To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

MG Mirajane - Darkrai- Chcąc odzyskać ciało

War Machine - 2016-09-05, 13:33

- Niespodzianka.. Tak... przynajmniej będzie ciekawie - spojrzałam przelotnie na Absola, po czym przeciągam się i rozglądam.
Potem w sumie czekam na jakąś propozycję co do zajęcia.
- Masz jakieś konkretne cele? - spytałam się chłopaczka po chwili, ciekawa w sumie co takiego ma zamiar zrobić ze mną...
Może nie będzie źle i nie będę wiecznie musiała walczyć.

Mirajane - 2016-09-05, 13:46

-W sumie to póki co podrózuje. Nie wiem jeszcze co dokladnie chce zrobić. Jedyny cel jaki miałem to zwiedzić cały świat i poznać sporo pokemonów. Ale wiem, ze sa tak zwane walki pokemonów i pokazy. Ale nie mam o tym zdania. -Jak zwykle nie zdecydowany jak kobieta z okresem. Za jakie grzechy Arceusie?! Spytał się Absol patrząc z niebo. No raczej odpowiedzi nie dostanie. Jeff tylko spojrzał się dziwnie na Absola jakby nie wiedział o co mu chodzi. Mudkip zaś z jego rąk znalazł się na głowie.
War Machine - 2016-09-05, 13:51

- Faktycznie, strasznie marudzi - powiedziałam, patrząc się na Absola tylko figlarnie i powinien zdać sobie sprawę że przecież jak zechcę być złośliwa to mogę tłumaczyć to co mówi pokemon w tej chwili. - Walki... wiesz, niezbyt fajnie było nagle oberwać - wzdycham tylko krótko i nic więcej nie mówię.
Ziewnęłam i po chwili ukryłam się w cieniu chłopaka. W ten sposób mogę nawet spać jak on podróżuje i za nim automatycznie wędruje.

Mirajane - 2016-09-05, 14:02

Jeff olał to, że podobno strasznie marudzi. Absol zamknął się na jakiś czas, a Mudkip ogląda otoczenie. On jako jedyny nic jeszcze nie powiedział z paczki. -No wiem... Przepraszam. Poniosło mnie. Powiedział chłopak i pomasował się po karku. Skoro przeprosil to chyba naprawdę mu głupio. No nic. Czasu sie nie cofnie. Jak weszłas do Cienia to chłopak się zdziwił po raz kolejny. -Dużo sie jeszcze musze nauczyć. Szepnął i ruszył w stronę miasta o nazwie Eterna.
War Machine - 2016-09-05, 14:23

Uśmiecham się delikatnie na jego przeprosiny.
- No, co by nie było, liczę że będzie nam się dobrze współpracować - dodałam radosnym tonem głosu.
Patrzę przez chwilę na reszte pokemonów i potem staram się spokojnie zdrzemnąć i żeby nie było to w pokeballu, tam jednak jest dość dziwnie. Może w podróży więcej dowiem sie o powodzie za który zmieniłam się w pokemona koszmara...

Mirajane - 2016-09-05, 14:57

Droga przebiegła pomyślnie bez żadnych przeszkód i mogłaś spać. Obudziłaś się jak Jeff był w bibliotece i zaczął czytać jakąś dużą, starą książkę. Mudkip stał na stoliku i patrzył jak jego trener czyta. Co jakiś czas był tam obrazek i pokemon wskazywał na niego. Wtedy Jeff opowiadał mu o tym. Niedługo po tym jak przewrócił kolejną stronę zauważyłaś ten kamień, który cię zmienił.
War Machine - 2016-09-05, 15:11

- Hej, poczekasz chwilke z tym przewracaniem? Znajomo wygląda ten kamyk... Przeczytasz co o nim pisze? - udaję że nie potrafie czytac jak to pokemon i czekam w takim razie na to co przeczyta.
Jestem zainteresowana i podekscytowana, może dowiem się czegoś wreszcie o tym... Zerknęłam na Mudkipa a potem na jego trenera i ciekawa patrze, czekając na przeczytanie tekstu... Ofc tylko udaje

Mirajane - 2016-09-05, 15:34

-Jasne. Przewraca kartki na początek rozdziału o kamieniu. -Kamień krystaliczny o barwie nieba.. bla,bla bla... stworzony przez sektę ludzi wielbiących pokemona o imieniu Darkrai. Chcieli by Darkrai zmienił miłe sny w koszmary. Po osłabieniu Creselli, która jest strażnikiem snów miał isc i zarazić koszmarami wszystkie wymiary snu w tym najgłębszych i najmilszego snu czyli sen szmaragdowy. Kamień miał moc zmieniania w pokemona, który będzie posiadał moc by wejśc do szmaragdowego snu.
War Machine - 2016-09-05, 15:41

Wzdycham ciężko na to wszystko i tylko chowam się do cienia, nie mówiąc już ani słowa. Nie dość że podejrzany byl to wrypał mnie ten kryształek w tak kiepską sytuację. Zrezygnowana zastanawiam się co zrobić z tym faktem. Dlaczego tak się miało stać? A tamten Darkrai to co? Może nie uczepia się mnie, jeśli ta sekta nadal istnieje.... No zobaczymy w takim razie. Po chwili jednak się wychylam.
- W sumie mam coś istotnego do powiedzenia... - zaczęłam. - Jestem takim przypadkiem co właśnie przez taki kryształ się zmienił...

Mirajane - 2016-09-05, 17:32

Chłopak momentalnie się na Ciebie patrzy. Mudkip tez. Obaj mają oczy jak 5 zł. -Zaraz... Chwila... pozwól mi to ogarnąć... Czyli... Jesteś człowiekiem, który znalazł kamień i zmienił się w Darkrai. I ty masz moc by wejść o najgłębszego snu. O kurczę... Czy ty wiesz jak ty maz teraz do bani w pewnym sensie? Jesteś dośc miła więc pewnie inny pokemon zehce ci ta moc odebrać. Nie każdy pokemon jest dobry... Zwłaszcza inny Darkrai... O kurczę... Chyba wiedział, ze mając Ciebie też może mieć kłopoty. -No nic... Jakoś damy rade.
War Machine - 2016-09-05, 17:50

Wzdycham ciężko.
- Najlepiej dla ciebie będzie jak mnie wypuścisz a ja znowu skryję się w tym lesie - powiedziałam do niego wreszcie. - Jakby tylko była możliwość bym wróciła do ludzkiej postaci to bym zrobiła praktycznie wszystko... Chociaż.. Mój brat jest profesorem pokemon, na pewno by pomógł.... Tylko nie wiem czy uwierzy... - wzdycham.

Mirajane - 2016-09-05, 21:03

Wysłuchał cię uważnie. Czyli umie słuchać. Dobra cecha. -Ejjj. Złapałem cię więc już i tak siedzę w tym bagnie. Po za tym w grupie raźniej. Damy razem rade. Uśmiechnął się. -I skoro jest profesorem... W którym mieście ma laboratorium? Spytał szybko.Czyli jednak chce pomóc i skoro ci to oferuje to czemu teraz to odrzucać.
War Machine - 2016-09-05, 21:06

W sumie racja. Uśmiecham się delikatnie.
- Haynes, urzęduje w Pewter City, ponieważ poprzedni profesor stamtąd odszedł już na emeryturę - powiedziałam do niego. - I dziękuję że jednak chcesz pomóc - uśmiecham się do niego pocieszona.
Przytulam go szybko a potem wracam do cienia i spokojnie czekam co dalej powie. Nie może być źle, prawda?

Mirajane - 2016-09-05, 22:13

-Pewter, Pewter. Drapał podbródek jakby szukał czegoś w pamięci. -Kanto! Dwa regiony dalej. Oparł się za mocno o oparcie krzesła i upadł powodując hałas w bibliotece. Bibliotekarka patrzy groźnie na niego. Robi głupią minę i przeprasza po chwili. -Musimy w takim razie przyśpieszyć kroku. W Pastoria City jest port. Stamtąd na pewno znajdziemy statek do Kanto. Zdziwił się, ze go przytuliłaś, ale odwzajemnił to. Idzie do Pokemon Center.
War Machine - 2016-09-05, 22:18

Ruszam za nim jako cień w takim razie, a jeśli jesteśmy w pokoju to bezczelnie zajmuję łóżko. Po chwili jednak podnosze się.
- Lepiej mnie zamknij, nie panuje nad koszmarami - powiedziałam do niego i czekam na to by zamknąć mnie w kulce.
Potem tylko czekam na następny dzień, dzisiaj jestem już wykończona i przede wszystkim chce odpocząć od tego co się działo i co się dowiedziałam. A miałam nadzieję że z innym darkrai będzie mile spotkanie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group