To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

MG Mirajane - Darkrai- Chcąc odzyskać ciało

Mirajane - 2018-01-02, 20:22

-O to chodzi tutaj. To odzwierciedlenie naszego świata tylko, że mało kto wie albo widzi ten świat. Dzięki temu często możemy robić skany okolicy w szmaragdowym śnie. To będzie bardzo wygodne. Powiedział zadowolony z tego co właśnie osiągnęliście. -I wiemy. Na horyzoncie na północy zobaczyłem lekką łunę światła w kolorze mocnej czerwieni. To mnie właśnie intryguje. Oby nie było tam aż tak źle jak przeczuwam.
War Machine - 2018-01-19, 07:56

Pokiwałam głową zdziwiona słuchając tego co mi wyjaśniał.
- Fajnie nawet... - stwierdziłam i rozglądam się. - No dobra to chyba ruszamy co? - spytałam się i po momencie złapałam go za łapę lecąc w stronę tamtej czerwonej poświaty, wygląda to naprawdę niepokojąco i mam nadzieję też że nie będzie źle jak chłopak przeczuwa...

Mirajane - 2018-01-19, 17:15

Darkrai kiwnął głową i ruszył w tamtą stronę. Minęło z 10 minut zanim dotarliście do danego punktu, ale nie spodobało się tam to co widzieliście. Drzewa było czarno -czerwone bez liści, trawa stała się czerwona oraz wszędzie wiły się czarne ciernie z czerwonymi kolcami. po ziemi chodziły dziwne cieniste kreatury, które wyglądały jak z koszmarów. Jeden z nich wyglądał jak ożywiona smoła. -Okej... Jest gorzej niż myślałem. To idzie za mocno oraz za szybko.
War Machine - 2018-02-10, 18:56

Spojrzałam na to zaniepokojona.
- I co da się cokolwiek z tym zrobić? - spytałam się zaniepokojona i podlatuje nieco po to żeby się przyjrzeć dokładniej tej strasznie wyglądającej rzeczy. - I co to? - spytałam się pokazując mu na te kreatury i widać że się boję tego, choć staram się ukrywać..

Mirajane - 2018-02-11, 00:19

-To tylko stwory koszmaru. Znikną jak się go pozbędziemy. I wiemy jak to powstrzymać więc nic się nie bój. Wiemy gdzie jest źródło spaczenia wiec musimy tutaj przyjść jutro i zbadać teren normalny. po za twój spójrz. Pokazuje ci ledwo widoczne wejście do jaskini po lewej stronie małego wzgórza. -Widać wejście, a bardzo możliwe, ze coś tam jest oryginalnie. Jednak to już w naszym świecie. Wychodzimy?
War Machine - 2018-02-18, 07:48

Pokiwałam głową po chwili, nie chcąc siedzieć w tym miejscu już ani chwili dłużej, to jest byt straszne miejsce w sumie...
- Z radością opuszczę ten koszmar - rzuciłam do niego i w takim razie pora wracać do świata rzeczywistego.
I mimo wszystko przy nim czuję się zdecydowanie pewniej niż bym się czuła normalnie, dobrze na mnie wpływa w sumie...

Mirajane - 2018-02-20, 22:04

-Jasne. Kiwnął głową. -Teraz po prostu zamknij oczy i pomyśl o naszym realnym świecie. Dasz sobie radę z łatwością. No i nie mylił się. Bardzo szybko udało ci się wrócić z powrotem do normalnego świata gdzie wciąż panowała noc. Abra póki co poinformował was, ze nic nie wyczuł, po czym skierował się do ogniska waszych ludzkich towarzyszy. -Lepiej ich poinformować zanim go zechcą złapać. Wziął cię za rękę i zaczął lewitować w stronę obozu.
War Machine - 2018-03-03, 10:06

- Jasne - powiedziałam do niego i po chwili ruszyliśmy tam razem w takim razie by im wszystko wyjaśnić i powiedzieć by nie próbowali łapać nowego pokemonowego towarzysza.
I widać po mnie że ciągle przeżywam to co zauważyłam tam we śnie... Trzymam go za łapę bez przerwy, trochę nie wiedząc co teraz mam w sumie zrobić... Zobaczymy jak to będzie, ale musimy dać radę inaczej będziemy naprawdę mieli problem.

Mirajane - 2018-03-06, 20:28

W obozie szybko się ogarnięto i abra znalazł miejsce w plecaku Jane. Wyglądało na to, że mu tam jest bardzo wygodnie, a dwójka trenerów kładzie się spać. -Spokojnie Nadia. Uda nam się to ogarnąć. Ostatecznie kończysz objęta przez drugiego ducha oraz czujesz jak się on wtula w Ciebie. Była to dość spokojna noc. Wszędzie było spokojnie i tylko widać było jak kilka pokemonów nocnych jest zajęta swoimi sprawami.
War Machine - 2018-03-12, 19:08

Wtulam się w Darkraia zadowolona, czując taką ulgę że jest dla mnie taki bliski. - Dobranoc wszystkim - powiedziałam i zamykam oczy w takim razie oczekując na sen z zadowoleniem i nie zwracam zbytnio uwagi na inne mroczne pokemony...
- Przynajmniej wiemy na czym stoimy.... - powiedziałam cicho jeszcze i staram się zasnąć.
Co przyniesie nam dzień jutrzejszy? Zobaczymy

Mirajane - 2018-03-12, 21:39

Rano obudził was śpiew Chatotów, które niedługo odleciały bo w ich kierunku leciał but Jeffa. -Czemu ja to zrobiłem? Zapytał sam Siebie po czym poszedł bo owy przedmiot. Jane zaśmiała się cicho. Darkrai tylko uśmiechnął się widząc tą scenę. -Żeby mieć ciszę mój kolego. -powiedział i poszedł poszukać czegoś na śniadanie. Jane akurat wyciągnęła kuchenkę polową i zaczęła robić na szybko jajecznicę. Widać było, ze pokemony też się pobudziły i postanowiły zacząć kolejny dzień.
War Machine - 2018-03-22, 17:59

Uśmiecham się rozbawiona obserwując tą sytuację jaka zaistniała w związku z głośnymi pokemonami...
- No dokładnie - powiedziałam rozbawiona i wtulam się w Darkrai na chwilę... Ot tak bo niesamowicie lubię się do niego przytulać... I pomagam potem przy śniadaniu, może przyniosę owoce czy coś podam etc.... No cokolwiek, bo w sumie to teraz tak średnio wiem co mam robić przy tym wszystkim.

Mirajane - 2018-03-22, 22:47

Też cię tuli i razem znajdujecie sporo jedzenia dla wszystkich. Pokemony od razu wzięły po jednej rzeczy. Zubat też wziął mimo iż na początku nie zauważył Jeffa przez echolokację lądując mu na twarzy. J: CZy to juz naprawdę jest tradycja? Chyba nawet dam ci imię "Plask" bym wiedział czym się skończy spotkanie z tobą. Zubat zasmucił się, ale gdy zobaczył, że chłopak żartował to zaczął się śmiać tak jak jego trener i reszta. D: Od kiedy się to wpadanie na twarz zaczęło?
War Machine - 2018-04-02, 08:06

Uśmiecham się widząc tą całą sytuację. No ładnie ale to w sumie dziwne dlaczego zubat tak bez przerwy wpada akurat na chłopaka... No ale co z tym zrobić? No nic z tym nie zrobi, chyba że Darkrai ma jakiś pomysł.
- On tak od początku na niego wpada - powiedziałam do Darkrai i podjadam sobie owoce zadowolona, a szczególnie swoje ulubione niebieskie jagódki. Słodkawo-cierpki smak. Mogłabym je jeść naprawdę dużymi ilościami.

Mirajane - 2018-04-09, 22:38

Darkrai tylko spojrzał na nich. -Ma ciekawy sposób pokazywania, że lubi swojego trenera. Powiedział po czym poleciał zjeść. Wszyscy szybko zjedli i byli gotowi do drogi. Abra usadowił się w plecaku Jane i tam słodko spał. -Ponoć abry śpią 18 godzin. Ciekawe czy się on nam przyda. -powiedziała dziewczyna zerkając na żółtego stworka. Każdy tylko wzruszył ramionami. Trzeba iść dalej bo klejnoty same się nie znajda.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group