To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

MG Mirajane - Darkrai- Chcąc odzyskać ciało

Mirajane - 2018-07-16, 20:14

Łza zaświeciła, każdego z was ogarnęła biel. Dopiero po paru sekundach widzicie szmaragdowy sen, który jest piękny, świecący oraz wszędzie panuje szkarłat. Zero czerni oraz czerwieni. D; UDAŁO SIĘ! OD razu czujesz jak mocno cię on tuli. Jednak po chwili przestaje lekko zestresowany. Widzisz lekkie, czerwone rumieńce na twarzy. Xavius jest słaby oraz chudy jak teraz widzisz. Creselia jeszcze go unieruchamia swoją energią. -Dziekuje, a teraz zabieram tego psotnika do Arceusa. On zdecyduje co z nim mamy zrobić. Bardzo dziękuję wam za pomoc. Powiedział pokemon snów. D: Ale szybko poszło przynajmniej.
War Machine - 2018-07-16, 20:30

Ogarnęła mnie niesamowita radość, wszystko jest cudowne! Wtulam się w Darkrai szczęśliwa nie przejmując się jego rumieńcem i pocałowałam go nawet w policzek. - Oczywiście, dopilnujcie by już nie zrobił więcej nic złego - poprosiłam cresselie szczęśliwa i spojrzałam na Darkrai. Zapowiedź czegoś nowego i świetnego mam nadzieję. - No to po problemie - powiedziałam do niego jeszcze i w sumie to tak teraz nie wiem co z sobą zrobić.
Mirajane - 2018-07-16, 21:27

Po tym jak go pocałowałaś to momentalnie jakby odpłynął. Czujesz jakby lekko się osuwał ci z łap. Chyba za dużo szczęścia jak na raz. Cresellia kiwa głową i znika wraz z waszym wrogiem. Darkrai w końcu jednak się opamiętał. -No... to... dobra... Wra-wracamy? pyta wciąż cały czerwony. W sumie wydawał ci się teraz słodki jak jest taki zakłopotany. Jednak nie wiedział czasami jak reagować. I ty musisz was wypuścić więc czeka z rumieńcami na twarzy gotowy do odpoczynku.
War Machine - 2018-07-16, 22:16

No to po chwili w takim razie wracamy do rzeczywistości, ale jakiej świetnie teraz zapowiadającej się rzeczywistości! I niesamowicie mnie cieszy reakcja Darkrai w sumie, ponieważ to oznacza że mu naprawdę zależy i w ogóle... Aż w sumie nie mam ochoty już szukać drogi by odzyskać ciało. Rodzina i tak wie... I myślę że jak go poznają to nie będą mieli nic przeciwko tym bardziej. Ale najpierw porządny odpoczynek, zdecydowanie się nam należy...
Mirajane - 2018-07-22, 18:25

Wróciliście bez problemów. Darkrai cały czas czerwony jak rak. Abra pożegnał się z wami od razu po tym jak wyszliście i życzył powodzenia w dalszej podróży. Ruszyliście by znaleźć swoich trenerów co udało się wam dość szybko. Okazało się, że mają kolejną. J: Zgubiłam rachubę i nie wiemy, która to. W mieście trzeba sprawdzić. Chłopak skinął głową. D: My też już załatwiliśmy co trzeba więc tylko jeszcze teraz pomoc dla Nadii i mamy happy End. Cieszy się drugi duch. Trenerzy też i od razu zaczęła się ożywiona oraz wesoła rozmowa.
War Machine - 2018-07-29, 15:05

A ja zastanawiam się. - Wiesz... Teraz to w sumie nie wiem czy chciałabym odzyskiwać ludzką postać - powiedziałam po chwili do Darkrai patrząc na niego. Jako człowiek przecież nie mogłabym z nim być w takim razie... A właśnie taka myśl ostatnio pojawiła mi się w głowie... Pewnie to może się wydać innym dziwne czy coś ale w tej chwili takie jest moje przekonanie. Przytulam się znowu do Darkrai w takim razie ciekawa jego reakcji na moje słowa.
Mirajane - 2018-08-01, 13:18

Na początku widzisz ich zdziwione twarze, ale po chwili jednak uśmiechają się. Je:Twoja sprawa Nadia. Nie będziemy cię przecież zmuszać do tego czego nie chcesz. Przynajmniej Arceusa uratujemy i już. Chłopak powiedział z uśmiechem. Jane przytaknęła i wróciliście do Lumiose by odpocząć. D: Jak dobrze, że możemy wreszcie odpocząć. Mam dosyć jak na razie przygód. Jane spojrzała na ducha. -Ale wiesz, że zostało nam jeszcze sporo kul do znalezienia. Darkrai przejechał tylko łapą po twarzy i westchnął ciężko. Chyba marzy o wakacjach.
War Machine - 2018-08-01, 21:34

- Myślę że jak teraz podróż będzie trochu bardziej na luzie to będzie lepiej - powiedziałam do Darkraia rozbawiona widząc jego reakcję, ale w sumie sama go doskonale rozumiem... - A po tym wszystkim urządzimy sobie takie meeega wakacje - powiedziałam do niego po chwili zadowolona i w sumie to... Lecę zażyć trochę kąpieli, czyli zamykam się w łazience na jakąś godzinę w takim razie... Choć odrobina luksusu teraz...
Mirajane - 2018-08-02, 22:00

W pokoju w hotelu widzisz, zę każdy odpoczywa na swój sposób. Jane bawi się z pokemonami, Jeff ucina sobie drzemkę, Darkrai bawi się w "baba jaga patrzy" z Aronem i mudkipem. Jednym słowem każdy zluzował i chce odpocząć od tego co się działo. Ja: Zwalniamy z szukaniem. Powiedziała jak tylko wyszłaś wreszcie z łazienki po owej godzinie. Darkrai dalej nie wzruszony się bawi. I ostatecznie wygrywa Aron. Maluch zadowolony z siebie biega po całym pokoju. Ja: Aron Spokój! Wtedy maluch wypada z rytmu, a, ze był na łózku jeffa to wylądował... Każdego zabolało jak zobaczył. Cóż... metal, który uderzy w krocze to nie jest miłe uczucie. D: Ajjj. No i dzieci z tego nie będzie...
War Machine - 2018-08-03, 06:35

- Jestem za tym zwolnieniem - powiedziałam odświeżona i zadowolona po tej kąpieli i w ogóle... Obserwowałam przez chwilę zabawy pokemonow aż zobaczyłam sytuację gdy chłopak obrywa w krocze. - Auć... Przeżyjesz.... - próbuje powiedzieć cokolwiek miłego po tak bolesnym wypadku... Po chwili siadam spokojnie obok Darkrai i ziewam. Trochę mam dość wszystkiego na dzisiaj w sumiie, marzy mi się by spać całą noc i dzień...
Mirajane - 2018-08-05, 12:36

Chłopak biedny zwija się z bólu. Darkrai zabrał Arona z łóżka. Tak na wszelki wypadek po czym siada obok ciebie. Dziewczyna szybko siada obok niego i go pociesza. Ten jej dziękuje i jakoś siada z bolącym go kroczem. Je: Ja słyszałem, że aron jest z metalu, ale nie sądziłem, że on jest aż tak twardy. Miał jeszcze przez to piskliwym głosem. Darkrai stara się nie śmiać, ale widać w jego oczach rozbawienie tą całą sytuacją. Zubat jeszcze na dokładkę wleciał w twarz chłopaka. Ja: Chyba chciał cię pocieszyć. Powiedziała Jane śmiejąc się.
War Machine - 2018-08-05, 21:24

- No, na to wychodzi - chichocze na to po chwili i po chwili spojrzałam na Darkrai. - No to co robimy teraz skoro mamy chwilę czasu? - rzuciłam do niego cicho. Mam ochotę na jakiś spacer gdzieś gdzie nie ma ludzi czy coś w ten deseń, to byłoby naprawdę fajnie. - I w sumie to... Mamy jakoś po drodze by odwiedzić moją rodzinę później? - pokazuje na mapie gdzie to oni mieszkają. Fajnie będzie ich wreszcie zobaczyć... Tak na żywo.
Mirajane - 2018-08-14, 21:22

D: Może spacer? I na pewno znajdziemy czas by ich spotkać. Rzekł grzecznie duch. Za pomocą cienia wychodzicie poza tereny gdzie nie ma ludzi. Szybko znajdujecie ładne jeziorko. Księżyc oświetla jego taflę przez co wygląda jeszcze piękniej. D: Tutaj jest idealnie. Cicho i pięknie. Po czym siada na brzegu i patrzy w wodę. Rzuca po chwili kamykiem tak by zrobić "kaczkę". Nawet mu wyszło. D: Jak się ogólnie czujesz po takim czasie jako inny Darkrai? Z ciekawości pytam. -rzucił ci spojrzenie pełne czystej ciekawości.
War Machine - 2018-08-15, 14:12

Siadam spokojnie obok niego i odetchnęłam zadowolona. Rozglądam się po otoczeniu i spojrzałam na Darkrai zainteresowana. - W sumie to nie narzekam - powiedziałam do niego. - Na początku było mi bardzo ciężko i trudno, nie panowałam nad koszmarami - dodałam po chwili. - A teraz czuję się swobodnie i całkiem dobrze - powiedziałam do niego i siedzę tak dalej zadowolona z siebie. Po chwili wtulam się w jego bok.
Mirajane - 2018-08-16, 17:08

D: Koszmary to akurat coś czego się nie da u nas wyłączyć co mnie trochę boli, ale rzez lata się pokemon przyzwyczaja. Powiedział tuląc cię. -To dobrze. W sumie to ciekawi mnie jak to jest być człowiekiem i nagle pokemonem. Ponoć istnieją ginjiny czyli pokemony co zmieniają się w ludzi, ale praktycznie się ich nie widuje. Powiedział zamyślony. -Jest też teoria, zę istnieją tylko na innej ziemi. Mówił z Pasją o tym.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group