To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Archiwum Kart Postaci - Nashiro Jung

Nashiro - 2017-01-04, 13:05
Temat postu: Nashiro Jung



Godność: Nashiro Jung
Data urodzenia (wiek): 1 Luty (19 lat)
Profesja: trener
Profesja poboczna: uzdrowiciel
Team: Bleeding Surgeons
Towarzysz/towarzyszka: -
Rodzina:
- Jin - Woo Jung (głowa rodziny)
- Mi - Lee Jung (matka)
- Liczna rodzina, w tym sześciu braci Jung i trzy starsze siostry.
- Sun - Mi Jung (najmłodsza siostra, która zaginęła w wieku sześciu lat...)




Śmiejący się chłopak o białych włosach. Niektórzy zatrzymywali się, aby na niego popatrzeć. Inni tylko zerkali, kiwając przecząco głową, wyrażając w ten sposób dezaprobatę. On skakał boso po kałużach, mocząc przy okazji swoje spodnie sięgające do kolan, jednakże woda i wyżej potrafiła dotknąć materiału - koszula również została ochlapana.
- Nashiro! Przeziębisz się! Wracaj do domu! - Starsza pani wyglądająca na jego babcię, krzyczała z okna na poddaszu. Wbiegł do domu ślizgając się po podłodze. Przy schodach czekała na niego staruszka trzymająca w dłoniach ręcznik. Po chwili włosy Nashiro stały na wszystkie strony, mniej mokre niż wcześniej. Jego zielone oczy uśmiechały się razem z malinowymi ustami. Jednak blada cera psuła cały ten optymizm, sprawiając wrażenie, jakby chłopak był na coś chory. Postura również dopełniała się z bladością. Średniego wzrostu, szczupły, niemal wychudzony, ale tragedii nie było. Koszula, szelki, mimo wieku, wygląda na dzieciaka - czas był dla niego bezlitośnie łaskawy. Jego zachowanie także nie poprawiało tego wizerunku.



“Chciałem przeżyć życie, ale inne życie. Nie chciałem chodzić codziennie w to samo miejsce, patrzeć na te same twarze i wykonywać tą samą pracę. Chciałem mieć ciekawe wyzwania.”

Uwielbia być w centrum uwagi. Jeśli poprosicie kogoś z publiczności o wejście na scenę, Shiro sam się zgłosi. Nie siedzi bezczynnie. Nienawidzi tego. Bardzo często ucieka od odpowiedzialności. Jego życie jest złożone z ryzykownych zachowań. Żyję chwilą obecną. Nie można go zamknąć i założyć kraty w oknach. Za wszelką cenę będzie starał się wydostać z tej klatki. Na każdy sposób, nawet jeśli będzie to kosztować jego życie. Czerpie radość z sytuacji dramatycznych, a to dlatego, że działają jako środek pobudzający - wtedy potrafi jasno myśleć, jak nikt inny. Reguły są przecież stworzone po to by je łamać. Niewielu podziela tą opinię, jednakże on się tym nie przejmuje. Później musi zbierać konsekwencje swoich czynów - czasami nie ma pojęcia dlaczego, "przecież nic złego nie zrobił". Jest bardzo spostrzegawczy. Na podstawie zmienionego wyrazu twarzy, nowego ubioru, lub czegokolwiek innego, potrafi wychwycić ukryte myśli i motywy, podczas gdy większość innych w ogóle nic nie zauważy. Natychmiast korzysta z tych spostrzeżeń, wskazując na zmianę, zadaje pytania, robiąc to najczęściej nietaktownie. Nie zawsze pamięta że nikt nie lubi jak ich sekrety i decyzje są upubliczniane. Nie znosi rutyny. Chciałby każdego dnia przeżyć coś niezwykłego. Podróżowanie to jedno z wielu marzeń, które pragnie urzeczywistnić. Domaga się od świata wszystkiego, że czasami po drodze gubi się i tak naprawdę nie wie czego pragnie. W bliższych kontaktach z innymi ludźmi jest wycofany, chłodny, wręcz obojętny. Ciężko wyrażać mu swoje uczucia. Po prostu nie potrafi określić, co tak naprawdę czuje do danej osoby. Zazwyczaj nie mówi, że kocha. Dla niego to słowo jest obce. Lubić - tego słowa bardzo często używa. Niewrażliwość wobec norm społecznych to u niego normalne.

Informacje dodatkowe:

Dziecinny - jego mózg pracuje na obrotach pięciolatka. Potrafi zachwycić się byle czym, czy też skakać po kałużach na bosaka. Zapomina, jak powinno się zachować, a właściwie jego wiedza z zasad wychowania jest ograniczona. Lubi słodycze i słodkie pokemony. Mimo tego, tak naprawdę dobrze czuję się w walkach pokemon. Krwawych jadkach - bawią go.

Obojętność - to jego drugie imię. Taki apatyczny? Nie rozumie zbytnio problemów innych. Pomóc może, ale jak ktoś płacze to mu nie współczuje. Taki odizolowany od emocji, uczuć... Na krzywdę ludzką jest mało obojętny, podobnie jest z pokemonami, ale ich uważa za lepszych od ludzi, więc czasami im okazuje trochę mniej obojętności.

Autodestrukcyjny - często nieświadomy tego, że nie powinno się tak robić i że to nie jest normalne. Potrafi okaleczyć swoje ciało o tak, aby je ozdobić. Dla zabawy, albo uderzy w ścianę i zacznie się śmiać. To jest dla niego, jak sport. Wywołuje hormony szczęścia.

Problemy z pamięcią - nie zapamiętuje łatwo imion, czy tego typu informacji. Bywa nieco roztargniony.




Z pokolenia na pokolenie ojciec przekazywał swoim potomkom pewne dary, które w odpowiednim wieku ujawniały się, a następnie były pielęgnowane przez samych właścicieli.

W wiosce Hakizawaki ród Jung sprawował władze od pokoleń, razem z rodem Park i Kwon. Niestety ród Park był na wymarciu, więc postanowili połączyć się z rodem Jung. Każda familia specjalizowała się lepiej czy gorzej w określonych dziedzinach. Do Park należało badanie nad ewolucja pokemon. Kwon hodowali pokemony, a Jung zajmowali się leczeniem, dlatego najbardziej szanowano ich umiejętności w wiosce. Nie tylko to charakteryzowało te trzy rody. Potomkowie owych rodów z dniem narodzin otrzymywali dary tak zwane talenty, który znajdował się w ciele astralnym, a w chwili przebudzenia tworzył się kanał, mówiono na nie gardło. Było one drogą przez które przedostawała się moc.
Gdy na świat przyszedł Nashiro (tak miał na imię najmłodszy spadkobierca rodu Jung) okazało się, że ma on potężne źródło mocy, ale nie posiada drogi, aby ta moc mogła się uwolnić. Co bardzo zaszokowało pana Junga. Nashiro przeszedł na dalszy plan. Był niewidoczny do czasu... gdy został porwany przez Bleeding Surgeons. Ludzi, którzy odnajdując dzieci nie posiadających gardła - torturowali je, chcąc w ten sposób wydobyć z nich moc, otworzyć ich kanały, stworzyć nowe, a następnie ich wykorzystać do własnych celów. Shiro był poddawany różnym ohydnym praktyką, czy znęcaniu się nad jego ciałem, czy psychiką. Dlatego zachowanie ryzykowne, czy autodestrukcyjne jest u niego, jak najbardziej na miejscu. Jego pokemon widział co jego pan przeżył, więc za wszelką cenę broni go przed innymi. Mimo krzywd, które wyrządzili mu ludzie. Młody Jung dołączył do nich. Najwidoczniej nieźle wyprali mu mózg. Nie udało im się wydobyć mocy chłopaka, ale zyskali cenny nabytek.
Obecnie Nashiro pomaga swojej organizacji, a także wyruszył w podróż w celu wyjaśnienia kilku spraw i oczywiście poznaniu swojego przeznaczenia.



Pichu
Imię: Jimin

Poziom: 5 lvl
Typ:
Ewolucja: Pichu (szczęście) -> Pikachu (Thunder Stone) -> Raichu
Zadowolenie: 0/100
Ataki: Thunder Shock, Charm, Tail Whip
Charakter i historia: Jimin od jajka był pod opieką chłopca o białych włosach. Nashiro dostał go od profesora, który przebywał w wiosce chłopaka pewien czas. Tak dzieciak przyglądał się pokemonowi w skorupie, aż ten się wykluł. Początki tych dwóch nie należały do najłatwiejszych. Nashiro niemal zawsze wpadał w kłopoty przez Jimina. Do czasu, gdy chłopak został uprowadzony wraz ze swoim pichu. Starter od tamtego czasu bardzo się zmienił. Stał się poważny, chłodny i obojętny. Chociaż widząc tyle cierpienia, które uczyniono jego panu jest w stanie za cenę własnego życia obronić go przed każdym.
Umiejętność: Lightningrod - Pokemon ściąga na siebie wszystkie ataki elektryczne, które nie odnoszą żadnych skutków. Dodatkowo siła Specjalnego Ataku tego Pokemona wzrasta o jeden poziom.
Trzyma: ---




Box | Konto bankowe | Trofea


~~~~~


- pieniądze
- pokedex
- 5x pokeball


Ps. Wybaczcie mi moje błędy. Mam nie mały z nimi problem. :v

Panda - 2017-01-04, 17:19


Mhrok - 2018-07-03, 20:50




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group