To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

MG Dante Aligieri - Przygoda Pikutorialu [+18]

Dante Aligieri - 2018-04-09, 21:13

- Tak! Tak! A po drodze złapiemy jakiegoś mrocznego pokemona! - Odparła zadowolona, cóż jej entuzjazm był ogromny widać że nie doświadczyła jeszcze życia tak bardzo jak ty.
W drodze powrotnej nie wydarzyło się zbytnio nic nadzwyczajnego, ot parę razy jakiś murkrow przeleciał ci zbytnio nad głową.

Po około 20-25 min byłyście już za wejściem do miasta. Mała rozglądała się co teraz zrobić, było tyle możliwości, tyle opcji a tak mało czasu. Patrzyła to w lewo to w prawo. Seth natomiast się obudził i rozejrzał leniwie po okolicy. Chyba sądził że jesteście juz na miejscu

- To co teraz? Gdzie idziemy!

Pikutorialu - 2018-04-15, 17:32

-Masz wróżkowo-robaczego i wodno-kamiennego pokemona, więc jakiś mroczny powinien ci się przydać- Pochwaliłam jej pomysł, na złapanie nowego pokemona. Ja już miałam dość liczną drużynę, którą chciałabym jeszcze trochę podtrenować. Już byłam dumna z mojej drużyny, ale zawsze mogła zostać jeszcze silniejsza.
Trochę smutno mi było, że Lani tak ignoruje Murkrowy, ale no cóż, może po prostu jej te piękne ptaki nie ignorował.
W końcu dotarłyśmy do miasta. Byłam już trochę zmęczona, szczerze powiedziawszy.
-Może udamy się już do centrum się przespać Lani?

Dante Aligieri - 2018-04-26, 22:50

- Nie! Idźmy gdzieś gdzie będą jakieś fajne pokemony! Prooszę! Na przykład Zorua! Wiem że tu występuje! Poszukajmy! Proszę Proszę! - Błagała cię o pomoc w poszukaniu ów pokemona. Fakt, słyszałaś że ponoć pojawia się w tych okolicach ale bardzo rzadko, w sumie nie jest to tez taki pokemon który od tak sam by się przecież nie pojawił. - Poszukajmy! - Pobiegła w krzaki rozglądając się za ów pokemonem. Przez chwilę się zastanawiałaś, ale jak zniknęła w okolicy to pobiegłaś za nią by jej nie zgubić.
Pikutorialu - 2018-05-02, 20:00

-Naprawdę musi ci zależeć na tym pokemonie-Nie dam rady z nią wygrać, chyba jest zbyt uparta, że też nie mogła wybrać jakiegoś bardziej pospolitego, bardziej dziennego pokemona- Dobrze, ale poszukamy jeszcze tylko pół godziny, dobrze?- Na więcej nie mogłam pozwolić. Byłam już naprawdę zmęczona
Próbowałam za nią nadążać, ale nigdy nie miałam pojęcia, w którą stronę tym razem poleci, więc musiałam co chwilę się rozglądać i szukać Lani.

Dante Aligieri - 2018-05-10, 15:42

Poszukiwałyście owego mrocznego pokemona przez jakiś czas. Gdy zbliżał się powoli czas po którym mieliscie udac sie do PC, coś poruszyło trawką. Wówczas dostrzegłas tam jakiegoś pokemona.
Nie czekałyście długo a przed wami stanęła sama Zorua lekko warcząc. Okej, tego się nie spodziewałaś ani trochę, tak rzadki pokemon w tej okolicy?!
- Woooow! Ale fajny! Złapmy! - Odparła zadowolona, sam pokemon widząc to zaczął ponownie warczeć. Chyba nie jest przytulasna

Pikutorialu - 2018-05-23, 16:05

O, a jednak Lani się udało. Znalazła Zarue. Byłam z niej bardzo dumna. Udało jej się przecież dopiąć swego i spotkać swojego wymarzonego pokemona.
-Możesz go złapać, ale pamiętaj o jednej rzeczy, musisz go złapać sama-Uśmiechnęłam się do niej przyjaźnie- Tak samo jak z Corsolą, wiem, że dasz sobie radę.
Walczyłam już raz z nią walczyłam i widziałam jak łapie pokemona, byłam pewna, że uda jej się zdobyć Zorue z łatwością, zwłaszcza z tak silnymi pokemonami.

Dante Aligieri - 2018-05-24, 22:32

Dziewczynka kiwnęła głową. Wyciągnęła swój pokeball i wypuściła Corsole. Wówczas zaczęła z walczyć z owym pokemonem. Po jakimś czasie widać było że chyba da sobie radę. Niedługo po tym rzuciła Ballem i złapała owego pokemona. Cóż, udało jej się. Byłaś nawet pod wrażeniem że jej sie udało. W sumie Zorua to nie jest taki łatwy pokemon do złapania a do tego znacznie silniejszy w przyszłości.
- Jest! Złapałam! Udało się! - Krzyczała cholernie zadowolona z tego obrotu spraw.

Pikutorialu - 2018-06-04, 09:02

Przyglądałam się uważnie tej walce. Lani naprawdę wiedziała jak walczyć i się nie poddawała. Jednak zdziwiło mnie to, że wybrała corsole zamiast cutefly, który miał przecież podwójną przewagę nad zoruą. Będę musiała ją później o to spytać, ale liczyło się najbardziej to, że udało jej się pochwycić tego pokemona.
-Gratuluję ci Lani, udało ci się- Uśmiechnęłam się do niej i klasnęłam w dłonie-Powiedz, mogłybyśmy teraz już wrócić do miasta i udać się do pokecentrum, by pospać chociaż kilka godzin tej nocy?-Spytałam spokojnym tonem głosu małą Lani i czekałam na jej odpowiedź.

Dante Aligieri - 2018-06-05, 19:57

- Tak! Tak! - Odparła zadowolona, po czym podskakiwała zadowolona ze swoimi pokemonami która udało się jej go złapać. Po tym udaliście się spokojnie do PC, mała po wejściu do środka rozglądała się po okolicy jak i za innymi pokemonami. Chyba było jej dalej zbyt mało. Chciała pewnie mieć więcej pokemonów, ale kto tam wie. Po podejściu do lady musiałaś szybko zdecydować co wybrać. Bo raczej wyboru za chwilę dużego nie będziesz mieć wyboru. Dodatkowo jest wieczór a ty z chęcią byś odpoczełaś.
Pikutorialu - 2018-06-18, 17:12

Więc w koncu udało nam się dotrzeć do centrum, nie ukrywałam, że wolałabym już znaleźć się tutaj wcześniej, ale nie udało mi się przecież przekonać Lani do wcześniejszego powrotu. Podeszłam do siotry Joy i uprzejmie poprosiłam ją o opiekę i wyleczenie oraz o dwa pokoje jednoosobowe- dla mnie i dla Lani. Liczyłem, że znajdą się dwa osobne, bowiem nigdy wcześniej nie musiałam dzielić z kimś miejsca spania. Z jednej strony mogłoby to być ciekawe przeżycie, ale z drugiej coś mnie odpychało.
Dante Aligieri - 2018-06-27, 14:32

Udało ci się skołować dwa pokoje oraz oddać pokemony do leczenia. Pokoje były na piętrze na końcu korytarza. Same pokemony wrócą z leczenia z samego rana. Dzięki temu masz czas na przemyślenie co dalej. Pokój był nieduży, ba nawet niezbyt wielki ale jednocześnie spokojny. Dodatkowo był spokojny i cichy. Z okna widziałaś ocean co pozwala się wyciszyć. Dzięki temu nie musisz się skupiać na niczym innym niż odpoczynku. Mała poszła tez do swojego pokoju i chyba zaczęła skakać po łóżku. Ale nie byłaś pewna tego na 100%.
Pikutorialu - 2018-07-08, 08:10

Przebrałam się w koszulę nocną i położyłam się z uczuciem ulgi i spokoju na łóżku. Cieszyłam się, że wszystko poszło łatwo i że będę mogła się już przespać, byłam naprawdę zmęczona. Przejechałam dłonią po gładkiej, odrobinę chłodnej powierzchni kołdry. Łóżko było zdecydowanie twardsze i gorszej jakości od tego, w którym sypiałam u siebie w rezydencji, jednak dziś było ono odpowiednie. Weszłam ostrożnie pod cieńką pierzynę. Myślałam o tym co będzie trzeba zrobić następnego dnia, udać się do kahuny aby uzyskać informację o Z-move. Nigdy o czymś takim nie słyszałam, ale widziałam w walce z Ilimą. Był to jakiś potężny atak umożliwiany przez ten dziwny przedmiot normalium-Z. W trakcie tych rozmyśleń po prostu zasnęłam, nawet nie wiedzieć kiedy.
Dante Aligieri - 2018-07-15, 23:03

Rano poczułaś promienie słońca na twarzy, ciepło jakie dawały sprawiło że się obudziłaś. Przeciągnęłaś się leniwie patrząc za okno, zdecydowanie był już poranek, chmury które widziałaś leniwie przesuwały się w jedną ze stron. Po jakiejś chwili uznałaś że pora w końcu zwlec się z łóżka. Musiałaś w końcu uznać że koniec z leżeniem i zwlec się do łazienki. Po ogarnięciu się udałaś się przecież na dół i coś zjeść, a po nocy trzeba jakoś się ogarnąć.

Niedługo po tym zeszłaś na dół i widziałaś już kulka osób chodzących w tą i w drugą stronę bez większego celu dla ciebie. Cóż, pora coś skombinować

Pikutorialu - 2018-08-20, 18:06

Spało mi się wyjątkowo dobrze. Tutaj w Aloli chyba wszędzie muszą mieć dobre łóżka, albo po prostu mają tutaj w pokemon center bardzo dobre standardy. Po ogarnięciu się stwierdziłam, że należy udać się na parter coś zjeść. Nie chciałam na razie budzić Lani, niech ona sobie jeszcze trochę pośpi. Gdy się obudzi najpewniej i tak do mnie zejdzie, więc nie mam czym się przejmować.
Tak jak pomyślałam, zeszłam na dół i zaczęłam poszukiwania restauracji, baru lub czegoś w tym stylu. Jeśli nie uda mi się znaleźć, będę musiała poprosić kogoś o pomoc.

Dante Aligieri - 2018-08-27, 01:28

Na tyłach PC, a raczej za miejscem do leczenia dostrzegłaś wielką plakietkę/szyld z napisem BAR. Po wejściu zauważyłaś jakieś automaty, ladę oraz dosłownie Chansy która stała i rozdawała jedzenie(Za opłatą ofc). Cóż, widać ze było połączenie z główną "recepcją" jeśli można to tak nazwać. Dodatkowo co jakiś czas ów pokemon znikał w przejściu do recepcji a następnie wychodził innym wejsciem. Prawdopodobnie od zaplecza/tyłów PC. Wygląda na to że jest to tak rozpracowane by z każdego miejsca można było łatwo się wszędzie dostać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group