To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Karty Postaci - Kalei

Vegf - 2017-06-02, 03:07
Temat postu: Kalei
Imię/imiona: Kalei
Nazwisko: Kalakaua



Data urodzenia (wiek): 13.02.1991 (26)
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Uzdrowiciel
Team: -
Towarzysz/towarzyszka: -

~~~~~~

Opis wyglądu:
Kalei jest liczącą 172 cm kobietą średniej postury.
Śniada karnacja idealnie współgra z ciemnobrązowymi włosami. Te najczęściej związane są w gruby warkocz.
Twarz ma ładną, przede wszystkim dzięki pełnym ustom oraz intensywnie zielonym oczom. Mocno wyróżniające się elementem jest jej prawe ucho, na którym można naliczyć aż 7 kolczyków; nie jest to jednak jedyne miejsce, w których znajdują się kolczyki – należy dodać tutaj także lewą brew oraz język. Dziewczyna w swoim makijażu skupia się na akcentowaniu ust ciemnoczerwoną szminką.
Mimo, że Kalei nie ma się czego wstydzić jeśli chodzi o figurę, to rzadko pokazuje jakikolwiek fragment ciała – przeważnie ubiera się w długie suknie zasłaniające całe ciało, albo zakłada szary golf i długie dżinsy. Gdyby jednak przyłapać ją „odsłoniętą” można by zauważyć mocno szpecącą bliznę po oparzeniu ciągnącą się prawie przez cały prawy bok dziewczyny – od żeber aż do kolana.
Na prawej dłoni, od wewnątrz strony znajduje się pieczęć.

Opis charakteru:
Chyba najlepiej określić charakter Kalei jednym wyrażeniem – tumiwisizm. Dziewczyna chociaż jest ciekawa wszystkiego dookoła to rzadko stara się przeprowadzać jakiekolwiek interakcje. Dobrze czuje się w roli obserwatora. Jeżeli widzi, że ktoś potrzebuje pomocy to najczęściej omija tę osobę. Gdyby ją poprosić o wykonanie ważnego zadania – nie podejmie się go, bojąc się porażki. Mimo, że od zawsze wolała bezpieczne posunięcia, jej charakter potrafi się zmienić o 180° jeżeli na czymś bądź na kimś bardzo jej zależy. Wbrew jej charakterowi stara się być miła dla nowo poznanych, wiedząc, że taka postawa może jej się opłacić w przyszłości. Kalei lubi być szefem sama dla siebie, dlatego też ilekroć ktoś jej coś rozkaże, bardzo często ignoruje polecenie.
Z ciekawostek: leworęczna, słaba pływaczka (dlatego też unika wody), ma bardzo płytki sen (co kończy się bardzo często niewyspaniem)

Historia:
Dzieciństwo Kalei nie wspomina zbyt dobrze, prawie tak samo źle jak kojarzy matkę – ta oddała ją pod opiekę swojej siostry gdy dziewczynka miała 3 lata. Ciotka, uznająca siebie za szamankę nie dogadywała się z siostrzenicą. Nie żeby było między nimi źle – po prostu, mimo usilnych prób Lany, Kalei nie była przekonana, że wierzy w cokolwiek, a już tym bardziej jakiekolwiek czary-mary, dlatego nie potrafiła wykrzesać w sobie szacunku dla ciotki. Dzieciństwo spędziła więc poza domem, wałęsając się po ulicach i zaczepiając przechodniów. Ze względu na zakaz chodzenia do szkoły (ciotka sama ją uczyła) Kalei nigdy nie miała okazji zacieśnić więzi z rówieśnikami. Miało to swoje dobre i złe strony – wpłynęło na charakter dziewczyny, ale dało jej również możliwość uzyskania porządnego wykształcenia(mimo, że większość jej wiedzy opierała się na demonologii i uzdrowicielstwie).
Gdy Kalei weszła w okres buntu jej zatargi z Laną były coraz gorsze – nastolatka otwarcie mówiła o swoim niezadowoleniu praktykami ciotki, irytowali ją klienci wierzący we wszystko co się im powie. Nie raz zdarzało się, że dziewczyna wychodziła z domu i wracała dopiero po kilku dniach.
Zresztą to właśnie podczas jednego z takich „wypadów” dziewczyna poznała starszego od siebie mężczyznę, turystę, który spędzał czas objeżdżając całą Alolę. Szesnastoletnia wówczas Kalei zauroczyła się w nim. Czując się przez cały ten czas niechciana postanowiła z dnia na dzień spakować się i wyruszyć z nim w podróż. Szczęśliwie dla niej, nowy towarzysz podróży nie okazał się psychopatą ani innym podejrzanym typkiem. Ba! Tak się sobie spodobali, że kończąc podróż była już zaręczona z Junem.
Sielanka narzeczonych trwała aż do kwietnia 2016 roku. To właśnie wówczas pogarszający się stan zdrowia zawiódł Kalei do szpitala. Diagnoza była przytłaczająca – rak trzustki. Prognozy nie były zachęcające, metody leczenia również. Dziewczyna szybko wypisała się ze szpitala – nie chcąc tracić resztek swojego życia na zamartwianie się. Kalakaua wiedziała co musi zrobić.
Powrót do rodzinnych stron nie był ciężki. Jun pomimo że wielokrotnie wzbraniał się przed przyjazdami do jej ciotki(skutecznie zniechęcając do wyjazdu też swoją narzeczoną), teraz nie mógł sobie pozwolić na stawianie jakichkolwiek granic ukochanej.
Powrót był pięknie uargumentowany próbą pojednania z jedynym znanym jej członkiem rodziny. Ciotka, starsza o prawie 10 lat, kompletnie się nie postarzała, zarówno z wyglądu jak i charakteru. Krótkie przywitanie, opowieść życia, uściski i płacz. Zaraz potem zapewnienia, że ciotka się pomodli o cud. Na wieść Kalei o pozostaniu tutaj aż do końca swoich dni, Lana nie kryła zdziwienia – ale wiadomo, umierającym się nie odmawia.
Kolejne miesiące dziewczyna spędziła czas w podobny sposób co w dzieciństwie – na przechadzkach po mieście(teraz jednak nie w samotności) oraz na czytaniu książek. Teraz jednak kartkowanie stronic nie było wywołane przez nudę. Kalei szukała sposobu jak oszukać śmierć.
Wśród wielu ksiąg na temat leczenia chorób(oczywiście, jak na złość, nie tej, która zżerała dziewczynę) czy przywoływania demonów, Kalei w końcu odszukała to co chciała. Niepozorna księga, w której znajduje się pieczęć utrzymująca człowieka żywego nawet po śmierci.
Oczywiście nic nie jest proste. O ile wykonanie pieczęci było wręcz banalne, o tyle jej działanie trwało tylko przez 7 lat. Dodatkowo, dziewczyna nie mogła wcześniej umrzeć – cokolwiek się stanie przeżyje. Z drugiej jednak strony będzie odczuwać ból jak normalny człowiek.
Oficjalnie Kalei zmarła w nocy 7.01.2017. Mniej oficjalnie – zaraz po tym jak jej serce przestało bić wznowiło pracę na nowo, a dziewczyna została wyleczona z zżerającego ją raka. To właśnie to wydarzenie było napędzające dla jej podróży. Lubiła swoje życie, i nie chciała za 7 lat go tracić. Wiedziała, że nie ma co szukać wiedzy w Aloli – jeżeli ciotka takiej wiedzy nie posiadała to nikt jej tutaj nie mógł pomóc.
Zostawiając wszystko za sobą wyruszyła w nieznane. Kupiła bilet na najwcześniejszy rejs w dowolne miejsce.

Rodzina:
* Oliana Kalakaua – matka Kalei. Aktualny wiek – 47 lat. Miejsce zamieszkania – nieznane. Z opowieści swojej siostry wynika, że Oliana była zawsze optymistką, wiecznie uśmiechniętą, mocno wierzącą, zawsze skłonną do pomocy. W wieku 19 lat wyjechała z Aloli do Kanto, aby w wieku 24 lat powrócić na krótką chwilę, zostawić córkę i ponownie przepaść bez śladu.
* Lana Kalakaua – starsza siostra Oliany. Przez całe życie opiekowała się Kalei. Zajmuje się szamaństwem, uzdrawianiem i „co tam jeszcze dusza potrzebuje”. Kobieta o anielskiej cierpliwości, o wiele spokojniejsza i rozważniejsza od siostry. Pomimo zawodu jest osobą bardzo wszechstronnie wykształconą, dzięki czemu wyrobiła sobie niezłą renomę w mieście.
* ??? – ojciec, praktycznie brak jakichkolwiek informacji. Wiadomo jedynie, że prawdopodobnie mieszka w Kanto.
* Jun Yasui – pomimo, że nie należy do rodziny, Jun jest najbliższą osobą dla Kalei. Narzeczony (choć teraz status ich relacji pozostaje na „to skomplikowane”) przez 10 lat był najważniejszy dla dziewczyny. Jun to typowa dusza artysty – ciągle z głową w chmurach, perfekcjonista, który zachwyca się wszystkim. Wiadomo jednak, że nie samym zachwytem człowiek żyje – Jun, pomimo że uwielbia malować, tak naprawdę zarobkowo wykonuje protezy. Nie byle jakie – piękne, artystyczne dzieła sztuki zarówno dla ludzi jak i dla pokemonów. Dzięki dość ekskluzywnemu zajęciu mężczyzna może sobie pozwolić na częste wycieczki, z czego wraz z Kalei zawsze korzystał.

~~~~~

Pokemony:
Oricorio (Sensu style)
Imię: Onmoraki

Poziom: 6,5
Typ:
Ewolucja: -
Ataki: Pound, Growl
Charakter i historia: Kalei spotkała pokemona niedługo po jej „zmartwychwstaniu”. Oricorio dosłownie przyczepił się do dziewczyny. Pomimo że ta starała się najpierw ignorować, a potem wręcz odstraszać od siebie pokemona, ten pozostał nieugięty i ciągle snuł się za nią. Wiadomo – jeżeli nie możesz czegoś zwalczyć, zaprzyjaźnij się z tym. Takim więc sposobem dziewczyna starała się zdobyć zaufanie ptaka – było to nadzwyczaj banalne, pokemon zachowywał się jakby znał Kalei od dawna.
Samiczka nazwana Onmoraki okazała się wielkim tchórzem, który boi się byle szelestu. Mimo strachliwego charakteru była jednak gotowa bardzo zaciekle walczyć gdy przychodzi do obrony swojej trenerki – potrafi wręcz zachowywać się agresywnie nawet wobec ludzi z którymi Kalei rozmawia.
Wobec innych pokemonów jest przyjacielska i łatwo nawiązuje z nimi kontakt.
Umiejętność: Dancer - Jeżeli przeciwnik używa ruchu "Dance", posiadacz tej zdolności automatycznie po nim wykonuje ten sam ruch. Nie odejmuje mu to możliwości użycia zwykłego ruchu.
Trzyma: -

~~~~~

Box | Konto bankowe | Trofea

~~~~~

Ekwipunek:
- pieniądze
- pokedex
- 5x pokeball
- Thunder stone
- Apteczka (5x rękawiczki lateksowe, maseczka, 8x bandaże, chusta trójkątna, folia termoizolacyjna, 8x kompres gazowy, buteleczka wody utlenionej, 15x plastry)
- Woreczek na Berry
- Super wędka
- Kilof
- Latarka
- Skrzynka na TM
- Karma pokemon [ghost] x3
- Woda mineralna 1l
- Old Amber


Bonusy


+ 0,5 lvl Oricorio mini-event
+ 1 lvl Oricorio za profesję[lipiec]

Panda - 2017-06-02, 09:45




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group