To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Archiwum - ~ Wolałem was jako gatunek wymarły ~

Alvin - 2017-11-10, 20:34

Tym, że żart nie wyszedł nie zdziwił się. Nie zdziwił się też, że sobie poszła w końcu ma do tego prawo. Nawet nie myślał że każdy musi go polubić. No cóż, skoro został tak brutalnie porzucony, to nie ma sensu za nią lecieć. Średnio go interesuje czyjeś życie, dopóki nie jest ta wiedza mu do czegoś potrzebna. Bądź jeśli ta osoba jest np gejem i chce go zgwałcić... Do tego czasu jednak ma gdzieś co robią inne osoby prywatnie. Oj jak fatalnie by się złożyło, gdyby jakieś informacje o tej kobiecinie mogłyby komuś pomóc. W sumie gdyby tak sobie pomyśleć, to informacje o niej przydałyby się tylko policji. Wiadomo, mogła gdzieś coś ukraść i teraz się o nią pytają, a on nawet nie zna jej imienia! Mimo to, postanowił udać się do Jadalni, nie zrezygnuje z posiłku dla jakiejś dziewczyny!
Panda - 2017-11-18, 18:01

Zaprawdę, wspaniałe posunięcie. Olałeś buraczaną laskę i udałeś się w dalszą drogę do jadalni. Tam zastałeś... niezły burdel. Poprzewracane stoły, zniszczone meble, jedzenie na suficie, oknach... wszędzie. Do tego leżące na podłodze mało przytomne osobniki w kominiarkach , a nad nimi stojąca policja.
- Ty! Widziałeś osobę, która sprała tych gostków i stąd uciekła? - Sierżant Jenny podeszła do ciebie niemal od razu, jak się pojawiłeś w ów miejscu. - Chcemy z nią porozmawiać, a przede wszystkim podziękować za uratowanie biednych ludzi przed zrabowaniem ich majątku. - Wyjaśniła oczekując odpowiedzi z twojej strony.

Alvin - 2017-11-18, 19:17

A niech to, cholerni ludzie. Akurat teraz jacyś debile chcieli bawić się w napad na jadalnię. Jakby banków już nie było, czy był mniej opłacalne. Takie o to myśli przebrnęły w pierwszej chwili przez głowę bohatera. W sumie też, można by do nich dodać zdziwienie, że dzisiejsi terroryści są tak słabi, że byle laska potrafi ich powalić. Albo też dzisiejsze dziewczynki są silniejsze od mężczyzn... Co to się porobiło z tym światem. Mniejsza już o to, będzie musiał zjeść gdzieś na mieście. Musi się kogoś dopytać o jakieś pobliskie restauracje, bo szybko oni tego burdelu chyba nie posprzątają...
Kiedy Sierżant Jenny się do niego odezwała, próbował sobie przypomnieć gdzie poszła jego była już koleżanka.
- Wpadłem na nią, bądź ona na mnie... Po czym chwilę mnie powyzywała i poszła gdzieś w cholerę. Mogę Pani pokazać gdzie ostatnio ją widziałem, i także w którą stronę poszła, chyba tylko tyle.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group