To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Sąd - Sala sądowa

Daisy7 - 2016-04-21, 18:03
Temat postu: Sala sądowa
~ Sala sądowa ~

Sędzia: Widzisz, że ktoś robi na forum coś sprzecznego z regulaminem? Najpierw napisz zgłoszenie (formularz podany niżej), a potem zaczniemy nad tym wspólnie rozmyślać. Pamiętaj jednak, że niektóre sprawy można załatwić w sposób pokojowy, więc nie przybiegaj tu z każdą błahostką, jeśli nie chcesz być przezywany konfiturą ;']

Cytat:
Formularz
Nick osoby oskarżonej:
Co zrobił/a + dowód (zrzut ekranu):
Kiedy to zrobił/a:
Świadkowie:
Informacje dodatkowe: (np. osoba pomimo otrzymania upomnienia, nie przestała się źle zachowywać)

Black Lotus - 2016-08-11, 11:28

Zgłoszenie
Oskarżony/a: DejziSiedem
Co zrobił/a + dowód (zrzut ekranu, link itp.): Odpisała wszystkim, a mi nie ;-; (http://imgur.com/gHJz6GL)
Kiedy to zrobił/a?: Wczoraj wieczorem
Dodatkowe informacje: Jest Kluską

Daisy7 - 2016-08-11, 12:47

No i po co zaśmiecasz wątek? Mam tydzień na odpisanie graczom, nie ma zasady, żeby odpisywać po kolei :v Zresztą... Nie odpisałam Ci, bo było już późno i byłam zmęczona, a to będzie kulminacyjny post w twoim evencie na legendę, więc musi wyjść epicko i pewnie będzie lekką ściankę. A Ty jak zwykle musisz zepsuć D: *kokoro takie złamane, opuszcza salę sądową w ciszy*
Huntie - 2016-11-25, 23:14

Nick osoby oskarżonej: Daisy7
Co zrobił/a + dowód (zrzut ekranu): http://pokemoncrystal.pl/...start=105#24510
Drogi pamiętniczku. Dzisiaj mnie i moje koleżanki spotkał straszny smutek. Daisy7 postanowiła ukarać naszą inicjatywę w evencie, nie rozumiem czemu. Administratorka kazała nam wybrać dla pokemonów po 2 dodatkowe ataki, Bulbasaur "Oreo" postaci Karen Fokes, nie dostał umiejętności "Diabelskie Sidła" czy "Duszące Pnącza", ani też "Zabijające Rośliny Zagłady". Grass knot to umiejętność, która ma za zadanie sprawić, że gdy ktoś się ruszy, to się potknie i zrobi sobie krzywdę (Oby jak największą, jednakże krzywdę, a nie udusi się z niewyjaśnionych przyczyn). Bardzo mi przykro, Karen nie została uwzględniona w epickim ataku urną swojej matki w losową (wylosowaną przez generator) osobę. Mama Karen jest poruszona, wręcz w grobie się przewraca. Czy dalej będą umierać niewinni ludzie? Czy tak ma wyglądać wolne forum? Czy tak ma wyglądać nasza przyszłość?

Kiedy to zrobił/a: Dzisiaj o godzinie 17
Świadkowie: Forum
Informacje dodatkowe: Nie mam informacji dodatkowych.

Księciu - 2016-11-25, 23:21



    Drogi pamiętniczku,
    to, co się dzisiaj wydarzyło poruszyło mnie i moje wnętrzności. Eventy są po to, żeby się bawić i urozmaicać, a nie tylko iść prostolinijną fabułą, odklepać post i mieć wywalone. Dzisiaj po przeczytaniu podsumowującego posta przez DejziSiedem poczułem się dotknięty, a moja inwencja i wyobraźnia zostały zabite. Zamiast wykorzystać nasze szaleńcze podrygi i dodać świeży powiew krwi i piły mechanicznej, jesteśmy ukrzyżowani przez ducha, który zgaduję, że miał być tym złym. Zabawa przednia.
    Zarzucam Pani DejziSiedem brak czytania ze zrozumieniem postów uczestników. Co z tym krajem, co z tą Polską...?

Mhrok - 2016-11-25, 23:33

Również zauważyłem kilka nieścisłości w tym poście, głównie jeśli chodzi o postać Karen, gdzie tak naprawdę nie widać niczego z zaplanowanych przez nią akcji. Jestem w stanie zrozumieć, że przebicie się przez wszystkie długi posty osób biorących udział w evencie jest czasochłonny i wplecenie ich w jedną spójną całość nie jest trudne, jednak zmiana akcji, którą się kazało wykonać pokemonowi? Uważam, że nawet jak na latające maczety i bieganie z prędkością 20m/min, to i tak uważam, że to nieco przesada.
Na pewno pojawią się głosy, że skoro mi się coś nie podoba, to przecież nie muszę brać udziału w eventach, jednak unikanie tematu problemu wcale nie sprawi, że on zniknie. Inny głos pewnie powie, że piszę to tylko dlatego, że grozi mi odpadnięcie z eventu. W sumie to też jakoś mnie nie powala. Stała się jakaś niesprawiedliwość i chciałbym, żeby Dejzi poczuła się do próby jej naprawienia. Zaś na koniec podsumowanie:

Jak żyć pani premier, jak żyć?

Cassio - 2016-11-25, 23:50

Będę bronić swojego zdania w tej kwestii jak Karen swojej mamy, a uważam, że to, co wydarzyło się w evencie nie jest do końca sprawiedliwe. Połowa akcji została pominięta, najbardziej jednak dotyka mnie fakt, że akcja Huntie(Karen) została całkowicie zmieniona. Po co niby mamy Pokemony, skoro nawet jeśli im wydamy polecenie, to prowadząca zupełnie je ignoruje i wydaje swoje własne? Skoro mamy być jedynie pionkami, których posty, wola i gra zupełnie się nie liczy, bo pani prowadząca i tak sobie zrobi po swojemu, to chyba nie ma sensu angażować w takie akcje innych graczy, którzy poświęcają swój czas na napisanie posta, KTÓRY I TAK ZOSTANIE A)OLANY, B) CAŁKIEM ZMIENIONY. Już nawet nie mówię o zabiciu Oshawott, bo to było losowe zdarzenie, okej, ale brak reakcji na posty użytkowników? Nah.


EVERYBODY SING THE SONG, DUDA DUDA;
EVERYBODY SING THE SONG ALL DUDA DAY!

Daisy7 - 2016-11-26, 21:20



Ostatnio przytrafiła mi się bardzo przykra sytuacja. Otóż zostałam oskarżona o niesprawiedliwe ocenianie przez cztery osoby, które oberwały w evencie. Głównie zarzucono mi ukaranie ich inicjatywy w zabawie. I rzeczywiście oberwało im się za to, co zrobili, ale nie należy traktować tego jak ukaranie za inicjatywę. Chodzi mianowicie o to, że jeśli ktoś decyduje się na coś "nietypowego" (czyli właśnie taką odmienną inicjatywę), musi liczyć się z tym, że nigdy nie wiadomo, jak to się skończy. Albo okaże się to dobrym posunięciem i pójdzie na korzyść tej osoby, albo odwrotnie (ewentualnie nie wpłynie to w żaden znaczący sposób). W tym przypadku padło na tą drugą opcję. Gdyby z góry zakładać, że każda taka akcja musi zostać nagrodzona, zapewne wszyscy przeganialibyście się w wymyślaniu coraz to straszniejszych inicjatyw. Przejdźmy do kolejnej sprawy. Tajemniczy duch, który pojawił się teraz w evencie, jest zły, ale to nie znaczy, że musi popierać szalony pomysł czwórki uczestników. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę, iż jest on również cwany oraz sprytny, więc z pewnością dostrzegł większe korzyści w tym, aby ukarać "ekipę szalonych". Być może to część jakiegoś większego planu, który uknuł? I nie ukrzyżował ich tylko związał sznurami, a w przyszłości może powiesić, ale o krzyżowaniu nie było mowy D: Huntie poruszył również kwestię Grass Knotu (btw to atak, a nie umiejętność, chyba, że mówiłeś tu o umiejętności jako działaniu tego ataku... nieważne~). Na tych obrazkach przedstawiających działanie owego ciosu widać, jak pnącza oplatają stworki. Rzeczywiście chodzi tu o potknięcie się Pokemona, aczkolwiek kierując się szalonymi realiami creepy eventu mogło się tam wydarzyć coś więcej. Na przykład Chespin zaczął się szamotać i upadł, a wówczas pnącza dotarły do jego szyi i może przypadkiem go udusiły ;-; Okey, wiem, że to mało prawdopodobne, ale jednak. Po prostu chciałam więcej em... grozy i akcji w to wrzucić, a nie tylko potknięcie, nu. Wiecie, mały, lecz jakże dzielny Chespin staje w obronie swego opiekuna, czego skutkiem okazuje się jego śmierć. Dum, dum, dum! A to, że Bulbasaur nie wykonał polecenia swojej trenerki, no to bywa. Tym bardziej w zaistniałej sytuacji. Wszędzie panika, strach i groza. Mało kto myśli racjonalnie, stworków też może się to tyczyć. Co nie znaczy, że nigdy nie będą się słuchać. To po prostu kolejne ryzyko jak przy decydowaniu się na jakąś nietypową inicjatywę (jakby to Ks. Marcin powiedział: "Jest ryzyko, jest zabawa", a koleżanka Ola: "Na przypale albo wcale"). A odnośnie rzucenia urną z prochami śp. mamusi Karen (świeć Panie nad jej duszą) to wzięłam to pod uwagę (nawet śmiechnęłam, jak czytałam odpis Huntie), aczkolwiek uznałam, że nie wywołało to na tyle ważnych zmian czy szkód, by musieć opisywać to w swoim poście. Także tego... przyznaję się, że może trochę mnie poniosło z tym Grass Knotem i postaram się pohamować swój brutalny zapęd do ubarwiania creepy akcji.
Kochany pamiętniczku, czy myślisz, że planują, jak się na mnie zemścić w taki sposób, by upozorować to na nieszczęśliwy wypadek? :cry:

Stilinski - 2016-12-02, 00:20

Nick osoby oskarżonej: Panda.
Co zrobiła: Otrzymałam od Niej warna (dowód - skieruj spojrzenie pod avatar i kliknij lpm na czerwony pasek z wartością "2").
Kiedy to zrobiła: Jutro.
Świadkowie: Ten formularz jest do poprawki...
Informacje dodatkowe: Ostrzeżenie otrzymane od "moderatora" Pandy zawiera jak widać następującą informację:
Cytat:
Obrońca niesprawiedliwości nie poszedł spać <3

Ciężko zaprzeczyć temu, że powód ten nie zawiera w żadnym stopniu minimum informacji o tym za co otrzymałam ostrzeżenie. Usprawiedliwieniem Pandy jest użycie mnie, by samemu otrzymać warna, a tym samym... Zmienić sobie wygląd profilu. Uważam ten czyn za nadużycie swoich moderatorskich "zdolności". Jest to przegięcie, które zasługuje na większą karę dla Pandy, niż upragnione przez nią ostrzeżenie. W międzyczasie zachowywała się wobec mnie i Lu chamsko (na chatango), ponieważ nie spodobała jej się nasza rozprawa na temat świeżej sprawy z nielegalnym multikontem.
Proszę o wysłanie ją na prace społeczne, odebranie stanowiska moderatora lub w odpowiedni sposób skorygowanie jej dostępu do jego działań, by "warny dla zabawy" nie miały więcej miejsca.
Domagam się zadośćuczynienia i surowego wymiaru kary.

Panda - 2016-12-02, 11:02

A kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać.

Cytat:
Świadkowie: Ten formularz jest do poprawki...
Lu *Po stronie Shuu*, Grzeg i Ali.

Zacznijmy może od samego początku, czyli od podstaw całej tej akcji. Może trochu to wyjaśni czemu postąpiłam tak, a nie inaczej. Mimo wszystko warn nie jest bez powodu.


Na chat wstąpił kolega Shax - niby nowy, a jednak stary.


Panda była na fonie wtedy to nie zajarzyła, że to nie jest Thail, który pisał do mnie owego dnia, że zrobi dla mnie KP, bo chce się zapisać do mego działu. No to, żem napisała, iż człek zna system. Shuu tak czy siak kazała sprawdzić multi, to sprawdzam, bo co szkodzi. I tak u każdego nowego to robię.

http://i.imgur.com/vzoqt1r.png , http://i.imgur.com/fOFhEJa.png <--- to jest zbędne, ale daje, by było wszystko od początku, a nie poszczególne wycinki.


Tu sie okazuje, że kolega ma box, bank itp. połączone z http://pokemoncrystal.pl/topics4/940.htm#12417 tą KP. No Ok. Znowu sprawdzamy czy multi.

W między czasie na spokojnie proszę o zrobienie swoich boxów itp. Co do konta - ani Shax ani Trey nie ma wspólnego IP. *Crystal i wykrywanie multi się popsuło po tych naprawach systemu*

http://i.imgur.com/jNWZagP.png, http://i.imgur.com/5IBTLXK.png <-- też zbędne.

Tu się zaczyna. Shuu zaczyna się być dociekliwa, bo jej się nudzi. Jakoś tak przy każdym człowieku się nie interesuje.

Temat Ella zawsze spoko. A Shuu mi nie wierzy, że inne IP.

- Głębokie przemyślenia ludności.

- Trzej geniusze. Przy okazji Ali to pała niemyta. Bidok.

- ogarnięcie sytuacji się nie udaje i Lu wchodzi do akcji.

- To się ciągnie i ciągnie.

- bo po co zostawić w spokoju i nie robić zbędnych dram i akcji na gościa, bo się ludziom nudzi w nocy. Jakby nie można było tego załatwić na pw z nim i Dejzi by najwyżej jedno konto usunęła.


Przy okazji sama obrywam od Lu za to, że to on się pomylił i napisał że zarejestrowani, a nie zalogowani.

- Zrobił się wielki temat z takiej błahostki.

- Wielkie Teorie na wzór Kopernikowskich.

- Dogadanie się z 2 Strażnikami Prawda od Siedmiu Boleści nie udaje się. Bo Dramy muszą być.

- Grzeg jest mądry i prawde rzecze, ale nikt go nie słucha.

- Tutaj trochę pośmieszkujemy.

- Genialny pomysł moda Lu. Szkoda tylko, że sam też nie czyta regulaminu, bo są punkty które odnoszą się do jego zachowania.

- Tu Ali prawdę rzecze.

- Shuu nakręca Lu. Takie to zabawne.

- Tu Panda wkracza. Sry, ale oni także nie są święci. Drama na cały chat. Nakręcanie się na rozdawanie warna i rzucanie się na kolegę też na sb, kiedy Ali chciał to na spokojnie rozwiązać.
Kod:
2.7 Nie tolerujemy chamstwa, świństwa, jakichkolwiek ataków bądź nalotów na naszych użytkowników (dalej: user).
2.6 Zachowujemy się dojrzale i unikamy wszelkich kłótni. Pamiętaj, by zastanowić się trzy razy, zanim coś opublikujesz.
2.9 Jeśli na forum wybuchnie flejm (kłótnia internetowa), wszyscy zamieszani w niego otrzymują warn o wartości 1 możliwy do odpracowania.
Na podstawie tego powinno się oberwać całej naszej trójce za całokształt i ciągnięcie bezsensowne tematu, kiedy można byłoby to załatwić przez pw.

- To jest takie na siłe dawanie warna, bo tak.

- Prawdę mówię. Jakoś codziennie nie ma tych stróżów prawa.

- I tu dochodzimy czemu Shuu ma warna. Za swoje śmieszkowanie ofc. Tak. Poniosło mnie i zamiast dać jej i lu pod regulamin, to odwaliłam farmazony.

- Ali znowu prawdę mówi, ale Shuu ma go w poważaniu i dalej sobie śmieszkuje. Hohoho.

- Crystal takim mrocznym miejscem. *Hej Dod*

- Koniec końców Lu dał tego warna, bo tak.

- Warn z pozdrowieniami zawsze spoko.

- Kolejne domysły.

I teraz wchodze znowu ja. Postanowiłam zabawić się w głupią cipę, która tak bardzo chce warna i dlatego dała warna Shuu. Tak naprawdę dałam jej warna za jej zachowanie i ciągnięcie dramy, ale żeby nie było, że moderatorka ma wielki ból dupy i chce bronić gracza, to postanowiłam odstawić idiotyczny teatrzyk czego konsekwencje są wyżej. Moja wina, bo mogłam od razu napisać, że masz warna za bycie wredną dzidą, a nie, bo ja chce mieć kolor czerwieni pod nowy profil.

- tak czy siak sąd.
- a ja idiotka jeszcze nakręcałam.
- ale nie można pominąć inteligentnej i jakże oryginalnej postawy Shuu. Kobita zła? Okres ma. Zawsze.

- tutaj dalej teatr odstawiałam. *Czuje, że przez te ss post będzie w kij długi. Wybacz Dejzi*

- Ali i jego pomysły nocne.
- Lu też ma idee.
- Przy okazji obrzuci mnie wulgaryzmami, bo tak. W dupie ma osty. Zawsze tak jest gdy przeklnie na chacie. Bo sobie może, to będzie przeklinał. Bo co mu zrobimy? Nic. Wszyscy go kochają. Rozumiem, że może mnie nienawidzić/nie lubić/mieć w poważaniu, ale niech się zachowuje na chatango.

- Tu już spokojna rozmowa z Alim, który chciał to normalnie załatwić na sb, ale Lu się wtrynił.



Podsumowując te wszystkie obrazki pokazujące całą nocną akcje.


Za całą nocną akcje powinno oberwać się całej naszej trójce: Pandzie, Shuu i Lu. Przede wszystkim za robienie dramy na cały chat i ciągnięcie jej. Nie przeczę, że powinnam także dostać za swój jakże inteligentny występ teatralny w stylu "hohoho, masz warna, poskarż się dejzi, niech mi też da warna". Była to całkowicie zbędna akcja z mojej strony. Powinnam była po prostu dalej stać przy swoim i mieć ból dupy, że można Treya i Shaxa po cichu na pw załatwić, a Dejzi najwyżej by usunęła konto. Ale pewnie wtedy drama by dalej się ciągnęła, bo Shuu z Lu się nakręcili i warna mieli dla nowego już zaplanowanego. Tak czy siak. Flejm nocny się odbył.

Kod:
W międzyczasie zachowywała się wobec mnie i Lu chamsko (na chatango), ponieważ nie spodobała jej się nasza rozprawa na temat świeżej sprawy z nielegalnym multikontem.


Zauważmy poprzez screeny, że nie tylko ja zachowuje się mało uprzejmie. Ciśnięcie beki i sztuczna zabawa w strażnika regulaminu, kiedy na co dzień ma się go całkowicie w dupie wcale nie było szukaniem rozrywki na noc. Gdzie tam.

Ja tam od Dejzi niczego nie żądam. Niech sobie przeczyta to wszystko i sama uzna z Gwen or bez niej co zrobić z niesfornymi dziećmi, które się nudza w nocy, więc dramy robią. Tyle.

Did - 2016-12-02, 11:44

Ogarnijcie się. Zaraz jednej stuknie 20, a drugiej 20+, a kłócą się o jakiegoś gościa z internetów. SHAME WAM.
Daisy7 - 2016-12-02, 17:33

Planowałam w końcu wprowadzić dziś SM, bo już wszystko ustalone, ale nie, bo zamiast tego lepiej zajmować się jakimiś pierdołami :/ To będzie ten jeden z nielicznych momentów, gdy zgodzę się z Dodem. Nie przeczytałam jeszcze tych wszystkich SS, ale skoro to taka poważna sprawa to ofc zrobię to (i będą kary, jeżeli nie umiecie między sobą takich spraw załatwiać), ale nie teraz, bo uznałam, że jednak SM ważniejsze. Ale zaczęłam czytać i śmiem twierdzić, że niektórych chyba rodzina skrzywdziła bezstresowym wychowaniem albo z czasem zaczęły cierpieć na jakże często ostatnio spotykaną chorobę znaną wśród nas jako "bóllus dupus pospolitus". Ewentualnie stwierdziły "A nudzi mi się, będzie beka", a potem beka zamienia się w jakiś wielki flejm tak naprawdę o nic, po prostu ktoś ma problem z dystansem do siebie i innych. Wstydźcie się wszyscy, którzy się do tego przyczyniliście :I
Ok, po co to wszystko napisałam, skoro nie zamierzam na razie dawać werdyktu? Żeby żadnemu mózgowi nie przyszło do głowy pisanie tu jeszcze czegoś pod pretekstem "na moje usprawiedliwienie". Skoro SS są, to wszystko ładnie widać. A jak zobaczę, że rozpoczął się tu flejm, wkurzę się jeszcze bardziej i posypio się warny ze zdwojono siło.

PS Chyba muszę pogadać z Gwen, czy nie mądrzej byłoby wywalić ten wątek. Miał być przeznaczony do poważnych spraw, a 90% to jakieś bóle dupy, które można by spokojnie między sobą rozwiązać na privie, zamiast marnować czas na bawienie się w takie głupoty tutaj. Na niektórych widocznie brak nowych postów w "sali sądowej" wywiera jakąś presję, żeby rozruszać ten wątek. Czymkolwiek, byleby coś napisać...

Księciu - 2016-12-04, 21:37

tl;dr
Kaiwe - 2017-01-24, 10:12

Napisałam do Daisy ale chyba lepiej będzie jak pokaże to tutaj. Nie mam zamiaru dać się tak oskarżać, robicie sobie co chcecie nie mając jasnych dowodów i zamiast się ogarnąć, bronicie się jakimiś głupimi tekstami -.-

Sprawa dotyczy mojej walki z liderem Chmurkiem.

Nadal sądzę, że zostałam niesłusznie osadzona o "granie nie fair"
Znalazłam dowód na wasze BEZPODSTAWNE oskarżenie mnie.

Tłumaczyłam że najpierw kupiłam TMy dla Sevipera którego wybrałam dlatego, że ma spoko TMy i MTy a poza tym mógł zatruć 5 z 6 pokemonów Chmurka. Wtedy ktoś napisał, że nie ma pewności (czyt. nie ma jak tego udowodnić) że faktycznie tak było. Tak więc równie dobrze NIE MACIE PEWNOŚCI i NIE MOŻECIE TEGO UDOWODNIĆ, że widziałam najpierw Nidokinga i poleciałam kupić Seviperowi ataki. Nie ma jak tego udowodnić a wy mnie bezpodstawnie o to oskarżacie, bo TAK TO WYGLĄDA. A wyglądać może wiele, co innego gdyby były jasne dowody że mogłabym tak zrobić. Ale nie zrobiłam. To że post Chmurka był o 7 rano a mój w sklepie o 10 nic nie świadczy.


W prawie jest coś takiego jak domniemanie niewinności

Domniemanie niewinności – zasada, według której każda osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona.

Regulamin trzeba dokładnie rozwinąć, jest napisane że w trakcie walki nie wolno dodawać ataków. Nasza walka się jeszcze nie zaczęła. To jak napisany jest regulamin, świadczy też o poziomie waszej wiedzy. Najpierw trzymacie się jak bożyczki regulaminu a jak przyjdzie co do czego, nie potraficie się ogarnąć i robicie sobie zakazy i nakazy z dupy wyjętych argumentów.


Proszę to jeszcze raz przemyśleć, dalej składam wniosek o rozpatrzenie otwarcia walki i kontynuacji jej. Znajdźcie najpierw jasne dowody a nie oskarżacie sobie od tak, bo tak to wygląda a wam się nudzi i szkacie dziury w całym.

Gwen Brown - 2017-01-24, 11:13

Widzę, że się zaczyna jakaś rozróba, więc zerknę jak sprawa wygląda dla takiego Jaguzia z zewnątrz.

I tak sobie paczę na początek co na to regulamin. A w regulaminie walk stoi:
Cytat:
1. Zabronione jest kupowanie TM'ów, HM'ów oraz MT'ów i używanie ich na walczącym stworku podczas trwającego pojedynku.

Czyli na pierwszy rzut oka punkt dla "oskarżycieli" i zero dla Viv. Ale wczytajmy się dokładnie. Podczas trwającego pojedynku. I tu się sprawa komplikuje. Bo co rozumiemy przez trwający pojedynek? Ano opcje są w zasadzie dwie:
a) trwającym pojedynkiem jest walka z liderem od chwili pojawienia się postu lidera z zagadką i już do samego końca walk
b) trwającym pojedynkiem jest już jakaś konkretna walka między stworkami lidera i wyzywającego, czyli jak w tym wypadku Nidokinga i Sevipera
I teraz ustalenie czy chodzi o podpunkt "a" czy "b" ma kluczowe znaczenie dla całości. Bo gdyby rozpatrywać tę sprawę w kontekście "a", wina leży po stronie Viv, że faktycznie źle zrobiła kupując sobie te ataki- bo walka teoretycznie już trwała. Jeśli jednak rozpatrywać punkt "b" ta wina już nie jest taka oczywista. I już tłumaczę dlaczego. Zerknijmy na samo starcie. Chmurek wystawił swojego pokemona i wydał mu komendy. I w tym momencie Viv ma regulaminowy tydzień na wystawienie swojego pokemona i napisanie mu taktyki. No ma, to oczywiste i zrozumiałe. Więc dopóki nie wystawi jakiegoś pokemona, teoretycznie mogłaby wykoksić sobie wszystkie, jakie tylko ma, bo w praktyce jeszcze żadnego nie wystawiła, a więc żaden nie walczy. Gdyby po rozwiązaniu zagadki było tak, że Chmurek napisze: "Wystawiam Nidokinga", a Viv: "Wystawiam Sevipera", a potem mieliby pisać swoje taktyki i właśnie w tym momencie Viv kupiłaby te nieszczęsne ataki- wtedy wina leży po jej stronie, bo walka już trwa, poki są na arenie i pozamiatane.

Na chwilę obecną takie mam przemyślenia w tej sprawie. I... szczerze mówiąc nie wiem w którą stronę mogłabym się jeszcze rozpisać.

Innymi słowy jako taki Jaguź z zewnątrz skłaniam się ku wznowieniu tej nieszczęsnej walki, przeproszeniu się nawzajem grzecznie oraz doprecyzowaniu regulaminu, w kontekście tego co rozumiemy przez "trwający pojedynek", żeby potem nie było już takich nieporozumień. Poczemu? Ano po temu, że na chwilę obecną regulamin walk jest w tej kwestii z deka nieprecyzyjny i zwyczajnie głupio by ktoś musiał cierpieć za to, że tę sytuację można było zrozumieć na dwa, mocno rozbieżne sposoby. Ostatecznie "szkodliwość zbrodni" w moim odczuciu nie jest jakaś wybitnie ogromna, więc why not?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group