To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Wyprawy - Ukryci w bibliotece

KatNajlepszaAktorka - 2017-08-16, 16:40

- To będzie Akademia Pana Kleksa napisana przez Jana Brzechwę. - odpowiedziałem.
Pikutorialu - 2017-08-16, 16:51

-Odpowiedź jest prosta, "Testament Mój" napisany przez Juliusza Słowackiego-- Powiedziałam po chwili zastanowiena
CrystalSilver1 - 2017-08-16, 16:52

Wlepiłam wzrok w karteczkę po czym lekko się uśmiechnęłam. Po chwili namysłu odpowiedziałam.
- W Pustyni i w puszczy - Henryk Sienkiewicz - Wyrzuciłam wesoło nie spuszczając wzorku z kartki.

Kaiwe - 2017-08-16, 17:27

Horacy "Pieśń lll"
SayuriSagi - 2017-08-16, 17:38

Pomimo bycia mocno zaskoczoną zadaniem postawionym nam przez ... regał(?), wzięłam jedną z karteczek i właściwie od razu rozpoznałam fragment dzieła:
- To będzie z "Romantyczności" Adama Mickiewicza.

Rudzik - 2017-08-16, 17:41

Banał - tyle wystarczyło, gdy tylko zerknęłam na cytat. Kiwnęłam głową.
- To z "Ani z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery - powiedziałam.

Gwen Brown - 2017-08-16, 17:53

Aww, cytat z piesełkiem, jak miło... Aż się uśmiechnęłam do tego regału.
- To będzie "O psie, który jeździł koleją" autorstwa Romana Pisarskiego- odpowiedziałam.

Mhrok - 2017-08-16, 18:16

- Jan Kochanowski, Tren VIII. - odpowiedziałem, przeczytawszy swój cytat.
Shin - 2017-08-16, 22:56

Shin przeczytał kartkę, i od razu wiedział o co chodzi. Któż mógłby nie znać tego poruszającego cytatu z książki przekazującej nam takie wartości?
-Mały Książe Antoine’a de Saint-Exupéry’ego. Ach, ciągle mam gdzieś w domu te piękne wydanie z twardą okładką... Muszę kiedyś do niego wrócić.

Sosik - 2017-08-17, 00:06

Oczywistym było, że Kai niezbyt przepadał za książkami. Dlaczego więc przybył akurat do biblioteki, skoro nie interesowały go ani one, ani pokemony? Odpowiedź zawsze była taka sama - był żądny przygód. Ktoś, kto znał, wiedział jednak, że chodziło z goła o inne przygody, niż te, które pragną przeżywać młodzi trenerzy. Zawiesił nawet oko na kilku kobietach, które się pojawiły, a trzeba przyznać, że w ich licznym gronie to właśnie ich płeć przeważała.
Skrzywił się i zaklął pod nosem, kiedy zobaczył zadanie, jakie przed nimi czeka. Oczywistym było, że nie był zbyt częstym gościem w szkole i nie za wiele z niej wyniósł, nie licząc siniaków i nagan, ale na niektórych lekcjach się jednak pokazywał. I mimo, że długo zajęło mu złapanie odpowiedniego tropu, w końcu to poznał. Takie niezrozumiałe bełkoty musiał pisać tylko jeden człowiek.
- Romeo, czemuż ty jesteś Romeo! - zacytował prześmiewczym głosem z wymalowaną drwiną na twarzy. Tyle cytatów było do wybrania z tej ckliwej poezji, a ta babcia musiała wybrać akurat coś tak podchwytliwego. - Romeo i Julia, William Szekspir - odpowiedział, krzyżując ręce na klatce piersiowej. Szczerze nienawidził romantyzmu. I poezji. I tej oklepanej miłości. Komu ona potrzebna? Romeo i Julia są doskonałym przykładem na to, że nigdzie indziej niż do grobu nie doprowadzi.

Matuidi - 2017-08-17, 22:44

Czy to Syzyfo... - wypalam z rozpędu.

Nie przystojniaku, mylisz tytuły - poprawiam się, rozglądając się naokoło, czy nikt nie słyszał tej karygodnej pomyłki. "Ferdydurke" (Thirty Door Key) Witolda Gombrowicza

Daisy7 - 2017-08-18, 00:16

-
--Gdy wszyscy...

odgadliście przypisane wam cytaty, swoją drogą nikt się pomylił, ponownie rozległ się wydobywające zewsząd głos:
- No, no, muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Chociaż z drugiej strony dostaliście tak łatwe fragmenty, iż wstydem byłoby nie znać któregokolwiek z nich. Ach... mogłam jednak wyszperać coś trudniejszego, ale nie tym razem. Musicie bowiem wiedzieć - jam jest najszlachetniejszą ze wszystkich bogiń eurydycji, więc złożonego słowa dotrzymam i wskażę wam drogę, którą najlepiej będzie się kierować.
Po tych słowach dwa stojące przed wami regały rozsunęły się na boki, tworząc między sobą coś na wzór tunelu. Kiedy tylko do niego weszliście, zrobiło się ciemniej, chociaż światło jarzeniówek zawieszonych na suficie w równych odstępach powinno docierać tu w takim samym bądź bardzo podobnym stopniu jak do głównego holu czytelni, który przed chwilą opuściliście. Im dalej kierowaliście swe kroki, tym bardziej zdawało wam się, że nie tylko robi się ciemniej, ale i chłodniej. I te regały... Ile mogą mieć długości? Bo kilkadziesiąt jak nie kilkaset metrów to już na pewno pokonaliście. ...po czym uśmiechnął się smutno... Wtem w oddali ujrzeliście małe światełko, które zaczęło się zbliżać, a tym samym powiększać. Wkrótce rozpoznaliście w nim uroczego Litwicka. Malec zawisł w powietrzu mniej więcej na wysokości waszych głów, po czym uśmiechnął się smutno, a płomień na jego czubku jakby zmalał.
- Kolejni do odstrzału? - westchnął. - Życie jest takie niesprawiedliwe. Choć uwielbiam ludzi, zostałem oddelegowany do okropnie paskudnego zajęcia. Przepraszam, ale nie mam innego wyboru - jęknął, a następnie zrobił skupioną minę i po niespełna kilku sekundach wystrzelił płomieniem, którego nikt by się nie spodziewał po tak mikrej istocie. Co gorsza, ogień natychmiastowo zajął się drewnianymi ścianami regałów, wśród których szliście gęsiego.
Musieliście biec ile sił w nogach przed siebie, by nie dać się strawić rozszalałej pożodze. Cały czas słyszeliście również zmartwiony głos Litwicka, który mówił: "Tak bardzo mi was żal. Tak bardzo, moi mili! Ale pomóc nie mogę", lecąc wysoko ponad kłębami dymu. Najgorsze czekało na końcu, mianowicie kolejny regał (a to ci niespodzianka!) blokujący wyjście z korytarza.
- Ślepa uliczka, jak im nie wstyd takich stawiać. Tak bardzo mi was żal, przyjaciele. Ogniste języki coraz bliżej - popłakiwał nadal duszek.
Na szczęście okazało się, iż uliczka wcale nie jest taka ślepa, jak mówiła w swoim lamencie świeczka. Wystarczy wyjąć z półek opasłe tomiska, by wydrążyć sobie w ten sposób przejście na drugą stronę, lecz żeby móc je wyciągnąć (siłą nie da rady, bo choćbyś był nie wiem jakim kulturystą, z magią mięśniami nie wygrasz), trzeba wskazać dwie spośród sześciu nazw, które nie pasują do danej lektury.

Mam nadzieję, że pamiętacie swoje numery, a jeśli nie to zajrzyjcie na poprzednią stronę, bo i tym razem Wam się przydadzą. Książki/wiersze daję te same co poprzednio, aczkolwiek przelosowałam je, więc prawdopodobnie nie traficie na te same, z których mieliście swoje cytaty. Tak czy siak, życzę powodzenia, bo inaczej zmienicie się w popiół, a wątpię, by ktokolwiek z naszej wesołej gromadki odziedziczył po feniksach zdolność do odradzania się ;) Jeśli nie masz pojęcia, z jakiej książki/wiersza pochodzi Twoja rozsypanka, możesz się z kimś wymienić, aczkolwiek proszę to załatwiać między sobą na chatango/PW, a nie tutaj.

1. Adaś, uczelnia tylko dla dziewcząt, szpak Mateusz, golarz Filip, grajek Miecio, psi raj

2. Pani Fiołek, Róża, planeta B-612, Samson, lis, żmija

3. pośmiertna sława, Melpomene, Akwilon, Ares, duma z własnych dokonań, smutny nastrój

4. Maryla, Mateusz, kot Bąbel, Avonlea, stare zamczysko, Diana

5. Zenon Ziembiewicz, pupa, gęba, opis przeżyć na emigracji, Józio, Profesor Pimko

6. czarodziej, Jasieniek, Czarny Staw, kierowanie się sercem, rozpacz po stracie ukochanego, Karusia

7. baobab, chinina, Saba, życiodajny strumień, Brazylia, Mahdi

8. podsumowanie własnego życia, testament poetycki zamiast pieniędzy, patriotyzm, wezwanie do działania zamiast bierności, ośmieszanie Rosji, radość płynąca z pobytu na emigracji

9. Danuśka, Marko, Jagienka, dwa nagie miecze, rycerze, kwiat bzu

10. Capuletti, Sacchi, spór między dwoma rodzinami, Werona, trucizna, szamańskie obrzędy

11. pociągi, Puszek, sprawa sądowa, Lampo, zawiadowca, pies

12. Orszulka, śmierć syna, żałoba, pustka, kalectwo/paraliż, mała duszyczka

DODATKOWO: Każdy obowiązkowo musi napisać, którą serię z poniższych lubi najbardziej.
♣ "Harry Potter"
♣ "Narnia"
♣ "Władca Pierścieni"
♣ "Igrzyska Śmierci"
Jeśli nie czytałeś żadnej z powyższych, zdecyduj się na którąś z następujących lektur:
♣ "Dzieci z Bullerbyn"
♣ "Przypadki Robinsona Kruzoe"
♣ "Kamienie na szaniec"
♣ "Lalka"
♣ "Zbrodnia i kara"
♣ "Pan Tadeusz"

Matuidi - 2017-08-18, 07:53

Kładę się na ziemi i zaczynam łkać, przed oczami miga mi obraz własnej matki.
Nie mogę teraz umrzeć!
Gdy pierwsze osoby zaczynają przechodzić przez regał, nagle zdaję sobie sprawę, że jest jeszcze nadzieja na przetrwanie. Jak klasyczny zaspany student pytam kogoś z kompanów, aby wytłumaczył mi jakie zadanie zadała facetka. Zrozumiawszy, odpowiadam:
Nie pasuje "sprawa sądowa" i "Puszek".
Ze smutkiem stwierdzam, że z wybranych pozycji czytałem tylko Harrego Pottera i takiej odpowiedzi też udzielam na drugą część zadania.

Kaiwe - 2017-08-18, 08:18

Nie pasuje "czarodziej" i chyba "Czarny Staw" a z tych serii wybieram H.Pottera bo znam go lepiej niż inne resztę
SayuriSagi - 2017-08-18, 08:47

Gdy tylko wszyscy podali poprawne odpowiedzi, zaczarowane regały otworzyły nam przejście, abyśmy mogli całą drużyną kontynuować wyprawę w spokoju, który na nasze nieszczęście nie trwał zbyt długo. W pewnym momencie natknęliśmy się ma małego Litwicka, który z jakiegoś sobie tylko znanego powodu postanowił upiec nas żywcem, przy okazji niszcząc część zbiorów biblioteki, na co zareagowaliśmy szaleńczym biegiem, starając się uratować nasze życia. Gdy dobiegliśmy do końca korytarza i natknęliśmy się na zablokowane przejście, moje przerażenie zaczęło sięgać zenitu i niewiele brakowało, abym kompletnie spanikowała, gdy ktoś odkrył sposób na ucieczkę z tej pułapki.
Nie ociągając się rozwiązuję przydzielone mi zadanie (niepasujące słowa to "Ares" i "smutny nastrój", zaś najbardziej ulubiona seria z podanych to "Władca Pierścieni"), po czym pomagam pozostałym w wyjmowaniu książek z półek.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group