To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Archiwum - Dwóch wspaniałych wojowników w świecie fantasy~

Conan - 2018-05-06, 23:05

Asuna

-Na razie bez. - Rzekła białowłosa.
Wycelowałaś w ramię, co dziewczyna zdołała natychmiast dostrzec i odskoczyła do tyłu, blokując twój cios mieczem. Klinga jednak zmieniła tylko kąt cięcia i skończyło się na tym, że minimalnie zraniłaś ją w rękę. Przeciwniczka zaraz potem zmniejszyła dystans między wami i wycelowała w twoją nogę z taką szybkością, że nawet nie zdążyłaś się obronić, czy całkowicie uniknąć ciosu, przez co poczułaś klujące cięcie, przeszywające prawą kończynę. Miałaś większą trudność w poruszaniu się, jednakże zdołałaś ogarnąć prędkość białowłosej, więc walka zdołała przejść w tradycyjne zderzenia mieczy w nadziei, że twój przeciwnik odsłoni jakiś słaby punkt. Byłaś jednak na przegranej pozycji.
-Nieźle. - Skomentowała dziewczyna, uśmiechając się lekko. -Teraz możesz się wspomóc czym chcesz. Pragnę to zobaczyć. - Mówiła prawdopodobnie o umiejętnościach z gry.

Kirito:

Podążyłeś więc dalej korytarzem. Prawie zostałeś złapany, gdy to grupa ludzi należących do gildii przeszła skrzyżowane, wyraźnie spiesząc się w jakieś miejsce. Udało ci się jednak szybko skręcić i uniknąć ich wzroku. Słyszałeś, jak prowadzą podobne konwersacje, co poprzedni. Już chciałeś za nimi podążać, gdy to usłyszałeś nagle za sobą ostry, męski głos.
-Kim jesteś, co tu robisz? Nie kojarzę cię. - Skąd on się tutaj nagle wziął? Obróciłeś się i ujrzałeś ciemnowłosego mężczyznę w zbroi. Zerkał podejrzliwie.... jednakże nie wrogo. Może to wszystko zależy od tego, co powiesz? W końcu nie zawsze kojarzy się wszystkie osoby w gildii.


Samuel - 2018-05-26, 22:38

Cholera skomentowałam w myślach, gdy dziewczyna z łatwością dostrzegła mój atak. Odpowiedziała szybką kontrą – bez trudu zablokowała mój cios swoim rapierem. Nie wyszła z tego bez szwanku, gdyż wystarczyło krótkie zerknięcie w jej stronę by dostrzec zacięcie na jej dłoni. Uśmiechnęłam się pod nosem, jednak chwilę później na mojej twarzy pojawił się grymas. Nie skupiłam się na walce, przez co mi się oberwało. Dosyć boleśnie, trzeba zaznaczyć.
Nie mam szans powiedziałam sama do siebie po kilku minutach wymieniania się ciosami z jasnowłosą. Atakowałyśmy siebie nawzajem w nadziei na to, że któraś z nas odsłoni jakiś słaby punkt, który zdecyduje o wygranej którejś z nas. Wszystko jednak wskazywało na to, że to będzie liderka. Byłam zbyt słaba, powoli za nią nie nadążałam.
- W porządku – sapnęłam w odpowiedzi między ciosami, a następnie odskoczyłam od dziewczyny by zabrać się za cios, który mógł być w tym wypadku tym decydującym. Skupiłam się na zebraniu potrzebnej mi mocy, po czym skierowałam swój wzrok na jasnowłosą. Czekałam na moment, w którym zdecyduje się na kolejny atak.
- Laser Focus – szepnęłam, gdy zauważyłam, że zamierza mnie zaatakować – tym razem planowałam być szybsza. Nie mogłam chybić. Mam tylko jedną próbę, jeden cios krytyczny powtarzałam w myślach, skupiając się na obecnym zadaniu.

Mhrok - 2018-06-11, 11:50

- Kim jestem?
Moja "odpowiedź" była zupełnie bezwiedna i wręcz automatycznie wypowiedziana. Nie spodziewałem się nikogo za mną i widok tego mężczyzna, pozornie nie nastawionego do mnie wrogo, chociaż w tym dziwnym świecie nigdy nic nie wiadomo. Muszę uważać.
- Jestem nowym członkiem gildii, dopiero co do was dołączyłem i w sumie zbytnio nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Jest to moja pierwsza gra VRMMO i czuję się nieco zagubiony...
Postanowiłem udawać nowicjusza, nie tylko tutaj ale i w całym gatunku gier wykorzystujących wirtualną rzeczywistość. Uznałem, że dzięki takiemu "przebraniu" będę mógł zadawać nieco więcej pytań o strukturze gildii, zrzucając to wszystko na ciekawość nowej osoby. Muszę tylko uważać, żeby nie powiedzieć za dużo od siebie, ponieważ cała ta maskarada może skończyć się, nie tylko dla mnie, co najmniej bardzo źle.

Conan - 2018-06-18, 00:52

Asuna

Byłaś skupiona. Czekałaś na odpowiedni moment, przyglądając się uważnie kobiecie, która stała na przeciwko ciebie. Białowłosa wyraźnie miała zamiar przetestować twoje umiejętności, ponieważ po chwili zaatakowała bez ogródek, od frontu. Ty za to wycelowałaś perfekcyjnie w jej odsłoniętą część dłoni, ale ona... z n i k n ę ł a.....
-Było blisko, doprawdy... - Poczułaś zimny miecz przystawiony do twojej szyi. Dziewczyna stała za tobą. -Jesteś dosyć silna... zdałaś. - Uśmiechnęła się, odsuwając broń. -Jednak potrzebujesz jeszcze troszkę doświadczenia. - Chyba już było po wszystkim.

Kirito:

Mężczyzna westchnął ciężko, słysząc twoje słowa, jednak nie wyglądał na zaskoczonego. Prawdopodobnie nie byłeś pierwszym takim noobem w jego oczach.
-Nowy, co? - Zaczął powoli. -Nie masz w takim razie czego szukać w tej części gildii. Raczej nie dopuszczają nowicjuszy. Tutaj testuje się nowe techniki, opracowywane przez naszych ludzi. Radziłbym ci nie przerywać im zbytnio, zwłaszcza teraz. Podobno odkryli coś ciekawego. - Sam nieznajomy nie wyglądał jednak na szczególnie zainteresowanego. -Mam cię odprowadzić za rączkę, czy sam wrócisz do głównej sali?

Mhrok - 2018-06-20, 14:38

- Nie trzeba. Wystarczy, jak pokażesz mi, w którą iść stronę, żebym znowu się gdzieś nie zgubił.
Dalej grałem nowicjusza, jednak bardzo chętnie w tym momencie, rzuciłbym swojemu rozmówcy jakiś uszczypliwy komentarz. Uznałem jednak, że takie przekomarzanki mi nie pomogą znaleźć Sugu. Samo wskazanie przez mężczyznę głównej sali budynku gildyjnego było dobrym pomysłem. Dalej mogłem przeszukiwać kolejne pomieszczenia, a w razie złapania powiedzieć, że zgubiłem się w drodze do głównego pomieszczenia. Gorzej, jeśli kolejnym razem natrafię na kogoś mniej przyjemnego, albo kogoś z wyżej postawionych członków. Teraz jednak się tym nie przejmowałem. Odnalezienie Sugu było moim priorytetem.

Samuel - 2018-06-25, 15:35

Nie spuszczałam wzroku z jasnowłosej, która znajdowała się przede mną – miałam ją przez cały czas na oku. Czaiłam się na nią w ten sam sposób, jak drapieżnik na swą ofiarę. Czekałam na odpowiedni moment, nie chciałam zmarnować szansy. Musiałam czym prędzej odnaleźć Suguhę, a pokonując kobietę była to moja jedyna możliwość. Nie mogłam jej stracić.
W końcu zaatakowała.
Byłam przygotowana na jej atak, choć na mojej twarzy pojawiło się na moment zdziwienie, którego nie dałam rady ukryć. Zaraz jednak uśmiechnęłam się lekko w chwili, gdy wycelowałam w dłoń dziewczyny rapier. To koniec, wygrałam pomyślałam z triumfem, choć nie minęła chwila a zrzedła mi mina.
Jasnowłosa zniknęła.
Gdy usłyszałam za sobą jej głos i poczułam przy szyi zimną stal, niemal zachłysnęłam się powietrzem. Jednak nie doceniłam jej jako przeciwniczki, przez co byłam na siebie zła – ale tylko na moment, gdyż chwilę później otrzymałam pochwałę od kobiety. Choć, jak słusznie zauważyła, potrzebowałam więcej doświadczenia.
- Byłaś niesamowita – powiedziałam, gdy tylko odsunęła ode mnie swą broń, a ja sama schowałam swoją do pochwy umocowanej przy moim boku.- Dziękuję, czuję się zaszczycona – dodałam chwilę później, kłaniając się lekko. Wyprostowałam się prędko i na moment zamilkłam, zbierając myśli. Cel osiągnięty, ale... czy Kiris byłaby w stanie, ot tak, odpowiedzieć mi na to, gdzie znajdę Sugu? Mogłaby mieć podejrzenia podsumowałam w myślach, na razie nie chcę się rzucać w oczy.
- To... co teraz? Są jakieś formalności, których musimy dokonać? Zasady? Nie chciałabym stwarzać gildii problemów – odezwałam się w końcu, z nutą nieśmiałości w głosie.

Conan - 2018-07-02, 17:25

Kirito:

Mężczyzna westchnął cicho i wskazał ręką korytarz na wprost.
-Podróż nim powinna zaprowadzić cię do głównej sali. Jednakże nie zbaczaj z drogi panie, ponieważ możesz trafić na prywatne pokoje ludzi z gildii, a oni nie przepadają za tym, jak im ktoś przeszkadza. Niedługo powinni ogłosić coś ciekawego, więc jeśliś zainteresowany, to powinieneś się pospieszyć. - Powiedział spokojnie, po tych słowach odszedł mamrocząc coś pod nosem. Nie było to zbyt pomocne.... a może jednak?

Asuna:

Miałaś wrażenie, że dziewczyna zawstydziła się lekko, słysząc twoje słowa, jednak próbowała grać twardą. Odchrząknęła cicho.
-Cóż, oczywiście. Musze stać na straży wszystkich. - Uśmiechnęła się lekko, kontynuując dosyć pogodnie. -Zobaczmy... cóż, musimy poczekać na lidera, który oficjalnie doda cię do listy ludzi w gildii. Niestety teraz zajęty jest czymś ważnym. Podobno jego najbliższy ludzie o krok są od jakiegoś, wielkiego odkrycia. Dlatego właśnie powinniśmy na razie kierować się na główną salę.

Mhrok - 2018-07-03, 21:47

Ostrzeżenie członka gildii mogło być jedynie pretekstem do przekazania mi "jak dalej będziesz węszył, to spotka ciebie kara", aniżeli z przyjacielską troską. Tak czy tak, zaciekawiła mnie końcówka, że zamierzają oni ogłosić coś ciekawego. Mogła to być potencjalnie przydatna dla mnie informacja, chociaż równie dobrze mógł po prostu mieć pewność, że nic nowego nie wywinę.
- Tak czy tak, chyba warto udać się do głównej sali. Nawet jeśli nie z samego ogłoszenia, mogę dowiedzieć się od innych osób czegoś na temat Sugu.
Pomyślałem, po czym zacząłem powoli iść we wskazanym przez chłopaka kierunku. Jednocześnie staram się dalej pisać do Sugu czy ponownie wykorzystać "Tropienie". Może teraz dałoby mi ono jakieś nowe wskazówki na temat jej położenia?

Samuel - 2018-07-06, 21:58

Uśmiechnęłam się pod nosem, gdy zauważyłam zakłopotanie dziewczyny. Proszę państwa, oto jeden z przypadków zachowań dziewczyn zaczęłam, chwilę potem kontynuując: Prosiłabym o uważną obserwację, nieprędko zobaczycie coś takiego jeszcze raz!
- Och – mój dobry nastrój zniknął równie szybko, jak się pojawił. Zmarszczyłam brwi.- Byłam pewna, że to ty jesteś liderem – wyznałam i tym razem to ja poczułam się nieswojo. Poza tym dziwiło mnie to, że jasnowłosa nie była kimś z jego najbliższych ludzi – była silna i mogłam śmiało powiedzieć, że nadawała się na lidera. Miała w sobie to coś, co sprawiało, że bez mrugnięcia okiem wykonałabym jej rozkaz, nawet ten najgłupszy.
- Jasne – powiedziałam cicho, gdy dziewczyna powiedziała o zebraniu, które miało miejsce na głównej sali. Gdy tylko tam dotarłam, od razu zabrałam się za poszukiwania Sugu – chciałam ją czym prędzej odszukać. Przy okazji rozejrzałam się za Kirito, bo kto wie, może udało mu się dotrzeć aż tu...?

Conan - 2018-07-18, 05:29

Asuna:

Dziewczyna zaśmiała się lekko, słysząc twoje słowa.
-Ja? - Powtórzyła, jakby sam dźwięk tego dał radę ją rozbawić. -Oh, nie. Prawda, jestem jednym najsilniejszych ludzi, ale daleko mi do lidera. On jest... naprawdę silny. W pojedynku nie miałabym z nim szans.... Cóż, jeśli chodzi o moje zadania, to zajmuję się jednak często rekrutacją nowych członków. Sporo osób próbuje się tutaj przedostać, wiesz. - Uśmiechnęła się przyjaźnie. Po tych słowach ukłoniła się lekko i odeszła. Ty za to udałaś się do sali głównej.

Podobnie Kirito, którego użycie ponownego "Tropienia" nie dało żadnych nowych rezultatów.

I tak właśnie obu postaciom udało się siebie zadziwiająco zlokalizować. Zanim jednak zdołali wypowiedzieć jakiekolwiek słowa do siebie, dało się słyszeć donośny głos.
-Proszę państwa, mam dla was wspaniałą wiadomość. Naszym ludziom udało się dostać w swoje ręce nową, wspaniałą broń.

Samuel - 2018-07-24, 23:42

Widok chłopaka sprawił, że spojrzałam na niego w szoku. Dopiero po chwili ogarnęłam się a następnie uśmiechnęłam lekko, ciesząc się z jego obecności. Czułam ulgę, ponieważ był cały i zdrowy – nic nie wskazywało na to, że miał kłopot z dostaniem się do budynku gildii.
Zanim zdążyłam cokolwiek do niego powiedzieć, do moich uszu dobiegł donośny głos należący do mężczyzny. Odruchowo spojrzałam w kierunku, z którego pochodził. Niepokoiły mnie jego słowa.
- O czym on mówi? – mruknęłam pod nosem, głównie do siebie, ale także po części do Kirito. Zmarszczyłam brwi.- Nie podoba mi się to...– szepnęłam i złapałam mojego chłopaka za dłoń. Chciałam poczuć się... bezpieczniej. Rozejrzałam się także po pomieszczeniu, starając się wychwycić wzrokiem Suguhy, której niestety nie spotkałam po drodze. Nie ukrywałam, że w tej chwili byłam jedynie kłębkiem nerwów.
- Kirito? – zwróciłam się do ciemnowłosego i spojrzałam na niego. Tym razem na mojej twarzy malowało się zmartwienie.– Widziałeś Sugu?
W moim głosie dało się wyczuć nadzieję. Wierzyłam, że mógł ją wcześniej zobaczyć.

Mhrok - 2018-08-02, 21:31

- Niestety, ale nie widziałem jej nigdzie. - odpowiedziałem ze smutkiem Asunie. - Starałem się używać znowu Tropienia, jednak nic to nie dało. Jest jednak część gildii, do której nie mają dostępu "nowicjusze", tacy jak ja. - kontynuowałem nadal szeptem. - Może znajdować się gdzieś tam. Teraz w tej komnacie jest sporo ludzi, więc moglibyśmy się rozejrzeć po budynku. Ale raczej przy takiej ilości par oczu będzie trudno wymknąć się po angielsku.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group