Archiwum - Przygoda Molin
Gwen Brown - 2016-04-24, 13:05 Temat postu: Przygoda Molin
Faktycznie Asriel była bardzo grzeczna. Spearow tymczasem znowu "przykicał" bliżej, z wyraźną ciekawością zerkając na Eevee. Małą nie pozostała dłużna i nieśmiało podeszła do niego, obwąchując go sobie. Pokemony musiały przypaść sobie do gustu, bowiem nic nie wskazywało aby któreś się wystraszyło tego drugiego lub miałyby sobie skoczyć do gardeł.
Tymczasem ptaszek leciutko poderwał się do lotu i przysiadł na gałązce na drzewie, z którego dopiero co odleciała reszta. Dziobnął jedną jagódkę, ale jakoś tak bez przekonania. Może wcale nie był głodny? Bardzo szybko sfrunął do was, popatrując na ciebie z zaciekawieniem. O co temu pierzastemu może chodzić?
|
|
|