To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Karty Postaci - Kaoriann Lingweigh

Kaoriann - 2018-02-06, 18:54
Temat postu: Kaoriann Lingweigh

Imię/imiona: Kaoriann
Nazwisko: Lingweigh
Obrazek wyglądu postaci:



Data urodzenia (wiek): 17.08.1983(32lat)
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Ewolucjonista

~~~~~

Opis wyglądu:
Z pozoru kolejna zwyczajna kobieta. Ot, ładny uśmiech, cycki i długie włosy. Jeśli jednak przyjrzeć się bardziej, można zauważyć, iż włosy są naturalnie proste i zadbane, bez odrostów. Tak, są farbowane. Chyba nikt nie myślał, że tak idealny kolor fioletu można osiągnąć naturalnie? Nie w tym świecie. Oczy, skryte za prostokątnymi okularami mają głęboką barwę brązu, choć niektórzy, zwłaszcza przy słabym świetle, określają ten kolor czarnym. Na drugi rzut oka jest szczupła, aż za bardzo przy swoich 172 centymetrach. Przeważnie ubiera się w stare jeansy i zwykł t-shirt. Nie przepada za sukienkami.
Opis charakteru: Kobieta jest zazwyczaj opanowana. Zazwyczaj. Kiedy się wścieka, nie widać tego po niej. Za to jej język zmienia się na ostrzejszy. Nigdy nie płacze. Nie okazuje smutku oraz innych negatywnych emocji. Ludzie uważają, że po prostu ich nie posiada, ale to wierutna bzdura. Woli wyładować się w domu, najlepiej na kolejnym obrazku. Uwielbia rysować, zwłaszcza kolejne pokemony. Ściany jej domu zdobią rysunki pokemonów istniejących i tych których nigdzie nigdy nie zobaczysz. Jej najgorszą wadą jest zapominalstwo. Oraz kleptomania, ale to już w o wiele mniejszej skali. Po prostu czasem włoży coś do ręki, a potem automatycznie do kieszeni i kompletnie o tym zapomina. W ten sposób dorobiła się imponującej kolekcji długopisów i kredek. Nienawidzi imprez, o wiele bardziej woli usiąść w domu z paczką dobranych przyjaciół
Historia: Kaoriann urodziła się w regionie Kanto, na wsi nieopodal Celadon. Gdy tylko nauczyłą się czytać, pochłaniała wprost książki o pokemonach, zwłaszcza trawiastych. Jej ulubionym był Deerling, dzięki jego "zmianom" podczas pór roku. Zapragnęła hodować Deerlingi, jednak później to marzenie wyparło inne - to o zostaniu nauczycielem w szkole pokemon. Dziesięć lat później udało jej się to i wraz ze swoim być-może-przyszłym mężem zamieszkała we własnym domku nieco na uboczu. Uwielbiała spokój oraz łatwy dostęp do lasu, w którym mogła skrycie obserwować różnorakie żyjątka. Jednak każda idylla musi się kiedyś skończyć. W wieku 22 lat zaszła w ciążę. Jej wtedy-już-były narzeczony na tę wieść zniknął w niewyjaśnionych do tej pory okolicznościach. W dodatku szkoła wprowadziła redukcję etatów. Kobieta została sama z wizją małego człowieka i bez pracy. Całe szczęście po zaledwie kilku tygodniach znalazła inną pracę - w zwykłej szkole, podstawowej. Powoli jej życie wracało do normy. Nie chciałą szukać "ojca zastępczego" dla swojego nienarodzonego jeszcze dzieciątka. Postanowiła wychować je sama.
I tak też zrobiła. Jej mały Lichi był jej oczkiem w głowie. Dbała o niego jak tylko potrafiła. Niestety, zemściło się to na niej. Nie mając wsparcia z żądnej strony wychowywała małego niemal pod kloszem. Ten z kolei z każdym rokiem buntował się przeciwko takiemu traktowaniu coraz bardziej... Na 10 urodziny dostał swojego pierwszego pokemona - małego, ledwie wyklutego Bulbasaura. Kaoriann uznała, że ten pokemon, spokojny z natury, będzie idealnym towarzyszem i obrońcą. Jednocześnie powiedziała synowi, że nie wypuści go w podróż przed zdaniem egzaminów, czyli najwcześniej za dwa, trzy lata... To był błąd. Dlaczego? Bo kilka dni później Lichi zniknął. Tak samo jak zniknęły pokeballe i pokedex Kaoriann. I znaczna suma pieniędzy odłożonych na wakacje. Kobieta była załamana. Pierwsze kroki skierowała na policję. Wiedziała, że ucieczka Lichiego to jej wina. Nie powinna mu tak wszystkiego zabraniać i stawiać ograniczeń, ale... był jej synem. Po prostu się troszczyła...
Niestety policjanci nie byli w stanie jej pomóc w odnalezieniu małego. Po tygodniu nerwówki usłyszała w radiu o walkach trenerów trawiastych pokemonów w Celadon. Olśniło ją. To właśnie tam powinna się udać! A jeżeli nie znajdzie syna w tym miejscu... Będzie szukać do skutku. Kiedyś musi się odnaleźć... A wtedy kobieta przeprosi go i poprosi - tak, poprosi, nie rozkaże - żeby wrócił z nią do domu, gdzie będą mogli zacząć od początku...
Rodzina: Kaoriann ma jedynie syna. Jej rodzice nie żyją.
Lichi Lingweigh - Młodzieniec w wieku 10 lat. Wybuchowy, narwany, ma pełno głupich pomysłów. Uwielbia pokemony typu trawiastego za to, że są takie naturalne. Ma również zalety, a jedną z nich jest wielkie serce

~~~~~

Pokemony:

Deerling
Imię: Chinge

Poziom: 5
Typ:
Ewolucja: Deerling (34) -> Sawsbuck
Ataki: Tackle, Camouflage, Growl
Charakter i historia: Pokemon jest niezwykle skory do zabawy i wesoły. Kaoriann otrzymała go od rodziców na urodziny gdy miała 13 lat. Towarzyszył jej niemal wszędzie i zna ją lepiej niż ona sama siebie. Chinge panicznie boi się ciemności, tak samo jak i pająków. Nikt nie wie skąd jej się to wzięło, ale wpakowanie tego jelenia do pokeballa jest niemal niemożliwe. Zrobi wszystko byle się tam nie znaleźć, nawet weźmie kąpiel...
Umiejętność: Sap Sipper - W przypadku trafienia ruchem typu Grass, Pokemon nie otrzymuje żadnych obrażeń, a jego atak zostaje podwyższony o jeden poziom.
Trzyma:

~~~~~

Box, konto bankowe i trofea:
[url=pokemoncrystal.pl/topics26/2832.htm#57025]Box[/url] || Trofea ||Konto bankowe

~~~~~

Ekwipunek:
- pieniądze
- pokedex
- 5x pokeball

Upiększę to po swojemu później...

Mhrok - 2018-02-06, 19:10

.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group