To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

MG Rudzik - KITKA! Gra Kaoriann

Kaoriann - 2018-04-23, 19:01

Jaki uroczy... Patrzę na małpę i wzdycham. Złośliwa menda...
- Hej! - wołam w stronę małpy marszcząc brwi - Nudzi ci się? Zostaw go! - biorę w rękę jakiś kamień, tak tylko, może się wystraszy - Oddaj mu owoc i to w trybie nał! - zerkm na szczeniaka. Wygląda słodko i wygląda też na to, że jest dość młody. Biedna mała kupka futerka... Po chwili uśmiecham się do niego - Nie martw się, maluszku. Nawet jak ta brzydka małpa nie odda Ci owocka to mam w plecaku coś dobrego - rzucam. Hm. Czy pokemony po chipsach mogą dostać sraczki? Czy pokemony w ogóle jakoś wydalają? Hm.

War Machine - 2018-04-23, 19:34

W sumie to tego nie wiesz... Może to robią tylko z reguły u was w świecie ciężko było to sprawdzić.... Małpa natomiast rzuciła w Ciebie owocem i ucieka szybko w drzewa.... Masz paćkę na twarzy, ale pyszna ta paćka w sumie....
- Ru-ruff? - szczeniak spojrzał na Ciebie wyraźnie zdziwiony i poruszył ogonkiem jakby zastanawiając się co stało Ci się z twarzą....
A mówili, uważać na małpy...

Kaoriann - 2018-04-23, 19:46

Ech... Paskudztwo. Przydałaby się teraz ta chusteczka. Chociaż cholera wie kto i co w nią wycierał... Wzdycham zrezygnowana. Oczywiście ręcznika nie zabrałam no bo po co... Kucam
- No co się patrzysz? Mam owoca na twarzy - próbuję się wytrzeć jakoś rękami - I to wszystko wina tej głupiej małpy... Wiesz gdzie tu jest jakaś woda, czy coś? - pytam po chwili wpadając na genialny plan. Umyję mordę a potem zjemy razem chipsy!

War Machine - 2018-04-23, 21:29

Psiak chyba wpadł na inny pomysł, po chwili podchodzi i po prostu zlizuje Ci to co masz z owoca z twarzy... A jaki zadowolony że jednak zjadł to co chciał! Gdzieś w połowie jednak już chyba jest pełny, ale rusza gdzieś zerkając na Ciebie i poruszył ogonkiem przyjaźnie... No cóż pewnie szkoda było mu zmarnować tej całkiem pysznej paćki skoro mógł choć część zjeść. No i poza tym całkiem inteligentna ta bestia jak się okazuje.
Kaoriann - 2018-04-24, 18:17

Parsknęłam cicho śmiechem. No, tego się nie spodziewałam... Ale w sumie nawet fajne uczucie. Głaszczę psiaka po łebku
- No dobra, ale teraz mi jednak pokaż gdzie mogę domyć resztę twarzy, dobrze? - pytam. Lubię psy... Może nawet uda mi się z nim zaprzyjaźnić? Albo... z nią? Zerkam dyskretnie na "podwozie" zwierzęcia. Nie, nie zwierzęcia, pokemona. Muszę zacząć odróżniać te dwa pojęcia. Inaczej będzie mi się cały czas myliło... Ech

War Machine - 2018-04-25, 18:58

I w sumie to nie widzisz... Chyba za gęste futerko tam ma xD. No ale niedługo jesteście nad uroczym strumykiem... Yay! I ten przy okazji napił się wody zadowolony a potem patrzy na Ciebie z zainteresowaniem. W sumie to chyba rzadko widać tutaj ludzi... O i czy widzisz tutaj jakieś pokemony-jagody? Chyba Cherubi, piją właśnie niedaleko wodę. Wyglądają całkiem uroczo
Kaoriann - 2018-04-25, 19:41

No to ładnie... Obmywam twarz z resztek jagód i też przyglądam się ciekawsko szczeniakowi. Potem jednak mój wzrok przenosi się na jagódki. Ich tu jest tak wiele... Gatunków pokemonów w sensie. Nie sądziłam, że kiedykolwiek zobaczę jakiegoś na żywo... A teraz mogę ich nawet dotykać! Głaszczę psiaka
- Wiesz, jesteś naawet sympatyczny jak na morderczego potwora - rzucam po chwili siadając na trawie. To co teraz? Wypadałoby wracać... Ale tak sama?

War Machine - 2018-04-25, 20:22

A on po chwili wskakuje Ci na kolana zadowolony. Może kiedyś ktoś go miał okazje oswoić? Widzisz że inne pokemony patrzą nawet zainteresowane ale one trzymają się na dystans... Kto wie? I niebo jest takie czyste w górze... Szczeniak zwija się w kulkę na Twoich kolanach i tylko obserwuje okolice czujnie jakby ciągle patrząc czy ta małpa znowu nie pojawi się na horyzoncie... Ale chyba się na to nie zanosi jak widać póki co.
Kaoriann - 2018-04-25, 21:08

Chyba nie... Nawet miło tak z psiakiem na kolanach. Głaszczę jego... lub jej łebek. Co jednak racja to fakt - tutejsze kolory kompletnie się różni od tych w moim świecie. Przymykam delikatnie oczy, a potem zerkam na szczeniaka
- Hej, a może byś mi towarzyszył, co? - rzucam nagle. Przydałoby się mieć towarzystwo... No i mógłby mnie bronić w razie czego. Oczywiście o ile się zgodzi. Poza tym jest taki... psiakowaty.

War Machine - 2018-05-05, 19:25

No i tutaj pokemon spojrzał na Ciebie i przechylił łebek, chyba zastanawiając się nad tym czy z Tobą podróżować czy nie... No w końcu to tak jakby trochu poświęcił swoją wolność i zaufał Ci wierząc że będziesz dla niego dobrym człowiekiem...
- AF! - szczeknął zgodnie na to po chwili i majta ogonkiem przyjaźnie wstając na Twoich kolanach i chyba czekając jak coś zrobisz.

Kaoriann - 2018-05-05, 21:04

No dobrze... To co teraz? Ach! Pokeball! Wyciągam jeden z sześciuBo jeden na poka startowego i 5 luźnych i stukam nim delikatnie łebek psiaka. Jak tylko przestanie się bujać skanuję go i wypuszczam mojego nowego przyjaciela
- Nazwę Cię Chinge! Co Ty na to? - pytam Rockruffa i przytulam do siebie - Dziękuję za zaufanie, moje śliczne maleństwo - słodzę pokemonowi jak mało kiedy. No cóż, czasem trzeba, zwłaszcza, jak jestem tak szczęśliwa... A poza tym mając pokemona, mogę zacząć prawdziwą zabawę!

War Machine - 2018-05-10, 17:39

No i masz skan *ten co sobie zrobiłaś możesz wyobrazić sobie w tym miejscu, dokładnie w tym, zajmujący jednak trochę więcej linijek i w ogóle... taki cool*.
A psiak zaszczekał radośnie i majta ogonkiem ochoczo, chyba ciesząc się że jest teraz jako Twój kompan... Albo raczej kompanka, szykuje się wam cudowna kobieca więź zwana przymierzem jajników! I liznęła Cię w nos zadowolona majtając tym całkiem puszystym ogonkiem... Potem biega wokół chyba zaczepiając Cię do zabawy... całkiem pocieszna kulka można powiedzieć, nie ma co... I do tego jeszcze Twoja prywatna, to dopiero coś!

Kaoriann - 2018-05-11, 08:03

Na liźnięcie zaśmiałam się cicho i też zaczepiam ją chwilę dla zabawy, ale potem rozglądam się. Przydałoby się mimo wszystko w końcu ruszyć z tego miejsca... Patrzę na kulkę. No, kulkę futra
- Dobrze, maleńka, chodź. Trzeba by w końcu znaleźć jakieś miasto, nie sądzisz? Zrobić jakieś zapasy, czy coś... No i przede wszystkim zacząć podróż, wielką przygodę - w mojej głowie już widzę wizję siebie siedzącej na legendzie z wielkim i pięknym psim pokemonem u boku. Ach, piękne marzenia. Aż prawie człowiek zapomina, że jest tutaj z misją którą musi wypełnić... Ruszamy więc w stronę ścieżki, którą wcześniej widziałam

War Machine - 2018-05-12, 13:04

Zgodny szczek i po chwili chodzi przy Twojej nodze zadowolona, chyba naprawdę Cię polubiła z tego co widzisz dzięki tej sytuacji z wredną małpą...- Af af! - też Cię zaczepia raz na jakiś czas i merda ogonem bardzo szybko, fajnie to wygląda i zdecydowanie ma adhd teraz... Może to przez ten owoc tak trochu wzięła ją nadaktywność... wniosek na przyszłość - kontrolować jagódki. I po niedługim czasie jesteście na tej ścieżce.
Kaoriann - 2018-05-12, 18:13

Zapamiętać, karmić j jagodami tuż przed walkami. Śmiejąc się rzucam jej jakiś randomowy patyk w drodze. Może to ją troszkę zmęczy i przestanie się wydurniać aż tak bardzo? Będąc na ścieżce rozglądam się w obie strony. Z jednej przyszłam, chyba, więc... Więc może ruszę w drugą stronę. Bo w końcu dlaczego by nie? Może akurat się uda i znajdę drogę do jakiegoś miasta? Przydałoby się... W międzyczasie rozglądam się po okolicy. Może znajdzie się też przy okazji coś ciekawego. Patrzę na Chinge
- No, mała, zaczyna się całkiem miło, spokojnie i sympatycznie



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group