To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

MG Galliusz - [+18] Tajemnica znikających dzieci

Galliusz - 2018-09-05, 14:52

Murkrow zakrakał donośnie z zadowoleniem, kiedy się zgodziłaś na jego propozycję. Machnąwszy skrzydłami zleciał z gałęzi na ziemię, tuż obok ciebie.
- Zatem wiążą nas słowa obietnicy, Rockruffie Koori. Sven nie zapomni o tym i będzie kibicował Koori. Teraz Sven spełni swoją część umowy. Leć za mną – oznajmił, ponownie wzbijając się do lotu.
Ruszyłaś biegiem za Murkrowem. Ciężko było podążać za czarnym ptakiem na tle czarnego nieba, ale krukowaty na szczęście leciał tak, żebyś mogła nadążyć. Podróż wcale nie była krótka i zabrała cię aż na skraj lasu. Spomiędzy drzew widziałaś łąkę, a za nią światła ludzkiego miasta, Viridian.
- Umbreon czeka gdzieś tutaj. Pewnie dasz radę go już wywęszyć swoim rockruffim noskiem. Nie zapomnij o naszej umowie, Koori. Do zobaczenia – zakrakał Murkrow i zniknął w mroku lasu.
Na pewno nie kłamał. Nawet bez wnikliwego niuchania wyczuwałaś woń Umbreona. Ostatni test już blisko.

Kaoriann - 2018-09-06, 02:36

- Dziękuję, Sven - rzuciłam jeszcze, zanim odleciał. Ostatni test. Rozglądam się uważnie i węszę, by wyszukać Umbreona. Nie mam zbyt wiele czasu, a on zawędrował dość daleko. Będę jeszcze musiała wrócić na polankę... Swoje kroki kieruję mimo wszystko na łąkę. Nie sądzę, żeby test siły, a co za tym idzie, zapewne walka, odbyła się pomiędzy drzewami, gdzie Umbreon miałby niewielkie pole manewru. Ja zresztą też. Choć może to nie będzie taki prosty test i wymyślił coś innego? Cóż... Za chwilę się przekonam
Galliusz - 2018-09-13, 09:34

Sven miał rację. Nie musiałaś nawet specjalnie mocno pociągać nosem, by wyczuć lisią woń Umbreona. Był całkiem blisko. Zgodnie z przewidywaniami, trop prowadził w stronę łąki, poza granicę lasu. Podążając za zapachowym śladem wyszłaś na otwartą przestrzeń. Brak drzew dookoła i baldachimu liści nad głową napełniły cię instynktownym lękiem oraz ostrożnością. Nikogo jednak nie napotkałaś podczas swej wędrówki. W końcu znalazłaś dość spore obniżenie terenu, jakby naturalną arenę. Na jej środku siedział Umbreon we własnej osobie. Mimo że nie był imponujących rozmiarów, czuć było od niego siłę wojownika.
- A zatem jesteś wreszcie, szczeniaku – odezwał się, spoglądając w twoją stronę. – Którym to z kolei egzaminatorem jestem? – zapytał z ciekawością. – Zejdź tutaj, a opowiem ci o moim teście. – polecił ci jeszcze.

Kaoriann - 2018-09-13, 12:52

Schodzę więc ostrożnie, bardzo dbając o to, aby się nie potknąć i nie przeturlać na sam środek "areny". Dopiero potem zerkam na umbreona. Czuć moc... Nie będzie łatwo.
- Witaj - skłoniłam głowę z lekkim szacunkiem - Um... Ostatnim. Pozostałe egzaminy zaliczyłam - dodaję po chwili namysłu i zerkam na niego równie ciekawie jak on na mnie. Na czym będzie polegał ostatni test? To sprawdzian siły, więc nie spodziewam się niczego innego niż walki, ale może jednak Umbreon mnie zaskoczy? Oboje przecież wiemy, że w takim starciu nie mam zbyt dużych szans. Hm. Czekam podekscytowana ledwo mogąc ustać w miejscu

Galliusz - 2018-09-16, 23:09

Umbreon obserwował cię cierpliwie, jak ostrożnie schodzisz do dolinki i ustawiasz się po przeciwnym krańcu areny. Gdy powiedziałaś mu, że jego test będzie twoim ostatnim w jego spojrzeniu pojawiła się iskierka pochwały.
- Zatem sprawnie sobie poradziłaś, szczenię. Zakładałem, że jeśli wybierzesz mój test na ostatni, pojawisz się u mnie później. Xatu nigdy nie jest przesadnie surowy, więc musiałaś ostro przycisnąć małpę skoro już tutaj jesteś, a potem wpaść na jakiś świetny pomysł, aby mnie odnaleźć. Winszuję – rzekł, podnosząc się. – Zatem teraz pora na twój test siły. Nie ekscytuj się jednak tak bardzo. Stanie się to, czego można oczekiwać. Będziemy walczyć. Sprawdzę jak sobie radzisz w boju, tak fizycznie, jak i psychicznie. Radzę przygotować ci się na ból, nie będę traktował cię ulgowo ze względu na twój wiek. Strażnik musi być sprawny na służbie. Oczywiście będziemy walczyć tutaj. Nie wolno ci opuścić areny póki nie powiem, że koniec starcia. W innym wypadku automatyczne oblejesz test. Jeśli potrzebujesz się przygotować, czy chcesz skorzystać z uzyskanej przez ciebie szansy na chwilę odpoczynku. Kiedy będziesz gotowa, po prostu zaatakuj – oznajmił Umbreon i po prostu zamarł w bezruchu.

Kaoriann - 2018-09-17, 12:03

Po słowach Umbreona rozglądam się uważnie po arenie. Oboje wiemy, jak to starcie się zakończy. To w końcu test eliminujący słabsze jednostki, treningi dopiero przede mną. Poza tym nie mam doświadczenia w boju. Psowaty ma rację. Muszę się przygotować, nie tyle fizycznie, a psychicznie. Zamknęłam na chwilę oczy, biorąc głęboki oddech. Zawsze mogę się jeszcze wycofać... I spróbować kiedy indziej, za rok lub dwa, gdy nabiorę wprawy, poznam nowe ruchy... Zaraz zaraz, o czym ja myślę? Nie mogę się wycofać! Nie po tym, co udało mi się osiągnąć! Jak by to wyglądało? Zbłaźniłabym się w oczach innych pokemonów! A poza tym mam obietnicę do wypełnienia. MUSZĘ sobie poradzić! Nie ma innej opcji niż zwycięstwo. Otwieram oczy i nagle, z cichym warkotem rzucam się na Umbreona zamierzając zaatakować Tackle. Jeśli zrobi unik, a mam dziwne wrażenie, że zrobi, to i ja odskoczę, kontrując Leer. Może i nie znam zbyt wielu ruchów, ale takie osłabienie na pewno dobrze zadziała. Polanka nie ma żadnych punktów o które mogłabym zaczepić jakąś bardziej sensowną taktykę więc osłabianie go w ten sposób to najlepsze wyjście. A skoro tak, to najlepszym następnym posunięciem wydaje się Sand Attack, po którym, korzystając z tego, że powinien być oślepiony, rzucę się z kolejnym Tackle. To nie będzie ani łatwa, ani przyjemna walka, przynajmniej tak mi się wydaje...
Galliusz - 2018-09-22, 12:24

Gdy ty nastawiałaś się psychicznie do czekającego cię starcia, Umbreon obserwował cię wyjątkowo uważnie, jakby już to była część jego testu. Uśmiechnął się, kiedy z warkotem zaczęłaś szarżować na niego. Jak można oczekiwać, niewiele z twojego ataku wyszło. Lis zrobił błyskawiczny krok w bok i zwyczajnie przebiegłaś obok niego. Sam nie zaatakował, chociaż miał idealną okazję, pozwolił ci też użyć na sobie Leer, ale przed Sand Attackiem już zwinnie uskoczył. Mimo to zaatakowałaś kolejną szarżą. Umbreona nie powaliłaś, ale cofnął się od ciosu. Chwilę później błyskawicznie skoczył naprzód, za twoje plany i nim się obróciłaś dostałaś cios w plecy, który wyrzucił ci w powietrze i spadłaś kilka metrów dalej. Zabolało, mocno. Umbreon znowu się patrzył i milczał. Na pewno cię oceniał. Test trwa.

Ty
HP: 85%

Vs

Umbreon
HP: 93%
- 10% do obrony

Kaoriann - 2018-09-22, 13:17

Auć... Jest naprawdę silny. Nie ma opcji, bym była w stanie go pokonać w ten sposób. Poddanie się też nie wchodzi w grę. Jest również szybszy ode mnie. Zmrużyłam oczy, próbując wymyślić jakąś sensowna taktykę. Przede wszystkim kolejny Leer. Im dłużej uda mi się wytrwać w tej walce tym lepiej... Przynajmniej tak myślę. Teraz to ja czekam na jego ruch, i niezależnie od tego jaki by był spróbuję zrobić unik. Jest szybki, ale jeśli się uda, to będzie odsłonięty, i wtedy mój Sand Attack trafi. A przynajmniej powinien. Na chwilę obecną stawiam na defensywę - uniki i zmniejszanie jego ataku, choć jeżeli będzie do tego okazja, mam zamiar zaatakować go kolejnym Tackle. A potem jeszcze jednym. Nie odpuszczę tak łatwo, nie ma mowy


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group