Kardis - 2018-08-26, 09:30 Ucieszyła mnie reakcja pokemonów,no może prócz Starlego. Może kiedyś uda mi się zaszczepić w nim miłość do pokazów? O Mire i Eevee nie muszę się martwić,a Pichu jest wprost zafascynowana. Wytłumaczyłam jej, że jeżeli pokemon jest na plakacie to możliwe, że wystąpi w pokazach razem ze swoją trenerką. Rozbawił mnie troszkę entuzjazm myszki chociaż byłam z tego bardzo rada. Może, by z nią potrenować trochę, by mogła wystąpić na kolejnych występach? Po zapisaniu ruszyłam do marketu. Wybrałam dwie kapsuły na pokeballe, kilka nalepek (jedna musi być z czarnym dymem) i szczotkę dla Eevee. Muszę też rozejrzeć się za strojem pokazowym i kilkoma TMami, miałam nadzieję, że mają tu spory wybór. SayuriSagi - 2018-08-29, 21:22 Zaletą tego sklepu, która przemawiała za ponownym skorzystaniem z jego usług w przyszłości był fakt, że przy samym wejściu znajdowało się coś w rodzaju małej mapki, która pokazywała, gdzie znajdują się jakie rodzaje produktów, dzięki czemu nie musiałaś obchodzić całego budynku. Przedmioty koordynatorskie, posortowane według przeznaczenia oraz koloru, znajdowały się trochę bardziej w głębi marketu, a całość mieściła się na dwóch regałach, jednak nie było ich też nie wiadomo ile, jeśli chodziło o różnorodność. Cały asortyment tego działu stanowiły ozdobne pokrywki na Pokeballe, różnorodne nalepki wywołujące efekty przy wypuszczaniu Pokemona z jego kulki oraz „przybory do makijażu" pod postacią brokatu, cekinów oraz innych takich. Przy okazji zauważyłaś, że tuż obok jest dział z kosmetykami dla ludzi, gdzie znalazłaś także ładną szczotkę dla Eevee za 5$. Po wybraniu potrzebnych rzeczy, z czego najwięcej czasu zajęło ci zastanawianie się nad naklejkami (fartem znalazłaś ostatnią z czarnym dymkiem), ruszyłaś ku półkom, na których znajdowały się rzędy płytek, które pozwalały Pokemonom na poznanie nowych ataków, chociaż nie wiedziałaś, w jaki konkretny sposób jest to możliwe. Tutaj było ich więcej niż przedmiotów dla koordynatorów, a przez to miałaś niezłą zagwozdkę, co wybrać. Ogólnie były one podzielone na trzy kategorie: Technical Machine, których było najwięcej; Move Tutor o trochę mniejszej liczbie oraz Hidden Machine, których na półkach było zaledwie siedem rodzai. * Ceny wszystkiego jest taka sama jak w forumowym Markecie. Kardis - 2018-08-31, 19:24 Obejrzałam dokładnie mapkę i zadecydowałam, że pierw skoczę na dział koordynatorski. Rozejrzałam się po półkach w poszukiwaniu rzeczy, których potrzebuje. Wybrałam prostą sukienkę w odcieniach beżu z delikatną koronką dla siebie. Poszukałam też pokekapsuł (2 sztuki), nalepki (3x gwiazdki, 3x serduszka, 3x błyskawice, 1x czarny dymek, 3x kwiatki), skusiła mnie też delikatna kremowa wstązka dla pokemona (z marketu na forum w ubrankach dla poków). Stwierdziłam, że nie ma sensu używać brokatów, moim zdaniem pokemon nie potrzebuje takich dodatków. Dalej wybrałam szczotkę dla Eevee, rozejrzałam się też za jakimś szamponem dla poków, trzeba dbać o jego futro. Co do TMów to wybrałam: 1x TM 24 Thunderbolt, TM97 Dark Pulse, TM30 Shadow Ball, i 4 atakiem ( tym bonusowym) będzie TM99 Dazzling Gleam. Podeszłam do kasy i za wszystko zapłaciłam. Idąc w stronę centrum rozmawiałam z moimi przyjaciółmi. -Kupiłam właśnie bardzo przydatne rzeczy. Nie tylko przedmioty dla koordynatorów, kupiłam też dla was ataki. Dla ciebie Miro i dla Eevee. Postaramy się dziś ich nauczyć i zaczniemy później trening-opowiadałam przejęta.-Dodatkowo mam szczotkę i szampon, więc dziś zrobimy tobie Eevee małe spa. ----------------------------- Z moich obliczeń wynika: 50$ za pokekapsuły, 24$ za nalepki, szczotka 5$, 3x tm 6000$ (4 jest gratis) =6079$ + sukienka, wstążka i szampon. Podasz mi cene sukienki i wstążki, czy spytać Gwenie ile za to będzie? ^^ SayuriSagi - 2018-09-01, 20:49 Po znalezieniu pasującej sukienki, która z racji swojej prostoty i skromności kosztowała jedynie 50$, wybraniu akcesoriów kosmetycznych (szczotku i lawendowego szamponu) oraz odpowiednich dodatków do występu Pokemona zabrałaś się za poszukiwania najlepszych, według ciebie, ataków, które mogłyby okazać się dobrym elementem wymyślonej przez ciebie choreografii. Ostatecznie wybrałaś tylko cztery płytki, ale uznałaś, że one powinny wystarczyć. Po skompletowaniu takiego zestawu udałaś się do kasy, gdzie za całość zapłaciłaś 6166$. Trochę drogo wyszło przez te TM, jednak w końcu to towary z wyższej półki, więc cena 2000$ za sztukę nie powinna cię dziwić, a i tak w ramach promocji dostałaś jeden za darmo. Po odejściu od kasy chciałaś już wyjść z marketu, jednak w ostatniej chwili przypomniałaś sobie o loterii, która powinna mieć miejsce już niedługo. Nie byłaś jakoś szczególnie nastawiona na wygraną, bo przecież nie jedna osoba zdążyła wypełnić ankietę, ale i tak postanowiłaś wziąć udział, tak z ciekawości. Szybko uzupełniłaś miejsca w formularzu i wrzuciłaś kartkę do urny, a następnie odeszłaś na bok, aby stanąć obok kilku innych osób, które także najwyraźniej przyszły zobaczyć, kto wygra. Minęło kilka minut, podczas których zjawiło się więcej ludzi, aż w końcu wybiła dwunasta i przy pojemniku pojawił się porządnie ubrany człowiek, może nie jakoś oficjalnie, ale też nie w zwykłym stroju, był to chyba jaki kierownik sklepu czy inny szef. Uprzejmie przywitał wszystkich i pokrótce przypomniał regulamin loterii. Dodał też, że odbędą się trzy losowania: dwa na takie nagrody pocieszenia oraz jedno na główną nagrodę. Każdym z nich miał być koszyk zawierający produkty ze sklepu, oczywiście nie z byle czym. Jak tylko skończył mówić, kolejny pracownik sklepu przyniósł trzy pakunki, jakimi były nagrody, a czego ten najlepszy był największy, aż było się ciekawym, co w nim się znajdowało. Po takim wstępie w końcu zaczęło się losowanie: jako pierwsza niespodziankę dostała jakaś starsza kobieta z dziesięcioletnim na oko dzieckiem; druga powędrowała do chłopaka trochę starszego od ciebie, któremu towarzyszył Poke-pies; zaś trzecim zwycięzcą, tym głównym, okazała się być ... Kardis, czyli ty. Trochę cię to zaskoczyło, ale nikt inny nie ma takiego samego imienia i nazwiska, co nie? * Ogólnie MG nie mają obowiązku sprzedawania w grze rzeczy za taką samą cenę jak w forumowych sklepach, ale ja tak robię. W każdym razie nie musisz z tym chodzić do Gwen. Za całość wyszło mi te 6166$ - ta kwota, którą podałaś (tylko o 2$ więcej, bo ucięłaś jedną nalepkę), sukienka za 50, szampon i szczotka po 5 oraz wstążka za 30 (wzięłam cenę taką samą jak za kokardkę). Kardis - 2018-09-01, 21:05 Po zapłaceniu wszystkiego (ajjj mój biedny portfel), podeszłam do urny i wzięłam udział w losowaniu, a może się uda? Nie musiałam długo czekać, by dowiedzieć się kto wygrał i o dziwo byłam to ja! Zadowolona z swojego szczęścia poszłam po odbiór nagrody, ciekawe co mi się udało wygrać... Gdy wypakowałam paczkę, schowałam zawartość do plecaka i wyszłam ze sklepu. Ruszyłam w stronę jakiegoś pola treningowego lub chociaż na jakiś kawałek trawy, gdzie mogłabym potrenować. Postanowiłam, że rozdzielę troszkę zakupy pomiędzy swoje pokemony. Dałam płytki 1x TM 24 Thunderbolt, TM97 Dark Pulse, TM99 Dazzling Gleam Mirze, a TM30 Shadow Bal swojemu Eevee. -Musimy trochę potrenować przed pokazami. Nie bez powodu kupiłam wam te ataki, pozatym mam parę jagód, które zwiększą wam doświadczenie- mówiłam spokojnie głaszcząc Pichu. SayuriSagi - 2018-09-03, 14:59 Po zajrzeniu do wnętrza koszyka zobaczyłaś dużą gamę przedmiotów, które można było zakupić w tym sklepie, z czego większość stanowiły te, za które normalnie trzeba zapłacić więcej niż za zwykłe użytkowe : znalazło się tutaj aż siedem gatunków jagód, po trochu z każdego; cztery kamienie ewolucyjne; dwa Rare Candy, słodkie cukierki wpływające na siłę Pokemona; cztery, a właściwie pięć przedmiotów do trzymania podczas walki (dwa były takie same) oraz dziewięć płytek z atakami, które mogą poznać twoi towarzysze, z czego cztery były wielokrotnego użytku. Nie ma co, szczęście naprawdę ci dopisało. Po schowaniu wszystkich tych skarbów w plecaku, co nie było takie łatwe jak się mogło wydawać, postanowiłaś wrócić z powrotem na tamto miejsce pod miasteczkiem, gdzie Mira ćwiczyła fragment wymyślonej przez ciebie choreografii, ponieważ uznałaś, że przyda się odrobina samotności podczas treningu. Kiedy byliście już prawie na miejscu, a wokół nie było nikogo, Starly prawie wybuchnął: - No nareszcie! Można dziób otworzyć! Dlaczego musi tu tyle tych ludzi łazić? Przez nich nawet nic nie mogę powiedzieć, a jedynie udawać stereotypowego głuptaka i tylko czasem ćwierknąć Star, Starly. Weź powiedz, o co chodzi z tymi całymi Pokazami, że się prawie zaczęliście ślinić na widok tego plakatu? Z tego co słyszałem w lesie, to wychodzi mi, że tam się tylko stroicie i robicie jakieś pozy i staracie się ogólnie wyglądać super, a przecież sam wygląd to nic, Pokemon musi też umieć zadbać o siebie i innych. - zaczął się dopytywać w czasie kiedy podałaś Mirze i Eevee płytki. Dwójka nie wiedziała, jak dokładnie powinna ich użyć, więc lisek po prostu klapnął na ogon i chwycić przednimi łapkami przedmiot, aby zobaczyć, czy to coś da. I w sumie dało, bo TM lekko zalśnił i zaraz rozpadł się na mikroskopijne fioletowe drobinki, które osiadły się na futrze malucha i po chwili zniknęły. Misdreavus postanowiła zrobić to samo, ale z braku kończyn tylko usiadła na swoich płytkach, które tak samo jak poprzedni rozpadły się na kolorowe cząstki i zniknęły na ciele duszka. Czy to znaczy, że obydwoje nauczyli się tych ataków? * I tak oto w koszyku znalazły się wszystkie zdobyte przez ciebie przedmioty. Kardis - 2018-09-07, 16:03 Starly swoim słowotokiem trochę mnie wystraszył. Mógł przecież jakoś ostrzec, a tu boom i zaczął gadać. -Spokojnie spokojnie, zraz ci wszystko wytłumaczę- powiedziałam do pokeptaka i usiadłam na trawce głaszcząc Pichu po główce. -Koordynatorzy trenują Pokémony podobnie jak Trenerzy Pokémon, choć z dużo większym naciskiem na piękno i występ, ponieważ są to główne czynniki, jeśli chodzi o punkty w zawodach. Muszą szkolić Pokémony w pięknie ruchów nie tylko na występach, lecz również w walkach. Pokazy składają się z dwóch etapów. Pierwszym jest prezentacja pokemona. Taką prezentacje ćwiczyłam już z Mirą. Drugim etapem są walki między trenerami, ale z tą różnicą, by ataki wyglądały jak najładniej. Nie zawsze wygrywa pokemon z superefektywnym typem. Głownie liczy się piękno i gracja. Za każdy wygrany konkurs, trener otrzymuje wstążkę. Pięć wstążek daje przepustkę do Wielkiego Festiwalu, w którym walczą sami najlepsi koordynatorzy. Miałam nadzieję, że jak najlepiej wytłumaczyłam pokemonowi istotę pokazów. Wyciągnęłam jeszcze dwie płytki z plecaka. Ice Beam podałam Eevee, a Psychic podałam Mirzę, z tymi atakami mamy większe szansę. W plecaczku znalazłam jagódki, które dają szczęście, więc dałam je Pichu, może któreś jej posmakują. Czas na zaprezentowanie nowych ataków prawda? -Eevee zacznijmy od ciebie-powiedziałam do pokemona.- Dostałeś 2 nowe ataki. Shadow Ball wystrzel w górę a Ice Beamem spróbuj zamrozić kulę. Pomyślałam chwilkę jak można byłoby zniszczyć kulę. -Hmmm Starly, gdy zamrożona kula będzie opadać to zniszcz ją Steel Wingiem dobrze?Zapytałam ptaszka i patrzyłam na efekty. SayuriSagi - 2018-09-08, 11:00 - Walki, w których nie chodzi o to, aby położyć przeciwnika? Czego ci ludzie nie wymyślą ... Dobre chociaż to, że nadal trzeba z nim walczyć w miarę normalny sposób, a nie na przykład poprzez taniec. Tego to chyba bym nie zniósł ... - póki co nie przekonałaś Starly'ego do pokazów, jednak najwyraźniej poprawiłaś odrobinkę jego opinię o nich, więc może kiedyś zdołasz go namówić do wzięcia udziału w któryś, ale na chwilę obecną postanowiłaś skupić się na przygotowaniach do tych najbliższych. Podałaś Mirze oraz Eevee jeszcze po jednej płytce z atakiem i uważnie patrzyłaś, jak one także rozpadają się na cząsteczki w ślad za wcześniejszymi. Jeśli tak właśnie wygląda proces nauki ataku poprzez TM, to przynajmniej nie musisz się martwić, że Pokemony nie zdążą ich przyswoić przed występem, jednak zdolność korzystania ze swoich umiejętności a doświadczenie w ich faktycznym używaniu to dwie różne sprawy. Lisek potrzebował chwili, aby wytworzyć Shadow Ball, który zaraz wyrzucił w górę, a przynajmniej spróbował, ponieważ kula zaraz zaczęła opadać po łuku, aż w końcu walnęła w ziemię i zrobiła małe „bum", pozostawiając po sobie małą plamę przerzedzonej trawy. Pokemon się zasmucił, jednak po chwili potrząsnął głową i spróbował znowu, jednak z podobnym rezultatem. Po kilku próbach w końcu się mu udało wystrzelić sferę po linii prostej wysoko w górę, po czym natychmiast spróbował ją zamrozić za pomocą Ice Beam, jednak włożył w to za dużo siły i Shadow Ball został po prostu wysadzony. Za drugim podejściem użył jej za mało, przez to kula na moment pokryła się odrobiną szronu, który prędko zniknął. Za prędko. Dopiero za trzecim razem udało mu się zamrozić sferę tak, że cała pokryła się fioletowym lodem (sam lód był przezroczysty, po prostu wnętrze prześwitywało), która po chwili została zniszczona przez Starly'ego zgodnie z twoim poleceniem. Kula rozpadła się na drobny proszek, który połyskiwał fioletem, co ładnie wyglądało. W międzyczasie, kiedy Eevee starał się osiągnąć zamierzony efekt, reszta drużyny przyglądała się jego poczynaniom, kibicując mu, zaś Pichu spróbowała paru jagód, ciekawa, jak smakują. * Ile właściwie chciałaś dać jej tych jagód? Kardis - 2018-09-08, 11:24 -Podczas walki pokazowej jest opcja pokonania przeciwnika przed czasem, ale jeśli przeciwnik zdobędzie więcej punktów na koniec to i tak wygra... Warto trochu kombinować z atakami podczas walki- powiedziałam ptaszkowi. Miałam nadzieję, że kiedyś go namówię na jakąś pokazową walkę w przyszłości. Obserwowałam jak duszek z liskiem uczą się nowych atakiem. Wiedziałam, że warto je sobie przećwiczyć zanim ruszymy na pokazy. I dobrze myślałam, Eevee miał problem z użyciem cienistej kuli i promienia lodu. Na szczęście po paru próbach mu się udało. -Brawo Eevee, świetnie się spisałeś- powiedziałam i pogłaskałam pokemona. Za pomoc Starlego dałam mu precelka. W nagrodę za opanowanie ataków dałam Eeveemu 2 rare candy i 4 enigma Bery (by miał 13 lvl i nauczył się Quick Attack). Teraz zajęłam się Mirą. Poporosiłam ją o przećwiczenie nowych ataków. Na pierwszy ogień poprosiłam ją o atak Dazzling Gleam. Wytłumaczyłam jej jak działa atak i jak powinna go użyć. -Miro, ten atak jest niezwykle efektowny. Nie dość, że ładnie wygląda to jeszcze atakuje przeciwników- opowiedziałam przyjaciółce. -Wzleć w górę i spróbuj użyć ataku. Ja z innymi pokemonami odeszłam na bezpieczną odległość tak, by inne stworki nie ucierpiały od ataku Miry. ------- No chętnie dałabym jej wszystkie, by jak najbardziej zwiększyć jej szczęście, ale rozumiem, że nie zje naraz 13 berry. SayuriSagi - 2018-09-10, 12:38 Starly skwitował twoje słowa ciężkim westchnięciem, ale nic więcej już nie powiedział, ponieważ skupił się na precelkach, którymi chciałaś podziękować mu za jego pomoc przez ostatnią dobę. I nie tylko on skupił się na zjedzeniu smakołyków, Eevee także spałaszował podane mu jedzenie i to ze smakiem, zaś Pichu przełknęła jeszcze kilka jagódek, zjadając ich łącznie sześć, a resztę odłożyła na bok, aby przypadkiem nie rozsypać ich po trawie . Zaraz schowałaś je do plecaka, po czym skupiłaś swoją uwagę na Mirze. Misdreavus uważnie wysłuchała, jak działa atak, który ma wykonać, po czym posłusznie wzleciała trochę wyżej, żeby przypadkiem nie zranić żadnego z was, ale i tak na wszelki wypadek przeniosłaś się z pozostałymi trochę dalej, nie żebyś nie ufała swojej przyjaciółce, jednak zdążyłaś się zorientować, że ruchy używane po raz pierwszy mają tendencje do niedokładnego wychodzenia czy zbaczania z kursu. Duszek rozejrzał się na boki, upewniając się czy nikt się nie zbliża do niej, po czym skupiła się w sobie i po chwili z jej ciała zaczęło wydobywać się delikatne światło, które zaczęło coraz szybciej nabierać mocy, aż po chwili musiałaś zasłonić sobie oczy, żeby nie oślepnąć. Kiedy blask wciskający się pod twoje powieki przygasł, odważyłaś się lekko je otworzyć i spojrzeć na Mirę, która to spoglądała na ciebie z niemym pytaniem: było ok? Kardis - 2018-09-11, 16:43 Zachwyciłam się atakiem pokemona. Jednak ciekawa byłam czy dałaby radę, zamiast białego światła atakować tęczowym? Trzeba to kiedyś sprawdzić... Oczywiście pochwaliłam pokemona za wspaniały atak, jednak miałam parę słów do powiedzenia. -Świetnie ci poszło, atak był na prawdę silny. Jednak jeśli byś użyła tego ataku w pierwszej rundzie obawiam się, że ten atak mógłby być za mocny. Mogliby nam odjąć punkty za to, że musieliby zasłaniać oczy. Umówmy się, że na pierwszy etap dasz trochę mniej mocy dobrze?- powiedziałam spokojnie podając starterce enigme do wszamania. -Może spróbujemy przećwiczyć też inny atak? Może Dark Pulse tym razem?Atak w którym Pokémon strzela falą/pulsem ciemności w przeciwnika. Ten atak może być bardzo widowiskowy, jeśli użyjemy go w pewien sposób. Na początku spróbuj użyć tego ataku. Chce zobaczyć w jakiej postaci się on ukaże dobrze? Kardis - 2018-09-11, 16:43 Zachwyciłam się atakiem pokemona. Jednak ciekawa byłam czy dałaby radę, zamiast białego światła atakować tęczowym? Trzeba to kiedyś sprawdzić... Oczywiście pochwaliłam pokemona za wspaniały atak, jednak miałam parę słów do powiedzenia. -Świetnie ci poszło, atak był na prawdę silny. Jednak jeśli byś użyła tego ataku w pierwszej rundzie obawiam się, że ten atak mógłby być za mocny. Mogliby nam odjąć punkty za to, że musieliby zasłaniać oczy. Umówmy się, że na pierwszy etap dasz trochę mniej mocy dobrze?- powiedziałam spokojnie podając starterce enigme do wszamania. -Może spróbujemy przećwiczyć też inny atak? Może Dark Pulse tym razem?Atak w którym Pokémon strzela falą/pulsem ciemności w przeciwnika. Ten atak może być bardzo widowiskowy, jeśli użyjemy go w pewien sposób. Na początku spróbuj użyć tego ataku. Chce zobaczyć w jakiej postaci się on ukaże dobrze? SayuriSagi - 2018-09-15, 11:54 Mira wysłuchała uważnie twoich uwag, po czym kiwnęła główką, zgadzając się, że to światło faktycznie było za mocne, a następnie zjadła podaną przez ciebie jagodę, tak na uzupełnienie witamin. Po chwili ponownie się odsunęłaś, ponieważ kolejny atak, który miała potrenować Misdreavus, mógł wyrządzić więcej szkód niż wcześniejszy i to na niego powinniście bardziej uważać. Twoja przyjaciółka raz jeszcze wzbiła się w powietrze i po paru sekundach skupienia wytworzyła przed sobą coś w rodzaju małej czarno-fioletowej kuli, z której momentalnie wystrzelił promień obręczy o takiej samej barwie, który przemknął tak blisko drzewa pod którym siedzieliście, że aż porwał za sobą trochę liści, które następnie wylądowały wam na głowach. Kardis - 2018-09-15, 12:44 Obserwowałam jak wygląda atak mojej starterki i byłam zachwycona. Oczywiście musiałam otrzepać siebie i pokemony z liści. -Brawo kochana, ten atak był naprawdę widowiskowy. Już mam nawet pomysł jak go wykorzystać w pokazach.- powiedziałam do starterki uśmiechając się wesoło. -Wystrzel Dark Pulse nad siebie, tak by obręcze opadały, a ty byłabyś w środku. Musisz zapanować nad siłą ataku, by obręcze nie wystrzeliły maksymalnie w powietrze. Próbuj, aż ci się uda zapanować nad obręczami, a wtedy powiem dalszą część kombinacji. Byłam podekscytowana, Mira ma niezwykły potencjał do pokazów, który trzeba wykorzystać, by jak najlepiej ją zaprezentować. SayuriSagi - 2018-09-17, 08:56 W końcu z Dark Pulse udało się zrobić to, czego nie można było z Ominous Wind, chociaż tutaj Misdreavus potrzebowała kilku podejść, aby sztuczka wyszła mniej więcej tak, jak sobie to wyobrażałaś. Najwięcej trudności sprawiało dobranie takiej ilości siły, żeby atak nie był za silny, bo inaczej nie opadałby w dół, ale też nie za słaby, ponieważ wtedy rozpływałby się w połowie drogi, ale ostatecznie Mirze udało się znaleźć złoty środek. Wyglądało to trochę jak fontanna kółeczek i byłaś nawet ciekawa, czy dałoby radę jakoś to zmodyfikować, żeby na przykład zamiast obręczy zrobić ciągłą linię, która kręciłaby się wokół duszka, jak wstęga, co czasem mają baletnice, albo pokierować nimi tak, żeby utworzyć coś w rodzaju piłki wokół Miry, takiej pasiastej, chociaż tutaj być może byłby potrzebny także jakiś inny ruch typu Telekinesis. |
||||||
