To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

MG SayuriSagi - Trenerska przygoda Kardis

Kardis - 2018-09-17, 14:45

Byłam pod wielkim wrażeniem pracy mojej starterki. Oczywiście wspierałam ją w każdej chwili i dopingowałam ją po każdej nieudanej próbie. Efekt ataku bardzo mi się podobał. Niby nie mam ataku Telekinesis, ale mam za to Psychica. Poprosiłam moją starterkę, by użyła Psychica i zaczęła manewrować tak okręgami, by okręgi utworzyły kule, w której byłaby Mira. Starałam się jej to jak najlepiej zobrazoewać używając do tego zerwanych kwiatków (zrobiłam z kilku łodyżek małe okręgi które ze sobą połączyłam, w środek włożyłam mały kwiatek. Gdy starterce udało się zapanować w okręgami, poprosiłam ją by zaczęła nimi tak manewrować, by okręgi się obracały. Gdy się jej to udało zarządziłam małą przerwę na relaks. Dałam Mirze 10 enigm i zaczęłam się bawić z moimi pokemonami.
SayuriSagi - 2018-09-18, 09:23

To już zajęło trochę więcej czasu, a i tak nie wyszło idealnie, w końcu Mira miała za sobą długi trening, a ten numer potrzebował większej ilości ćwiczeń. Póki co Misdreavus zdołała osiągnąć ten etap, gdzie okręgi zatrzymywały się mniej więcej na poziomie szyi duszka, jednak kiedy ta próbowała zacząć nimi obracać, to parę nawet się ruszało, ale po kilku sekundach zatrzymywały się albo rozpływały w powietrzu. Może będzie lepiej na chwilę obecną zakończyć trening i pozwolić trochę dziewczynie odpocząć?
W końcu zarządziłaś przerwę i dałaś trochę jagód Mirze, która te zjadła z chęcią, gdyż trochę zgłodniała, zaś ty postanowiłaś pobawić się trochę z resztą Pokemonów, które póki co tylko oglądały wysiłki towarzyszki, starając się jednocześnie ją dopingować. Pichu zaraz zaczęła biegać wokół wszystkich jak szalona, nie mogąc doczekać się tego, co będziecie robić, licząc najpewniej na coś mega fajnego.

Kardis - 2018-09-22, 17:14

Zatwierdziłam koniec treningu, czas się trochę pointegrować z resztą drużyny. Pobawiłam się z moimi pokemonami i powygłupiałam się z nimi. Gdy Pichu zaczęła biegać stwierdziłam, że może z nią potrenuję poprzez zabawę. Znalazłam jakiś leciutki kamyczek i położyłam go na jej ogonku. Poleciłam jej, by go trochu poodrzucała i dałam jej wyzwanie, by kamyczek nie spadł na ziemie. Byłam bardzo ciekawa jak jej pójdzie. Swoją drogą wymyśliłam już trening dla Starlego. Gdy Pichu się zmęczyła ja znalazłam wiele patyczków.
-czas poćwiczyć twój Steel Wing- powiedziałam do ptaszka.-Wzleć w powietrze, ja będę podrzucać patyki, a twoim zadaniem będzie ich niszczenie używając Steel Wing. Przy okazji poćwiczymy twoją prędkość. Postaram sie rzucać patyki coraz szybciej. Twoim zadaniem jest zniszczenie każdego patyczka.
Powiedziałam spokojnie i czekałam na reakcje pokemona. Nie oszczędzałam go, podrzucałam patyczki jeden po drugim. Wiedziałam, że Starly jest zawzięty i to zadanie będzie dla niego sporym wyzwaniem.

SayuriSagi - 2018-09-23, 16:41

Musiałaś się trochę namęczyć ze znalezieniem odpowiedniego kamyczka, ponieważ ogonek Pichu był mały, a większość kamieni, które znalazłaś przy pobliskiej drodze były za duże, ale w końcu ci się udało trafić na idealny. Tyciej myszce nawet spodobała się taka zabawa i z autentyczną radością podrzucała sobie odłamek, chociaż nie za każdym razem potrafiła go złapać z powrotem, ale chyba bardziej liczy się tutaj fakt, że jest szczęśliwa, no nie? W końcu każdy dobry trener dba o dobro swojego Pokemona, a nie myśli ciągle o treningu.
- Phi, łatwizna~. - odparł Starly, po czym natychmiast wzbił się w powietrze, gotowy do treningu. Widząc taką reakcję uznałaś, że od razu zaczniesz go wprost bombardować deszczem patyczków, które leżały blisko drzewa, co też uczyniłaś z nadzieją, że w ten sposób trochę go zagniesz. Nie udało się. Ptaszyna nie miała problemów z przepoławianiem drewienek i żaden z nich nie uszedł nieuszkodzony, co świadczyło, jaką dobą prędkość reakcji posiada, chociaż może to po części wina tego, w jakim tempie ty podrzucałaś gałązki.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group