To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Archiwum - 15.07.2018 - 21.07.2018

Kardis - 2018-07-19, 19:13

Zrezygnowana westchnąłam i zwiesiłam głowę.
-Ehh, sluchaj jestem kompletnie sama jak ty tutaj. Nie mam nikogo prócz mojego startera. Rodzice zagninęli, prawdopodobnie nie żyją, a moją babcie ktoś zamordował. Chciałabym odnaleźć zabójce babci, może będziesz jednym z tych pokemonów, które mi pomogą? To mój jedyny cel, a jestem za słaba by dać sobie radę sama...

Kaiwe - 2018-07-19, 19:55

Wywróciłam tylko oczami i wstałam, opierając ramiona na biodrach. Popatrzyłam na jaszczura, jak nie po dobroci to spróbuję trochę ostrzej, dlatego zmieniam ton na bardziej oschły i chłodny
- Nie potrafisz przebić się przez moją barierę a chcesz zaatakować mnie? Charmander, ja poznałam już kilka pokemonów tak samo zawziętych i agresywnych jak ty ale każdy z nich miał trochę oleju w głowie. Mogę ci zaproponować dołączenie do mojego teamu, wyszkolę cię w dajmy na to jeden księżyc i ewoluujesz w potężnego Charizarda. Jednak żeby osiągnąć maksimum jakim jest Mega Ewolucja, musiałbyś schować trochę swojej dumy pod ziemię i posłuchać kogoś z doświadczeniem. A jeżeli nie to proszę bardzo - możesz się tutaj kisić i marnować swój ogromny potencjał
Teraz naprawdę wyglądałam tak, jakbym miała to głęboko gdzieś czy się do mnie przyłączy czy nie. Bariera znikła po tym jak skończyłam mówić.

Gwen Brown - 2018-07-20, 12:54

Rieul Co tu przedłużać- złapał się. skro i tak mu było wsio ryba, to nawet się nie ruszył. Gratuluję, czekam na skan (bez charakteru i historii) i zapraszam na kolejny cykl :)

Kardis Stworek chwilę się wahał, ale ostatecznie podszedł i jakby pocieszająco trącił cię noskiem. Awww :)

Kaiwe Charek wyraźnie zaczął się "nerwować", a kiedy tylko skończyłaś mówić, ponownie skoczył w twoją stronę. Tym razem nie osłaniała cie już bariera, a jaszczur był na takim poziomie wkurwu, że widząc iż nie odbija się od niczego, ładował w ciebie czym się dało, w tempie serii karabinu maszynowego... do skutku. W końcu odskoczył od ciebie, a twoją twarz znaczyła czerwonawa pręga po ogonie, kiedy to maluch przydzwonił ci nim z półobrotu. Wyraźnie spodobało mu się, że W KOŃCU coś z jego ciosów cię dosięgło. Hm... Przeczuwam, że raczej nie ujdzie mu to płazem ;P

Kardis - 2018-07-20, 13:08

- To jak maluchu? Dołączysz do mnie i pomożesz mi spełnić mój cel- spytałam wyciągając safarii balla.
Kaiwe - 2018-07-20, 14:13

Już czułam większy ból, daltego takie poparzenie/zadrapanie tylko zdusiłam syknięcie na to
- Trzeba ci wybić głupotę z głowy. Aż mi cię szkoda Charmander. Już ja cię przytemperuję
Powiedziałam groźnie, skrzyżowałam ręce na piersi i znowu powiedziałam
- Elementum Transormatio
Poczułam falę ciepła i przemieniłam się w żywiołaka ognia. To był totalnie mój żywioł, o ile starałam się trzymać emocje na wodzy, tak wkurzanie się na wszystkich kiedy było trzeba sprawiało mi niesamowite poczucie...spełnienia.


- No to się zabawmy. Pokaż jak szybko zdołam cię znokautować
Powiedziałam swoim demonicznym głosem i zaszarżowałam na Charmandera, niczym pokemon używający Flame Charge, ciągnąc za sobą "warkocz" ognia.

Gwen Brown - 2018-07-20, 18:03

Kardis No jak nie, jak tak? Dał się pochwycić. Gratuluję, czekam na skan (bez charakteru i historii) i zapraszam na kolejne łowy w nowym cyklu :)

Kaiwe Gdzieś w międzyczasie z krzaków wylazł zapijaczony dzideczek w papaszy na łbie, rozchełstanej kapocie i sakramencko cuchnących gumofilcach, zdecydowanie nie pierwszej nowości. Chwiejnym krokiem wylazł z krzaków, zamachnął się piersiówką i tako rzecze:
- Nie demolelować Safaryja i... ten... Po jajcach się nie kopać i... Ech, NAPIERNICZAJTA SIĘ!
Co było zrobić? Napierniczaliście się. Jak na razie starcie było całkiem wyrównane ;P

Kaiwe - 2018-07-20, 18:12

Aaaa toż to Pan Wiesio, spotkało się już go dwa czy trzy razy. Na Charmandera miałam jeden pomysł teraz - rozpędziłam się do jakichś 130 km/h aby złapać go w łapę i wznieść się na około 20 metrów w górę. Tam chciałam po prostu rzucić go w kierunku ziemi. Nie, nie chciałam go zabić tylko opaść po chwili aby go złapać kilka metrów od ziemi i postawić na niej. W powietrzu miałam przewagę i chciałam mu pokazać jak to jest kiedy się lata.
Gwen Brown - 2018-07-20, 18:15

Kaiwe Cóż, początkowo zaistniała wymiana ognia, a potem... Chapłaś Charka na krótki lot. Pan Wiesio w tym czasie siedział sobie i podziwiał widoki, co rusz pociągając z piersióweczki. A wracając do Charka- udał oci ise popełnić co zamierzałaś, a kiedy odstawiałaś go na ziemię... Dobry Boże, w życiu nie widziałaś takiego zachwytu w oczach innej istoty! On był taki rozradowany, jak... cholera, nawet ciężko było znaleźć porównanie! Jak nic spodobało mu się latanie i wyraźnie domaga się jeszcze!
Kaiwe - 2018-07-20, 18:41

Wiedziałam, że to mu się spodoba i będzie chciał jeszcze spróbować. Wróciłam oczami i powiedziałam
- Przed chwilą chciałeś walczyć a teraz jak dziecko prosisz abym jeszcze z tobą polatała
Nim się zorientował znowu go złapałam i usadziłam na głowie. Chwilę tak z nim pokrążyłam po okolicy a kiedy skończyłam, zbliżyłam się do ziemi na jakiś metr, po czym wykonałam beczkę aby Charmander spadł na trawę
- Gdybyś był Charizardem to mógłbyś sobie tak latać ile wlezie. Ze mną robiąc wyścigi, czy tam samemu jak by Ci się chciało. Lot przydaje się też w walce. Ale na safarii pełna ewolucja przyjdzie ci za kilka lat a przy mnie na pewno będę to krótszy okres czasu

Gwen Brown - 2018-07-20, 18:44

Kaiwe Charek posmutniał, kiedy ostatecznie pacnął na trawę po kolejnym locie. Co tu dużo mówić- wizja latania opętała go bez reszty. Pan Wiesio tymczasem odszedł stwierdzając, że on to pierdzieli takie kijowe walki i że to dupa tam a nie walka. W każdym razie jesteś znowu sam na sam z jaszczurkiem.
Kaiwe - 2018-07-20, 18:49

Widząc, że się w końcu uspokoił, wylądowałam i przemieniłam się na powrót w człowieka. Zgarnęłam swoje bibeloty na ziemi, które wcześniej rzuciłam na ziemię aby się nie zjarały (o dziwo ubrania nie podlegały tej zasadzie), po czym wyciągam Pokeballa i rzucam nim w Charmandera
Gwen Brown - 2018-07-20, 18:53

Kaiwe A on pyk i dał się pochwycić! Gratuluję, czekam na skan (bez charakteru i historii) i zapraszam na kolejne łowy w nowym cyklu :)
DC1 - 2018-07-21, 02:40

Hmm, spróbuję jeszcze raz.
Gwen Brown - 2018-07-21, 18:56

DC1 A może Rowlet , samiec na 11lvl?
Gwen Brown - 2018-07-22, 09:20

Zamykam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group