To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Archiwum Kart Postaci - Taka tam Poke-KP

Schmerz - 2018-07-15, 21:11
Temat postu: Taka tam Poke-KP
Welt
Samczyk | 27 lipca | 1 rok | Eevee | #646449


Skan


Poziom: 5
Typ: N O R M A L
Ewolucja: Eevee ---> ???*
Ataki: Covet, Helping Hand, Growl, Tackle, Tail Whip, Sand Attack
Umiejętność: Adaptability - bonus za używanie ataku takiego samego typu, jaki ma użytkownik, jest równy 2 zamiast 1,5.
Trzyma: ---



Prezencja
Nie wydaje się szczególny, czy wyjątkowy pod jakimkolwiek względem. Wszelkie aspekty zdają się nie wybiegać względem ogólnie przyjętej normy. Może jest nieco niższy, aniżeli przeciętny przedstawiciel jego gatunku, jednak można to jakoś tłumaczyć stosunkowo młodym wiekiem, bądź co bądź szczeniaka. Co więc można powiedzieć o jego wyglądzie? W jego skład wchodzi głównie brązowe futerko, czy nieco jaśniejsze, ni to kremowy, ni to beżowy kołnierz dookoła szyi. Całości dopełnia para ciemnych oczu z delikatnym, złotawym połyskiem w ich głębi, czy błękitna chustka, z którą to zwykle się nie rozstaje. Przynajmniej w teorii.

Charakter
Czasem to wydarzenia zmieniają lu- Pokemony. Dawniej niejeden sąsiad nazwałby go ciekawskim, a może nawet wścibskim dzieciakiem, który z łatwością ładuje się w kłopoty i wciąga w nie inne osoby. Niemalże przykładny egzemplarz naiwnego i dość roztropnego malucha, który z łatwością przylepia innym etykietki na podstawie samego wizerunku. Jeśli ktoś wygląda strasznie to z pewnością nie można mu ufać, a urocze stworzenie nie wyskoczy nagle z bronią, aby to grozić innym, prawda? Tak przynajmniej zwykł uważać Welt. Niemniej sam Eevee nie miał zbyt wielkiego doświadczenia w relacjach między gatunkami. Te zdają się dalej pobudzać jego ciekawość, jednak w skutek nie tak dawnych przeżyć stara się ją kontrolować. Skrywać pod wytworzoną warstewką wątpliwości i obawy. Co więc jednak teraz kieruje jego emocjami? Strach? Obawa? Pustka, a może nawet smutek. Z pewnością nie do końca wie, co się stało, a niedawne przeżycia są mu bliskie, jeśli nie równoznaczne z złym, koszmarnym snem. Sam zaś Welt stał się bardziej wycofany i mniej ufny - zwłaszcza względem ludzi i psowatych stworzeń. Nie bacząc jednak na to, maluch ceni swoją rodzinę, na którą to niejednokrotnie przyszło mu narzekać, toteż w głębi własnej, lisiej duszyczki chciały ich odnaleźć. Co jednak może zrobić samemu? Nie za wiele. Zwłaszcza, że nie do końca może poszczycić się jakimś logiczniejszym umysłem, czy rozgarnięciem.

Historia
Życie często wiąże się z masą niespodzianek. Niecodzienne sytuacje spotykają wszystkich, jednak nie zawsze wszystko bywa wyjątkowe. Chociaż samo miejsce narodzin malucha wydawało się odmienne i oderwane od reszty świata, sam maluch wykluł się ze swojego jajka bez większych oklasków. Zwyczajny, przeciętny dzień w niecodziennej wiosce, w której od pokoleń egzystowała gromadka Eevee. Oczywiście znajdowały się tutaj też inne gatunki kieszonkowych stworków, jak chociażby parę Lucario, kilka Minncino, czy Komali, a do tego najstarszy osobnik w całym zwierzęcym miasteczku - mędrzec Mieczysław, niemal stuletni przedstawiciel Magikarpiego rodowodu, który odmówił swojej własnej ewolucji celem wyższego wyniesienia. Co jednak było nietypowego w tym miejscu? Sama ewolucja nie polegała na znalezieniu kamyka, czy czasie. Dopiero po osiągnięciu odpowiedniego wieku, dany ochotnik poddawał się rytuałowi celem uzyskania łaski przodków i prawa do wybranej ewolucji. Mimo wszystko, życie nie zawsze układa się tak, jak zostało zaplanowane.

Dlaczego wszystko musiało się tak potoczyć? Nieszczęśliwe wypadki chodziły najwyraźniej nie tylko po ludziach, ale także po Pokemonach. Niedługo po swoich pierwszych urodzinach młody Welt miał wziąć udział w ewolucyjnym rytuale. Co jednak poszło nie tak? Nikt nie mógł przewidzieć, że zaraz za zbłąkanym Houndoorem w ich wiosce pojawi się znacznie większe zagrożenie. Ledwie dwa dni później rodzinne strony malucha nawiedziła spora grupka ludzi w towarzystwie Houndoomów i Arcanine. Powstało też spore zamieszanie, a wszystko to nie wyglądało zbyt kolorowo. Wspomnienia z tego dnia wydają się być nieskładną, chaotyczną plątaniną - zwyczajnym koszmarem, o którym najchętniej by zapomniał. Pożar lasu. Ludzie porywający jego znajomych i sąsiadów, a do tego wszystkiego jeszcze ofiarny gest opiekuna wioski Mieczysława, który przy pomocy Z-Splash rozegnał to zamieszanie, gasząc śmiercionośne płomienie i przerywając walkę. Dalszych jednak zdarzeń Welt nie mógłby nawet pamiętać, kiedy to potężne chlup zmiotło go z brzegu wrzucając do okolicznej rzeki i sprawiając, że tym, co stanowiło dla niego aktualnie największe zagrożenie były wyłącznie chłód, woda i wszechogarniająca ciemność.



Krewni & Znajomi

Rodzina Welta nie wydawała się nader szczególna. Na powyższej ilustracji można zauważyć rodziców malucha, których stan pozostaje bliżej nieokreślony. Tata, Leafeon imieniem Arthur jest raczej radosnym i stosunkowo beztroskim żyjątkiem. Zwykle pozwalał na więcej, aniżeli stosunkowo surowa i trzymająca się reguł matka, która niczym prawdziwy Glaceon potrafiła niejednokrotnie skarcić i zmrozić samym wzrokiem. Rodzicielka młodego Eevee miała zaś na imię Bryn. Mały lisek posiada też starszego brata imieniem Sieg, który to ewoluował w Flareona mniej więcej w tym samym okresie, w którym maluch przyszedł na świat. Ponadto wraz z nim na świat przyszedł starszy o kilka chwil Surtr, który miał ewoluować wraz z nim. Mimo wszystko, aktualne losy jego rodziny pozostają mu nieznane.


Ekwipunek
- 2x Lum Berry
- 15x Tamato Berry
- 2l wody mineralnej

Ciekawostki
1. Nie może ewoluować. Przynajmniej nie na trwałe. W skutek nieszczęśliwego zajścia ów zdolność została mu odebrana, jednak w zamian za to może przejść tymczasowe ewolucje. Wymaga to jednak odnalezienia artefaktów przodków i pozyskania ich przychylności i zgody. Każda pozyskana forma rozwija się zaś swoim tempem wraz z ich używaniem. Przykładowo może samemu posiadać 30 poziom oraz posiadać formę Umbreona na 10 poziomie i Jolteona na 5 poziomie.

2. Póki co nie posiada żadnej formy, przez co też nie może ewoluować i nie jest świadomy takiej możliwości. Samą zaś ewolucję można porównać nieco do ‘mega’ ewolucji, tak też z początku jest to raczej proces stosunkowo męczący. Tym bardziej nie ma pojęcia, czy istnieje możliwość zmiany jednej formy w drugą.

3. Nie przepada za ognistymi stworkami. Szczególnie psowatymi. Nic dziwnego skoro to jego rodzinne strony zostały zaatakowane przez grupę ludzi posługującymi się takimi Pokemonami. Do tego nie ma zbytnio zaufania do ludzi w ciemnych kombinezonach lub tych w białych kitlach.

4. W swoich rodzinnych stronach miał za przyjaciela nieco starszego Riolu imieniem Kant, od którego to otrzymał swoją chustkę, której to wolałby nie zgubić.







Panda - 2018-07-15, 22:00


Kyuubi - 2018-08-31, 13:02




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group