To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

MG Daisy7 - Świat oczami wilczej trenerki

Gwen Brown - 2018-09-11, 13:52

Powymienialiśmy się jeszcze numerami, a Clark nawet sprezentował mi... węgiel drzewny? Dość osobliwe, ale zaraz wyjaśnił mi, że ten konkretny węgiel wzmacnia ogniste ataki. Pysznie, będzie w sam raz dla Jaspisa! Na razie schowałam go do plecaka. A kiedy już w końcu się z każdym pożegnałam, odezwałam się do Luke'a. Chwilę musiałam pobłądzić, ale znalazłam miejsce, gdzie mieliśmy się spotkać.
- Uprzedzałam, że i tak szłam do Centrum- odparłam.
Tymczasem zaproponował mi walkę... lub wspólny trening. Ot, zagwozdka. I to kusi, i to nęci...
- W sumie jeszcze nie miałam okazji potrenować, więc czemu nie?
Na razie wypuściłam tylko Jaspisa. Choć gdyby okazało się, że blondyn wypuści jakiegoś trawiastego stworka, zaraz sięgnę i po kulkę Malachita.
Nie bardzo miałam pojęcie jak można trenować pokemony, tak by uczyły się ataków od siebie nawzajem. To może być cenna lekcja, a na walki pewnie jeszcze nie raz trafi się okazja.

Daisy7 - 2018-09-14, 18:47

- Jaki fajny! - zawołał entuzjastycznie Luke na widok Jaspisa, któremu wyraźnie przypadł komplement do gustu, bo zaczął radośnie poszczekiwać, a jego ogon merdał wesoło na boki.
Potwierdziwszy przypuszczenia chłopaka co do ognistego typu Growlithe'a, ujrzałaś jego podopiecznego - czarno-czerwonego kocura z dużymi, żółtymi ślepiami.
- Poznaj Plagga. Także włada ogniem, więc sądzę, że mogą się nawzajem wiele nauczyć - poinformował cię Luke.
Z początku Litten, bo okazało się, że tak nazywa się gatunek, do którego należy Plagg, nie był zbyt chętny do nawiązywania nowych znajomości, jednak Jaspisa nie sposób było nie polubić i udało mu się przekonać do siebie nawet takiego upartego kocurka.
Najpierw to blondyn wydawał polecenia obydwóm stworkom, nakazując im wykonywać różnego rodzaju ćwiczenia, np. przeskakiwanie siebie nawzajem. Kiedy były już rozgrzane, młodzieniec polecił im zaprezentować między sobą ruchy, które znają, ale tak, by nie zrobić sobie wzajemnie krzywdy. Potem same zaczęły uczyć się od siebie, kompletnie nie potrzebując do tego waszych rad.
- Uważam, że trenerzy często za bardzo wcinają się między Pokemony. Według mnie jest z nimi trochę jak z dziećmi. Trzeba ich pilnować, obserwować i wyciągać własne wnioski z treningów, ale nie można ciągle decydować za nie i nie pozwalać im samym ćwiczyć między sobą - wyjaśnił ci swój punkt widzenia Luke. - A ty co o tym sądzisz? Masz jakieś specjalne metody wychowawcze? - uśmiechnął się lekko, zachęcając cię do rozmowy, jednocześnie nie spuszczając waszych podopiecznych z oczu.

Gwen Brown - 2018-09-15, 14:22

- O, kociak. Też wygląda przyjemnie z mordki- oznajmiłam na widok Plagga.
Oba stworki z początku były zdystansowane. znaczy bardziej Plagg niż Jaspis, ale początkowa niechęć kota szybko minęła. Zacnie, wolałabym by nie doszło między nimi do rękoczynów. W każdym razie oba niebawem harcowały, podpatrując od siebie różne ataki. Trening w zasadzie dział się sam, a my z blondynem mogliśmy sobie stać i wszystko nadzorować.
- Szczerze mówiąc nie mam w tym za bardzo doświadczenia, to pierwszy jakikolwiek trening Jaspisa- odparłam zakłopotana.
- Ale jeśli już miałabym się dookreślić, chyba stawiałabym na treningi, które ogólnie wzmacniają pokemony. Wiesz, logicznie rozumowując, jeśli zafunduję mu kilka treningów, zwiększających siłę jego mięśni, używając jakichkolwiek ataków siłą rzeczy i one będą troszkę silniejsze- w końcu po co miałby się powstrzymywać i nie uderzyć z pełną mocą? W każdym razie na przyszłość planowałabym tego typu treningi- na siłę, szybkość, wytrzymałość i takie tam. Ale i ten sposób wydaje się całkiem w porządku. Na pewno go zapamiętam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group