To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

MG Kaoriann - Inside the maze

Kardis - 2018-09-13, 16:25

-Nie sądzicie, że języki waszych pokemonów nie byłby zbyt silne, by dać radę unieruchomić tego wilka? Moim zdaniem to nie wystarczy, ale jeśli chcecie możemy spróbować- powiedziałam do towarzyszy spokojnie. Nie spodobało mi się, że chcą wykorzystać moją przyjaciółkę jako mięso armatnie.
-Moim zdaniem powinniśmy zaatakować razem.

Daltonis - 2018-09-13, 18:18

"Język Kuroko jest wystarczająco silny żeby mnie unieść, ale nie wiem czy nawet przy pomocy Kacleona dałby radę utrzymać rozwścieczone zwierzę..." Zacząłem zastanawiać się nad alternatywnym rozwiązaniem. "Przede wszystkim, wydaje mi się, że powinniśmy skupić się na zasięgowych atakach. Jedyną ofensywą tego wilka jest walka na bliski dystans, więc dopóki będziemy atakować z daleka dopóty będziemy mieć przewagę." To był dobry start, jednak to nadal za mało żeby skleić jakąś sensowną taktykę.

"Dodatkowo powinniśmy wykorzystać mocne aspekty naszych Pokemonów. Podczas walki Kacleon może stać się niewidzialny i zajść wilka od tyłu, Greninja może stworzyć dziesiątki klonów i kontynuować ofensywę z dystansu a Lopunny w odpowiednim momencie wskoczyć na przeciwnika i zadać mu kolosalne obrażenia umięśnionymi nogami." Strzelając pomysłami trzymałem się za brodę i wpatrywałem w wilka szukając jakichś słabości, jednak niczego nie dostrzegałem gołym okiem.

Tibia - 2018-09-13, 21:13

- W porządku. Aczkolwiek ja bym jednak rozważyła chociażby obwiązanie pyska, jeśli wilk wykazałby nadmierną chęć gryzienia. Zęby to jednak jego najmocniejszy atut - powiedziała Miriana. Potem zaczęła przeglądać w umyśle ataki dystansowe swojego towarzysza. - Ja na początek użyłabym wodnego ataku; Water Pulse mojego Kecleona może porządnie zmoczyć mu futro, przez co stanie się nieco bardziej ociężały. Możemy również wymanewrować go w czasie walki tak, że Pokemony obejdą go z wszystkich stron i jednoczesnie wtedy zaatakują. Co do umiejętności naszych Pokemonów... Lopunny i Greninja są bardzo szybkie i mogą skakać niezwykle wysoko, co daje przewagę nad wilkiem i pozwoli go zdekoncentrować; wspomniany Double Team idealnie by tu pomógł. A niewidzialność mojego Excido pozwoli mu niekiedy nawet na zadanie ataku fizycznego z znienacka. Taki niespodziewany atak może go wytrącić z równowagi i wtedy silne ataki waszych Pokemonów będą mieć większą szansę, by trafić idealnie w cel.
Kaoriann - 2018-09-14, 01:41

Zapomniałam powiedzieć, że pod koniec każdego dnia będzie jakaś wskazówka n temat nadchodzącej walki '-' Ale może to i lepiej?
Wskazówka numer jeden

Wilczyca leżała spokojnie obserwując debatujących ludzi z zaintrygowaniem. Zastrzygła uszkami przeciągając się i kończąc obgryzać udko kurczaka. Spod jednej z jej łap widać było pokeball. Do każdego z uczestników nagle dotarły słowa lisicy na początku tego wyścigu - To Koori, organizatorka. Z pewnością nie była zwykłym wilkiem, tak jak lisica nie była zwykłym lisem.

Kardis - 2018-09-14, 15:56

-Zdecydowanie się zgadzam z Mirianą, to najsensowniejszy plan...- powiedziałam spokojnie.-Jednak moja przyjaciółka jest dobra w atakach bezpośrednich, więc warto by wasze pokemony jakoś zajęły wilczyce. Szkoda, że nie dałoby się jakoś dogadać z wilkiem. A możliwe jest, by wik zająłby się klonami Greninjy? Wtedy byśmy mogli złapać puchar, chociaż wątpie, ze zadziałaby jak świstoklik w Harrym Potterze
Powiedziałam i dokładnie przypatrzyłam się wilkowi.
-A co to za pokeball?

Tibia - 2018-09-15, 10:21

- Hmmm, wygląda na to, że zadanie będzie znacznie trudniejsze, niż przypuszczaliśmy. Nie wiemy, jaki Pokemon skrywa się w Pokeballu ani czy wilczyca nie ma ich tam schowanych więcej... Możliwe, że wypadnie po jednym przeciwniku na każde z nas. Niezależnie jednak od tego, sądzę, że rdzeń taktyki powinien wyglądać następująco: mój kameleon, po uprzednim wtopieniu w tło, będzie blokował najbardziej kłopotliwe ruchy przy pomocy Disable, a w przerwie na to atakował dystansowo. Te ataki będą pełniły rolę odwracacza uwagi przeciwnika od właściwego zagrożenia, czyli wystawi go bezpośrednio na silne fizyczne ciosy Lopunny. Czasem dodatkowo Excido może pociągnąć wroga za nogę językiem, by stracił równowagę i stał się łatwym celem dla królicy. A Greninja powinien regularnie odtwarzać swoje klony, co spowoduje u wrogich Pokemonów dekoncentrację. Wówczas podobnie jak u mojego Kecleona, przeciwnik nie będzie wiedział, z której strony spodziewać się następnego ciosu od wodnej żaby. A my w tym zamieszaniu możemy próbować powoli przysuwać się do pucharu.
Miriana powiodła wzrokiem po sojusznikach, oczekując na aprobatę bądź negację jej planu.

Daltonis - 2018-09-15, 11:38

Nagle coś mnie olśniło. Eksplozje fajerwerków wypełniły mi umysł i duma przepełniała całe moje ciało. "Chwila moment!" Podekscytowany pstryknąłem palcami i podniosłem nieco ton. "Pamiętacie co usłyszeliśmy na początku turnieju? To leciało jakoś tak: 'Celem jest środek labiryntu, w którym znajduje się nasza kochana organizatorka, z którą stoczyć będziecie musieli walkę.'" Wskazałem palcem w stronę wilczycy. "TO jest organizatorka. Ta wilczyca tak naprawdę nie jest wilkiem. Nie wiem jaka sztuczka za tym stoi, ale to nie zwierzę - to trener! Wiedziałem, że coś mi nie pasowało od początku... Dlaczego mieliby nas zmuszać do walki z prawdziwym zwierzakiem zamiast jakimś Pokemonem?"

Popatrzyłem się z uśmiechem w stronę wilczycy która cały czas nas obserwowała. "Może wreszcie pokażesz swoją prawdziwą postać?"

Kardis - 2018-09-15, 12:40

Podłapałam myśl towarzysza.
-To możliwe, jeśli jest animagiem to może zmienić się w takiego wilka- powiedziałam współtowarzyszom-Wię to nie wilk będzie problemem ale pokemon którego skrywa pokeball. Pytanie brzmi jakiego pokemona użyje nasza zacna organizatorka.

Kaoriann - 2018-09-15, 13:04

Wskazówka nr 2

Na słowa mężczyzny wilczyca zaśmiała się cicho i podniosła
- Brawo, mój drogi - rzuciła. Po chwili w miejscu zwierzęcia stała wysoka kobieta bawiąca się pokeballem w ręce
- Proszę bardzo, jeżeli chcesz, oto moja prawdziwa postać - dodała. Teraz wszyscy mogli zobaczyć, że pokeballe były tylko dwa, za to... dość unikalne. Jeden z nich błękitny, drugi złoty. Ten niebieski, a właściwie bardziej lazurowy, zamiast okrągłego przycisku miał romboidalny, a na górze duży, czerwony romb w czarne paski. Drugi zaś na szczycie miał coś w stylu czapeczki w kształcie liści otoczonych maleńkimi skrzydłami
- Czas wam się kończy

Tibia - 2018-09-15, 13:26

Miriana spojrzała w zamyśleniu na Pokeballe.
- Ich wygląd nie jest przypadkowy, to pewne. Myślę, że sugeruje on, jakie Pokemony skrywają się wewnątrz. Ten złoty kojarzy mi się z mitycznym Celebim. Zwróćcie uwagę na tę liściastą czapeczkę i skrzydełka, przypominające tego Pokemona. Dodatkowo istnieją legendy o złotym Pokeballu, który skrywa właśnie to stworzenie. A kim może być ten drugi?

Daltonis - 2018-09-15, 13:34

Kolory PokeBalli dość jasno oznaczały kolory dwóch 'drużyn' które przystępowały do turnieju - niebiescy oraz złoci. Pierwszy raz jednak widziałem takie kapsuły. Te dziwaczne kształty i nietypowe designy to coś czego jeszcze nigdy nie spotkałem. "Możliwe, że kolor PokeBalla oznacza odpowiadający mu kolor drużyny" Zagadnąłem do uczestniczek. "Biorąc pod uwagę to, że mamy walczyć z organizatorką oznacza to, że każda z drużyn ma się zmierzyć z adekwatnym Pokemonem. Czyli ja sam na tego niebieskiego, a wy dwie na tego złotego..." Cicho przełknąłem ślinę. Czyżbym ostatecznie musiał sam stoczyć walkę?

Skinąłem do Kuroko aby ten stanął przede mną. "Czy możesz pokazać nam co skrywasz w tych kapsułach?" Wskazałem palcem na ręce kobiety.

Kardis - 2018-09-15, 13:43

-Obie wasze wersje są bardzo sensowne. Walka drużyny z przypisanym im pokemonem jest bardzo prawdopodobna. Złoty mi sie kojarzy z jakimś latającym lub trawiastym pokemonem. A niebieski z wodno ognistym. Hmm fakt, że to byłoby dość nie Fair,że ja z Mirianą będziemy walczyć we dwie.
Powiedziałam zastanawiając się co zrobić.
-Rozumiem, że będzie to walka- słowa skierowałam do naszej organizatorki. -Przedstaw nam jej zasady.

Kaoriann - 2018-09-15, 13:59

Kobieta kiwnęła głową
- Skoro chcecie współpracować... To będzie walka 3 vs 3. Trzeciego pokemona... poznacie dopiero tuż przed nią. A oto wasi główni przeciwnicy - kobieta wypuściła pokemony z kul. Wyglądały co najmniej... dziwacznie, jak średnio udane eksperymenty. Z drugiej jednak strony wyglądały również intrygująco. Oba stwory stały spokojnie obok siebie machając ogonami w harmonii
Złoty ball

Niebieski ball

- Co do zasad... Nie są skomplikowane. Będziecie mieli ograniczoną ilość czasu(postów) i ograniczoną ilość ruchów do wykonania. Celem jest pokonanie co najmniej dwóch pokemonów, choć nie ukrywam, że im więcej, tym lepsza nagroda... Przynajmniej dla części z was - kobieta zmierzyła wzrokiem zwycięską trójkę i zatrzymała się na dłużej na mężczyźnie

Daltonis - 2018-09-15, 14:37

Wzrok mój i kobiety stojącej na przeciwko nas wreszcie się spotkał. Nie ukrywam - może i się troszkę zaczerwieniłem, ale szybko się otrząsłem i odwróciłem do moich współzawodniczek. "Wygląda na to, że to będzie dość skomplikowana i trudna walka. Naszymi przeciwnikami są najwyższe stadia dość silnych Pokemonów i na dodatek wyglądają jak jakieś dziwne fuzje albo Delta Pokemony. Biorąc pod uwagę, że będzie to walka 3 na 3 musimy opracować na szybko jakąś sensowną strategię na pokonanie ich. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby skupienie się na samym początku tylko na jednym Pokemonie i zajmowanie czymś drugiego. Jeśli wszystkie ataki wyprowadzimy na jednego przeciwnika zwiększymy szanse na szybkie pokonanie go i zajęcie się drugim. Może być jednak problem z czasem i ograniczeniem ruchów. Na dodatek nie wiemy jaki będzie nasz trzeci oponent." Po przeanalizowaniu sytuacji i wytłumaczeniu mojego punktu widzenia chciałem usłyszeć co powiedzą kobiety. "Co myślicie?"
Tibia - 2018-09-15, 15:50

Miriana przetarła oczy ze zdumienia. Takich cudaków to świat jeszcze nie widział! Torterrowy Salamance i Tyranitarowy Charizard... Ciekawe. Zastanawiające dla kobiety było, czy ten drugi jest w stanie latać z tym kamiennym cielskiem.
- Moim zdaniem skupienie się na wyeliminowaniu jednego Pokemona jest dobrym pomysłem, jednak nadmierne zignorowanie dwóch pozostałych przeciwników byłoby zbyt ryzykowne. Nie możemy ryzykpwać utratą któregoś z naszych Pokemonów. Ponawiam moją propozycję z Double Team oraz Disable, by jak najbadziej utrudnić ofensywę reszcie Pokemonów. Mój niewidzialny Kecleon może zająć się również kontrowaniem ich ataków i uprzykrzaniem im życia, gdy wasze Pokemony będą próbować wykończyć jednego z tej trójki.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group