To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Archiwum - W poszukiwaniu zaginionego syna i paru innych rzeczy~

Oggie Boogie - 2016-08-16, 21:00

- Szczerze to ja też nie - przytakuję, zajmując jakieś wolne miejsce do siedzenia, by w komforcie poczekać na powrót mężczyzn, a kto wie ile im to zajmie. Założę się, że prędzej przybędzie herbata niż hrabia.
Rozglądam się dookoła, napawając możliwością przebywania w takim miejscu. Nie często ma się ku temu okazję.
- Musimy go podjeść, żeby powiedział nam prawdę - mówię cicho do dziewczyny. - Chociaż może być ciężko, bo nie wiemy dokładnie czego szukamy. Jeśli nie będzie wiedział o co nam chodzi to możemy pokazać twój naszyjnik i mieć nadzieję, że jakoś odświeży mu to pamieć - dodaję.
Zamyślam się.
- Swoją drogą ciekawe co spowodowało tę zmianę. Lokaj twierdził, że kiedyś taki nie był. Podejrzewałbym biżuterię, której szukamy, gdyby nie fakt, że ty się nie zmieniałaś - rozważam na głos. - Prawda? - pytam, bo właściwie nie znam Alison na tyle długo, by to wiedzieć, a ona mogła nie zdać sobie z tego sprawy. Nah, to na pewno nie to.

Conan - 2016-08-21, 21:24

-Kto wie...- Odrzekła Alison na twoje pytanie. W sumie, faktycznie nie znałeś jej na tyle długo, aby stwierdzić zmianę w zachowaniu, jednakże nie wyglądało jakby coś takiego miało miejsce. Zresztą, Rai pewnie by się skapnął. -Nie możemy wykluczyć negatywnego wpływu biżuterii. Jednakże to bogacz, który śpi na pieniądzach. Może otaczać się innymi, magicznymi artefaktami, o których nie mamy pojęcia i coś miało na niego wpływ. Zawsze można wypytać lokaja, czy coś dostał w tamtym czasie. - Dodała, będąc wyraźnie w lepszym humorze niż przed chwilą. -Hmm... ciekawe ile to wszystko warte?- Odrzekła jeszcze, bardziej do siebie. To zdanie nie wróżyło nic dobrego...
W każdym razie, czekaliście spokojnie i, ku waszemu zdziwieniu, pierwszy przybył hrabia. Miało on ten sam, zdenerwowany wyraz twarzy co przed chwilą. Rozglądnął się prędko po pomieszczeniu.
-Ech... tego lokaja jeszcze nie ma, co? Znowu coś nawalił przy robieniu herbaty... - Westchnął cicho, po czym usiadł na przeciwko was, kładąc miecz blisko siebie. Zaraz potem przeszył was nikczemnym wzrokiem. -Więc? Czego chcecie?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group