To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Wyprawy - Pora roku ma znaczenie

Castiel - 2016-08-03, 13:39

Zima.
Sosik - 2016-08-04, 14:21

Lato.
Chmurek - 2016-08-04, 14:50

Jesień \o/ Kiedy wszystkie alergenny już zemrzyły i mogę spokojnie wyjść na dwór nie bojąc się, że się roztopię albo zamarznę.
Księciu - 2016-08-04, 15:07

Oczywiście wybieram Zimę.
Niebianin - 2016-08-04, 19:47

Wiosna
Koohori - 2016-08-04, 20:00

    Zima! ;3

Daisy7 - 2016-08-05, 12:38

Prof. Mary Sophia:
Zapewne jesteście ciekawi, po co mieliście wybrać swoją ulubioną porę roku? Otóż było mi to potrzebne do podzielenia Was na cztery drużyny. W puszczy musimy się bowiem rozdzielić, gdyż jest ona zdecydowanie za duża i gdybyśmy szli wszyscy razem, długo trwałoby odnalezienie sezonowego Swinuba. Jeśli składy są nierówne to nic nie szkodzi (im więcej osób w teamie, tym trudniejsze zadanko dla nich, huhuhu). Każda ekipa dostaje ode mnie racę, którą ma wystrzelić, kiedy odnajdzie lęgowisko Swinubów. No to ruszajmy!

Wiosna
Lato
Jesień
Zima
Orange Gwen Brown Pikutorialu Panda
Jeckyll SayuriSagi Rieul Did
CrystalSilver1 Charlotte Chmurek Fay
Niebianin Sosik --- Conan
--- --- --- Mhrok
--- --- --- Spooky B. B.
--- --- --- Castiel
--- --- --- Księciu
--- --- --- Yatori

Drużyna WIOSNA: Przypadła wam północna część puszczy, gdzie drzewa rosną najgęściej i trzeba uważać, aby się wśród nich nie zgubić. Szliście zwartą grupą przed siebie, aż tu nagle drogę zagrodziły wam trzy Gloomy. Z początku chcieliście przejść bokiem, ale gdy tylko zrobiliście krok do przodu, Pokemony zwróciły ku wam swoje łby, a z kwiatków na ich grzbietach wystrzeliła odrobinka dziwnego pyłu. Prawdopodobnie to jeden z proszków, który może was uśpić bądź zatruć. Jak radzicie sobie ze swoją przeszkodą?
Drużyna LATO: Przypadła wam zachodnia część puszczy, gdzie jest zdecydowanie najwięcej otwartej przestrzeni, a drzewa nie rosną tak gęsto jak w innych miejscach. Jest tu za to bardzo wysoka trawa niczym na sawannie. Ledwo ruszyliście przed siebie, aż tu nagle dostrzegliście, że w wysokiej trawie coś szybko przemyka. Wygląda na to, że weszliście na teren pary wygłodniałych Pyroarów, które chcą upolować was na obiad. Jak radzicie sobie ze swoją przeszkodą?
Drużyna JESIEŃ: Przypadła wam południowa część puszczy, przez którą przepływa potężna rzeka. Obejście jej nie wchodzi w grę, podobnie zresztą jak przepłynięcie, gdyż zdaje się, że na głębinach czyhają Krookodile. Na szczęście przy brzegu moczy się Milotic, który z całą pewnością nie ma wobec was wrogich zamiarów. Gdyby tylko udało wam się poprosić go o pomoc, moglibyście bez problemu dotrzeć na drugi brzeg. Jak radzicie sobie ze swoją przeszkodą?
Drużyna ZIMA: Przypadła wam wschodnia część puszczy, czyli rozległe bagniska. Chyba macie niezłego pecha, bo aż roi się tu od trujących Pokemonów. Griemmery nie stanowią większego problemu, jednak gdzieniegdzie widać też ich znacznie groźniejsze ewolucje - Muki, a także pojedyncze Weezingi i Arboki. Sceneria ta wygląda niczym prawdziwe pole minowe. Jeden zły ruch, a któryś stwór może się na was rzucić. Jak radzicie sobie ze swoją przeszkodą?

Abym zaliczyła Ci ten etap, musisz napisać min. 1 post na temat (czyli związany z pokonaniem przeszkody, która przypadła Twojej drużynie). Pamiętaj też, by wysilić się na coś więcej niż "Popieram pomysł X". Czas na odpis to jak zawsze 72h od daty publikacji tego postu. Powodzenia :)


A na osłodę życia dodam, że ze względu na dużą ilość zapisanych, planuję przyznać więcej niż jedno jajo sezonowego Swinuba.

Pikutorialu - 2016-08-05, 12:57

-Mój pluton mógłby stworzyć burzę piaskową, która go i jedną osobę uniesie nad rzeką-zaproponowałam swój pomysł
Chmurek - 2016-08-05, 13:07

Spoglądam na swoich towarzyszy i witam się uprzejmie.
- Jestem Haruki, zdobądźmy razem to gniazdo Swinubow!
Rozglądam się po okolicy. Milotic jest zbyt oczywistym wyborem, poza tym nie wiem, czy ktoś z nas dobrze dogaduje się z dzikimi pokemonami. Wzdycham na widok Krookodile'ów. Przeprawa wpław odpada.
- Czy ktoś z Was posiada wodnego pokemona, który byłby w stanie nas przenieść? - pytam. - Mam Magicarpia. Nie jest zbyt bystry, ale byłby idealną przynętą, dzięki czemu moglibyśmy w miarę spokojnie przepłynąć. W ostateczności Budew może walczyć. Zna Sleep Powder, ale w wodzie nie na wiele się zda - czekam na odpowiedź reszty, myśląc, o ile łatwiej byłoby się teraz przeprawić, gdybym miał Gyaradosa.
Wsłuchuję się też w pomysł jednego z członków teamu.
- Można by spróbować, ale wypróbowałeś to wcześniej? Twój pokemon jest na tyle silny i skoncentrowany? Jeśli wpadniemy do rzeki może być z nami krucho - tłumaczę.

Księciu - 2016-08-05, 13:07

- Cześć, jestem Harley. Mamy dużo zimolubów, hehe. - Witam się z towarzystwem, a następnie omawiam plan, na który wpadłem od razu po ujrzeniu przeszkody. - Jeżeli mamy do czynienia z polem minowym najlepszym rozwiązaniem byłoby nad nim przelecieć, ażeby w żadną minę nie wejść. Wystarczy, że każdy z nas posiada przynajmniej jednego fruwającego Pokemona i możemy przeprawić się przez to miejsce...
Oczywiście można by wyznaczyć trasę między "minami", którymi są wrogo nastawione Pokemony i przejść nią gęsiego, jednak jest duże prawdopodobieństwo, że wejdziemy w coś paskudnego.
- Mówię, zwracając się do reszty mojej drużyny.

Panda - 2016-08-05, 13:07

- Jest kilka opcji na pokonanie tej przeszkody. Pierwsza to postarać się przejść cicho jak myszki, niezauważenie, co pewnie naszej zgrai zbytnio się nie uda. Druga wleźć na bagna na chama i po prostu użyć naszych pokemonów jako tarcz. Trzecia to użycie słabości trujących pokemonów, by je wypłoszyć. Ewentualnie możemy się bawić w kilkugodzinne bijatyki z nimi. Czwartą opcją byłoby przelecenie nad bagnem, jeśli się da. Czy też użycie lewitacji. A jakby ktoś z was miał pokemona, który umie usypiać, to już w ogóle byłoby super. Mój Gastly umie Hypnosis, to mógłby się na coś przydać. - Rzekłam do towarzyszy z drużyny wpatrując się w bagno potworów.
Orange - 2016-08-05, 13:09

-Dobrze, ja najpierw proponuję takie działanie:
1. Jeśli ktoś ma jakąś ścierkę, powinniśmy je namoczyć i trzymać przy twarzy, wtedy ten pył nie powinien mieć efektu, tak jak dym, albo możemy do tego użyć wodnych ataków.
2. Jeśli te Gloomy nie przepuszczą nas po dobroci, będzie bitwa, najlepiej użyć ataków Latających, Ognistych, Psychicznych i Lodowych.

Ja już zacząłem przygotowywać Pokeballe mojego Frogadiera i Charmeleona.

Rieul - 2016-08-05, 13:25

- Cynthia. - przedstawiam się pozostałej dwójce mojej drużyny. Mam nadzieję, że szybko coś wymyślimy. Nie wiem dlaczego od razu porzucili pomysł próby porozumienia się z Miloticiem (czy tak to się odmienia? ;-;). - Jeżeli chodzi o Wasze pomysły, to nie posiadam żadnego wodnego stworka, który mógłby nam pomóc się przedostać na drugi brzeg, ale w razie problemów mój Pidgey może przynajmniej spróbować odwrócić uwagę przeciwników. Być może nie zna zbyt wielu ataków, ale nie jest tchórzem i mógłby kupić chociaż trochę czasu. I może nie najgorszym pomysłem jest próba porozumienia się z tamtym Pokemonem? - tutaj zerkam w stronę Milotica. - Nic nas to nie kosztuje, bo nie wygląda na negatywnie nastawionego, a ta przeprawa może pójść sprawniej, niż nam się wydaje.
Chmurek - 2016-08-05, 13:29

- W takim razie chyba nie pozostaje nam nic innego jak spróbować szczęścia z wodnym wężem - podsumowuję. - Macie coś do jedzenia dla pokemonów? Pewnie łatwiej byłoby go przekonać, gdybyśmy go czymś poczęstowali. Jak to mówią nie ma nic za darmo - zastanawiam się.
Przez chwilę myślę nad wypuszczeniem Magicarpia i poproszeniem go o pomoc, ale nie jestem pewien czy nie stałby się posiłkiem. Te krokodyle czują respekt przed Miloticiem, ale nie wiem czy nie postanowią zjeść mojego pokemona.
- Cynthia, może ty się tym zajmiesz i spróbujesz go przekonać?

Conan - 2016-08-05, 13:45

-Arsiel, miło mi.- Odpowiedział jeszcze, gdyż warto się przedstawić, po czym słuchał różnych propozycji, myśląc jak bardzo nieprzydatny w tej chwili został. -Cóż, ja osobiście mogę ich trochę poturbować latającymi atakami, czyli robić za przynętę. Dla mnie najlepszym pomysłem jest po prostu taran przez środek do celu, jednakże niezbyt to strategiczne... Tak poza tym, to chyba mogę posłużyć jako dyplomata, ale te Pokemony za nic nie wyglądają, jakby miały ochotę słuchać jakichkolwiek słów. Przynajmniej odwróci to ich uwagę. A co gdyby tak zelektryzować bagno? Nie, chwila, wtedy wykopiemy nasz własny grób...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group