To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

Wyprawy - Pora roku ma znaczenie

Księciu - 2016-08-08, 23:29

Z wyraźną satysfakcją przyjąłem do wiadomości, że mój pomysł z przelotem nad Bagnem powiódł się i bezpiecznie prawie całą drużyną przemknęliśmy do kolejnego etapu w naszej ekspedycji. Podzieliwszy się na grupy zostałem z Fay, którą widziałem już kilkukrotnie, z Daisuke oraz Asrielem, których kompletnie nie znam.
- Pomysł z zakłóceniem ich echolokacji jest dobry, ale łączy się z tym, że tak czy inaczej je spłoszymy i możemy mieć problem. Do głowy jednak wpadło mi kilka pomysłów:[list]
Jeżeli unieruchomimy je wszystkie na raz jakimś ruchem który uniemożliwia poruszanie się, tj. jakieś robacze sieci, mielibyśmy problem z głowy - wtedy przebieglibyśmy przez strefę zagrożenia i po kłopocie.
Drugim pomysłem jest wykorzystanie pola elektromagnetycznego - jeżeli mój Forretress użyje Magnet Rise, cała nasza czwórka powinna unieść się lekko nad ziemię i w ten sposób, nie wydając przy tym żadnych dźwięków przemknąć przez jaskinię. Nie wiem jednak czy Goldbaty tego nie wyczują i wtedy będziemy mieć problem.
Gdyby obudzić je Metal Sound twojego Aegislasha, a potem wykorzystać usypiający Sing? Sen spowodowany tym ruchem bywa mocniejszy i głębszy, acz może być krótkotrwały.
Posiadam Rotoma, który zna Discharge, jednak nie rozumiem jego wykorzystania na nietoperze oprócz przewagi typów.
- Mówię półszeptem, by nie zwrócić na siebie uwagi krwiopijców.

Sosik - 2016-08-09, 02:37

No cóż, nie wszystko poszło po naszej myśli, ale koniec końców pozbyliśmy się problemu, a przecież to jest ważne, prawda? Niestety, kiedy pojawiła się na naszej drodze kolejna przeszkoda, byłam w tej sprawie kompletnie bezradna...
- Widocznie nie mamy innego wyjścia, więc do dzieła - powiedziałam, kiedy Gwen zaproponowała najprostsze rozwiązanie - przelecenie nad stadem mrówek. Nie było co rozwodzić się nad tym pomysłem, bo inny byłoby zwyczajnie ciężko wykombinować. Kiedy jednak Gwen wypuściła legendarnego Pokemona, z moich ust mimowolnie wydobył się dźwięk zachwytu. Musiała być niesamowitą trenerką, skoro pochwyciła tak silne i majestatyczne stworzenie. W dodatku będę mogła na nim lecieć!
- Witaj, jestem Caroline - przedstawiłam się Lugii, podchodząc do niej, aby pogłaskać ją po grzbiecie. - Wypuszczę Butterfree, żeby nas pilnowała. Vigo i Shinonome powinni się skupić na locie, więc dodatkowa para oczu do wykrywania niebezpieczeństwa nam się przyda. Mała, staraj się nadążyć - powiedziałam do dziewczyn, po czym wypuściłam czarnego motylka na wolność, aby przed lotem trochę się rozruszał. W końcu samiczka będzie miała niezłe wyzwanie, nadążyć za takimi stworzeniami.

SayuriSagi - 2016-08-09, 08:21

Podążając śladem koleżanki, również wypuszczam z Pokeballa Komori.
- Proszę, pomóż Butterfree z patrolowaniem terenu, dobrze? Jeśli będziesz zmęczona, to daj znać, a wtedy odpoczniesz u nas. - mówię do swojej Pokemon. Po tym podchodzę do Lugii i kłaniam się przed nią nisko.
- Ja jestem Cleome.

Did - 2016-08-09, 11:21

- Jestem za pomysłem Yuzuki, ale jeśli ten misiek nie będzie chciał współpracować... uśpijmy go jak mówi Yatori i chodźmy dalej. - westchnęłam, związując włosy w kucyk.
Do czego to doszło, żebym się po puszczach włóczyła i szukała jakiś dziwnym pokemonów. Mogłam zostać w domu i odpoczywać!
- Dla bezpieczeństwa zapewnię nam straż w postaci Gardevoir i Gallade. W razie ataku matki... - dodałam, chowając latające pokemony do pokeballi, by móc przyzwać Mega Gardevoir i Mega Gallade. - Miyu, Mito, bądźcie czujni. Jeśli pojawi się koło nas dziki miś, uwięźcie go w Psychic i unieszkodliwcie. - uśmiechnęłam się do swoich przyjaciół.

Fay - 2016-08-09, 17:28

-Mogę użyć Joltika, który zna Spider Web. Najpierw możemy razem z Aegislashem spróbować przejść najciszej jak się da przez jaskinię, a dopiero gdy Golbaty zaczną się budzić użyć Metal Sound, by zakłócić ich echolokację, a następnie Joltik unieruchomi ich Spider Web. Podczas tego Aegislash będzie chronił nas przy pomocy King's Shield. Chyba, ze ktoś jeszcze ma pokemony znające Spider Web lub Strig Shot?- Spytałam się i czekałam czy ktoś ma jeszcze jakiś inny pomysł.
Gwen Brown - 2016-08-09, 18:51

- W porządku. A w razie gdyby Shinonome nieco się zmęczyła, poinstruuję ją, że może skorzystać ze swych psychicznych ataków, by sobie pomóc. Ot, chociażby takim Telekinesis. Ale wydaje mi się, że nie będzie takiej potrzeby.
Tymczasem sięgnęłam po inny Pokeball. Vigo nie tak dawno wziął i został uśpiony. Wolałam nie ryzykować jego ewentualnego "niedospania". Dlatego na potrzeby swojego "przewiezienia tyłka" wypuściłam swego Mega Charizarda. Rei dość długo tkwił w ballu, a wiedziałam, że lubi sobie pobujać skrzydłami. Poza tym gdyby Duranty wpadły na szalony pomysł zaczepiania naszej ekipy, mogłam kazać mu zniżyć lot i przysmolić mrówki byle jakim z jego ognistych ataków. Taki chociażby Flamethrower byłby w sam raz- skuteczność gwarantowana. No, ale to TYLKO gdyby mrówki postanowiły wejść z nami na wojenną ścieżkę.

Charlotte - 2016-08-09, 21:21

Nie mogłam nic dodać od siebie- to rozwiązanie wydawało się najbardziej odpowiednie- zwłaszcza że mamy dodatkową parę oczu do obserwowania ewentualnych przeszkód. Westchnęłam, widząc jak jedna z moich towarzyszek wypuszcza pięknego legendarnego pokemona ze swojego balla. Ile pracy mnie czeka, by schwytać i wytrenować podobne stworzenie? Lata wyrzeczeń i mnóstwo szczęścia.
Postanowiłam wziąć przykład z dziewczyn i przedstawiłam się Shinonome:
-Nazywam się Charlotte.- powiedziałam prosto, nie mogąc nasycić wzroku niesamowicie białą sierścią. W takich wypadkach zawsze ledwo powstrzymywałam się przed wyciągnięciem szkicownika i rysowania.
Potrząsnęłam lekko głową z nadzieją, że w dalszej części tej przygody przydam się trochę bardziej- póki co korzystałam na większym doświadczeniu moich towarzyszek.

Orange - 2016-08-09, 21:39

Cofagrigus? Może być ciekawie. Żałowałem, że nie zabrałem Pokeballi... Ale to nie czas i miejsce na łapanie Pokemonów. Słysząc propozycje towarzyszy chciało mi się śmiać. Oni chyba nie myślą, że to jakaś bezmózga istota? Zwróciłem się do nich:
- Możemy spróbować, ale potrzebujemy też innych Pokemonów do obrony, bo nie wiemy, czy da się nabrać. I musimy obmyślić plan awaryjny, jeśli i to zawiedzie. Niby możnaby pertraktować, jednak może on być zbyt rozwścieczony i wtedy... W każdym razie, jeszcze jakieś propozycje? Chyba, że zamienimy kolejność, pertraktujemy, a jak coś, to się przemykamy? W takim przypadku, prosiłbym Cie o schowanie twej katany, gdyż nie chcielibyśmy pokazać, że mamy złe intencje. Chyba, że macie inne propozycje?

// Mimo mej nieobecności, postaram się odpisywać, gdzie się da. Problemem jest tylko taki, że klawiatura w 3dsie (gdyż z niego właśnie piszę) to zło i nie mamdo niej zwykle zbyt dużej cierpliwości, ale się postaram. Pisze tu, bo jest to od razu wytłumaczenie co do mojego odpisu tu, mimo nieobecności.

Pikutorialu - 2016-08-10, 09:34

-Tyle że twoja propozycja ma jedną wadę. Mogą się o nas pokłócić
Panda - 2016-08-10, 18:55

- Dobra. Możemy go uśpić za pomocą Hypnosis, mój Ghastly akurat zna ten ruch. Jednak Cubchoo z Panchamem tak czy siak będą pilnować Teddiurs by podczas snu nic mu się nie stało. Nie wiadomo kto oprócz miśków jest jeszcze w tej jaskini. - Rzekłam wypuszczając z pokeballa Hyouke.
Daisy7 - 2016-08-11, 16:31

Pomysły na opuszczenie piramidy były dwa. Albo odwrócić uwagę Cofagrigusa i szybko zwiać, a w razie czego posłać na niego Pokemony do ataku, albo spróbować negocjować z nim i gdyby to się nie udało, spróbować szybko czmychnąć. Jako, że więcej osób pierwszą, tak też postąpili członkowie wiosennej drużyny. Odciągnięciem Poke-sarkogfafu zajęli się podopieczny Miry (CrystalSilver1) - Sneasel i Bagon. Dzięki nim, wszystkim udało się bezpiecznie opuścić piramidę. No cóż, wygląda na to, że Jeckyll nie będzie już mógł naśmiewać się ze swojej nowej koleżanki.
Letnia ekipa postawiła na proste i skuteczne rozwiązanie. Po co męczyć cię z przejściem przez "falę" mrówek, skoro można nad nimi przelecieć? Lugia i Flygon nie mieli z tym najmniejszych problemów, a żadne inne zagrożenie nie pojawiło się, kiedy lecieli z pasażerami na swoich grzbietach.
Jesienni postanowili - trzeba zafundować Psyduckom odrobinę snu. Cynthia (Rieul) co prawda sugerowała, aby wpierw pobawić się trochę ze szkrabami, bo być może wcale nie będzie potrzeby stosowania na nich Sleep Powderu. Jej pomysł nie przyjął się jednak, więc Budew i Spritzee wspólnie "ułożyły kaczki" do snu. Potem nie pozostawało nic innego, jak przepłynąć jezioro, z czym poradziła sobie nawet niezbyt dobra pływaczka Alice (Pikutorialu).
Zimowa ekipa part 1. A wiec wygrał pomysł z zostawieniem Teddiursy za sobą. Dodatkowo małego uśpiliście i mając jeszcze spore zasoby szczęścia, udało wam się nie natrafić na rozwścieczoną mamuśkę. Nie pozostawało nic innego, jak ruszyć na poszukiwania wyjścia. Zatrzymaliście się dopiero po jego odnalezieniu i znalezieniu się z powrotem w puszczy.
Zimowa ekipa part 2. Tu pomysłów też znalazło się całkiem sporo i było w czym przebierać, jednak ostatecznie postawiono na próbę przejścia w ciszy przez jaskinię. Gdyby to nie wyszło i Golbaty zaczęłyby się budzić, w planach było przeszkodzenie im w poruszaniu się przy pomocy echolokacji wykorzystując do tego różnego rodzaju ataki dźwiękowe. Na szczęście nie musieliście przekonywać się, czy to by wypaliło, gdyż wyszliście cali i zdrowi z powrotem na trawiaste tereny puszczy. Szkoda tylko, że Arsiel (Conan) wystraszył się nietoperzy i zawrócił w połowie drogi.
Członkowie zimowych eskapad wyszli różnymi wyjściami, więc nadal "pracują" oddzielnie.


Czas na ostatni etap wyprawy. Wygląda na to, że któraś z drużyn jest już naprawdę blisko, ale zanim dowiemy się która... Czas na zadanko, w którym wykażecie się bystrym okiem. Każdy musi znaleźć w poniższej wykreślance nazwę JEDNEGO Pokemona. Zaznacza tą nazwę na wykreślance i wkleja tutaj, potem kolejna osoba zaznacza na jej obrazku drugą nazwę (tą znalezioną przez siebie, której jeszcze nie było) i wkleja. I tak po kolei. Patrzcie, czy przypadkiem podczas, gdy wy zaznaczaliście swojego Poka, ktoś inny już nie wkleił nowego postu, bo wtedy będzie musieli skopiować jego obrazek i na nim zaznaczyć, żeby ostatnia osoba dodała wykreślankę z zaznaczonymi wszystkimi osiemnastoma potworkami. Poków jest równo 18, więc dla każdego po jednym. Jeśli wszyscy odpiszą przed czasem, zakończenie dam wcześniej. Do dzieła!


*kliknij na obrazek, by zobaczyć go w pełnym rozmiarze*


Czas na odpis to jak zwykle 72h, a Ci, którzy go nie dadzą, wylatują. Niestety etapu drugiego nie zaliczyła Conan, która nie dostaje niczego w ramach nagrody pocieszenia [*]

Fay - 2016-08-11, 16:37


Did - 2016-08-11, 16:40

- Świetnie nam poszło! - pogratulowałam swojej drużynie, lekko poprawiając włosy.
Czuję, że jesteśmy już blisko odnalezienie tego pokemona! W sumie zastanawiam się jak będzie wyglądał swinub, kiedy będzie zmieniał futerko, zależnie od pory roku! Na pewno zajebiście, bo ten pokemon sam w sobie jest zajebisty, a do tego słodki. Sama mam już jego finalną formę, więc to wiem!
Jest na niej taki mięciutki i można na nim jeździć! Po prostu to kocham!

http://imgur.com/nj2TbwA

Panda - 2016-08-11, 16:46


Mhrok - 2016-08-11, 16:52




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group