Pewna siebie dziewoja zaczęła wypełniać formularz nie za bardzo interesując się jego sensem, przecież wypisanie swych podstawowych danych nie wiązało się z zbytnim myśleniem. Ot wypisanie imienia, nazwiska, oraz miejsce zamieszkania, którymi było południowe obrzeże Jubilife City.
- Hę?! Dopiero jutro... szlak... no nic, może masz rację - nigdy jeszcze nie ćwiczyliśmy prawda String? Okey, kojarzysz jakąś miejscowe gdzie można spokojnie ćwiczyć?
Rzuciła w kierunku pracowniczki, w między czasie głaszcząc wiernego weedle. Kto wie może po takich treningach wyrośnie na pięknego motylka i wygra konkurs z miejsca!?
Iza nie należała do osób, które nadmiernie zachwycają się architekturą, niemniej jednak odnotowała w swej głowie jeden komentarz - "ładnie tu", cóż... stwierdziła jedynie prawdę nad, którą nie miała zamiaru nadmiernie rozmyślać. Jak coś jest ładne to znaczy, że jest ładne no nie? Komu by się chciało zadawać pytanie "dlaczego" coś jest ładne?! Eee... nieważne, zapomnijcie o tym wywodzie, wprost z główki naszej niedoszłej koordynatorki. Dziewczę przerzuciło swój wyzywający wzrok na pracownicę, jej spojrzenie jasno mówiło o jej niezachwianej woli walki, choć bardziej pasowało do oprycha w ciemniej uliczce aniżeli ambitnej trenerki.
- Ahh, ten tego... Izabella Osborn, jestem tu by skopać nieco tyłków na pokazie. W sensie... zapisać się przyszłam! Jakiś problem?
Odparła nieco zmieszana dziwoja - jakoś nie przywykła do tego, że mówią do niej per "pani" - brzmi strasznie staro prawda?
No proszę, jaka różnorodność! Niemniej jednak dziewczyna nie miała czasu aby podziwiać sobie miasto, w tym momencie musiała skupić się na swym pierwszym kamieniu milowym na drodze do sławy i sukcesy! Jej pierwszym "wielkim" pokazie! Przyznać trzeba, iż Izabella była nieco podenerwowana szansą na występ przed publicznością, nawet jeśli mogła być niewielka, Jednak jako, że była prawdziwą twardzielką, wiedziała, iż musi stanąć naprzeciw własnym lękom i rozpierniczyć je w drobny mak! Oto jak powinno się mierzyć z kłopotami! Tak też, mając głowę wysoko i brak wątpliwości w sercu, świeżo upieczona koordynatorka wypuściła Weedla z pokeballa, pozwalając mu usiąść sobie na ramieniu kobiety, po czym udała się aby zapisać się na lokalny konkurs.
Cel: Rozwijać się na pokazach(nie koniecznie zwyciężać), spuszczać manto wszystkim którzy spojrzą krzywo, może założyć swój fanklub bądź spróbować sił w sporcie tatuśka. Ogólnie to Iza chce znaleźć swoją drogę jako dorosły i(nie)odpowiedzialny człowiek!
Towarzystwo: Brak stałego towarzystwa.
Rywale: Za wcześnie na to.
Starter: Wszechpotężny Weedle!
Kraina, miasto: Najmniej znam Sinnoh, a fajnie by było zagrać w regionie który kojarzę najmniej ...dlatego niechaj będzie Sinnoh! Miasto: Jubilife City
Data rozpoczęcia podróży: 2016
Preferencje fabularne: Dobry humor, przyjemna przygoda, czasem jakaś walka co by popchnąć poki na drodze ewolucji, jakiś pokaz raz na jakiś czas. Ogólnie taka przyjazna sielanka - przynajmniej na początek, potem możemy zaszaleć~!
Ulubione gatunki: Fantasy, Komedia, Sf
Sceny fantasy? Troszkę nie zaszkodzi.
Sceny 18+? Brutalne mogą być, ale darujmy sobie sceny łóżkowe.
Data urodzenia (wiek): 21 "Że niby wyglądam na starszą?! Podejdź bliżej i spróbuj to powtórzyć!" Profesja: "Koordynator ...Co?! Jakiś problem?! To przestań się gapić!" Profesja poboczna: Ewolucjonista
Team: "Brak. Skończyłam z tymi frajerami z gangu." Towarzysz/towarzyszka: "Co to w ogóle za pytanie?!"
~~~~~~
Opis wyglądu: Iza jest wysoką, bo mierzącą 180 cm kobietą o długich blond włosach i szarych oczętach. Dziewczyna ma przekute prawe ucho oraz nos po lewej stronie. Jedną z jej charakterystycznych cech jest również, blizna znajdująca się przy jednej z brwi. Młoda Osborn lubuje się w czarnych ciuchach, zawsze stara się wyglądać "groźnie", zdecydowanie ma w sobie coś z jakiegoś punk'a, prawdopodobnie nigdy do końca nie skończyła z swym gimbusiarskim "okresem buntu". Jak by na nią nie spojrzeć, Izabella nie wygląda na typ koordynatorki a raczej ulicznego brutala co to od dzieciaczków kanapki wymusza.
Opis charakteru: Młoda Osborn to niezwykle wybuchowa nastolatka, lubiąca podkreślać swoje zdanie za pomocą krzyku i groźbą przemocy - czyli jak praktycznie każda kobietka. Izabella nie radzi sobie najlepiej z wyrażaniem własnych emocji i choć niektórym ciężko to zauważyć to dość wstydliwa i niewinna z niej niewiasta, która w pewnym sensie tylko udaje taką twardą zrzędę. Choć zwykle stara się to ukrywać, pod maską przemocy i agresji, Iza uwielbia niemal wszystko co słodkie i urocze. Oczywiście ukrywa ten fakt, przed całym świat a w szczególności znajomymi z którymi zwykła się szwendać. Dziewczyna najbardziej lubi pokemony typu trującego oraz wróżkowego - dziwne połączenie, fakt ale cóż zrobić, takie to już jej upodobania.
Historia: Iza nie pamięta swej matki, nie wie nawet czemu nigdy jej nie widziała. Zmarła gdy dziewczynka była jeszcze brzdącem? A może zostawiła ojczulka i ruszyła w nieznane? Ciężko stwierdzić, bo ojczulek nigdy nie chciał na ten temat rozmawiać. A właśnie, skoro już wspomnieliśmy o tatuśku młodej Osborn, warto wspomnieć, iż jest on dość znanym w niektórych kręgach trenerem, specjalizującym się w dość brutalnej(i nielegalnej) odmianie walk pokemonów w których trener odgrywa dużo aktywniejszą rolę od jedynie wykrzykiwania rozkazów. Było to dość niebezpieczne zajęcie, jednak dzięki niemu, mężczyzna miał dość środków by utrzymać siebie i córkę. Niemniej jednak towarzystwo w jakim obracał się ojciec Izabelli szybko odbiło się na jej samej i dziewczę wyrosło na niezłą łobuziarę. Gdy dorosła przez długi czas nie robiła nic poza włóczeniem się po okolicy i sprawianiem kłopotów porządnym mieszkańcom miasta. Pewnego dnia przypadkowo trafiła na pokaz pokemonów i oczarowana swym odkryciem postanowiła olać dawnych znajomych i spróbować podążać drogą do sukcesu, sławy i przeuroczych pokemonów. ...Będąc przy okazji gotowa do spuszczenia solidnego łomotu każdemu go zaśmiał by się z jej celów bądź samych pokazów.
Rodzina:
Morgan Osborn - Ojczulek dziewczyny. Ma 42 lata i duszę młodzieniaszka, podobnie jak jego córeczka, nie należy do osób zbyt cierpliwych - wręcz przeciwnie. Utrzymuje się z nielegalnych turniejów walk pokemonów, gdzie trener walczy wspólnie z swymi pokemonami, jest w nich całkiem utalentowany. Wolał by aby jego jedyne dziecko poszło w jego ślady, zamiast przejmować się jakimiś tam pokazami.
~~~~~
Pokemony:
Weedle Imię: String
Poziom: 5
Typ: Ewolucja: Weedle (lvl. up 7) --> Kakuna (lvl. up 10) --> Beedrill (Beedrillite) --> Mega Beedrill
Ataki: String Shot, Poison Sting
Charakter i historia: String to niezwykle kochany pokemon, marzący o tym aby stać się silnym i użytecznym stworkiem dla swej trenerki. Nie do końca rozumie na czym polegają pokazy, oraz nie wydaje się do niech stworzony, jednak jego nieco gapowate zachowanie i ciąłe zapatrzenie w Izabellę jest niezwykle urocze!
Umiejętność: Shield Dust
Trzyma:
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.