Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 20
Pokemon Crystal Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nieobecności
Vegf

Odpowiedzi: 274
Wyświetleń: 26884

PostForum: Nieobecności   Wysłany: 2017-07-30, 16:30   Temat: Nieobecności
To ja zgłaszam nieobecność na ok 5 dni. Choróbsko mnie dopadło i nie mam siły siedzieć na forum.
  Temat: Inkubator
Vegf

Odpowiedzi: 310
Wyświetleń: 26728

PostForum: Centrum Pokemon   Wysłany: 2017-07-27, 23:09   Temat: Inkubator
Pichu /
Imię:

Poziom: 1
Typ:
Ewolucja: Pichu (szczęście) -> Pikachu (Thunder Stone) -> Raichu
Zadowolenie: 0
Ataki: Thunder Shock, Charm
Charakter i historia: -
Umiejętność: -
Trzyma: -
  Temat: "Dziesięć tysięcy li dzieli mnie od twego grobu
Vegf

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 865

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2017-07-27, 22:53   Temat: "Dziesięć tysięcy li dzieli mnie od twego grobu
Pomyślałby kto, że wszystko może iść zgodnie z planem. Znalazła ludzi, w dodatku takich, którzy spełniali jej kryteria i mogli być wspaniałym potencjalnym źródełkiem informacji.
Wybór tak bardzo oczywisty… że Kalei wybrała drugą opcję. Nie żeby myślała, że chłopiec nie miałby więcej informacji, ale nadal dziwnie było jej zagadać do dziecka, jeszcze nie wiadomo jak zareagowałby na to chłopiec, jego siostra, a w końcu inni pasażerowie. Po prostu nie można łazić za małymi chłopcami i zamęczać ich jakimiś dziwnymi pytaniami. Nie ma wyjątków od tej reguły. Po prostu nie.
Dlatego też skierowała swoje kroki w stronę ławki, na której siedziało rodzeństwo. Starała się przybrać jak najbardziej uśmiechniętą minę, człowieka, który chce miło pogawędzić ze współpasażerami. Nawet pomimo wczesnej godziny.
Wiedziała też, że nie może zacząć pogawędki od „słuchaj, wiesz może czy w Unovie da się gdzieś przywołać smoki i zobaczyć jednorożca?”. A bądźmy szczerzy – jeżeli nie wiesz jak zacząć rozmowę zawsze zacznij od jakiegoś komplementu. W tym przypadku wybór padł na dość niezwykłego pokemona dziewczyny. Podeszła więc do ławki i stojąc przed rodzeństwem zaczęła swoją pogawędkę.
- To twoja Zorua? Jest przepiękna!
Nie czekając na jej odpowiedź wyszczerzyła się jeszcze szczerzej. Nie chciała dać dojść jej do głosu, przynajmniej nie teraz.
- Jestem Kalei – wyciągnęła do niej rękę.
Zaraz potem to samo zrobiła w stronę chłopca, w końcu Kalakaua nie chciała żeby ten poczuł się kompletnie zignorowany.
- Podróżujecie do Unovy czy raczej wracacie do niej? – dodała w końcu, kończąc tym samym swoje nadzwyczaj szybkie przywitanie.
No cóż, jeżeli ich wystraszyła zawsze może zamęczyć gadaniem parę staruszków.
  Temat: "Dziesięć tysięcy li dzieli mnie od twego grobu
Vegf

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 865

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2017-07-27, 15:32   Temat: "Dziesięć tysięcy li dzieli mnie od twego grobu
Kto by pomyślał, że z pozoru tak bardzo niedopracowany plan może się udać. Nie żeby Kalei narzekała, że żyje, jednak chyba nadal nie mogła uwierzyć w swoje szczęście… jeżeli oczywiście cały ten ciąg zdarzeń możemy nazwać szczęściem. Teraz wystarczy tylko odnaleźć przepis na powrót do pełni życia! Tylko tyle i aż tyle, bo bądźmy szczerzy znaleźć książkę, w której wspomniane będzie cokolwiek na ten temat to bardzo łatwa sprawa, gorzej z weryfikacją informacji i odnalezieniem tych prawdziwych. Żeby odnaleźć taką księgę (no dobra: księgę/osobę/cokolwiek) Kalei dostała całe 7 lat. 7 lat żeby zwiedzić świat, bo pewnie na swój „cud” nie trafi od razu. A dobrze by było, żeby trafiła chociaż za setnym…
Tak właściwie Kalei nie wiedziała zbyt dużo o Unovie, chociaż dużo podróżowała to zawsze odbywało się to w granicach Aloli. Czy może znajdzie tam coś przydatnego? Miała jakąś nadzieję, jednak jej rozsądek kazał jej się przygotować na rozczarowanie.
Westchnęła ciężko. Ze względu na swój aktualny stan najchętniej wpełzła by pod jakiś kamień i poszła spać. Dodatkowo ilekroć patrzyła na wodę jej samopoczucie jeszcze bardziej spadało i Kalei nawet przez chwilę myślała czy cały ten plan ze zmartwychwstaniem był dobrym pomysłem.
No, ale dobra, czas działać. Starała się trzymać jak najbliżej środka statku, byleby nie mieć świadomości, że jeden nieuważny krok może kosztować ją wylądowaniem w wodzie.
Zbyt wielu opcji na statku nie miała, a tak naprawdę tylko jedna wydawała się dawać jakieś szanse na informacje – zagadanie do kogokolwiek. Nawet niekoniecznie chodziło teraz o powrót na stałe do życia, ale chociażby o jakieś szczątkowe informacje o regionie do którego się udaje.
Starała zagadać osobę, która spełniała kilka warunków: po pierwsze nie spała, ba, wyglądała rześko i uśmiechnięcie (co pewnie wyeliminuje dość pokaźny procent nieśpiących), po drugie wyglądała jakby właśnie wracała do domu i nie wyglądała na turystę, może jakiś starszych ludzi, bo ci lubią gadać albo chociaż najsympatyczniej wyglądającą osobę, co by Kalei nie musiała użerać się z gburami. Będzie miła, słodka i przytakująca byleby tylko zdobyć jakieś informacje.
  Temat: Kopalnia Vegf
Vegf

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 643

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2017-07-24, 23:10   Temat: Kopalnia Vegf
Kalei stanęła przed wejściem do kopalni w jednej ręce trzymając kilof, a w drugiej latarkę. Dookoła dziewczyny latała Onmoraki – pokemon-ptak, który w zamyśle trenerki, powinien być pierwszy na którym zadziałają niekorzystne warunki w kopalni, co pozwoli na odpowiednio szybką ucieczkę zanim obie nie będą w stanie się wydostać. Nie to żeby Kalei bała się śmierci – to czego się naprawdę obawiała to nie-śmierci i niekończącej się agonii, sama, w ciemności, pochłonięta przez kopalnię.
Oddychała ciężko na myśl o czekającym ją zadaniu, najchętniej zawinęła się do jakiejś przytulnej miejscówy, ale bycie materialistą to jednak ciężki kawał chleba.
- Prowadź – poleciła krótko pokemonowi.
Oricorio zaskrzeczała krótko i zniknęła we wnętrzu kopalni. Zaraz za nią ostrożnym krokiem podążała Kalei. Latarkę włączyła dopiero gdy ostatnie promienie słońca ustąpiły kompletnej ciemności, kiedy była wystarczająco daleko żeby się nie wycofać. Jedną ręką co chwila dotykała ściany. Nie bała się pająków, robaków, czy nawet samego diabła (w razie gdyby udało jej się znaleźć bramę do Piekła). Bała się jednak, że gdy tylko przestanie dotykać ścian te znikną w magiczny sposób, a Kalei już nigdy nie odnajdzie wyjścia.
Onmoraki w końcu się zatrzymała, zaskrzeczała w stronę trenerki i zaczęła dziobać w ścianę. Dziewczyna podeszła z kilofem do miejsca, które wskazywała ptaszyna. Uchwyciła mocniej kilof i zamachnęła się.
Jeżeli kiedykolwiek ktokolwiek wspomni, że praca z kilofem jest łatwa sam osobiście zarobi od Alolanki kilofem właśnie. Nie żeby obsługa była skomplikowana – po prostu robisz zamach i walisz. Żeby jednak było widać efekty trzeba było użyć nadzwyczaj dużo siły. A Kalei jej nie posiadała – mimo, że była już zdrowa nadal nie powróciła do pełni fizycznej sprawności. No cóż, sama chciała iść do kopalni, to ma. Dziewczyna mruknęła coś pod nosem, sapnęła ze wściekłości i zamachnęła się po raz kolejny.
Zaczęła gwizdać. Była to jedna z niewielu umiejętności, które mogły okazać się przydatne w miejscu takim jak to. Prostą melodię, prawdopodobnie zasłyszana kiedyś od dzieciaków z sąsiedztwa, a przynajmniej na to wskazywała jej skoczność i wesołość. Jednak w pustych korytarzach kopalni wesołe dźwięki zaczęły brzmieć… no cóż, ponuro, groteskowo i przerażająco. Kalei zauważyła nawet, że jej pokemon podskoczył ze strachu gdy usłyszał tak niespodziewane przerwanie ciszy.
To był koniec. Definitywnie, tu i teraz Kalei stwierdziła, że nie zamierza tutaj pobyć zbyt długo. Wykonała kilka dodatkowych zamachów, co by nie było, że jej przyjście tutaj nic jej nie dało, po czym rzuciła ciężkim kilofem o ziemię. Chwilę odpoczęła zmęczona całą tą robotą, sięgnęła ponownie po kilof i przeniosła swój wzrok na Onmoraki. Nie musiała nic mówić pokemonowi, samiczka od razu poderwała się do lotu i zaczęła lecieć w stronę wyjścia. Lecieć wręcz nienormalnie szybko, przez co Kalei ledwo za nią nadążała. Co zabawne, teraz gdy chciała jak najszybciej się wydostać miała gdzieś ściany, to czy są czy nie. Ba, w jej głowie kotłowała się tylko jedna myśl – byle szybciej byle do wyjścia.
Gdy w końcu opuściła kopalnie poczuła ulgę. Ulgę jakby znowu wygrała ze śmiercią… co prawda nie w tak widowiskowy sposób jak ostatnio, ale jednak.
  Temat: Jezioro Vegf
Vegf

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 589

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2017-07-24, 21:38   Temat: Jezioro Vegf



Łowię
  Temat: Inne przedmioty
Vegf

Odpowiedzi: 442
Wyświetleń: 31846

PostForum: Market   Wysłany: 2017-07-24, 20:10   Temat: Inne przedmioty
* Apteczka
* Kilof
* Super wędka
* Woreczek na Berry
* Latarka
* Karma pokemon [ghost] x3
* Woda mineralna
* Skrzynka na TM

Razem: 1 205$
  Temat: Smocza wylęgarnia
Vegf

Odpowiedzi: 65
Wyświetleń: 7261

PostForum: MG Kaiwe   Wysłany: 2017-07-23, 13:08   Temat: Smocza wylęgarnia
~Klikaj~
Imię i nazwisko: Kalei Kalakaua
Płeć: Kobieta
Starter: Oricorio
Opis towarzysza: Brak
Jakiś przeciwnik?: Brak
Czas rozpoczęcia: Zima, styczeń
Miasto, region: Wolna ręka
Cel: Odnaleźć sposób na powrót do "życia" (albo po prostu nie umrzeć po raz kolejny za 7 lat :P)
- dodatkowo Kalei zainteresuje się wszystkim co nosi znamiona magii, czy też oderwania od rzeczywistości - chce posiąść jak najwięcej tego typu wiedzy
- przy okazji swojej wędrówki chciałaby się dowiedzieć też czegoś o swoim pochodzeniu (nie żeby się tym specjalnie interesowała, ale świadomość, że może wiedzieć więcej o swoich rodzicach, a więc i o sobie jest bardzo kusząca)
Twoja wymarzona drużyna: Oricorio, Trevenant, Electabuzz, Garchomp, Delphox, Lapras
Ulubiony typ: Duch
Zgoda na zmianę w rodzinie: Tak
Dodatkowe prośby: Brak
Zgoda na zmiany w postaci?: Tak
Skrzydła, Goodra
  Temat: Przenosiny
Vegf

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 664

PostForum: Przenosiny   Wysłany: 2017-07-23, 12:36   Temat: Przenosiny
~ Formularz ~
Dawny MG: Xayah
Nowy MG: Kaiwe
Chcę by moją przygodę: zacząć od nowa
Powód przenosin: Xayah jest nieobecna od bardzo, bardzo długiego czasu, a ile można na nią czekać...
  Temat: Loteria Lipca~
Vegf

Odpowiedzi: 54
Wyświetleń: 5647

PostForum: Archiwum loterii   Wysłany: 2017-07-23, 12:23   Temat: Loteria Lipca~
Losuję
  Temat: Nieobecności
Vegf

Odpowiedzi: 274
Wyświetleń: 26884

PostForum: Nieobecności   Wysłany: 2017-06-20, 00:22   Temat: Nieobecności
Sesja dopadła i mnie... razem z przeprowadzką.
Jeżeli wszystko dobrze pójdzie wrócę ~3 lipca.

A jeżeli wyląduje pod mostem bez dostępu do internetu to wrócę... kiedyś D:
  Temat: Siedem [Kalei Kalakaua]
Vegf

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 1177

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2017-06-16, 09:55   Temat: Siedem [Kalei Kalakaua]
Super czapeczka. Przynajmniej łatwo można cię odnaleźć pomyślała. Nie powiedziała jednak tego na głos, nie będąc pewna jak nieznajomy by zareagował.
Mack… jakby to powiedzieć delikatnie – nie spełniał oczekiwań Kalei. Nie znaczyło to jednak, że nie mógł jej pomóc w spełnieniu celu. Wysiliła się na jak najlepszy uśmiech i grzecznie się przywitała, co by sprawić wrażenie choć w połowie tak optymistycznego człowieka jak Mack. Jednak wątpiła, że jej się to udało.
Mężczyzna co chwila się odzywał, a Kalei grzecznie przytakiwała. Nie zbulwersowała się nawet na cenę, co by nie wyjść na skąpą. A niech straci, byleby było warto.
Weszła na pokład, chociaż miała co do tego wielkie obawy. Rozmiar statku, podejrzany staruszek – to wszystko sprawiało, że opcja pozostania na lądzie wydawała się bardzo kusząca. Westchnęła ciężko, bo mimo swoich wątpliwości wiedziała już co zrobi. Kto nie ryzykuje nie pije szampana, czy coś… a to, że prawdopodobnie krócej pożyje to się przemilczy.
Gdy zobaczyła rudą postać idącą w ich stronę uśmiechnęła się w końcu szczerze. Wnuczka sprawiała o wiele lepsze, a przede wszystkim, mniej podejrzane wrażenie. Jej widok dał nawet nadzieję, że może nic złego ich nie spotka na wodach.
- Kalei – przedstawiła się krótko, ściskając jej dłoń.
Posłusznie usiadła i czekała na to co wydarzy się dalej. Oczywiście mogłaby już teraz zarzucić dwójkę nowo poznanych gradem pytań, jednak nawet ona uważała, że byłoby to niegrzeczne i mogłoby sprawić, że ci zamknęliby się w sobie i nie odpowiedzieli na nic co zadała dziewczyna lub co gorsza, mogliby zostawić ją na lądzie póki nie wypłynęli. A tak, to przecież biednej istotki nie wyrzucą później za burtę… raczej. Zresztą, może już do tego momentu doczeka się jakiegoś pokemona i utonięcie nie będzie jej straszne. Właśnie, pokemony!
- Co można tutaj spotkać? – zagaiła do Anny.
Co – miała tutaj oczywiście na myśli pokemony. Żeby się jeszcze nie okazało, że połowy z Mackiem są popularne tylko wśród miłośników Magikarpi.
  Temat: Siedem [Kalei Kalakaua]
Vegf

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 1177

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2017-06-10, 14:31   Temat: Siedem [Kalei Kalakaua]
Kalei słuchała kelnerki ze szczerym zainteresowaniem. Zapytanie jej o okolicę było najwyraźniej dobrym pomysłem. Oczywiście, gdy tylko usłyszała o dziwaku chciała zadać milion dodatkowych pytań… tylko co by jej to dało? Jeżeli ten facet rzeczywiście tak dobrze się ukrywa można wątpić, że ktokolwiek – a już szczególnie ktoś młody, raczej niezainteresowany tego typu ludźmi – mógłby jej powiedzieć coś sensownego.
Pewnie, że chciałaby od razu pójść do tego dziwaka, wypytać go o wszystko. Jeżeli jednak nie był tak chętny w przyjmowaniu gości dobrym pomysłem było zapytać ludzi o niego, szczególnie tych starszej daty, którzy mogli wiedzieć więcej niż młodziaki zainteresowane tylko dręczeniem tego człowieka i powtarzaniem bzdur – oczywiście, część z tych bzdur może okazać się prawdziwa, ale pewnie większość to kłamstwa wymyślone byleby tylko było o czym gadać.
Promenada wydawała się ciekawym pomysłem, jednak nie do zrealizowania teraz – za dużo niewiadomych, za mało ewentualnych korzyści. O wiele bardziej chciała się udać na połów – po pierwsze mogłaby złapać jakiegoś pokemona, a tych nigdy za mało. Po drugie, jeżeli stary był… no cóż, stary, to Kalei mogłaby wyciągnąć z niego jakieś przydatne informacje (a może nawet nic nie trzeba by wyciągać, w końcu starzy ludzie lubią gadać żeby po prostu pogadać). Dopiero po zebraniu choć szczątkowych informacji na temat tej latarni udałaby się do dziwaka.
Przemilczała cenę posiłku. W końcu oprócz jedzenia dostała też w miarę dobre informacje. Oby tylko całe miasto nie okazało się takie drogie, bo podróż skończy się szybciej niż zaczęła.
Westchnęła zrezygnowana – myślała, że będzie szło łatwiej; przyjdzie, znajdzie kogoś, pogada i tyle, nie minie chwila jak znowu wróci do domu. Niestety, rzeczywistość nigdy nie jest taka jakby się chciało.
Nie tracąc ani chwili udała się w miejsce gdzie mogłaby spotkać się z Mackiem. Byleby się nie zgubić po drodze…
  Temat: Loteria Czerwca~
Vegf

Odpowiedzi: 49
Wyświetleń: 5233

PostForum: Archiwum loterii   Wysłany: 2017-06-03, 17:18   Temat: Loteria Czerwca~
Losuję

Klik
  Temat: Siedem [Kalei Kalakaua]
Vegf

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 1177

PostForum: Archiwum   Wysłany: 2017-06-03, 13:15   Temat: Siedem [Kalei Kalakaua]
Masz swoją przygodę, psia twoja mać, pomyślała lądując na zapomnianym przez wszystkich kawałku lądu. Jakby tego było mało trafiła w sam środek chaosu. Jedyne o czym mogła myśleć podczas konsumpcji jedzenia było to, aby przypadkowo nie oberwać elementem wystroju. Karczma była o wiele za głośna jak na planowanie jakichkolwiek dalszych działań i zbyt niebezpieczna, żeby zostawać tu na dłużej…
Jeszcze bardziej Kalei martwiła jej nieznajomość położenia. Nie wiedziała gdzie jest, nie znała nawet regionu! Przez braki w tak elementarnej wiedzy dziewczyna po prostu się bała – przede wszystkim tego, że atrakcją turystyczną jest tutaj kradzież nerek, a jedyną wiedzą tajemną jest ich zręczne wycinanie. Oczywiście mogłaby równie dobrze podejść do jakiejkolwiek grupki, która aktualnie nie biła się po pyskach, postawić im piwo i zagadać, jednak wątpiła, że trafiłaby na kogoś, kto mógłby jej coś sensownie wytłumaczyć i pomóc. Właściwie, jedyną osobą, w której pokładała nadzieje była kelnerka.
- Nie, dziękuję, poproszę rachunek – odpowiedziała najmilej jak się dało. – Czy jest tu może jakieś miejsce warte odwiedzenia? – dodała szybko, nie pozwalając kelnerce znowu zniknąć w tłumie.
Nie mogła przecież spytać się co to za mieścina, nie przesadzajmy, jakieś resztki godności trzeba mieć i utrzymywać, że nie trafiło się tutaj aż tak bardzo przypadkowo. Miała nadzieję, że otrzyma krótką, zwięzłą odpowiedź, co do miejsca, które jest wystarczająco charakterystyczne aby znaleźć tam jakąś tabliczkę dla turystów, czy coś podobnego. Chociaż było to miasto portowe, gdzie najpewniej jedyną atrakcją, oprócz statków była właśnie ta karczma i nieszczęsne mecze, to nadal wierzyła, że jest też jakieś miejsce gdzie dowie się czegokolwiek. Wiadomo, lepiej byłoby znaleźć po prostu sklep i kupić mapę, ale nie przesadzajmy – jak podróżować to tylko po omacku, dajmy sobie trochę zaszaleć i poznać na własną rękę nieznane.
Plan był prosty: zapłacić, opuścić (w jednym kawałku!) tę norę, a potem udać się we wskazane miejsce. Jeśli jednak Kalei nie otrzyma żadnych sensownych informacji – udać się na przechadzkę, licząc na łut szczęścia.
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.