Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2017-04-01, 21:22
Żaba pomnożona przez pi, do kwadratu~
Autor Wiadomość
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2017-02-12, 00:14   Żaba pomnożona przez pi, do kwadratu~



Spokojny i słoneczny poranek rozświetlił Kalos. Właśnie rozpoczęła się twa podróż w nieznane, która mogła nieść za sobą przeróżne konsekwencje. Takowe dane będzie ci niedługo poznać, jeśli dasz radę przetrwać wystarczająco długo w tym, bezlitosnym świecie, który rządził się własnymi, specyficznymi prawami. Na razie jednakże, bez większego celu, parłeś do przodu, przez gęstą trawę. Nagle do twoich...dziurek usznych dotarł cichy skowyt. Zaraz usłyszałeś szelest w trawie, który stawał się coraz głośniejszy. Nie minęła chwila, a twoim oczom ukazał się młody Buizel, który musiał bardzo ostro wyhamować, aby nie wrąbać się prosto w ciebie. Wyglądał na mocno zmartwionego. Nagle odezwał się, nawijając praktycznie z prędkością karabinu maszynowego.
-Z-znalazłem! Znalazłem kogoś!- Wykrztusił, po czym spojrzał na ciebie błagalnym wzrokiem.-Prędko! Musisz mi pomóc! M-mój przyjaciel jest w niebezpieczeństwie, a sam go nie uwolnię! A jeśli się nie pospieszymy, to....- Odetchnął głęboko, jakby chciał się uspokoić.-To... przyjdą kłusownicy.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kurogane

Dołączył: 08 Lut 2017
Posty: 17
Wysłany: 2017-02-12, 14:28   

A ten dzień mógł być taki piękny. Jak ja nie lubię gdy ktoś chce ode mnie czegoś. Niesamowicie mnie to irytuje. Z dupy wyskakuje jakiś losowy Buizel i chce żebym czynił dobro. Co, może mam mu jeszcze obiad zrobić i podać? Ludzie nie zabijają pokemonów więc kłusownictwo samo w sobie odpada. Może co najwyżej zostać schwytanym. Skoro dał się machnąć w jakąś pułapkę to musi być rozgarnięty podobnie jak reszta tej szarej masy.
-Uspokój dupę- rzuciłem chwytając go jedną łapą w okolicy szyi.- Przestań panikować i zachowywać się jak pajac- dodałem chcąc go nastraszyć swoimi czerwonymi ślepiami. Przecież nie pobiegnę na ślepo za jakimś losowym dziwakiem. Co w przypadku jeśli został wysłany na wabik? Całkowicie mi się to nie kalkuluje. Pełno na świecie fałszu i aktorzyn. Nie mam zamiaru mu ufać, ale spróbujmy...
-W co złapali twojego kumpla, gdzie i kiedy. Tylko bez zbędnego pierdolenia- Powiedziałem puszczając wydrę
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2017-02-12, 19:14   

Wydra poczęła oddychać ciężej i bardziej nerwowo, gdy tylko chwyciłeś ją za szyję. Wyraźnie nie lubiła też widoku twoich oczu. Chyba przez chwile miała nawet wrażenie, iż zamiast na sprzymierzeńca trafiła na piekielnie niebezpiecznego drapieżnika, który pożre ją, gdy zrobi jeden zły ruch.
Wziął parę wielkich oddechów, gdy tylko puściłeś jego szyję, jednakże chyba po prostu cieszył się, że wraziłeś jakąkolwiek chęć pomocy.
-D-dobrze.Chodź za mną... - Wykrztusił cicho, po czym zaczął prowadzić cię przez gęstą trawę. W końcu twoim oczom ukazała się mała, futrzana kulka - Eevee, którego noga zaklinowana była w metalowe i ostre wnyki, które zaciśnięte były niczym paszcza zwierzyny. Wyglądały na ciężkie. Ssak rozpaczliwie próbował się z tego wygramolić, gdy nagle dostrzegł waszą dwójkę.
-Neo, wróciłeś..!- rzekł trochę słabym głosem. Zaraz jego wzrok przeniósł się na ciebie, spoglądając z niewielką nadzieją, sam wciąż nie zaprzestając prób wydostania się z pułapki.

_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kurogane

Dołączył: 08 Lut 2017
Posty: 17
Wysłany: 2017-02-13, 13:12   

-Przestań się wiercić baranie- rzuciłem gdy tylko zauważyłem wnyki. –Sam sobie robisz jeszcze większą krzywdę- dodałem doskakując do mechanizmu. Czas nas gonił więc nie miałem czasu na filozoficzne wywody. Z prostymi pokemonami trzeba prosto. Identyfikacja wnyk przebiegła szybko. Eevee wchodząc w środek nich zwolniła mechanizm który podnosząc metalową ramę zacisnął szczęki na jej lub jego nodze. Żeby wydostać tego barana trzeba będzie odwrócić ten proces. Przyda się coś ciężkiego i wytrzymałego do dociążenia obejmy.
-Ty, Neo czy jak ci tam- Zawołałem wydrę- Chodź tu i stań na tym- Wydałem mu polecenie dociążenia mechanizmu. Jest dość spory, futro musi też swoje ważyć. W razie potrzeby zmoczę go za pomocą Bubble, zwiększy to trochę jego masę. Powinno wystarczyć. Nie jest to jakaś skomplikowana sprawa. Nie odcięło nogi więc siła zacisku też nie jest jakaś specjalna. Licząc że wydra zrozumie ten niezbyt skomplikowany plan działania stanąłem z boku wypatrując jakiegokolwiek ruchu w okolicy. Nie łudzę się że Ludzie tak po prostu zostawili tą pułapkę. Muszą ją obserwować albo chociaż mieć jakiś system wykrywania zamknięcia. Sam osobiście zostawił bym tego Eevee, nawet jeśli go oswobodzimy to i tak będzie zawadzał w ewentualnej ucieczce. Zresztą, nie mój znajomy to nie mój problem. Jeśli zajdzie taka potrzeba pomogę rozchylić wnęki i sam zacznę uciekać.
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2017-02-13, 21:21   

Na wszelki wypadek zmoczyłeś wydrę za pomocą Bubble i wydałeś niezwykle proste polecenie. Neo nie potrzebował skomplikowanych wytłumaczeń, właściwie to nawet cieszył się iż oszczędziłeś takich bzdetów. Widocznie nie miał zbytnich problemów w podporządkowaniu się nowo napotkanemu stworzeniu, a może po prostu miał wrażenie, że jak zrobi coś źle, to go zabijesz.
Tymczasem ty wypatrywałeś jakichkolwiek ruchów. Nie pomyliłeś się zbytnio, uważając iż pułapka jest nadzorowana. Zaraz ujrzałeś z daleka dwie spore postacie. Nie wyglądało to ciekawie. W tym momencie Eeveemu udało się wyswobodzić z pułapki, tyle ci wystarczyło, aby móc się stąd prędko zmywać. Wodna wydra, widząc twoje zachowanie, zaczęła się rozglądać dookoła, aby zaraz również dojrzeć niebezpieczeństwo na horyzoncie. Wzięła swojego przyjaciela na barana, po czym ruszyła w te pędy twoim śladem. Niedaleko był las, który był perfekcyjnym miejscem na ukrycie się. Wbiegliście więc między drzewa. Zatrzymałeś się nagle, o mało nie wpadając do sporej nory, tuż pod jednym z dębów, jednakże twoja kompania nie była na tyle kreatywna i brak jej było refleksu, toteż, zanim zdołałeś w ogóle zorientować co się dzieje, zostałeś brutalnie wepchnięty do nory, zaraz za tobą spadło dwóch kretynów. Miejsce to było obszerne, w światło wpadało tylko przez małą dziurę wejściową. Hm... wysoko było wyjście... Ale co ważniejsze, w rogu nory dostrzec można było faktyczne szczątki... prawdopodobnie pokemonów.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kurogane

Dołączył: 08 Lut 2017
Posty: 17
Wysłany: 2017-02-16, 13:35   

Dlatego właśnie nie lubię innych pokemonów. Biegną jak idioci, byle przed siebie i nie patrzą co jest przed nimi. W sumie to sam też się nie popisałem zbytnim rozgarnięciem. Z jakiegoś powodu dostałem skurczu mózgu i zamiast przeskoczyć dziurę, zatrzymałem się przed nią. Dobra, zwale to na stres. Będzie wymówka. Ucieczka przed ludźmi to całkiem stresujące doświadczenie. Trzeba się szybko wziąć w garść. Po tym co zauważyłem to wydra i Eevee nie należą do najbardziej rozgarniętych przedstawicieli swoich gatunków. Wniosek? Olać, zostawić niech zgniją. Problem pojawia się przy wydostaniu. Kości pokemonów jakoś mnie nie dziwią, wpadliśmy do jamy jakiegoś drapieżnika prawdopodobnie. Teraz pozostaje kwestia tego ja się wydostać.
-Ty, Buizel. Umiesz Water gun?- Spytałem się nie zważając na to czy aktualnie panikując. Patrząc w górę nie byłem w stanie określić jak wysoko jest wyjście. Nie było sensu skakać. Skończenie jako kolejne kości pod naszymi nogami nie było idealnym sposobem na spędzenie tego dnia. Liczyłem na ten Watergun. Mógłby mnie za jego pomocą wystrzelić z tej jamy, a ja w zamian może poszukałbym kogoś z Wine Whippem. Może. Wszystko zależy nadal od mojego humor. W sumie Sonic Boom też było by okej, byle by mnie wypchneło stąd. Teoretycznie mógłbym spróbować użyć Bubbles do wydostania się stąd ale nie mam pojęcia czy jestem w stanie wytworzyć odpowiednie ciśnienie.

Dlaczego nie poszukam zwykłego wyjścia? Bo to cholernie niebezpieczne. Co jeśli natkniemy się na to coś? Eevee jako przynęta raczej dużo czasu nam nie da.
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2017-02-18, 14:04   

Na twoje słowa podenerwowane głosy dwóch pokemonów ucichły, a zebrani spojrzeli na ciebie. Wydra pokiwała głową na pytanie o atak, po czym odrzekła.
-Owszem, potrafię Water Gun.- Odetchnął spokojnie, wysłuchując uważnie twojego pomysłu. Zaraz dodał. -Ale jeśli cię wypchnę, to czy znajdziesz coś, aby mnie również stąd wyciągnąć? W sumie, Rin pójdzie z tobą. Czyli oboje coś musicie wymyślić.- Prawdopodobnie odnosił się do futrzanej kulki - eevieego. Przecież jego też mógł wypchnąć. Nagle można usłyszeć było ciche warknięcie z wnętrza jamy. Przyjrzeć się teraz dokładnie i prowadziło stąd kilka dróg, wykopanych w ziemi. Warknięcie było głośniejsze, widocznie dochodziło z prawego korytarza.
-W-wiecie co? Lepiej się pospieszyć. Wydostanę was i poszukam wyjścia innym korytarzem, bo nie będę tutaj siedzieć i czekać na pożarcie.- Rzekł zdesperowany. Jeszcze zwrócił się ciszej do swojego przyjaciela.-CZekaj na mnie tam gdzie zwykle, na pewno dotrę.- Zaraz, za pomocą Water Gun (Trochę boleśnie) zostaliście wyciągnięci na powierzchnię i przy okazji porządnie zmoczeni.
Stworek, nazwany niedawno Rinem, spojrzał zmartwiony do jamy, w której nie było już widać żywej duszy. Wyglądał na złamanego. Ale... co tam ciebie to obchodzi? Żyjesz, nie?
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kurogane

Dołączył: 08 Lut 2017
Posty: 17
Wysłany: 2017-02-20, 12:51   

W sumie nie pomyślałem, mógł się też sam wystrzelić. No cóż, nie zawsze damy radę myśleć odpowiednio pod presją czasu. Teoretycznie osiągnąłem swój cel, więc czym jest to dziwne uczucie w brzuchu? Przecież już ich raz poratowałem. Nie jestem im nic winny, a jednak coś mnie drażni w środku. Spojrzałem na Eevee i zauważyłem ten przejmujący smutek rysujący się na jej pyszczku. Po co komu takie cholerne uczucia? Pierwszy raz się z czymś takim mierze
-Nie bądź mazgaj, idź poszukać kogoś z Wine Whippem- Rzuciłem w jej stronę ciężko spoglądając w głąb jamy. Nie wiem czy będzie sens ale no cóż. Głupie decyzje pewnie czasem się mszczą, raz kozie śmierć przecież. -Rusz tą dupe futrzaku!- ryknąłem popędzając tą niezdecydowaną kulkę futra żeby się do czegoś przydała. Delikatności w tym za grosz, liczył się przecież efekt. Nikt nie lubi bezużytecznych pionków prawda? Wziąłem po tym wszystkim dwa głębokie oddechy i wskoczyłem tam z powrotem. Celem było oczywiście uratowanie tego idioty. Skorzystałem z Bubbles do zamortyzowania upadku i zacząłem poszukiwania
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2017-02-20, 23:15   

Hoho, toż to niespodziewane. Ale wola twoja niech się dzieje, wyruszyłeś na poszukiwania a futrzak w te pędy pomknął szukać kogoś, kto może was wyciągnąć z tego, całego bagna. Tymczasem przemierzałeś ciemne korytarze. Raczej skręciłeś w przeciwną stronę, niźli ta, z której jeszcze sekundę wcześniej słychać było warczenie monstrum. Zagłębiałeś się coraz bardziej w tunel, a ciemność w coraz większym stopniu pożerała twoją, małą osobę. Koniec końców, doszedłeś do punktu, w którym nic nie widziałeś. Już miałeś zawrócić, gdy nagle usłyszałeś dziwny dźwięk za sobą. Coś się zbliżało, i na pewno nie było przyjaźnie nastawione. Cóż, tak to jest, jak schodzisz prosto do jamy jakiegoś potwora. Nie miałeś innego wyboru, jak przeć przed siebie, na ślepo. Zaraz jednak zacząłeś dostrzegać małe przebłyski światła, toteż natychmiast przyspieszyłeś kroku skoku. Zaraz udało ci się wyleźć do większego pomieszczenia, do którego światło wpadało przez sporą dziurę , u góry, jednakże niemożliwym byłoby w jakikolwiek sposób się tam dostać. Była zdecydowanie za wysoko. Jednakże... ujrzałeś tutaj też znajomą mordkę wodnej wydry, który na twój widok bardziej się przestraszył, niż ucieszył.
-C-co ty tu robisz? Mieliście uciekać, a nie pakować się razem ze mną!- Zakrzyknął zdezorientowany.
Nagle wszystko przerwał głośniejszy ryk. Bestia zbliżała się dużymi krokami, chyba potyczka jest nieunikniona.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kurogane

Dołączył: 08 Lut 2017
Posty: 17
Wysłany: 2017-02-22, 17:49   

Dobra, nie mam zamiaru ukrywać że gardzę zarówno futrzakiem jak i wydrą. Co jak co, mimo całego chłodu który we mnie względem nich siedzi to jeszcze chyba mam sumienie. Przyznam szczerze że pierwszą moją myślą było olać wydrę i zostawić tą okaleczoną pokrakę w lesie, ale było by to chyba nie do końca w moim stylu. Jeśli wyjdziemy z tego cało to pozbędę się ich jak resztek jedzenia. Okej, przejdźmy jednak do rzeczy. Zbliżał się jakiś drapieżnik i trzeba było się go jakoś pozbyć. Cholera, na szybko coś wymyślić...
-Przestań jęczeć, we dwoje mamy szansę nie skończyć jak przystawka- rzuciłem żeby się uspokoić. Dziwnym trafem, wyzywanie innych uspokaja mnie w sytuacjach kryzysowych. Muszę to zapamiętać. Zbierzmy do kupy informacje. jesteśmy w ciemnej norze. Nory są zazwyczaj wykopywane więc pod nogami mamy raczej ziemie niż skałę. Obydwoje jesteśmy wodnymi pokemonami i teoretycznie możemy w łatwy sposób osiągnąć przewagę. Co wiemy o drapieżniku? Niski, głośny ryk i delikatne drżenia ziemi zwiastują raczej masywnego rywala.
-Ładuj Watergunem w ziemię. Zrobimy tu bajoro i wykorzystamy je do ślizgania się. Jeśli nie jest wodnym pokemonem założę się że straci przynajmniej na chwile równowagę- poleciłem wydrze i sam zacząłem ładować bubbles próbując jak najbardziej zwilżyć ziemię. Odbierzemy mu mobilność a gdy będzie próbował się przystosować, obijemy jak świnie.
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2017-02-24, 00:22   

Jak powiedziałeś, tak zrobiliście, zanim bestia przybyła podłoga była już całkowicie mokra, a prędkie poruszanie się po niej niebezpieczne, jeśli nie było się przyzwyczajonym do tego środowiska. Kroki stawały się coraz głośniejsze, aż w końcu z pieczary wyłonił się ogromny rekin - Garchomp. Jednakże.... był jakiś dziwny. Miał praktycznie puste i białe oczodoły, oraz nie wydawał się posiadać jakichkolwiek kawałków świadomości, pozostawiając tylko dziki instynkt. Ryknął głośno. Był on typem przystosowanym do ziemi, w porównaniu do was był naprawdę ogromną bestią. Już stawiał krok do przodu, jakby chciał się przygotować do ataku, jednakże nagle zatrzymał się zdezorientowany, rozumiejąc, że całe pole jest pokryte wodą.
Masz drobną chwilę na obmyślenie planu i dobre pokierowane przerażonym teraz pionkiem - wodną wydrą.

_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Kurogane

Dołączył: 08 Lut 2017
Posty: 17
Wysłany: 2017-03-01, 14:21   

Prawo Murphy'ego w najgorszym wydaniu. Jeśli coś może pójść nie tak, to na bank będziesz stał na przeciw dwumetrowego, stukilowego pół-rekina pół-smoka. No może od razu jeszcze dodajmy do tego trzęsienie ziemi i padaczkę tej wydry? Nie będę ukrywał, liczyłem na coś delikatnie mniejszego lub chociaż wrażliwego na wodę. Miałem w planie sprowokować go do ataku, wbić w ścianę i lać aż padnie. Prosto, składnie i na temat. Ten plan jednak wziął w łeb. Cudownie, po prostu cudownie. Czas na plan B, a w zasadzie na wymyślenie go. Co by tu zrobić? Gdybyśmy umieli Dig to kazał bym wydrze zakopać tunel nad głową Rekina i spróbować nas wykopać z tego gówna. Dobra! Kombinuj kurde, od tego masz łeb żeby kombinować. Kij, raz się żyje.
-Spierdalamy do wyjścia i wystrzeliwujemy się!- Krzyknąłem po czym stanąłem na przeciwko Garchompa i wystrzeliłem w niego Bubbles. Licze na to że go sprowokuje i zapomni o tym błocie pod stopami. Niby ma typ Ground ale fizyki nie oszuka przy pędzie i takiej wadze musi się poślizgnąć. Przygotowałem się oczywiście od razu do uniku i ucieczki.
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2017-03-03, 22:38   

Wydrze nie trzeba było dwa razy powtarzać. Skoczył prędko za tobą, rwąc się do ucieczki, tymczasem ty strzeliłeś w wielką bestię za pomocą Bubble, prosto w pysk. To faktycznie rozeźliło go, zwłaszcza, że wyglądał jakby ciągle niespełna był zmysłów. Ryknął wściekle, praktycznie szarżując do przodu, jednakże właśnie to było dla niego pewną zgubą. Wyrżnął zaraz pyskiem w błoto. Miotał się i szamotał w błocie, kopiąc łapami, starając się ponownie postawić na nogi. Ten króciutki okres czasu natychmiast wykorzystaliście. Umknęliście zaraz w korytarz, który znajdował się tuż za nim, biegnąc praktycznie na ślepo przed siebie. Bestia w końcu podniosła się, ruszając w pościg za waszą dwójką. Koniec końców udało ci się opuścić ciemny korytarz, znów docierając do sporego pomieszczenia i przejścia, którym pierwotnie tutaj wpadliście. Kazałeś się wydrze wystrzelić, potem zrobić to z samym sobą. Była to sytuacja kryzysowa, toteż nie było wyjścia. Znowu wylądowałaś na zewnątrz, jednakże samego siebie wydra nie mogła tak dobrze wystrzelić, toteż mocno uderzyła się o ścianę, ostatkami sił chwytając się krawędzi u wyjścia. Wgramolił się prędko, lecz niezdarnie. Zachwiał się trochę i usiadł dychając ciężko. Ty też nie byłeś w najlepszej kondycji. Eevee'ego nigdzie nie było. Z dołu jednak znowu słychać było głuchy ryk, a bestia zaczęła pazurami zaczepiać się o ściany i zręcznie wspinać się na górę, zaślepiony gniewem. Widocznie tak łatwo się go nie pozbędziecie.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.