Pokemony w Strefie 6 są zdecydowanie rzadsze, a co za tym idzie, dużo bardziej płochliwe - ich gatunek nigdy nie miał aż tak ogromnej styczności z ludźmi jak pokemony w strefach poprzednich. Wyrwane ze swoich naturalnych środowisk, wulkanów, głębin oceanu i najgęstszych dżungli, zostały przetransportowane tutaj.
Spotkać tutaj można:
Pokemony z Johto/Unova z listy rzadziej spotykanych.
Do safari wkroczyłam w konkretnym celu. Wiedziałam już, kogo chcę znaleźć, dlatego też postanowiłam pokręcić się po terenach, które zamieszkują pokemony z Unovy. Rozglądałam się uważnie, chcąc natrafić wzrokiem na pożądaną przeze mnie, zieloną kuleczkę, choć w przypadku tak dużych połaci terenu oraz różnorodności gatunkowej, nie będzie to łatwym zadaniem.
W trakcie trwania poprzedniej strefy, jak już miała zdobyć zaufanie lisiczki, jakiś pan do niej podszedł i powiedział, że koniec safarii. I na nic się zdały jej tłumaczenia, że Vulpix prawie już chciała się z nią zaprzyjaźnić, a oni ją wyganiają i zapraszają na inną strefę. No nie! A tak było fajnie... No cóż. Przyszła tutaj w odpowiednim terminie, ponownie dostając kapsułę do łapania pokemona oraz inne dodatkowe rzeczy, po czym weszła przez samootwierające się drzwi, pomachała ochroniarzowi stojącemu koło nich i ruszyła ponownie na poszukiwanie przyjaciół. Ciekawiło ją, kogo tym razem odnajdzie.
Czy to krzak? Czy to Solosis? Nie, to zielona czuprynka Pansage'a! Zmrużyłam oczy, przyglądając się uważnie stworkowi. Jego kolor był tak bardzo odmienny od innych przedstawicieli tego gatunku, że nawet nie dostrzegłam różnicy i w efekcie, ruszyłam na dalsze poszukiwania, nie zastanawiając się nawet nad chwytaniem pokemona.
Tym razem mój wzrok zatrzymał się nieco dłużej na pokemonie, którego zdołałam dostrzec. Brązowe futerko Emolgi zdecydowanie odznaczało się na tle pozostałych przedstawicieli tego gatunku. Samiczka niewątpliwie przykuwała wzrok swym urokiem osobistym. Posiadała w sobie coś, co nie pozwalało mi oderwać od niej wzroku. Przez chwilę biłam się z myślami czy nie spróbować jej pochwycić, jednakże zdecydowałam się kontynuować poszukiwania. Postanowiłam jednak zapamiętać sobie to miejsce i wrócić do niego w przyszłości. Teraz ważny był Solosis.
Aż zaparło jej dech w piersiach, kiedy zobaczyła puchate, urocze stworzenie o równie uroczym kolorze wełny. Jejku, jaka urocza! Patience ruszyła w jej stronę wesołym krokiem, nie ukrywając swojej obecności, a przy tym mając szeroki uśmiech na twarzy.
- Cześć! Ale jesteś piękna! Bardzo się wyróżniasz na tle innych pokemonów jakie spotkałam, wiesz? Pewno dlatego, że żaden nie miał takiej wełny jak ty! Wyglądasz jak taka chmurka, tylko że na ziemi i z nogami, głową i ogonem! Mogę jej dotknąć? - zapytała, zapominając przy tym powiedzieć swojego imienia, a jej oczy lśniły entuzjazmem, kiedy skierowała wzrok z pyszczka stworzenia na jej gęste loczki pokrywające cały tułów, by potem znowu spojrzeć w ciemne oczy pokemona.
Dostrzegłam go, błękitnego solosisa, który odznaczał się swym ubarwieniem. Był niezwykle przepiękny, aż zapierał dech w piersiach. Poszukiwania uważałam za zakończone i bardzo udane. Okaz pokemona prezentował się wspaniale, jednak najtrudniejsza część jeszcze przede mną. Nie mogłam spocząć na laurach. Zobaczyć to jedno, ale złapać - to zupełnie inna bajka. Nie chciałam zaprzepaścić takiej okazji, więc postanowiłam podejść do pokemona. Zrobiłam to niezwykle wolno, aby go nie spłoszyć, ale jednocześnie na tyle płynnie, by nie wzbudzić w nim nieufności. Nie chciałam wypaść dziwnie. Dodatkowo postanowiłam odezwać się w momencie, kiedy stworek na mnie spojrzy. Nie wiedziałam do jakiego stopnia był płochliwy, dlatego też wolałam nie bombardować go nieoczekiwanymi dźwiękami.
- Cześć mały - przywitałam się, posyłając mu ciepły uśmiech i uważnie obserwując. Jeżeli spróbowałby się cofnąć, stanęłabym w miejscu i przykucnęła. Nie mogłam zmarnować takiej szansy.
Uśmiechnęła się szeroko, kiedy owieczka dała się pogłaskać, a Pati, korzystając z jej cierpliwości, przytuliła się do jej futerka, opierając policzek na bujnych lokach.
- Ale fajna! Nigdy takiej nie dotykałam. A dotykałam dużo różnych futerek! Jesteś bardzo spokojna, wiesz? Na safarii już spotkałam jednego takiego baaardzo spokojnego pokemona, ale był chyba ze sto razy większy ode mnie i miał takie rogi na głowie. I trzy ogony! Wyobrażasz sobie mieć trzy ogony? - zapytała, opowiadając powoli historię swoich przygód na strefach. Było dla niej dziwnym to, że owieczka się nie odzywała, ale mogła po prostu nie mieć nic do powiedzenia. Więc czas pozadawać jej parę pytań~!
- A jak ci się żyje tutaj? Macie bardzo ładnie na tej strefie! Tu trawki, tam wzniesienia, tam jakieś polanki...
Ignis Stworek lewitował sobie kawałek od ciebie. Na razie przypatrywał ci się czujnie i... po prostu paczył.
SayuriSagi Hm... Może Shiny Golett na 11lvl?
Bella Premunt Owieczka trochę się ożywiła. Tak odrobinkę. Nawet coś tam ci odbekiwała, ale ciężko było pojąć co może mieć na myśli. Niemniej, wyraźnie nie przeszkadzało jej twoje towarzystwo. Widać lubiła być miziana w wełnę.
Uśmiechnęła się szeroko, kiedy owieczka chciała nawiązać z nią jakiś dialog. Nawet, jak go za bardzo nie rozumiała to widocznie... Chyba lubiła, jak ktoś ją głaszcze. Dlatego też małymi dłońmi próbowała miziać najlepiej, jak potrafiła małomównego Mareepa.
- Powiesz mi, gdzie najbardziej lubisz być głaskana? Albo wiem! Ja cię będę głaskać po wełnie na caaałym ciele, a ty mi dasz znać, kiedy będzie najlepiej, okej? - zapytała, po czym nie zwlekając, przeszła do działania. Każdemu miejscu na ciele owieczki poświęcała parę chwil, aby pokemon miał czas na reakcję, by potem przejść do kolejnego. Ciekawiło ją, czy i teraz strażnik safarii ją znajdzie i powie, że czas na zaprzyjaźnianie się skończył. To by nie było zbyt przyjemne, no bo już dzieliło ją niewiele do pozyskania nowego przyjaciela.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.