Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2016-10-01, 13:01
Ślady na białym śniegu.
Autor Wiadomość
Orange 


Wiek: 21
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 513
Wysłany: 2016-07-07, 21:35   Ślady na białym śniegu.

// Mam 1 pytanie: pisałaś, że nienawidzisz Pokemona Knowledge, ale taki nie istnieje. Chodziło Ci o Uxie (będącym pokemonem wiedzy, czyli knowledge po angielsku), czy o Honedge?

Dzień był dość chłodny, jak na czerwiec. Idealnie. Rozejrzałaś się. Wyglądało na to, że znajdujesz się niedaleko miasta zwanego Shalour City. Może byłby tam ktoś, kto pomógłby Ci w Twoim zadaniu? W każdym razie, musiałaś wybierać szybko, czy w ogóle dziś wchodzisz do miasta, czy czekasz do jutra, bo zbliżała się noc, a potrzeba było znaleźć schronienie. Niedaleko znajdowała się jakaś jaskinia, ale nie wiadomo było, czy jest zamieszkana... W dodatku zaczynałaś być głodna. Huh, tyle problemów na raz.
_________________

 
     
CrystalSilver1 
Kiddo with hat


Dołączyła: 02 Lip 2016
Posty: 347
Wysłany: 2016-07-08, 12:47   

//Chodziło mi o Honedge. Źle napisałam, bo wpisałam go pisałam to przed wyjazdem do babci i musiałam załatwić to doszyć szybko, zaraz to naprawię. Z resztą przepraszam z góry, że tak słabo jednak trudno mi się jakoś wczuć w początki.//
Pogoda była wspaniała, bynajmniej dla mnie. Shalour City było tuż za rogiem, no cóż wypadało by tam wpaść prędzej czy później, może znajdą się tam Ci którzy pomogą mi w zemście? Kto wie. Postanowiłam jednak wybrać się dniu jutrzejszym z racji, że słońce schowało się prawie a na niebie zagościł księżyc. Niedaleko zauważyłam jaskinię. Dodatkowo głód zaczął dawać siwe znaki, co prawda posiadałam w torbie prowiant jednak nie było go za dużo, a raczej lepiej było bym zostawiła go na czarną godzinę. Westchnęłam. Ruszyłam w kierunku jaskini, liczyłam na to, że w pobliżu mogą być krzaki z jagodami. Inaczej będę zmuszona zjeść swój prowiant.
_________________
 
     
Orange 


Wiek: 21
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 513
Wysłany: 2016-07-13, 12:08   

Miałaś szczęście. Obok rosło parę krzaków z Oran Berry i Lum Berry, więc najadłaś się do pełna i uzupełniłaś zapasy |Dodaj 2x Lum Berry i 3x Oran Berry do Poke-KP|. Teraz pora było sprawdzić jaskinię. Z początku, wyglądało, że wszystko dobrze, ot parę Zubatów i Crobatów spało na górze u wylotu jaskini. Jednak głębiej, znajdował się chyba jakiś Pokemon... Wyglądało na to, że był to Cubchoo, ale zwykle, tam gdzie one, tam też znajdowały się Beartici. Choć ten wyglądał jednak na porzuconego...
_________________

 
     
CrystalSilver1 
Kiddo with hat


Dołączyła: 02 Lip 2016
Posty: 347
Wysłany: 2016-07-14, 16:30   

Szczęście było po mojej stronie. Nie dość, że się najadłam to w mojej torbie znalazło się o parę jagód więcej. Jaskinia wyglądała w porządku, co prawda nie była najlepsza, ale idealna by przespać się ten jeden dzień. Co prawda Zubaty i Crobaty trochę irytują. A co to? Cubchoo? Westchnęłam. Te stworki zawsze były zwiastunem jednego, Beatrica. Jednak czy aby Cubchoo był porzucony? Na to najwidoczniej wychodziło. Cóż. Niezbyt przepadam za towarzystwem, więc wypadało by go przegonić. Poprawiłam torbę i ruszyłam w kierunku pokemona, może to wystarczy by go przegonić. Miejmy nadzieje, bo raczej nie mam ochoty na walkę. Szczególnie o tej porze dnia.
//Z góry przepraszam, że tak słabo.//
_________________
 
     
Orange 


Wiek: 21
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 513
Wysłany: 2016-07-19, 10:25   

// Spoko, ja stawiam raczej na jakość (tym bardziej, że mistrzem wypracowań nie jestem) XD (bo rozumiem, że chodzi o długość? Z jakością nie jest źle.)

Gdy podeszłaś do Cubchoo, ten tylko spojrzał na Ciebie, a potem wrócił do swojego zajęcia, którym, jak zobaczyłaś, było łapanie motyla...
"To ćma." Usłyszałaś głos w głowie. Brzmiał kompletnie jak ten Cubchoo, tylko, że on powtarzał tylko fragmenty swojego imienia. Czyżby maluch miał... "psychokinetyczne moce."
Znowu to zrobił! Jednak, za każdym razem, gdy chciałaś do niego podejść w celu trącenia go, albo tym bardziej gdy próbowałaś go wyrzucić z jaskini, zawsze między Wami przelatywał któryś z nietoperzy. Trzeba było jeszcze raz przemyśleć co i jak z nim. "Ale to jutro, chyba już pora iść spać, czuć, że jesteś zmęczona."
_________________

 
     
CrystalSilver1 
Kiddo with hat


Dołączyła: 02 Lip 2016
Posty: 347
Wysłany: 2016-07-19, 22:23   

Zdziwiłam się, a raczej przeraziłam. Czy on czyta mi w myślach?! Widziałam wiele różnych Cubchoo, ale żaden nie potrafił czegoś..Takiego. Może... To inny pokemon, który po prostu się przemienił? Niezbyt wiedziałam co zrobić, nietoperze uniemożliwiały mi wyrzucenie owego stworka, a żaden z moich ataków niezbyt się nada. Cofnęłam się o parę kroków dalej od pokemona po czym zarzuciłam mu irytujące spojrzenie. Przerzuciłam oczami i położyłam się na podłodze.
- A i nawet nie próbuj czytać mi w myślach. No chyba, że na ładny początek znajomości chcesz dostać w twarz Thunder Wave - Rzuciłam oschle w kierunku stworka, wolę samotność od przebywania z tym czymś gdyby nie te przeklęte nietoperze. Jakoż, że niezbyt chciałam patrzeć na irytującego Cubchoo bądź czymkolwiek tak jest zamknęłam oczy powoli przy tym usypiając.
_________________
 
     
Orange 


Wiek: 21
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 513
Wysłany: 2016-07-22, 11:43   

"Nie jestem żadnym innym Pokemonem, a w każdym razie nic o tym nie wiem" powiedział, a kiedy kazałaś, mu przestać, przekazał: "Dobrze, już przestaję."
W zasadzie nie złamał zakazu, bo przekazał swoje myśli, a nie czytał w twoich. Następnego dnia rano, gdy się obudziłaś, tuż obok twojego "posłania" leżało jakieś danie przygotowane z jagód. "Prosze, częstuj się" usłyszałaś. Cóż, żal było nie skorzystać?
_________________

 
     
CrystalSilver1 
Kiddo with hat


Dołączyła: 02 Lip 2016
Posty: 347
Wysłany: 2016-07-22, 16:39   

Przewróciłam oczami widząc stertę jagód obok mojej osoby. Niech nie myśli, że uda się mu ze mną zaprzyjaźnić. Z jagód zjadłam tylko trochę Lum i Oran'ów. Bez mniejszych problemów wyszłam z jaskini. Przydałoby się potrenować, w końcu jeśli chcę zemścić się na nijakim zespole R przydałoby się zdobyć trochę doświadczania. W końcu nie chcę bym podzieliła los moich braci którzy zostali przez organizacje złapani. Dlatego też postanowiłam wybrać nieco dłuższą drogę prowadzącą do miasta, może znajdzie się jakiś z pokemonów chcących zawalczyć? Kto wie. Liczyłam jednak, że takowy stwór będzie, oby tylko nie okazał się nim być ten cały Cubchoo, chodź czy on na pewno jest tym pokemonem? Może i tak, ale jakim cudem niby potrafi się tak komunikować?
_________________
 
     
Orange 


Wiek: 21
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 513
Wysłany: 2016-07-28, 16:30   

Nic nie znalazłaś... Oprócz tego Cubchoo, podążającego za tobą. Widząc, że jego towarzystwo jest tobie nie w smak, wściekł się.
"Czemu bez przerwy patrzysz na mnie jak na dziwadło i jedyne co do mnie mówisz to groźby?! Przygotowałem Ci śniadanie, co przy moich rozmiarach było trudne, by w ogóle zebrać te jagody, a ty nawet nie podziękowałaś, a nawet doszukiwałaś się spisków z mojej strony, ale wiesz co ci powiem? Istnieje takie słowo jak uprzejmość! To nie moja wina, że jacyś ludzie z jakiejś organizacji, chyba "Zespół R", czy jakoś tak, ale to nieważne, mnie zabrali od rodziny i mi to zrobili! Sądzisz, że nie chciałbym być zwyczajnym Pokemonem umiejącym mówić i normalnie słyszeć?!"
Zaraz, zaraz. Zespół R? Przecież to ich szukałaś! Trzeba go spytać, czy wie gdzie są! Tylko najpierw trzeba się dowiedzieć, gdzie jest sam Cubchoo, bo w czasie, gdy ty myślałaś, on gdzieś zwiał.
_________________

 
     
CrystalSilver1 
Kiddo with hat


Dołączyła: 02 Lip 2016
Posty: 347
Wysłany: 2016-07-28, 21:16   

Rozejrzałam się dookoła najwidoczniej gdzieś się ukrył ten cały Cubchoo, szykuje się mała pogawędka z tym czymś. Westchnęłam.
- Słuchaj mały...Nikogo nie prosiłam o pomoc. Wcale nie chciałam byś robił mi śniadanie, chciałam normalnie się przespać i zniknąć z tego miejsca. Według ciebie jesteś jedynym pokemonem który jest ofiarą tego całego zespołu R? Oh nie mój drogi. Twoją rodzinkę przynajmniej zostawili w świętym spokoju. Moi rodzicie przez nich zginęli. Dlatego chcę ich odnaleźć i posłać ku ich zemstę. -Rzuciłam oschle. I on myśli, że miał w życiu ciężko tak? W przeciwieństwie do niego moja sytuacja prezentuje się nieco gorzej.
_________________
  
 
     
Orange 


Wiek: 21
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 513
Wysłany: 2016-07-28, 21:56   

Nie widziałaś go, ale usłyszałaś w głowie jego głos. "Czy ja coś mówiłem, że moja rodzina przeżyła? Nie. Powiedziałem, że mnie im odebrano. Nie jestem pewien, co konkretnie im zrobili, ale po tym, jak uciekłem z tego ich cholernego budynku i wróciłem do domu, znalazłem tam tylko zwłoki moich krewnych! Nie myśl więc, że miałaś gorzej, bo które z nas im uciekło, a na kim przeprowadzono jakieś dziwne doświadczenia? A co do tego, że nie chciałaś bym ci robił śniadanie, to po co je jadłaś? Nie kazałem Ci, mogłaś pójść i zjesć jagody z krzaków! I w ogóle co to za wytłumaczenie wobec takiej sprawy?! Gdybyś głodowała i ktoś by Ci dał jeść to byś na niego zawarczała i sobie poszła? Bo nie prosiłaś go, by ci dał jeść? Ja przynajmniej przejmuję się losem innych, nie tylko mnie i najbliższych i dlatego chciałem Ci pomóc w twojej wyprawie do ich siedziby, ale radź sobie sama!"
_________________

 
     
CrystalSilver1 
Kiddo with hat


Dołączyła: 02 Lip 2016
Posty: 347
Wysłany: 2016-07-28, 22:15   

Ten pokemon naprawdę myśli, że może tak sobie ciągle nawijać w nieskończoność? Niezbyt lubię gadać, ale teraz zbytnio nie mam wyboru.
- Słuchaj nie mam zamiaru prowadzić dalej tej pseudo konwersaccji. Wystarczy, że powiem iż oboje nie mieliśmy my łatwo w życiu przez ten cały zespół? Słuchaj mały co do tego z tym jedzeniem, gadasz o zupełnie innym przypadku w którym pożywieniem bym nie pogardziła. Akurat teraz ani przedtem nie potrzebowałam żadnej pomocy, zjawiłeś się znikąd. Nie będę za tobą tęsknić mój drogi. -Rzuciłam ponownie cicho i oschle. Miejmy nadzieje, że już go nie spotkam, jakoś sobie poradzę i bez informacji o kryjówce zespołu. Ruszyłam więc przed siebie chroniona przed ciepłem dzięki pobliskim drzewom., im prędzej stąd zniknie tym nie będę musiała już słyszeć tego czegoś.
_________________
 
     
Orange 


Wiek: 21
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 513
Wysłany: 2016-08-01, 14:07   

"Wtedy bym nie pogardziła jedzeniem? Teraz też nie pogardziłaś. Przecież je zjadłaś! Jeżeli to dla ciebie oznacza pogardę, to ja cię już kompletnie nie rozumiem!" Potem nic. Głos w głowie ucichł. Chyba ten Cubchoo wreszcie dał Ci spokój i mogłaś dalej szukać przeciwnika do treningu. Przez jakiś czas nic nie znalazłaś, żywej duszy oprócz dwóch Metapodów, ale one nadają się tylko jako worek treningowy. Na szczęście w końcu zobaczyłaś Ursaringa, który najwyraźniej będzie z tobą walczył, czy tego chcesz czy nie!
_________________

 
     
CrystalSilver1 
Kiddo with hat


Dołączyła: 02 Lip 2016
Posty: 347
Wysłany: 2016-08-01, 18:55   

W końcu, nędzny misiek odpuścił. I dobrze. Świetnie poradzę sobie bez jego wiadomości o zespole R. Ursaring tak? Mogą być z nim niemałe problemy. Pewnie jest ode mnie silniejszy jednak jego inteligencja zapewne mówi mu tylko o ataku, nie o taktyce. Nie raz miałam kłopoty z Beatric'ami i nie sądzę by misiek był od nich bardziej sprytnym. Postanowiłam, więc użyć Thunder Wave'a by sparaliżować go co będzie skutkować rzadszymi atakami. Potem użyje podwójnie Growl by zniżyć jego atak, a gdy będzie spróbować mnie zaatakować użyje Powder Snow.
_________________
  
 
     
Conan 
Shotacon


Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 2335
Wysłany: 2016-08-07, 01:19   

/Dobry, tu tygodniowy zastępca. Uprzedzam, iż w Poke-przygodach prowadzę walkę na logikę, nie na staty i dokładne obrażenia. Jeśli ci to przeszkadza, mogę policzyć liczbowo~

-Heh, dawaj maluchu.- Odrzekł rozbawiony przeciwnik, widząc tak wielki zapał.
Cóż, misiek to twarda sztuka. Jednakże widać, iż żadne z was nie podda się bez walki. Mały Sparing jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodził. Tacy siłacze zwykle faktycznie niezbyt stawiali na taktykę, więc nie byli zbyt skomplikowanymi przeciwnikami, jednakże do łatwych na pewno ich nie zaliczysz.
Na początku od razu wystrzelił niedźwiedź. Zanim w ogóle zdążyłaś się zorientować co się dzieje, zostałaś porządnie poraniona pazurami przeciwnika (Fury Swipes). Jednakże nie dałaś tak długo sobą pomiatać. Miś już miał machnąć łapą czwarty raz, gdy nagle przeszyła go fala elektrycznej energii. Zdezorientowany aż odsunął się o parę kroków. Odszedł jeszcze bardziej, gdy usłyszał podwójne Growl. Wydawać mogłoby się jednak, że tym ryczeniem to bardziej go wnerwiłaś, niźli przestraszyłaś. Przemagając elektryczność, niedźwiedź ciachnął cię nagle swymi pazurami raz jeszcze, jednakże wtedy sypnęłaś mu śniegiem prosto w pysk (Powder snow). Teraz oboje staliście mocno poraieni jakieś parę metrów od siebie. Walka jeszcze nie dobiegła końca.
_________________
#7B68EE || #5B7187

Karta Postaci l Box l Bank | Trofea | CD

You can't spell sHOTa without 'hot'!

 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.