Data urodzenia (wiek): 12.02.1992 (24 lata)
Profesja: Trener
Profesja poboczna: Ewolucjonista
Team: -
Towarzysz/towarzyszka: -
~~~~~~
Opis wyglądu:
Aveloxamenius to raczej średniego wzrostu mężczyzna, ma około 175 cm. Chudy, choć ostatnimi czasy zaczął lekko przybierać na masie i obwodzie. Wygląda na mniej lat niż w rzeczywistości ma, zarost rośnie mu jak u wyleniałego Furreta, choć tak bardzo pragnąłby mieć piękną, długą brodę. Młody von Oppe ma jasne włosy, krótkie, choć zmienia się często, jako że niechętnie i z rzadka udaje się do fryzjera. Ubiera się we wszystko, co się nie wyróżnia, jest wygodne i w miarę tanie, choć w miarę swych możliwości preferuje koszule na t-shirty, płaszcz nad kurtkę i półbuty nad adidasy.
Opis charakteru:
Aveloxamenius to intelektualista, do tej pory raczej lubujący się w książkach i akademickich zajęciach niż organizowaniu wydarzeń, imprezowaniu lub zajęciom sportowym. Uparty, nieustępliwy, silnie przekonany do swoich poglądów, które zmienia tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś w logiczny i wyczerpujący sposób jest w stanie wykazać mu wyższość innego podejścia. Jednocześnie pewien idealizm życiowy powoduje, że zdarza mu się bujać w obłokach, zapominając o przyziemnych potrzebach, jak choćby ugotowanie sobie obiadu czy zrobienie zakupów. Zauważanie swojego roztargnienia godzi jednak trochę w jego dumę, toteż stara się być surowy dla samego siebie i wytrwale kształtować swój charakter, by dla siebie być bardziej przewidywalnym a dla innych bardziej ofiarnym. W dzieciństwie był osobą zamkniętą, stroniącą od towarzystwa, ale uznał to za nieużyteczną cechę i siląc się na nawiązywanie i podtrzymywanie relacji z innymi udało mu się osiągnąć w tym pewną biegłość i poniekąd polubić. Jest bezwzględnie lojalny wobec tych, których uznaje za godnych nazywania przyjaciółmi. W każdej sytuacji opanowany, co jest doceniane przez innych, gdy sytuacja jest napięta, a krytykowane, gdy studzi swoje emocje przy zabawie, będąc niepotrzebnie poważnym.
Historia: <<„Produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego” oznaczają całe zwierzęta martwe lub ich część…>>
„Materiał kategorii 1 obejmuje następujące produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego: a) całe zwierzęta i ich wszystkie części, włącznie ze skórami i skórkami z następujących zwierząt: (…) (iii) zwierząt innych niż zwierzęta gospodarskie i dzikie, w tym w szczególności zwierząt domowych…”
„Materiał kategorii 1 (…) c) w przypadku materiału kategorii 1 innego niż materiał, o którym mowa w art. 8 lit. a) ppkt (i) i (ii), jest usuwany przez przetworzenie w drodze sterylizacji ciśnieniowej w zatwierdzonym zakładzie, trwałe oznaczenie materiału wynikowego i grzebanie na zatwierdzonym składowisku odpadów…”
Unia Europejska o pochówku zwierząt domowych
„Kara [za pogrzebanie psa na własnym ogródku] zależy od wagi ciała zwierzęcia.
Do 10 kilo wynosi 13 100 zł, od 10 kg do 100 kg - 21 800 tys. Zł”
Państwo Polskie zarabiające na obywatelach
Mało jest sytuacji i ludzi, zwierząt czy wydarzeń, które zapamiętujemy tak dobrze jak te, które kształtowały nasze dzieciństwo. Wspomnienia tego okresu zostają z nami na długo, pokemony z którymi razem dorastaliśmy, jak one ewoluując ku dorosłości zostają w naszych duszach, na zawsze odbijając z nich swój obraz. Ta szczególna więź stała się dłutem, które wyryło twardy charakter Aveloxameniusa.
Delfi, bo tak rodzina nazwała swojego jedynego pokemona, pojawił się w życiu Aveloxameniusa, gdy ten miał 9 lat. Znajomy ojca, pracujący razem z nim w miejskiej elektrociepłowni, przyniósł do pracy jaja Shinxa, jako że niedawno jego Luxray’e złożyły kilka. Aveloxamenius i jego wtenczas trzyletnia siostra namawiali rodziców, by przygarnąć jedno z jaj – chcieli mieć pokemona do wspólnej zabawy. Choć matka nie lubiła pokemonów i wraz z ojcem obawiała się, czy stwór będzie potrafił opanować swoje elektryczne zapędy i nie krzywdzić dzieci, ostatecznie rodzina powiększyła się o nowego członka.
Shinx Delfi wykluł się z jaja po kilku tygodniach i od szczenięcia, jeśli można to tak ująć, został otoczony gorliwą opieką rodzeństwa. Bawili się z nim, karmili, wraz z dziadkiem zbudowali mu „domek”. Małego pokemona lubiła również cała okolica, zwłaszcza dzieci, które wracając ze szkoły obok posesji von Oppe zawsze zatrzymywały się by pogłaskać Shinxa.
Leciały lata, a wraz z nimi zacieśniała się więź rodzeństwa z Delfim. Do Aveloxameniusa przywiązał się w tak zdumiewający sposób, że doskonale wyczuwał jego nastroje, a dni osiągnięć chłopaka najczęściej przynosiły w radości również sukcesy Shinxa – np. dzień końca roku czwartej klasy chłopaka był też dniem, gdy Delfi po raz pierwszy się doładował (Charge), pierwsze zwycięstwo w rejonowym konkursie z matematyki (Aveloxamenius był uzdolniony w przedmiotach ścisłych) było dniem, gdy Shinx pierwszy raz poraził Persiana sąsiadki iskrą (Spark); gdy Aveloxamenius kończył podstawówkę Delfi wyrósł na Luxio, gdy gimnazjum – na Luxray’a. Była to doprawdy głęboka przyjaźń, zażyła i dzień wyjazdu Aveloxameniusa na studia do Jubilife City był doprawdy dniem trudnym – wszak w nowym mieście klitka wynajmowana przez studenta nie mogła pomieścić jego kompana, a częste powroty do domu również nie były możliwie ze względu na koszty. Tym bardziej jednak okazje, gdy Aveloxamenius wracał do domu były doprawdy szczęśliwymi dniami.
Teraz trzeba powiedzieć słów kilka o życiu Aveloxameniusa w Jubilife City i towarzystwie, z którym się tam związał. Chcąc, podobnie jak ojciec, pracować przy generacji energii elektrycznej dla społeczeństwa, młody mężczyzna przykładał się uczciwie do nauki. Dołączył do koła naukowego, by w praktyce pracować z kolegami i pokemonami „uczelnianymi” nad poszerzaniem swej wiedzy. To właśnie w tej grupie poznał Lukasa, młodzieńca, który ze względu na podobnie ambitny charakter i podobne zainteresowania wkrótce stał się jego przyjacielem. Istotna dla dalszych losów Aveloxameniusa miała się okazać ta znajomość. Lukas miał bowiem doprawdy niepospolite poglądy polityczne. Gdy Aveloxamenius pytał go o nie po raz pierwszy i w odpowiedzi usłyszał „jestem anarchistą i dystrybutystą”, sądził, że Lukas żartuje i głośno się zaśmiał. Ten jednak mówił poważnie.
Długo trwały ich rozmowy, spory. Wyuczonemu w państwowych szkołach Aveloxameniusowi z trudem przychodziło słuchanie o tym, jaką niesprawiedliwością jest według Lukasa państwowy monopol na stosowanie „prawomocnej przemocy”, ograniczania wolności, zagrabiania owoców ludzkiej pracy w postaci podatków – karając opór zamknięciem w więzieniu lub odebraniem całego majątku, często przechodzącego w rodzinie od pokoleń domu czy biżuterii. Ciężko mu jednak było znajdować przeciw temu argumenty, mimo to opierał się w przyznaniu racji Lukasowi. Do czasu pamiętnego dnia.
Delfi był już od pewnego czasu bardzo osłabiony starością. Oślepł, miał problemy z chodzeniem, a w ostatnich dniach ogłuchł. Rodzice dzieci chodzących do pobliskiej szkoły naciskali na rodzinę von Oppe, by uśpili pokemona, ale że badania miejscowego profesora pokemon wykazały, że poza starością Luxray nie cierpi żadnym bólem, rodzina postanowiła, że pozwoli mu odejść w sposób naturalny – gdy przyjdzie jego czas. Dzień jego śmierci nadszedł, a rodzina choć pełna bólu, przyjęła to możliwie spokojnie. A raczej przyjąć miała. Dziś ludzie bardzo niechętni są widzieć starość czy śmierć, boją się własnej a ten strach popycha ich do kolaboracji z funkcjonariuszami potwora potworów, Gyarados i Darkraia wszystkich organizacji – państwa. Donieśli na rodzinę von Oppe, że rzekomo zaniedbuje Luxray’a i podli urzędnicy zjawili się przed posesją akurat w dzień śmierci Delfiego.
- Ustawa przewiduje, że produkt uboczny jakim jest truchło tego Luxraya musicie zutylizować w stosownym zakładzie. Ze względu na kontrolę domagamy się, by stosowne poświadczenie wpłynęło do urzędu miasta w ciągu najbliższego tygodnia. Niedostosowanie się do poleceń władzy będzie skutkować nałożeniem na was wysokiej kary pieniężnej – powiedział urzędnik państwowy.
Wielki gniew ogarnął rodzinę na podłe państwo, które nie pozwoliło im w godny sposób pogrzebać w ogrodzie ich posesji ulubionego pokemona. Nic jednak zdziałać nie mogli – następnego dnia po Luxreya przyjechała firma utylizacyjna, wrzuciła jego ciało do czarnego wora i wywiozła do spalenia „pro publico bono”. To właśnie to bolesne doświadczenie bezradności wobec państwowych wymysłów, mogących ograniczyć człowieka w dowolny sposób, niczym niewolnika, uświadomiło Aveloxameniusowi, że Lukas ma rację. Postanowił zemstę – na urzędnikach i donosicielach, a jeśli tylko da radę, co na całej podłej administracji.
Po powrocie do Jubilife City młody von Oppe pełen żalu i goryczy opowiedział całe zajście swym przyjaciołom z koła, kilku najbardziej zaufanym mówiąc również o swoich planach i prosząc o pomoc. Większość z nich obawiała się go wesprzeć, ale nikt nie odmówił. Pierwszym celem miał być Państwowy Ośrodek Hodowli i Treningu Pokemonów Państwowych – POHiTPP. To tam Aveloxamenius chciał zdobyć dla siebie pokemona, kradnąc - jeśli można tym słowem określić odbieranie czegoś organizacji państwowej funkcjonującej z grabieży dóbr społeczności – jednego z nowowyklutych „państwowych” Houndourów. Uważał, że nowy pokemonowy towarzysz jest konieczny dla zrealizowania jego planów.
Dzięki zdolnościom informatycznym Lukasa zdobyli plany budynków i klatek placówki, Haunter innego ze znajomych szpiegował strażników POHiTPP zbierając informacje o ich planach dnia i wartach nocnych. Przy wsparciu udzielonemu im przez Sneasel’a jednej z koleżanek przecięli siatkę ogradzającą teren ośrodka (Metal claw). Korzystając z osłony nocy prześlizgnęli się do głównej wentylatorni. Lukas wypuścił swojego Venomotha, który wypuścił swój usypiający proszek (Sleep powder) do sprężarki a przez nią do kanałów wentylacyjnych budynku. Wszystko szło zgodnie z planem. Po dwóch minutach przed ukrytymi w wentylatorni młodzieńcami i ich przyjaciółkom ukazał się Haunter. Znaczyło to, że blokady zamków do klatek pokemonów ośrodka zostały zdjęte. Aveloxamenius ruszył po swojego nowego kamrata.
Rodzina:
Ojciec – pracownik elektrowni, spokojny i ugodowy mężczyzna. W wolnym czasie najchętniej poświęca się pielęgnowaniu posesji swojej rodziny, gry w szachy, lubi również wycieczki po okolicznych lasach i łąkach, przy urlopie również góry.
Matka – kobieta z raczej szorstkim charakterem, zawsze bardzo wymagająca względem dzieci. To do niej z reguły należało strofowanie i pouczanie swojego potomstwa. Gdy znajduje wolną chwilę dla siebie, co jak twierdzi jest praktycznie niemożliwie z racji ogromu obowiązków, siada przed telewizorem lub zajmuje się ogródkiem. Nie przepada za pokemonami, choć Delfi trochę ułagodził jej podejście.
Siostra – towarzyska osiemnastolatka, uśmiech i energia w rodzinie. Większość czasu spędza z koleżankami i nawet przyjazd brata w rzadkie odwiedziny nie jest w tym względzie sytuacją wyjątkową. Silnie przywiązana to Luxray’a Delfiego, najsilniej co do emocji przeżywa jego odejście.
~~~~~
Pokemony: Houndour Imię: Czarny
Poziom: 5
Typ: Ewolucja: Houndour (24 lvl) -> Houndoom
Ataki: Leer, Ember, Howl
Charakter i historia: Houndour Black na świat przyszedł niedawno, a że w Państwowym Ośrodku Hodowli i Treningu Pokemonów Państwowych nikt się szczególnie charakterem pokemonów nie przejmuje, o ile tylko szybko uczą się posłuszeństwa, niewiele można o nim powiedzieć. Wychowywany w dużej grupie i konkurujący o jedzenie wyuczył się agresji i przebiegłości ponadprzeciętnych jak na swój gatunek, co jest tak wadą jak i zaletą. Jeden z bystrzejszych osobników stada, zawsze czujny (Early Bird) – ze względu na gorsze od średnich warunki fizyczne nauczył się (na pokemonowe zdolności naturalnie) planować ataki z wyprzedzeniem.
Umiejętność: Early Bird - Pokemon w czasie walki śpi o połowę krócej, niż spałby normalnie.
Trzyma: -
Shinx Imię: --
Poziom: 13
Typ: Ewolucja: Shinx (15 lvl) -> Luxio (30 lvl) -> Luxray
Ataki: Tackle, Leer, Charge, Baby-Doll Eyes, Spark, Protect(TM)
Charakter i historia: Został zabrany z jednego z rządowych laboratoriów. Jest to niezwykle energiczny i wesoły Pokemon. Jednakże, przez jego wcześniejsze przeżycia, traumatyczne boi się igieł, czy wszelkich ostrych rzeczy, co może być czasem problemem podczas walki. Pomimo swego strachu stara się jak może by przezwyciężyć wszystko na swojej drodze. Nie chce być utrapieniem dla trenera, któremu tak wiele zawdzięcza. Jest niezwykle przywiązany do swego czarnego kompana - Houndour'a.
Umiejętność: Intimidate - Kiedy Pokemon wchodzi do walki, siła ataków przeciwnika spada o jeden poziom. Dodatkowo, jeśli Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, szansa na napotkanie słabszych Pokemonów maleje o 50%.
Trzyma: --
Lukas - przyjaciel Aveloxameniusa, w czasach niedawno zakończonych studiów należał razem z nim do koła utylizacji pokemonowej energii (POKE). Hacker, informatyk, anarchista, lubi filozofować, zna się na libertariańskiej wizji ekonomii. Znajomym wydaje się, że chodzi z głową w chmurach, ale w gdy trzeba potrafi wykazać się dobrą organizacją i zdolnościami przywódczymi. Człowiek gotowy bronić swojego zdania do ostatniej kropli krwi, absolutnie bezkompromisowy, ale też lojalny względem przyjaciół.
Właściciel Venomotha.
Haylay - przyjaciółka z POKE, razem z Lukasem i Aveloxameniusem biorąca udział w "ataku na POHiTPP". Właścicielka Sneasel'a.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
35451075
Yukiyorin
