Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
fate/dragonborne - silence before storm
Autor Wiadomość
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2017-02-03, 03:45   

Dziewczyna odparła twierdząco, wierząc w powód stresu który jej podałeś. Hiyori ochoczo potrząsnęła głową na pytanie czy możesz wypuścić swojego nowego podopiecznego, więc zmaksowalizawszy kulę, wypuściłeś stworzenie, które je zamieszkiwało.
Promień światła chwilę niestabilnie formował się na podłodze ukazując postać białego lisa z lawendowym odcieniem futra i oczu. W pokoju niemal natychmiast zrobiło się chłodniej, gdy istota ziewnęła przeciągle i rozciągnęła swoje kończyny.

Cytat:


#037 Shiny Alolan Vulpix [10.00]%

Wydmuchuje powietrze o temperaturze -50*C. W ciepłą pogodę tworzy wokół siebie sople lodu, które go schładzają. Starsze pokolenie w Aloli wołają na niego Keokeo.
Ruchy:
Powder Snow, Tail Whip, Roar, Baby-Doll Eyes, Ice Shard.
Charakter i historia:
Została schwytana na lodowym szczycie w Aloli po dniach poszukiwań przez Yuuki ze Smoczego Rodu w ramach Próby Lodu, by ukazać wyższość smoczego typu nad lodowym. Została przekazana Midori jako prezent podczas pierwszej misji, a następnie przekazana Yukine przez Midori również w postaci prezentu przed pierwszą misją. Vulpix wykazuje się zachowaniem typowym dla swojej śnieżnej natury, bywa nieprzyjemna i oschła, jednak jest wierna swojemu trenerowi, którego zdrowie i bezpieczeństwo stawia nad swoim. Nie pokazuje żadnych uczuć i głównie pozostaje obojętna.
Umiejętność:
Snow Warning Alarm Śnieżycowy - Kiedy Pokemon wchodzi do walki, zaczyna padać grad. Efekt ten zanika dopiero po pięciu turach.


Pokedex wyczytał poszczególne dane stworzenia, które wlepiło w Ciebie znudzone spojrzenie. Hiyori siedziała w miejscu z rozdziawionymi ustami w szoku, zaskoczona. Spojrzała na Ciebie i twoją reakcję, rozciągając usta w uśmiechu.
  
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2017-02-03, 20:36   

Wpatrywałem się z niedowierzaniem to na lisiczkę, to na jej skan w PokeDexie. Gdyby nie to urządzenie, najpewniej uznałbym to za sen i chciałbym się z niego wybudzić. Uznałem jednak, że PokeDex raczej nie mógł się mylić w kwestii zeskanowanego pokemona. Jednak z tego co wiem Vulpixy wyglądają nieco inaczej. Tym bardziej, że często widziałem tego pokemona, gdyż posiada go Hiyori.
- Alolan Vulpix? - przeczytałem na głos. - Czyżby to była jakaś odmiana pokemona z regionu Alola?
Prezent był... niesamowity. Nie dosyć, że to była forma z obcego regionu, to do tego jej błyszczący okaz, który jest niezwykłą rzadkością w przyrodzie. Nie mogę uwierzyć, że rodzice postanowili go podarować właśnie, a nie na przykład Kazumie, który zdaje się być ekspertem od lodowych pokemonów.
- Wygląda on niezwykle słodko, nie uważasz Hiyori? - odparowuję do dziewczyny. - Chociaż ten wydzielany przez nią chłód, jest nieco przeszkadzający. Hej maleńka. Od dzisiaj będę twoim trenerem. - mówię do lisiczki.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2017-02-22, 13:08   

Biała Vulpix zlustrowała Cię od stóp do głów i ziewnęła, wydając z siebie nutkę zmęczenia bądź znudzenia. Istotka stała w miejscu, niemalże nieruchomo jak posążek. Pokemon twojej mamy nie był za bardzo zainteresowany ani Tobą, ani Hiyori, ani jej Vulpixem, który ją teraz obwąchiwał, będąc zaciekawiony barwą i chłodem, jaki generuje.
- Na to wygląda. - Odpowiedziała po krótszej chwili Hiyori, otrząsając się tym samym z szoku. - Jest przepiękna, taka dostojna.. - Wyszeptała, wyciągając do niej rękę, co było błędem. Biała lisiczka uniosła wtedy swoje ogony i przybrała bojową postawę, puszczając w jej stronę chłodny powiew Snow Powder. Na szczęście w porę dziewczyna odsunęła dłoń, chroniąc się tym samym ruchu Śnieżnej Vulpix. - Agresywna trochę.. - Dodała, tym razem nieco zmieszana. Lisiczka usiadła dostojnie i znowu zamieniła się w posążek.
_________________

k s i ę c i o w e- m u l t i
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2017-02-22, 23:19   

Już po kilkudziesięciu sekundach spędzonych w towarzystwie Alolańskiej Vulpix mogłem śmiało stwierdzić, że PokeDex w żadnym calu nie mylił się co do jej charakteru. Tak samo jak z wyglądu i otaczającej jej aury, lisiczka była chłodna i wyglądała na niczym niezainteresowaną. Cóż, sam też nie byłem jakiś hiperaktywny w okazywaniu uczuć czy jakiejś aktywności, więc raczej podczas podróży nie powinno mi to nazbyt przeszkadzać.
- Co robisz?! - wstałem, będąc prawdziwie zdenerwowanym na lisiczkę, która zaatakowała Hiyori.
Wygląda na to, że nasza współpraca nie będzie jednak taka łatwa, jakby mi się mogło wydawać. Póki co wolałem nie ryzykować, czy lisiczka również i mnie zaatakuje, kiedy będę chciał jej dotknąć.
- Będziesz nazywała się Piruluk, zrozumiano? - odparłem do pokemona. - Jednak póki co posiedzisz sobie w kuli. - dodałem, po czym schowałem lisiczkę do PokeBalla, a następnie odwróciłem się w stronę Hiyori. - Wybacz za jej zachowanie. Nie wiedziałem, że tak zareaguje na czyjś dotyk.
Było mi naprawdę wstyd za Vulpix. Skoro pokemon jest dosyć... trudnym w obyciu, ponownie zadałem sobie pytanie, czemu to mama nie postanowiła przekazać go Kazumie. Co prawda PokeDex wspominał o tym, że moja babcia przekazała pokemona swojej córce, czyli mojej mamie, przed jej pierwszą misją. Tym bardziej mama powinna wiedzieć, jaki charakter ma Vulpix.
- Nie zadręczaj się tym. - starałem się uspokoić skołatane myśli. - Lepiej zastanów się, jak przekonać Hanę do tego, żeby wziąć Hiyori ze sobą. Albo jak powiedzieć jej, że ci się to nie udało, co jest nawet bardziej niż pewne.
Rzucam okiem na PokeDex, ażeby sprawdzić godzinę. Nie żeby śpieszyło mi się z powrotem do domu, ale miałbym do rodziców parę pytań. Nie tylko o Vulpix, ale także o Hanę. Może rozmowa z nim sprawi, że znajdę sposób na przekonanie jej i zabranie Hiyori ze sobą do Aloli.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
  
 
     
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2017-03-09, 22:49   

Twoja Vulpix, której nadałeś wdzięczne imię Piruluk, prychnęła lekko gdy zganiłeś ją za jej zachowanie, nie robiąc sobie wiele ze swojego uczynku. Zanim jednak przywołałeś lisiczkę z powrotem do kuli, ta sama zamieniła się w delikatne światło i wróciła do swojego miejsca, gdzie uśpiona trwała tyle lat.
- Nie, nie ma sprawy, lol, przecież nic się nie stało, prawda? Sam nie wiesz jaka była z zachowania, a wpisy z PokeDexa bywają mylące. - Odpowiedziała dziewczyna będąc jedynie lekko speszoną, podciągając swoje nogi do siadu tureckiego. Nie była specjalnie zła czy przerażona, prawie nie zrobiło to na niej wrażenia.
Urządzenie wskazywało godzinę 17:50
_________________

k s i ę c i o w e- m u l t i
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2017-03-11, 09:31   

Zadziwiającym dla mnie było podejście Hiyori, nawet nie tylko w kontekście tego incydentu z Piruluk, ale ogólnie. Zawsze podziwiałem w niej pogodę ducha oraz brak jakichkolwiek hamulców przez zrobieniem czegokolwiek szalonego. Ja zawsze musiałem w takich sytuacjach kilkukrotnie wszystko przemyśleć, ocenić wszelkie za i przeciw.
- Na mnie chyba już czas. - wstając na proste nogi, odparłam do dziewczyny, kiedy ujrzałem godzinę na PokeDexie. - Nie chciałbym ci zaprzątać zbytnio głowy, a również chciałbym przedyskutować z mamą kwestię Vulpix i jej... nietuzinkowego zachowania. - dodałem, po czym udałem lekki śmiech, na rozładowanie poprzedniej sytuacji. - Także ten... Jutro postaram się też skontaktować z tą moją znajomą od wyjazdu i z nią porozmawiać. Jak tylko czegoś się dowiem, dam ci znać.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2017-03-11, 23:19   

Wymieniliście się z Hiyori grzecznościami, gdy ta odprowadzała Cię do drzwi. Żałowała, że wpadłeś na tak krótko i zapewniała, że jej nie przeszkadzasz i że możesz zostać dłużej jeśli tylko chcesz, jednak twoje wytłumaczenie wydało jej się sensowne. Oczywiście perlistym śmiechem reagowała na kolejne próby przepraszania z twojej strony i podczas kiedy Ty czułeś cały czas skruchę, ona nic sobie z tego nie robiła i właśnie między innymi za to ją doceniałeś.
Pani Suguro raz jeszcze podziękowała za ciasto, które jej przyniosłeś, wyściskując Cię przy wyjściu i prosząc, żebyś wpadał częściej.
Na dworze jest ciemno, przeraźliwa ulewa zmieniła się w lekką mżawkę, która nie jest tak uciążliwa jak poprzedni deszcz. Kilka susów pozwala Ci szybko dotrzeć do domu, unikając tym samym ponownego zmoczenia.
W domu panuje cisza. Przygaszone światło lamp w przedpokoju i kuchni nadają temu wnętrzu odrobinę tajemniczości. Na parterze domu nikogo nie ma. W powietrzu czuć zapach prażonych jabłek i cynamonu. Ściągając buty dostrzegasz dodatkowa parę obuwia, która należy do twojego brata.
_________________

k s i ę c i o w e- m u l t i
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2017-03-11, 23:23   

Przygaszone światła, które zastałem po wejściu do domu, wcale mnie nie zdziwiły. Rodzice najpewniej poszli do swojej sypialni na piętrze, żeby odpocząć. Zdziwiło mnie jednak co innego. Podczas rozbierania się zauważyłem buty należące do...
- Kazuma? - rzuciłem cicho w eter.
Ruszyłem za zapachem jabłek z cynamonem, najpierw do kuchni, a następnie do salonu. Nie pamiętałem, żeby mój brat zapowiadał swój przyjazd, w końcu był zajęty ciężkimi studiami i nie zawsze miał czas na odwiedziny rodzinnego miasta, zwłaszcza że Sootpolis i Rustboro znajdowało się po przeciwnych stronach Hoenn. Jednak ucieszyłem się z jego wizyty. Zawsze jego odwiedziny były dla mnie powodem do radości. Miałem Kazumę z autorytet i to bardzo duży. To on miał duży wpływ na kształtowanie mojego dzisiejszego ja. Gdzieś z tyłu głowy zawsze znajdowała się myśl, że chciałbym dorównać swojemu bratu, jednak wiem, że przede mną jeszcze długa droga. Jednak teraz przydałoby się przywitać z bratem, zatem ruszam w jego poszukiwaniu.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2017-04-01, 21:37   

Na twoje zawołanie nic nie odpowiedziało. Nie dostrzegłeś niczego specjalnego w kuchni czy w salonie. Na dolnym piętrze nikogo nie znalazłeś.
Skierowałeś swoje kroki na piętro swojego domu. Drewniane schody skrzypiały znajomo pod twoim ciężarem, przełamując grobową ciszę. Kończąc przeprawę przez schody napotykasz korytarz skąpany w ciemności - żadne źródło światła nie jest tu włączone, a jedyna jego obecność manifestuje się poprzez jasne smugi spod drzwi do pokojów twojego brata, rodziców oraz do gabinetu. Po lewej stornie korytarza, na przeciw pokoju Kazumy, w którym ktoś przebywa, znajduje się twój pokój w którym nie świeci się światło, a drzwi są zamknięte. Wyszedłszy po schodach na wprost Ciebie znajdują się drzwi do pokoju twoich rodziców. W prawym skrzydle korytarza znajduje się gabinet i łazienka.
Czujesz ciepło płynące z ogrzewania podłogowego.
  
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2017-04-04, 17:08   

Ta wręcz grobowa cisza mogłaby być dla niektórych wręcz przytłaczająca. Normalnie wolałem, kiedy w domu nie było zbyt głośno, w aktualnej jednak sytuacji bardzo mi to nie odpowiadało. Czułem się nieswojo, niczym zwierz, który zwiedza nieznane sobie terytorium, będąc wyczulonym na atak. Dopiero znajome skrzypienie schodów sprawiło, że się uspokoiłem. Na piętrze również nie zastałem żywej duszy, dostrzegłem jednak światła dobywające się z sypialni rodziców, gabinetu oraz pokoju Kazumy. Nie wiedzieć czemu, najpierw postanowiłem udać się do ostatniego pomieszczenia. Nie widziałem brata przez długi czas i po prostu chciałem w końcu móc z nim zobaczyć. Dochodzę do jego pokoju, po czym naciskam klamkę i popycham drzwi do przodu, licząc, że nie napotkam tam rozgniewanego Cthulhu zamiast Kazumy.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2017-04-04, 17:25   

- Nigdy nie nauczysz się pukać. - Usłyszałeś na dzień dobry od nachylonego nad swoim biurkiem chłopaka, który oderwał się na chwile od swojej czynności i posłał Ci swój specyficzny, ciepły uśmiech, nieco prześmiewczy dla słów które właśnie wypowiedział. Wstał i podszedł do Ciebie, wyciągając rękę na powitanie i jednocześnie przytulając się serdecznie. - Pewnie się mnie tu nie spodziewałeś, co? - Zapytał, poprawiając okulary na nosie. Zmienił się odrobinę od ostatniego razu kiedy się widzieliście. Dalej nosił nieco dłuższe włosy i nadal jego oczy błyszczały zielenią, natomiast jego szczęka odrobinę się zaokrągliła, podobnie jak brzuch, jednak nadal wyglądał zgrabnie. Ubrany był niebieską koszulę z długim rękawem i proste, ciemne spodnie. Oderwałeś go od jakiejś pracy przy komputerze, w tle otwarty jest portal społecznościowy z otwartą wiadomością.
_________________

k s i ę c i o w e- m u l t i
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2017-04-04, 17:33   

- Masz rację. Widok twoich butów w przedpokoju był dla mnie sporym zaskoczeniem. - odpowiedziałem bratu.
- Jak zwykle musi on być zaprzątany różną robotą. - pomyślałem, patrząc na monitor komputera, na którym otwarty był portal społecznościowy i okienko rozmowy. - Praca, praca i praca. Ale skoro to lubi, to nie można mu tego zabraniać.
- Czemu nic nie powiedziałeś o tym, że przyjeżdżasz? - spytałem Kazumę. - Wróciłbym wtedy wcześniej do domu i przywitałbym się od razu, a nie tak po nocy.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2017-04-08, 07:49   

- Mój przyjazd to spontaniczna decyzja. Nie moja co prawda, ale mama prosiła żebym przyjechał dzisiaj, bo wyruszasz na swoją pierwszą ekspedycję, więc chciałem osobiście życzyć Ci powodzenia i szczęścia. - Jego ton głosu był spokojny, a jego barwa ciepła, w której nie mogłeś doszukać się zarozumiałości czy złości. Jednak mimo takiego przekazu czułeś coś niepokojącego wiszącego w powietrzu, ot, takie przeczucie.
Rozglądając się pokrótce pokój nie jest duży i jest lustrzanym odbiciem twojego pomieszczenia. Na wprost drzwi są okna, zasłonione teraz zieloną roletą. Po lewej stronie przylega mała meblościanka, czy może raczej wolno stojąca szafa i komoda, na której stoi średniej wielkości telewizor. Po prawej stronie jest zaścielone łóżko, obleczone zieloną pościelą. Za łóżkiem stoi kosz na pranie, a koło niego mały, nocny stolik na którym stoi lampka i książka.
- Nie przyjechałem też z pustymi rękami. Niby nic wielkiego, ale Tobie jako trenerowi i dziedzicowi smoczego klanu może się przydać. - Mówiąc to był odwrócony od Ciebie, zmierzając ku swojemu plecakowi, z którego wyciągnął podręczny inkubator, a w nim jasno beżowe jajko z zielonymi akcentami. - Nie wiem jaki gatunek drzemie w środku, jednak myślę, że będzie Ci on wiernym kompanem na dobre i na złe. - Dodał, wręczając Ci podarek do rąk.
Nim zdążyłeś zareagować, zza twoich pleców rozległo się pukanie o futrynę, a obracając się o sto osiemdziesiąt stopni w drzwiach stali twoi rodzice: mama ze skrzyżowanymi rękami na piersi, z których jedna ręka trzymała kurczowo chusteczkę oraz tata, który trzymał ją w swoich objęciach.
_________________

k s i ę c i o w e- m u l t i
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2017-04-08, 21:35   

Na odpowiedź o powodzie przyjazdu brata odparłem jedynie uśmiechem. Sądziłem, że przybycie brata, do tego tak nagłe, raczej nie było spowodowane czymś tak trywialnym jak mój wyjazd. Chociaż...
- Za dużo o wszystkim myślisz, Yukine. - powiedziałem w myślach sam do siebie.
- Jestem ci bardzo za to wdzięczny. - odpowiedziałem Kazumie. - I... I dzięki za prezent. Również mam nadzieję, że mój nowy towarzysz nie będzie sprawiał kłopotów. - dodałem, przypominając sobie pierwsze spotkanie z Piruluk w domu Hiyori.
Naszą rozmowę przerwało nam pukanie we framugę, w której stali rodzice. Kiedy ich zobaczyłem, uśmiechnąłem się do nich. Na pewno cieszyli się, że razem z Kazumą dogadujemy się całkiem nieźle, nawet pomimo różnicy wieku. Dwa lata to niby nie dużo, ale czasami nawet bliźniaki nie pałają do siebie zbytnią miłością.
- Właśnie mamo, żebym nie zapomniał. Pani Suguro bardzo dziękuje za szarlotkę. - chciałem jakoś przerwać tę niezręczną ciszę, a było to jedyne, co przyszło mi w tym momencie na myśl.
__________________
* Końcówka taka chujowa xDD
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
  
 
     
Kimiko 


Wiek: 30
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 133
Wysłany: 2017-04-08, 22:23   

Kobieta była zaskoczona twoimi ostatnimi słowami, jednak widać było po jej twarzy, że zrobiło się jej przyjemnie.
- Mówiłam, że Astrid nie umie piec. Do tego trzeba wyczucia, a nie przepisów z kosmosu.. - Powiedziała po króciutkiej chwili, rumieniąc się delikatnie. Hanzo uśmiechnął się pod nosem całując kobietkę w policzek.
- Przyszliśmy, bo tak się zastanawialiśmy jak moglibyśmy spędzić wspólnie wieczór. Skoro cała nasza rodzina jest w komplecie, możemy włączyć jakiś film, albo - o, mogę znaleźć scrabble. Uwielbiam scrabble. - Midori aż sama podekscytowała się swoim pomysłem. Ojciec oczekiwał waszej reakcji, nie odzywając się nadal, natomiast Kazuma mruknął coś w stylu "no, spoko", będąc zajęty piszczącym w tle komunikatorem.
_________________

k s i ę c i o w e- m u l t i
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.