Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Daisy7
2016-10-31, 00:09
Dwie dusze w jednej powłoce
Autor Wiadomość
Black Lotus 
Ostatni dziedzic rodu Magów~



Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1751
Wysłany: 2016-07-24, 22:29   

Dalsza część pojedynku rozpoczęła się. Postanowiłeś rozpocząć ten etap walki od zamieszania w statystykach Scythera, dokładnie zmniejszając siłę jego ataku. Pokemon jednak nie pozostał dłużny i od razu wpadł w furię i wręcz z otępieniem psychicznie chorej osoby zaczął atakować swojego przeciwnika. Następnie poleciłeś Togepi wykonanie Metronome. Tym razem twój podopieczny pokrył się niebieskimi płomieniami, po czym z ogromną więc siłą uderzył w Scythera. Wydawać by się mogło, że taki cios powinien go powalić, jednak jeszcze pozostawał on na nogach, chcąc dalej atakować. Scyther wykonał kilka kroków, po czym oberwał ponownie od Togepiego, po czym padł na ziemię.
- Scyther jest niezdolny do walki. Cały pojedynek wygrywa Harley z Lavender! - zaanonsowała dziewczyna lidera.

Togepi za pojedynek dostaje 2lvl

- Wygląda na to, że teraz ja popełniłem błąd ciebie nie doceniając. - odparł do ciebie Bugsy. - Cóż, czasami zdarza się tak, że przegrywamy. Jednak chciałbym ci pogratulować, to była bardzo dobra walka. - pogratulował ci lider, po czym wręczył odznakę oraz nagrodę za wygraną z nim, po czym zwrócił się do Logana. - Teraz przyszła na kolej z tobą. Jeśli mogę wiedzieć, ile masz już odznak?
- Póki co udało mi się zdobyć jedynie trzy. - odpowiedział mężczyzna.
- Och, zatem pewnie nie będziesz miał nic przeciwko, jeśli wystawię inne, nieco silniejsze, mam rację? - spytał jego Bugsy.
- Oczywiście. Przyjmę każde wyzwanie. - odparł, równie przekornie co lider, po czym wypuścił Mawile, którą już wcześniej spotkałeś.
- Wygląda na to, że nie mam do czynienia z nowicjuszem. - ocenił Bugsy, po czym wypuścił nieznanego ci stworka, po czym rozpoczął się pojedynek.

_________________
~ Rin Tohsaka ~

"Fighting for others, but not yourself, is nothing but hypocrisy."

"Even if my life is full of hypocrisy, I'll keep on striving to be a hero of justice!"

?© kotlet barani




  
 
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-07-28, 17:03   

Siadam na widowni i obserwuję mecz, będąc dumny z siebie, ze swoich pokemonów dzięki którym wygrałem starcie o drugą w swojej karierze odznakę trenerską. Dochodzę pomału do wniosku, że lubię to... łażenie z sali do sali, pokonywanie liderów i stawanie się silniejszym, bardziej cenionym... czy nie tego brakuje mi w życiu? Być przez kogoś docenionym i kochanym bezwarunkowo? Wzdycham, przyglądając się nadal walce, jednak nie jestem tak skupiony jak powinienem być. Odpływam nieco w swoje wspomnienia, życie i to co mnie spotkało.
Skupiam swój wzrok na Loganie. Uśmiecham się mimowolnie i mierzwię swoją brodę w geście podziwu dla osoby takiej jak on. Dobrze trafiłem, ale nadal niewiele o nim wiem. Muszę spamiętać, by opowiedzieć mu o tym co powiedział mi Thaddeus... ten duch mnie niepokoi.
Jesteś tam? - Pytam niepewnie w swoich myślach. Co miałeś na myśli mówiąc, że niedługo przyjdzie nam się pożegnać? - Kolejne pytanie rzucam w środek własnych myśli czekając na ich odbiór i odpowiedź. Knujesz coś? - Zdaję sobie sprawę z tego, ze szybko przeszliśmy na "ty" z Thaddeusem, ale upiór z mojej głowy chyba się tym nie przejął.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Black Lotus 
Ostatni dziedzic rodu Magów~



Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1751
Wysłany: 2016-07-28, 21:35   

Logan wydawał się radzić sobie przeciwko Bugsy'emu wyjątkowo dobrze. W sumie to nie miał trudno, gdyż wybrał Dewgong, której lodowe ataki potrafiły wyrządzić robakom lidera sporo szkód. Pojedynek stał się przez to nieco nudnawy, gdyż jego wynik był łatwy do oszacowania.
- Tylko tyle, że niedługo przyjdzie nam się pożegnać. - odpowiedział, cały czas tajemniczo, Thaddeus. - Nie martw się jednak, jestem dla ciebie najpewniej zbędnym balastem. Do tego nie mogę patrzeć jak ty i ten facet... - mężczyzna urwał. - Jednak wiedz jedno, kilka najbliższych wydarzeń będzie bardzo kluczowych, zarówno w życiu twoim jak i Logana.
_________________
~ Rin Tohsaka ~

"Fighting for others, but not yourself, is nothing but hypocrisy."

"Even if my life is full of hypocrisy, I'll keep on striving to be a hero of justice!"

?© kotlet barani




 
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-07-28, 23:43   

Mówisz do mnie zagadkami które niewiele mi mówią. Czy chcesz mi coś zrobić? Wyrządzić jakąś krzywdę? - Odpowiedziałem mu w myślach czując gęsią skórkę na ramieniu. Strach w moim sercu narodził się w momencie, gdy Cassel wszedł w moje ciało i dobrowolnie nie chciał go opuścić. Co musiało się zmienić, by szykował się do ewakuacji z moich trzewi? Przez te kilka dni, które razem żyjemy nie rozmawialiśmy wiele, ale cały czas w mojej podświadomości miga lampka alarmująca mnie, że będą z tego kłopoty. Czy jego celem jest zrobienie mi krzywdy? Tak powiedział, gdy po raz pierwszy usłyszałem jego głos i poczułem jego esencję w środku siebie. Jednak mój wewnętrzny ogień jest na tyle silny, że nie pozwolił mu przejąć nade mną sterów. Tylko ta niepewność mnie osłabia i sprawia, że lęk trawi mnie coraz głębiej.
Nie mogę mu tego przyznać. Nie tak otwarcie, bo będzie mną manipulował dopóki nie osłabnę i nie stanę się jego potencjalną ofiarą. Muszę porozmawiać z Loganem i zrobiłbym to od razu gdyby nie pojedynkował się nadal z tym cholernym dzieckiem podającym się za lidera. Ta dziewczyna, która podała się za jego partnerkę wygląda na jego matkę. Ugh... czy to frustracja? Rozgoryczenie? Czuję, że trawi mnie jakieś paskudne uczucie wymieszane z lękiem i czuję gniew. Za dużo myśli kotłuje się w mojej głowie i mam wrażenie, że za mało czasu mam by schować się do skorupy w ten sposób, żeby nic mi się nie stało.
Czekam cierpliwie na koniec pojedynku. Gdy ten zakończy się, podejmuję rozmowę z Loganem o duchu, który we mnie siedzi.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Black Lotus 
Ostatni dziedzic rodu Magów~



Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1751
Wysłany: 2016-07-29, 17:56   

- Nie, ja nie zamierzam nic zrobić. - odpowiedział Thaddeus, a ty gdzieś wewnętrznie poczułeś... że mówi on prawdę. - Nie wiem, czy wspominałem o pewnej ciekawej rzeczy. Jako duch, który nie jest w pełni posiadaczem ludzkiego ciała, znajduję się w pewnego rodzaju "zawieszeniu". Dzięki temu stanowi mogę wyczuwać energię innych ludzi. I od pewnego czas pewna osoba za nami cały czas podąża. Póki co jednak się nie musisz obawiać. Dopóki nie będziesz w złotym mieście będziesz bezpieczny...
Czyżby ten ktoś chciał wyrządzić tobie jakąś krzywdę. Jednak Thaddeus zachował się w tym momencie bardzo miło, gdyż nie przeszkadzał wesołej przygodzie twojej i Logana, tylko pozwalał wam się nią cieszyć. W końcu nie warto było tego przerywać jakimś wspomnieniem, że zapewne od kilku dni jesteście przez kogoś śledzeni, nieprawdaż?
Wróciłeś do obserwowania walki Logana, który w tym momencie pokonywam ostatniego pokemona Bugsy'ego - wielkiego czerwonego robaka. Lider przekazał Loganowi te same przedmioty co tobie, po czym wspólnie opuściliście salę. Wtedy przekazałeś mu wszystko, co dowiedziałeś się od Thaddeusa. Logan wyglądał na poważnie zmartwionego tym, co się od ciebie dowiedział.
- Istnieje oczywiście szansa, że może on ciebie okłamywać, żeby zmniejszyć twoją czujność. - odparł Logan, co pokrywało się z tym, co sam stwierdziłeś. - Jednak istnieją również inni egzorcyści, a ich obecność mógł wyczuć Thaddeus. Jednak raczej z tego powodu nie powinieneś być w jakimś niebezpieczeństwie. Dlatego myślę, że nie powinieneś się tym zamartwiać. Zaś teraz mam dla ciebie pewien prezent. - mężczyzna sięgnął po plecak i wyciągnął z niego dwa podłużne przedmioty - bilety. - Tym zająłem się rano. Wykupiłem nam dwa miejsca w pierwszej klasie do Goldenrod. Uznałem, że jest to lepsze niż szlajanie się godzinami po lesie.
_________________
~ Rin Tohsaka ~

"Fighting for others, but not yourself, is nothing but hypocrisy."

"Even if my life is full of hypocrisy, I'll keep on striving to be a hero of justice!"

?© kotlet barani




 
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-02, 01:38   Thinking Bout You by Ariana Grande.

Przysłuchując się jego odpowiedzi przytakuję, co jakiś czas przyznając mu racje. Duch może mnie okłamywać, jednak nic takiego nie poczułem. Nie czuję ani złych intencji, ani ukrytej prawdy. Czuję zagrożenie czyhające w rzeczonym mieście.
Na wspomnienie Goldenrod przeszedł mnie dreszcz. Przecież to oczywiste - Złote Miasto o którym wspominał Thaddeus to Goldenrod, chociażby dlatego, że w swojej nazwie ma wyraz "złoto".
- Och Logan... dziękuję. To niesamowity gest z twojej strony. - Zaczynam swoją wypowiedź z entuzjazmem wymieszanym z zakłopotaniem i zmartwieniem. Przez krotką chwilę zastanawiam się jak ubrać w słowa to co chcę przekazać i stawiam wszystko na kartę "szczerość". - Wiem, że przy Tobie nic mi nie grozi. Troszczysz się o nas... ale czuję zaciskając się strach na moim sercu. Boję się, że mogę wyrządzić komuś krzywdę przez mój kontakt z tamtym światem. Proszę, strzeż mnie ode złego. - Dodaje na koniec, przytulając się delikatnie szukając w nim oparcia.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2016-08-02, 10:50   

- Spokojnie, nie pozwolę nikomu ani niczemu, ażeby ciebie skrzywdził. - dostałeś w odpowiedzi od Logana, po czym oboje ruszyliście w stronę stacji kolejowej.
Krótkie oczekiwanie upłynęło wam na rozmowie na temat zbliżającego się turnieju w Goldenrod. Logan przybliżył ci nieco sposób rozgrywania go. Początkowo odbywają się trzy walki z przypadkowymi przeciwnikami. Na ich podstawie wyłania się 32 osoby, które przechodzą dalej. Następne pojedynki odbywają się w systemie drabinkowym. Zostaje najpierw szesnaście, później osiem, cztery i dwie. Zatem jeśli komuś uda się dojść do finału, odbędzie wcześniej jeszcze cztery pojedynki i do tego piąty finałowy.
- Takie coś jest męczące zarówno dla trenera jak i jego pokemonów. Tym bardziej... - Logan wyraźnie się w tym momencie zmieszał. - Jest to całkiem turniej, na który zjeżdżają się ludzie z całego Johto. Dlatego jest on rozłożony w czasie, przez co jeśli się zapiszemy, zostaniemy w Goldenrod przez kilka dni. Normalnie turniej potrafił trwać nawet tydzień. Ale podobno w tamtym roku zmienili nieco zasady, przez co skrócili go jedynie do trzech. Jednak tak czy tak trochę tam zostaniemy.
Nim się obejrzeliście, podjechał wasz pociąg i wsiedliście do niego, po czym zajęliście swoje miejsca w pełni pustym przedziale. Rozmowa znowu zeszła na turniej. Logan opowiadał ci, jak to spróbował w nim swoich sił dwa lata temu, jednak zakończył to totalną porażką, przegrywając wszystkie początkowe walki. Mężczyzna miał zacząć ci mówić co nieco o swoim rodzinnym Blackthorn, kiedy to...
- Stacja Goldenrod. Proszę wziąć swój bagaż i udać się do wyjść na peron. - usłyszeliście zmęczony głos jakiejś kobiety. - Dziękujemy za podróż z Johto Railways.
Tak jak wam kazała, wyszliście pospiesznie z wagonu na peron, po czym udaliście się w stronę Centrum Pokemon, gdzie zarezerwowaliście sobie dwuosobowy pokój. Była dopiero 14 po południu, zatem spora część była jeszcze przed wami.
- Jakieś pomysły, co możemy teraz porobić? - spytał ciebie Logan.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-03, 11:04   

- Skoro jesteśmy zakwaterowani, nie mamy naszych bagaży ze sobą, możemy dać sobie chwile relaksu i pozwiedzać to miasto. Ostatnio moje wizyty w miastach wyglądały w ten sposób, że przyjeżdżałem, szedłem spać i po pobudce szedłem rozgromić lidera... a potem zaczynała się kolejna podróż. W sumie dobrze, że zatrzymujemy się tu na dłużej, możemy odpocząć i... nacieszyć się sobą. A wycieczka koleją? Pomysł rewelacyjny i niesamowicie praktyczny. Dziękuję.
Co do konkretnego pomysłu.
- Przeciągam słowo "do" dając sobie chwilę na zastanowienie się, rozglądając się po okolicy Centrum Pokemon. - Możemy po prostu ruszyć przed siebie i jak trafimy na coś fajnego to się tam zatrzymamy? Wybacz, nie znam tego miasta, nie wiem co można tutaj robić, ani gdzie dobrze zjeść. W sumie możemy iść na obiad skoro o tym mowa. - Proponuję, czekając na jego reakcję.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2016-08-03, 12:15   

- W sumie to czemu nie, możemy się przejść na jakiś obiad. - Logan zdawał się podłapać twój pomysł. - Później możemy pójść poza miasto i powalczyć z pokemonami w ramach treningu przed turniejem. Mamy do niego tylko dwa dni, więc trzeba by należycie się przygotować, nie uważasz?
Ruszyliście spod budynku Centrum do ścisłego centrum. Miasto zdawało ci się przypominać Celadon z twojego rodzinnego regionu. Identyczne budynki, ta sama duża ilość ludzi. Ba, Goldenrod również posiadało ogromne centrum handlowe wysokie na kilka pięter. Was jednak póki co interesowało jedno - obiad. Udaliście się do włoskiej knajpki, specjalizującej się w pizzach oraz makaronach. Znaleźliście wolny stolik, a po chwili dostaliście również menu.
- Teraz chyba jest moja kolej płacenia za posiłek, co? - odparł do ciebie Logan, po czym zasłonił swoją twarz kartą dań.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
  
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-08, 23:51   

- Oczywiście. - Przytaknąłem, puszczając mu oczko, chociaż tego gestu mógł nie przyuważyć gdy tak schował się za kartą. Bardzo uroczy gest przez który na moich ustach wykwitł uśmiech i który skradł mi serduszko. Niby taka głupota, a rozczula.
Trzymając menu w dłoniach menu i przeglądając jego zawartość zastanawiałem się przez dłuższą chwilę na co mam ochotę. - Co wybierasz? Ja biorę penne z kurkami i zimna colę do tego. Mam nadzieję, że porcja jest duża. - Pytam go, zamykając kartę i odkładając ją na bok. Gdy ten wybierze to co chce zjeść przywołuję kelnera do stolika i zamawiam to na co mamy ochotę, a następnie zupełnie przypadkowo zatapiam się w myślach, czekając na zamówione danie.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Black Lotus 
Ostatni dziedzic rodu Magów~



Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1751
Wysłany: 2016-08-11, 01:54   

- Ja chyba wezmę tę lasagne. - odpowiedział ci Logan. - I do tego kawę mrożoną.
Przekazaliście swoje zamówienie kelnerowi, który oznajmił wam, że będziecie musieli na nie poczekać z jakieś 20 minut. Logan postanowił najwyraźniej przeznaczyć ten czas na dokładne zapoznanie się z tobą.
- Czym zajmują się twoi rodzice? W sumie to chyba jeszcze o to nie pytałem. Ubiegając twoje pytanie, moi rodzice związani się z Zakonem Smoków w Blackthorn. Dziedziczne pilnowanie pokemonów typu smoczego i takie tam sprawy. Lance został tam wcielony nieco siłą, gdyż był pierworodny. Mnie ten "zaszczyt" ominął. W sumie to początkowo mu zazdrościłem, ale teraz uważam, że to on jest poszkodowany. Względem niego rodzice zawsze mieli większe wymagania niż ode mnie.
_________________
~ Rin Tohsaka ~

"Fighting for others, but not yourself, is nothing but hypocrisy."

"Even if my life is full of hypocrisy, I'll keep on striving to be a hero of justice!"

?© kotlet barani




 
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-11, 20:46   

- Moja mama jest blogerką, dziennikarką i felietonistką. Wydaje się być zadowolona z życia u boku mego ojca, byłego lidera sali w Cerulan. Był nim zanim Misty objęła to stanowisko, ale ostatnio poprosiłem go o przypilnowanie Poliwaga, Gorebyssa i Krabbyego, więc myślę że dalej czuje coś więcej do wodnych Pokemonów. Teraz zajmuje się odchudzaniem grubasów na siłowni i przekonywaniem mnie do zrobienia tego samego. - Podczas opowieści przez głowę przemknęła mi myśl o mojej mamie. Tak dawno z nią nie rozmawiałem i mam nadzieję, że naprawdę jest przy tacie szczęśliwa. Notuje sobie w pamięci, że powinienem do niej zadzwonić i porozmawiać co u niej słychać.
Wsłuchuję się w opowieść Logana, opierając podbródek na otwartej dłoni.
- Mam nadzieje, że mimo, że mieli mniejsze wymagania wobec Ciebie to nie traktowali Cię gorzej. - Mówię, ożywiając się nieco, rzucając okiem za kelnerem w oczekiwaniu na obiad.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2016-08-11, 21:04   

- Może się to wydawać dziwne, ale mi zdawali się przykładać nawet nieco więcej uwagi. - odpowiedział Logan, jakby nieco zdziwiony własną odpowiedzią. - Zdaje się, że mieli poczucie winy, że to tylko Lance został wcielony do Zakonu Smoków, a ja nie miałem już tego "szczęścia". Nie mam z nim jakiś złych relacji, nawet mógłbym rzec, że są one bardzo dobre. W sumie z boku wydawać się to może nieco dziwne, w końcu jest wiele rzeczy, o które moglibyśmy się wykłócać. Jednak nigdy do takie czegoś nie doszło. - dodał z uśmiechem na ustach.
Po chwili podeszła do was młoda kelnerka o blond włosach i wręczyła wam wasze zamówienia. Od razu powąchałeś swoje danie, czując od razu bijącą od niego woń leśnych grzybów z sosem na bazie sera feta.
- Pośpieszyli się. - Thaddeus powiedział jedno zdanie, kiedy już miałeś zacząć pałaszować swoje penne. - Pamiętasz, jak ostrzegałem ciebie kilka dni przed pewną dziewczyną? Teraz robię to znowu. Wynoście się stąd jak najszybciej!
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-11, 23:02   

- Logan... - Mówię z przerażeniem w głosie. - To się dzieje. On ją wyczuł. Ta dziewczyna tu jest, musimy stąd iść. - Dodaję, zaczynając się trząść. Emocje, które były do tej pory ukryte teraz dają o sobie znać. Panika, niepokój i zamęt biorą górę i sparaliżowany siedzę w miejscu wyczekując jakiejkolwiek reakcji.
Wzrokiem wyszukuje w mężczyźnie pomocy, bo naprawdę nie wiem co mam teraz zrobić - czy spróbować przestać panikować i siedzieć nadal w miejscu gdzie siedzę, czy zacząć uciekać jak pojebany, krzycząc i miotając rękoma na różne strony.
Nie jestem w stanie podjąć decyzji sam, paraliż zaciska mi gardło i blokuje nerwy. Przechodzi mnie dreszcz i kolejna dawka niepokoju.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 26
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2016-08-12, 12:27   

- Ta dziewczyna? O jakiej dziewczynie ty mó-... - przerwał mężczyzna w połowie zdania, po czym zaczął rozglądać się na boki. - Też coś wyczułem. Mówię to niechętnie, ale chyba Thaddeus ma rację. Musimy stąd uciekać.
Logan podszedł do barku i zapłacił za wasz wspólny posiłek, po czym opuściliście restaurację. W świetle tego co się dowiedziałeś, Goldenrod jakby nieco się zmieniło. Miasto wydało ci się obce, może nawet wrogie. Czyżby sama wiadomość o ponownym pojawieniu się niebezpieczeństwa tak na ciebie wpłynęła? Wbiegliście w jakąś boczną uliczkę, ażeby nie rzucać się zbytnio na głównej ulicy miasta.
- Wygląda na to, że znowu się spotykamy, Harleyu Kaplanie. - usłyszałeś w pewnym momencie za sobą. Odwróciłeś się i zobaczyłeś, ubraną w czarno-białą suknię dziewczynę. - Czyżbyś mnie nie pamiętał? Spotkaliśmy się przecież w Violet, podczas śniadania.
- Harley, odsuń się od niej! - nakazał ci, po czym przegrodził ciebie przed nią. - Znam ją. Jest to Kana Tachibana z Hexenjagdu. Jest to organizacja polująca na osoby opętane przez duchy. Jednak z reguły zajmowaliście się przecież jakimiś wielkimi zagrożeniami. Czemuż teraz polujecie na niego? - spytał dziewczyny Logan.
- Cóż, twój przyjaciel jest pod tym względem nad wyraz wyjątkowy. W końcu nie codziennie rodzi się osoba mogąca w pełni rozmawiać ze światem umarłych. - odpowiedziała Kana.
- Nawet jeśli to i tak ci go nie oddam. - odpowiedział jej Logan, po czym wypuścił Mawile.
- Nie tak szybko. - odpowiedziała Kana, po czym sama wypuściła Sableya. - Zatrzymaj go!
Pokemon skoczył i już miał ciebie atakować, jednak został on zatrzymany przez wielkie szczęki Mawile, po czym rzucony został na ścianę budynku.
- Uciekaj Harley! - krzyknął do ciebie Logan, po czym sam zajął się walką z przeciwniczką z Hexenjagdu.
Rzuciłeś się do ucieczki, bo w sumie i tak nie miałeś innego wyjścia. Krążyłeś uliczkami Goldenrod, w pełni zdezorientowany przez to, co się przed chwilą wydarzyło. Po kilku minutach krążenia, stanąłeś pod ścianą, ażeby nieco odsapnąć, uznając, że kryzys został, chociażby chwilowo, zażegnany.
- Wygląda na to, że mamy więcej szczęścia niż ta przeklęta Inkwizycja. - usłyszałeś za sobą kobiecy głos, po czym poczułeś uderzenie w głowę i straciłeś przytomność.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obudziłeś się po nieznanym ci okresie czasu. Pierwszym, co do ciebie dotarło, było wręcz oślepiające białe światło, które biło ciebie zewsząd. Usiadłeś na twardym łóżku, na którym musiałeś przeleżeć ostatnie minuty bądź godziny, i zacząłeś rozglądać się po pokoju. Pomieszczenie to było na bazie kwadratu, wszystko było utrzymane w śnieżnobiałej bieli, od ścian i podłóg po meble a nawet niewielkie akcesoria, takie jak zegar ścienny czy lampka nocna.
- Widzę, że się wreszcie obudziłeś. - usłyszałeś mechaniczny głos dochodzący... jakby zewsząd. - To bardzo dobrze, bo obawiałam się, że to łóżko się pod tobą zawali. Och... Czyżby znowu zepsuł się u mnie moduł posłuszeństwa? Jaka szkoda. - powiedziane to było z aż nazbyt dużą ironią. - Tak czy inaczej, przez pewien czas będziesz musiał zostać. Zatem życzę ci miłego pobytu. Umili ci ją ta piosenka. - usłyszałeś jakby dźwięki nastawiania gramofonu, po czym twoich uszu doszła całkiem przyjemna melodia
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.