Pokemon Crystal

[Panda]

Stoisz przed wejściem do sali kociej liderki. O dziwo wrota budynku są zamknięte na klucz. Czyżby Ise zrobiła sobie przedwczesne wakacje? Nagle dostrzegasz jakiś ruch za twymi plecami. Odwracając się do tyłu stajesz na przeciw dwóm dziewczynom. Bliźniaczki w nieco dziwnych, a zarazem zabawnych strojach. Najwyraźniej były one wysłanniczkami liderki.



- Witaj! - Rzekła białowłosa.
- Jesteśmy siostry Umeki. - Dodała druga dziewczyna.
- A naszym zadaniem...
- Jest...
- Zaprowadzenie cię do Yuzuki-sama! - Mówiąc to jednocześnie złączyły swe dłonie wesoło się do ciebie uśmiechając.

I tak zrobiły. Lecz zamiast wkroczyć do Gymu drzwiami, jak to zwykle się odbywa, bliźniaczki wskoczyły do tunelu ściekowego, uprzednio odsłaniając właz, który znajdował się niedaleko wejścia do budynku. Zawędrowałaś za nimi. O dziwo to nie był zwykły tunel wodny. Przed i za tobą rozciągał się długi korytarz oświetlony jasnymi, połyskującymi lampkami, a ziemia była okryta czerwonym dywanem. Ciekawostką było to, iż co 400 metrów przejście rozłaziło się tworząc skrzyżowanie. Najwidoczniej liderka z kanałów zrobiła czysty labirynt dla bezpieczeństwa przed ewentualnymi złodziejami. No i tak idąc sobie różnorakimi dróżkami. Raz w lewo, raz w prawo... Dochodzicie do ogromnych wrót. Już miały się otworzyć, kiedy nagle bliźniaczki stanęły przed tobą.
- Żeby móc walczyć z Yuzuki-sama musisz wykonać zadanie. - Zaczęła jedna.
- Bardzo łatwe. Jeśli oczywiście masz wiedzę na temat pokemonów - Dokończyła druga.
Rozłożyły przed tobą obraz przedstawiający coś.
- - Nie jest to cały obraz, a zaledwie jego część.
- Twoim zadaniem jest rozszyfrować na podstawie tego co widzisz jaki to jest pokemon. - Czarnowłosa uśmiechnęła się figlarnie.
No to co. Czas przejść tą próbę~

[Kaiwe]

Będę musiała wiele razy zgadywać bo przypomina mi to wiele pokemonów

Pierwsza próba: Przypomina mi to futro Cubone


wiem że nie chce ci się walczyć, wiem że mnie nie lubisz, wiem że zmieniłaś zagadkę, wiem że jesteś leń ale mówiłam ci że ja nie dam ci spokoju

[Panda]

Nope.

[Kaiwe]

Entei jest brązowy i ma futro

[Panda]

Nope.

[Kaiwe]

Sawsbuck (nie dam ci żyć xD)

[Panda]

Nope.

[Kaiwe]

Ninetales

[Panda]

1 podejście - X, nie otrzymujesz potiona do walki
2 podejście - X, twój pierwszy pokemon na start ma -10% HP
3 podejście - X, twój pierwszy pokemon na start ma -20% HP
4 podejście - V. Super, zgadłaś, winc tylko -20% HP na start dla twego pierwszego pokemona.

Teraz już mogłaś przez ogromne wrota wkroczyć na pole bitwy. Wnętrze pomieszczenia przypominało grotę ze świecącymi kryształami. Po przeciwnej stronie zauważyłaś liderkę sali.



- Witaj w mojej sali młody trenerze. Twoje przybycie zwiastuje rozpoczęcie walki, toteż zaczynaj. Pierwszy ruch należy do ciebie. - Rzekła spokojnym tonem bez zbędnego uśmiechu na ustach. Po chwili odczepiła od paska spodni jeden z pokeballi. Gdy wyrzuciła piłeczkę w powietrze na polu walki pojawił elektryczny pokemon - Electivire.

[Kaiwe]

No do czterech razy sztuka. Zobaczymy będzie co będzie, skoro tutaj jest elektryczny stworek ja wzywam swoją Soul Marowak...która nie ma imienia. No to nadamy je teraz, walcz dzielnie Vaiana!

Wiem że czujesz się dzisiaj gorzej, jednak skoro się uparłaś że chcesz walczyć to proszę bardzo. Nasz ruch jest pierwszy w takim razie wykonaj Sandstorm tak na początek, trochę to pogorzy widoczność ale przy okazji na końcu rudny będzie ranić twojego rywala. Potem uderz w niego Rock Slide, może uda ci się wywołać potknięcie. Nie cackaj się za wiele i zaatakuj tę żółtą szafę Earthquake a całość zakończ kolejnym Rock Slide. Pamietaj o stosowaniu uników, postaraj się blokować swoją kością niektóre ciosy przeciwnika.

[Panda]

- Electivire, już na samym początku przejdźmy do ofensywy. Zaatakuj naszego rywala z Focus Blast. Następnie... Jako, że nie mam kompletnie pomysłu na nic lepszego, to zbliż się do Cubone w biegu wykonując unikowy slalom czy coś takiego i postaraj się pierdyknąć w niego ciosem o nazwie Ice Punch. Zaraz po tym ruchu. Niezależnie od tego czy się udał czy nie szybko użyj Magnet Rise. Tą rundę myślę, że najlepiej będzie zakończyć dzięki kolejnemu Focus Blast. To tyle na teraz.

[Lisek Chytrusek]

» E L E C T I V I R E

HP: 1416
Atak: 190
Obrona: 85
Sp. Atak: 159
Sp. Obrona: 98
Szybkość: 317
Trzyma: Magnet.

» Soul M A R O W A K

HP: 1296 → 1037
Atak: 142
Obrona: 117
Sp. Atak: 109
Sp. Obrona: 95
Szybkość: 207
Trzyma: Thick Club.

O dziwo wielki kloc jest znacznie szybszy od stworka z czaszką na wierzchu, więc to on rozpoczyna ten pojedynek. I to w nie byle jakim stylu! Od razu z grubej rury: Focus Blast - atak walczący, superefektywny, celnie wymierzony (- 368 HP). Dodatkowo specjalna obrona przeciwnika spada o 10%. W odpowiedzi Marowak przywołuje burzę piaskową.
Kolejne rozkazy, ponownie rozpoczyna elektryczny kloc. Zamachuje się łapką, która w trakcie ruchu pokrywa się czymś, co może nie spodobać się jego przeciwnikowi: lód, następny groźny żywioł. Marowak nie miał szans na unik i dostał w czaszkę (- 296 HP). Czy się poddał? Nic podobnego! Wymierzył w elektrycznego Pokemona wyjątkowo silny atak, ale... Nie trafił. Cóż, może następnym razem się uda.
Zaraz po tym Electrivire wykazał się wspaniałą defensywą. Użył Magnet Rise, dzięki czemu atak przeciwnika nawet go nie smyrnął. Szkoda.
Czas na ostatnie ataki w tej serii. Rozpoczął oczywiście kloc i powtórzył atak typu walczącego. Trafił. Tym razem zadał jednak nieco więcej obrażeń ze względu na obniżoną obronę Marowaka (- 405 HP). Dodatkowy efekt w tym przypadku nie dał o sobie znać. Przeciwnik podjął kolejną próbę uderzenia "Rock Slide". I trafił, Electrivire nie zdołał tego uniknąć (- 554 HP). Przeciwnik padł od Focus Blast.
Dodatkowo Electrivire otrzymuje obrażenia od burzy piaskowej (- 89 HP).

E L E C T R I V I R E
HP: 1327/1416

M A R O W A K
HP: -32/1037
Atak +10%
Sp. Atak +10%
Sp. Obrona -10%

» Trwa burza piaskowa.
» Działanie Magnet Rise trwa.

» Viviann (wybór Pokemona) -> Panda (taktyka) -> Viviann (taktyka) -> Sędzia.

[Kaiwe]

.....Teraz idzie Sableye.

[Panda]

- Electivire na samym początku tej rundy zastosuj Earthquake, by trochu zatrząść ziemią. Nie wiem co nam to da, ale kij z tym. Lecim dalej. Nie wiemy co teraz zrobi nasz rywal, więc skup się na unikach. Jednakże robiąc już te uniki uderz kolejnym ruchem. Flamethrower prosto w Sableya. Może uda się go podpalić. Zaraz po tym walnij z Thunder'a. Jak nie poparzenie, to paraliż mógłby się zrobić. Na sam koniec kolejny Earthquake.

[Kaiwe]

Dobra Sableye spinamy dupę bo trzeba jak najbardziej osłabić te...elektryczne pudełko. Pech by to ale pudło jest szybsze, dlatego pobiegnij w tej chwilo do niego i skocz mu na twarz. Jest szansa, że jakoś się uchronisz przed tym ciosem (chyba, że system uzna iż to nie ma prawa się udać) Mając nadzieję że się to uda, a nawet jeśli nie, przywal mu z bliska Confuse Ray i natychmiast odskocz. Ogień to bardzo niemiła rzecz, jednak oddasz mu Counter co go na pewo zaboli. Wywołaj potknięcie aby uniknąć pioruna czyli zastosuj teraz Fake Out. Wszystko zakończymy Focus Punch. Wierzę w Ciebie mocno, daj z siebie wszystko. Pamiętaj że jesteś mały, więc jeśli pozostaniesz w ruchu będzie Cię nieco trudniej trafić. Na dodatek twój przedmiot jaki trzymasz też ci pomoże w tej bitwie.