Pokemon Crystal

[Gwen Brown]

18.06.2017 - 24.06.2017
Strefa 7

Pokemony w Strefie 7 są zdecydowanie rzadsze, a co za tym idzie, dużo bardziej płochliwe - ich gatunek nigdy nie miał aż tak ogromnej styczności z ludźmi jak pokemony w strefach poprzednich. Wyrwane ze swoich naturalnych środowisk, wulkanów, głębin oceanu i najgęstszych dżungli, zostały przetransportowane tutaj.

Spotkać tutaj można:
Osoby posiadające startera z regionu Kanto:
Pokemony z Hoenn/Sinnoh z listy rzadziej spotykanych.
Osoby posiadające startera z regionu Johto:
Pokemony z Sinnoh/Unova z listy rzadziej spotykanych.
Osoby posiadające startera z regionu Hoenn:
Pokemony z Kanto/Unova z listy rzadziej spotykanych.
Osoby posiadające startera z regionu Sinnoh:
Pokemony z Kanto/Johto z listy rzadziej spotykanych.
Osoby posiadające startera z regionu Unova:
Pokemony z Jotho/Hoenn z listy rzadziej spotykanych.
Osoby posiadające startera z regionu Kalos:
Pokemony z Unova/Sinnoh z listy rzadziej spotykanych.
Osoby posiadające Startera z Alola:
Pokemony z Kanto/Sinnoh z listy rzadziej spotykanych.

Lista pokemonów rzadziej spotykanych.

Ważne wejściówki mają:

- Xayah
- Foks
- Inuś
- Black Lotus
- truskawka
- Lucivar
- Tatsuya
- The Coon
- Viviann Malesci
- Conan

[Foks]

Wbijam pełna optymizmu na safari! Wyczekałam w końcu to Johto!

[Gwen Brown]

Foks Ano ;P To na początek samiec Pichu na 7lvl ;)

[Foks]

Wcześniej bym łapała jak głupia, ale mam pikachu japykożerco... wiec ide dalej.

[Gwen Brown]

Foks Samica Cleffy na 8lvl

[Foks]

Nie moje klimaty, tak więc mijamy grzecznie Cleffe i idziemy dalej :)

[Gwen Brown]

Foks Przeskakujemy parę pozycji i... Samiec Mareepa na 10lvl ;P

[Foks]

Co raz bliżej, co raz bliżej... Jednak mam już moje elektryczne faworyty... Poszukuje czegoś innego, czegoś bardziej mrocznego i spojrzawszy na zawartość mojego boxa... Na czterech łapach?

[Gwen Brown]

Foks O widzisz! Czyżby samiec Houndoura na 10lvl wpasowywał się w te wymagania? ;P

[Foks]

Tak, tak, tak, tak! Po stokroć tak! Oh i jeszcze samiec, idealnie, wręcz cudownie! Teraz jeszcze nakłonić demonicznego psa do zakumuplowania się i ruszenia w świat... Cóż, trzeba zrobić to od podstaw, obowiązujących na safari. Tak więc gdy Reiko tylko dostrzegła upragnionego czterołapa pohamowała się od wydania z siebie podekscytowanego i uradowanego jazgotu, czy co to tam było, i poprzestała na świeceniu oczami. Nie zepsuj tego, Rei! - powtarzała sobie w myślach. Ok, więc zaczynamy podchody.
- Dzień dobry, Houndour - przywitała się wpierw z daleka, komunikując o swojej obecności i jednocześnie nie zakłócając przestrzeni osobistej pokemona. Ciekawe jaki jest ten osobnik.. Przyjazna przylepa czy też agresywny miłośnik pojedynków? A może jedno i drugie na raz? Wiedzieć, wiedzieć! Ah, tylko jak nie zrazić do siebie psa już na starcie... Entuzjazm wręcz wylatywał z Reiko, mimo, że ta stała statycznie i na pozór spokojnie - nie zrobię ci krzywdy, przybywam w pokoju - dodała zaraz z uśmiechem na ustach wyjmując powoli ręce z kieszeni, by udowodnić, że nic w nich nie ma.

[Gwen Brown]

Foks Psiak w pierwszej chwili szczeknął ostrzegawczo. Przybrał pozę "prawie-bojową" i jak na razie badał cię od stóp do głów swym czujnym spojrzeniem. Na razie nie wykazywał jakiejś otwartej agresji.

[Foks]

Jaki on cu-do-wny! Mała, bojowa bestyjka prosto z piekła! Reiko nie mogła marzyć o lepszym psiaku tego gatunku, niźli ten stojący teraz przed nią.
- Jesteś wspaniały! - aż się jej wyrwało jak tak wpatrywała sie świecącymi pasja oczami w pokemona. Oprzytomniała po chwili - a może jesteś głodny? - zagadnęła zaraz wyciągając powoli karmę z kieszeni. Dziewczyna pokazała psiakowi jedzenie po czym położyła je przed sobą i cofnęła się kawałek by powoli usiąść na ziemi i zrównać poziom wzrokowy z pokemonem. Zacznijmy standardowo. Jeśli psiak nie wykaże w ogóle zainteresowania karmą, wymyśli sie inny sposób. Reiko nie przepuści takiej okazji!

[Gwen Brown]

Foks Na twój wesoły okrzyk z początku odpowiedział szczeknięciem. Uspokoił się nieco, gdy wspomniałaś o karmie. Przysiadł na ziemi i przechyliwszy łebek, obserwował jak wydobywasz jadełko. Po chwili wstał, podszedł, obwąchał "chrupki" i... zaczął jeść.

[Foks]

Reiko sama miała ochotę mu... odszczeknąć, dosłownie. Jednak obawiała się potencjalnej reakcji Houndoura. Tak więc siedziała sobie obserwując smolistego psa. Ten podszedł ostrożnie i czujnie, dziewczyna niemalże widziała ruch, prace jego napiętych mięśni pod skórą. Koniec końców pokemon przystał na łatwy posiłek.
- Nie krepuj się, mam więcej jakbyś chciał - powiedziała i ponownie wyciągnęła trochę karmy, tym razem kładąc ją przed sobą, bliżej swojej osoby - nie nudzisz się tu aby? Wyglądasz mi na silnego pokemona. Szkoda by było, jakby taki potencjał się marnował w safari - mówiła Reiko niby do psa, ale bardziej do siebie. Wiedziała jednak, że ten słucha i kto wie, może trafiła w sendo, chociaż trochę?

[Gwen Brown]

Foks Słuchał, słuchał. Co pojadł to pojadł, a potem przysiadł sobie i postawiwszy uszy, przypatrywał ci się z lekką ciekawością.