Pokemon Crystal

[Isao]

Buszujemy po trawach dalej,.

[Kaiwe]

O. Pokemon żołądek xD Może następnym razem :P Idę dalej.

[Gwen Brown]

Yoichi Samiec Raltsa na 11lvl?

Kaiwe Kiedyś będę taką mieć i imię jej będzie "Twalot" xD A na razie... Samiec Taillow'a na 12lvl

[Kaiwe]

O. Ptaszek. Ptaszki zawsze na propsie, jednak ja i tak postaram sie znaleźć Heracrossa albo te inne pokemony na wyżej wymienionej liście ;P

[Tatsuya]

Było blisko ? Hmm... to cofamy się przyglądając się jeszcze bardziej.

[Isao]

Lecimy daleeej.

[CrystalSilver1]

Idę dalej. Nietoperek jakoś nie wzbudził we mnie zainteresowania.

[Gwen Brown]

Kaiwe A Los rzecze- NOPE i zsyła ci Samca Aipoma na 14lvl xD

Tatsuya *dźwięk cofanej taśmy* Samiec Zigzagoona na 13lvl xD

Yoichi Toż to samiec Combee na 12lvl

CrystalSilver1 Samiec Heracrossa na 11lvl

[Isao]

Wędrujemy dalej.

[Kaiwe]

Mmm....Losie losie....Łosie...Łososie....Idę dalej. Nie lubię małp

[CrystalSilver1]

Tak, ten robaczek jest definitywnie stworzonkiem, które chcę przygarnąć. Powolnie podchodzę do ów stworzonka, a na trawię kładę standardowo trochę karmy. Możliwe, iż zaintryguje się ją. Po chwili kucam i przypatruje się Heracrossowi.
- Cześć. Nie masz nic przeciwko jeżeli usiądę obok ciebie? - Rzucam spokojnie.

[Tatsuya]

- Co to jest ? Eee... Pieseł ? - tak postał chwilkę popatrzył. - Nie no dobra, ziomuś lecę bo Raltsy się tu gdzieś czają - rzekł i wyciągnął lupę, jak poważny Sherlock i zaczął szukać śladów Raltsów przy ziemi.

[Gwen Brown]

Yoichi Poochyena, szamica na 13lvl

Kaiwe Toż to on! Heracross, szamiec na 14lvl

CrystalSilver1 Tak żem czuła, szyszcy bierą żuczka xD No, ten w każdym razie zainteresował się karmą, ale wcinając popatrywał i na ciebie.

Tatsuya Szukał, szukał i rąbnął łebem o Raltsa, sztuk raz, szamicę na 15lvl i to jeszcze żeby było śmieszniej SHINY. To ci fart, nie?

[Kaiwe]

Oto i jest żuk, jak wspniale się prezentuje na tle ciepłego, słonecznego dnia. Pogoda idealna, jak to rytuał safari nakazuje pochodzę do niego powoli i patrzę jak na mnie reaguje
- Witaj Heracross, co robisz tutaj w taki fajny dzień?

[Isao]

No piesołak może być, nim nie pogardzimy. Oboje zatrzymali się i spojrzeli na Poychene. Chłopak wyjął nieco karmy i delikatnie podrzucił w stronę poka. - Cześć maluchu. Skusisz się? - Wyciągnął jeszcze trochę karmy i wysunął na otwartej dłoni, może skusi się na więcej ? Na to liczył.