Pokemon Crystal

[Fay]

1. Gdybym miał być zwierzęciem, byłbym:
a) psem
b) smokiem
c) ptakiem
d) waranem, ew. inną jaszczurką

[Rudzik]

Ofkors, że byłabym ptakiem *^*

[Did]

Chciałbym być smokiem ;c

[Matuidi]

a) Psem :)

[CrystalSilver1]

Piesem

[Daisy7]

-

--Kiedy zaczęliście...

podawać swoje odpowiedzi, na wielkich, drewnianych drzwiach pojawił się zarys twarzy. Co prawda niezbyt szczegółowy, ale dało się dostrzec jej poszczególne elementy, takie jak oczy, nos czy usta. Wrota surowym głosem rozkazały wam ustawić się w kolejce, a następnie każdy po kolei podchodził do nich i po cichu podawał rozwiązania zagadek. Jeśli wszystkie trzy odpowiedzi były poprawne, skrzydła drzwi rozchylały się i przepuszczały daną osobę dalej. Chociaż jeden z was popełnił małą gafę, na pozór srogie wrota okazały się litościwe i darowały ją Christianowi (Matuidi, w trzeciej łamigłówce z HP chodziło o Ritę Skeeter), więc w następnej sali wylądowaliście całą jedenastką. Komnata ta ma kształt kanciastego okręgu i aż roi się w niej od ksiąg poukładanych na sobie w wysokie na co najmniej 2,5m stosy. Dopiero po chwili uzmysłowiliście sobie, iż to nic innego jak ogromny labirynt.
- To koniec wyprawy albo raczej ostatnia prosta przed metą. Musicie się teraz rozdzielić i przeszukiwać wąskie korytarze, by odnaleźć albinosy. Życzę wam powodzenia i pamiętajcie, że Pokemony te zostały skrzywdzone przez poprzedniego właściciela, więc w stosunku do ludzi pozostały bardzo nieufne, a czasem wręcz agresywne - wyjaśnił Litwick, a następnie wzleciał pod sam sufit i odfrunął gdzieś w dal.
Wszyscy szybko zrozumieliście, że teraz każdy może liczyć tylko na siebie, bo rozpoczął się pewnego rodzaju wyścig. Ten kto trafi w labiryncie na stworka, będzie miał okazję go złapać. Lepiej się więc pospieszyć!
Jako pierwszy pochwycony został Charmander, którego Gwendali (Gwen) udało się zapędzić w kozi róg. Wówczas jednak, kiedy dziewczyna wyciągała już balla z kieszeni, stała się rzecz niesłychana. Jaszczurka złożyła łapki jak do modlitwy i przemieniła się w jajko. Cóż... może to nie to samo co już wykluty potworek, ale jak to mówią, lepszy rydz niż nic. Identycznie było z pozostało trójką. Rockruffa gryzącego starą okładkę jakiejś grubej książki wzięła z zaskoczenia Harumi (Black Lotus), Viviane (Kaiwe) udało się wytropić Jangmo-o, który zakopał się w stercie pożółkłych kartek, natomiast Fay (Fay) po ponad czterdziestu minutach męczącej gonitwy przeplatanej krótkimi postojami dopadła Pikipka.
Kiedy wszystkie białe Pokemony zmieniły się w jaja, cała wasza ekipa została magicznie teleportowana na dziedziniec biblioteki, gdzie zastaliście Shina ochrzaniającego fontannę za oburzające sikanie w miejscu publicznym. Biedaczka urok puścił dopiero wówczas, gdy siłą zaciągnęliście go do domu pani Seniority, gdzie ta podała mu kojące ziółka. W międzyczasie serdecznie podziękowała wam za pomoc i każdemu (prócz Shina, który został zdyskwalifikowany) ofiarowała po pięć złotych, błyszczących monet (toż to Crystal's Dollars!) oraz pięć tysięcy zwyczajnych Poke-dolarów.


To by było na tyle :) Oto nasze nowe unikalne Pokemony z grupy zwanej "Albinosy" (za spritey ślicznie dziękujemy Vesowi [tak, dostałam je w grudniu zeszłego roku, ale czekały w kolejce do ujrzenia światła dziennego ;_;]):
- albinos Charmander + ewo
Y: X:
- albinos Rockruff + ewo

- albinos Jangmo-o + ewo

- albinos Pikipek + ewo

Potworki zostały już dodane do naszej forumowej oficjalnej listy unikalnych Pokemonów. Czym różnią się od zwykłych wersji?
- tylko wyglądem ;w;
A co do płodności - jeśli jeden rodzic jest albinosem, szansa na potomka albinosa wynosi 10%, jeśli obydwoje rodzice są albinosami, szansa na potomka albinosa wynosi 20%.

Dziękuję za udział!
Nie zapominajcie, że wszyscy, którzy dotrwali do końca atrakcji, otrzymują po 5CD i 5000$.