Przesunięty przez: Daisy7 2017-08-22, 19:00 |
Shiny Rayquaza- poznać na nowo świat. |
Autor |
Wiadomość |
Mirajane
Dołączyła: 23 Kwi 2016 Posty: 2971
|
Wysłany: 2016-06-28, 15:54 Shiny Rayquaza- poznać na nowo świat.
|
|
|
Spałeś. Jednak w pewnym momencie poczułeś, ze coś się zmieniło. Na początku poczułeś chłód. Dałeś radę też usłyszeć dwa różne męskie głosy. U każdego w głosie było słychać zafascynowanie i zdziwienie jednocześnie. W końcu otworzyłeś oczy. Widzisz dwóch trenerów. Są to chłopcy. Jeden ma na oko z 12 lat. Ma do ramion białe włosy i niebieskie oczy. Ubrany jest w kurtkę motocyklową, glany. Drugi ma też tyle samo lat, ale już jest ubrany inaczej. Zwykła niebieska bluza z kapturem, Dżinsy i zwykłe czarne addisy. Każdy ma szeroko otwarte oczy jak cię zobaczyli, a tym bardziej jak otworzyłeś swoje oczy. |
_________________ KP/ Box/Bank |
|
|
|
|
Zły Orzeszek
I comming fucking world!
Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 557
|
Wysłany: 2016-06-28, 16:40
|
|
|
Ostatnie co pamiętam to głos od Mistrza, że to dla mojego dobra. Kiedy powoli odzyskiwałem świadomość własnego bytu, usłyszałem głosy i zrobiło mi się zimno. Trochę... Od razu zapytałem odruchowo
~Dlaczego...
Otworzyłem oczy i sam się zdziwiłem widząc dwóch młodzieńców, byli bardzo dziwacznie ubrani. Niestosownie i dość wyzywająco i niegrzecznie, dlaczego nie nosili elegancji jak wymagało na szlachtę? I te ich dziwne buty pozbawione połysku...Ich miny były całkiem zrozumiałe, nawet się przyzwyczaiłem do takiej reakcji dlatego też wolałem nie przebywać wśród ludzi. Rozejrzałem się po okolicy... gdzie podział się ogrod i Sir Nicolas? Gdzie jest zamek? Dlaczego tutaj są ruiny?
~ Dlaczego tutaj nie stoi zamek? Co zrobiliście z Sir Nicolasem?! |
_________________ Lorem ipsum
multi Kaiwe
________________
|
|
|
|
|
Mirajane
Dołączyła: 23 Kwi 2016 Posty: 2971
|
Wysłany: 2016-06-28, 20:57
|
|
|
Pierwszy raczył się odezwać chłopak w bluzie. -Z zamku są ruiny. I kim jest Sir Nicolas? Sir używano w dawnych czasach. Zamek stał tutaj, ale 100 lat temu. Powiedział spokojnie. Biało włosy w końcu się uspokoił. -Tom ma rację. Musiałeś długo spać. Sytuacja dziwna, ale w sumie chłopcy mogą mieć rację. W końcu Sir Nicolas zamknął się w tej kuli. -J...Jakim cudem znalazłeś się w tej kuli? Zapytał Tom podchodząc o krok bliżej. Jego towarzysz chyba sie wystraszył o niego jak zobaczył, ze podchodzi bo od razu go odciągnął w tył. |
_________________ KP/ Box/Bank |
|
|
|
|
Zły Orzeszek
I comming fucking world!
Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 557
|
Wysłany: 2016-06-28, 21:06
|
|
|
Nie mogłem uwierzyć w to co powiedzieli mi młodzieńcy, jakim prawem mogłem...spać? Tak długo?
~ Ale przecież wczoraj rozmawiałem z Sir Nicolasem... co się stało z moim Mistrzem...
Kiedy jeden z nich zbliżył się do mnie, syknąłem ostrzegawczo aby się nie zbliżał i sam się odsunąłem do tyłu. Rozglądałem się nerwowo po okolicy, było tutaj pusto
Wypadałoby odpowiedzieć na zadane pytanie ale ja powiedziałem tylko tak
~ Sir Nicolas mnie w niej...zamknął. Dlaczego to zrobił...musze się go o to zapytać!
Nie wiem ile ludzie potrafią żyć, szybko wystrzeliłem w górę chcąc zobaczyć okolicę w większej okazałości |
_________________ Lorem ipsum
multi Kaiwe
________________
|
|
|
|
|
Mirajane
Dołączyła: 23 Kwi 2016 Posty: 2971
|
Wysłany: 2016-06-28, 23:18
|
|
|
Chłopcy słuchali cię i kiedy tylko wyleciałeś od razu wybiegli na zewnątrz. Widzisz las wokół ruin zamku. Niedaleko też widzisz miasto. Wygląda jednak inaczej od ostatniego czasu. Widzisz duże budynki, które wyglądają jakby miały dotknąć chmur. Jest w nich mnóstwo okien. Tak jakby były ze szkła zbudowane. Po chwili widzisz jak mały fletching podlatuje i pokazuje ci ziemię. Chyba chce byś wylądował. |
_________________ KP/ Box/Bank |
|
|
|
|
Zły Orzeszek
I comming fucking world!
Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 557
|
Wysłany: 2016-06-28, 23:23
|
|
|
//dzięki za częste odpisy ^^
Co to za wysokie budowle? Przypominają wysokie ale dość wąskie wieże bez dachów, muszę tam później polecieć aby się bliżej temu przyjrzeć. Są tam pewnie ludzie więc zobaczę to wszystko z góry a najwyżej w nocy zobaczę to coś z bliska. Widząc małego ptaka, od razu zgadłem że to Fletching bo pamiętam jak widziałem całe stadko tych ptaków. Używając "swojej" mowy (czyli tym którym porozumiewają się pokemony) zapytałem się go czego ode mnie chce i że ma się pospieszyć. Wylądowałem na ziemi tak jak chciał, dotknąłem łapami ziemi ale byłem ciągle czujny i spięty. Niczego nie rozumiałem, czyżby Sir Nicolas przeniósł mnie do innego świata? Przecież wczoraj mnie w tym czymś uwięził. |
_________________ Lorem ipsum
multi Kaiwe
________________
|
|
|
|
|
Mirajane
Dołączyła: 23 Kwi 2016 Posty: 2971
|
Wysłany: 2016-06-29, 08:12
|
|
|
// Nie ma za co :)
Kiedy tylko wylądowałeś znowu widzisz chłopaka w niebieskiej bluzie. Dopiero teraz kiedy świeci słońce przypomina ci on Nicholasa jak był w jego wieku. Fetchling był jego bo usiadł mu na ramieniu zaraz po tym jak przekazał ci byś wylądował. -Dziękuję Fletchling. Powiedział chłopak i pogładził ptaszka po łebku. Po tym spojrzał na ciebie. -Nie rozumiem cię za bardzo. Cały czas mówisz o przeszłych czasach. Czyżbyś nie wiedział, ze spałeś aż 100 lat w tej kuli, którą przez swoją niezdarność zbiłem. Słyszysz jednak, zę jest zadowolony z tego, zę coś zniszczył. |
_________________ KP/ Box/Bank |
|
|
|
|
Zły Orzeszek
I comming fucking world!
Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 557
|
Wysłany: 2016-06-29, 09:53
|
|
|
O a to ciekawe, ten ptak był od tego młodzieńca więc czyżby on był jego Mistrzem? Na to wygląda, co gorsza teraz zauważyłem że on...wygląda jak Nicolas. Może to on? Tylko że w tym świecie to jakaś młodsza wersja? Jednak on cały czas gada o tym, że spałem ponad 100 lat. To nie jest możliwe... Nie, nie mogę w to uwierzyć. Dobrze, nawet jeżeli tak jest i to ten sam świat który znam, to Sir Nicolas z pewnością gdzieś teraz mieszka a ja muszę go znaleźć. Poczułem w sobie żal (od razu to było po nim widać), dlaczego Sir Nicolas to zrobił? Spuściłem lekko łeb zastanawiając sie nad tym. Spojrzałem smętnie na tego dziwnie ubranego młodzieńca i uniosłem się trzy metry nad ziemię
~Powinniście stąd jak najszybciej uciekać
Przypominało mi to dzień w którym zastałem wioskę Mistrza Nicolasa...pustą. To co zrobiłem wtedy z pustymi domami zrobię i tu teraz- zniszczę te ruiny.
Od tych ludzi chcę uciec ale ten jeden chłopak przypomina mi go....wydałem z siebie krótki ryk i przygotowałem się do użycia Draco Meteor |
_________________ Lorem ipsum
multi Kaiwe
________________
|
|
|
|
|
Mirajane
Dołączyła: 23 Kwi 2016 Posty: 2971
|
Wysłany: 2016-06-29, 11:06
|
|
|
Tom chciał podejść i cię pocieszyć, ale zrezygnował po chwili wahania. Widać, ze było mu Ciebie żal jak zobaczył jak spuściłeś głowę. -Czemu? Zapytał kiedy kazałeś mu uciekać. Jednak kiedy ryknąłeś to chłopak pokiwał głową tylko i zaczął biec w stronę miasta, ale widzisz, że nie zatrzymał się za daleko. Dalej cię obserwował. Jakby nie mógł się napatrzeć. Cały czas na jego ramieniu siedział ptaszek. Kiedy tylko zobaczyłeś, że jest w bezpiecznej odległości mogłeś strzelać. |
_________________ KP/ Box/Bank |
|
|
|
|
Zły Orzeszek
I comming fucking world!
Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 557
|
Wysłany: 2016-06-29, 11:43
|
|
|
No dobrze poszedł sobie tak więc mogę zniszczyć to miejsce, wrzuciłem w górę swój Draco Meteor w górę. Patrzę na zniszczenia...nie polepszyło mi się ale przynajmniej się wyrzyłem na czymś. Patrzyłem w oddali na tego chłopaka
..jak mu było na imię? Tom? Nie słyszałem takiego imienia ale...chwileczkę. Co powiedziała tamta Rayquaza? Aż powiedziałem to przez telepatie
~ Nie ufaj im i chroń ich
Pewnie chodzilo jej o ludzi. A co jeżeli Sir Nicolas był moim największym błędem... Nie! Nie wolno mi tak myśleć, przecież to on mi pokazał kim jestem i był moim Mistrzem... Poleciałem w stronę chłopaka, może to ktoś ktoś rodziny Sir Nicolasa? Widząc parę metrów nad nim i jego towarzyszem w dziwnych butach patrzyłem na niego wyczekująco. Nigdy tak długo z obcym nie rozmawiałem...tylko z Sir Nicolasem
~ Tomasie... Gdzie jest Mistrz Nicolas? |
_________________ Lorem ipsum
multi Kaiwe
________________
|
|
|
|
|
Mirajane
Dołączyła: 23 Kwi 2016 Posty: 2971
|
Wysłany: 2016-06-29, 12:06
|
|
|
Tego drugiego chłopaka już nie było. Został tylko Tom. Chłopak usłyszał słowa i wyszedł z ukrycia. Był blisko Ciebie, ale nie tyle by mógł cię dotknąć. Kiedy zadałeś pytanie o mistrza trener nie wiedział co powiedzieć. -Nie wiem. Nie znam nikogo o tym imieniu. Może chodzi o kogoś z dawnych czasów? Cały czas to mówi. Może naprawdę minęło aż tyle lat. -Ale... jak teraz pomyślę to w szkole słyszałem legendę, że człowiek o tym imieniu posiadał dziwnego pokemona jakim była czarna Rayquaza. Możliwe, zę chodziło o Ciebie. |
_________________ KP/ Box/Bank |
|
|
|
|
Zły Orzeszek
I comming fucking world!
Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 557
|
Wysłany: 2016-06-29, 12:16
|
|
|
//ups xd
Nie wiedziałem czy mogę mu wierzyć, uznajmy że skoro Sir Nicolas był w stanie mnie uwięzić w tym dziwnym przedmiocie, to boję się pomyśleć co będzie w przypadku innych ludzi. Może nie wszystkich ale jednak. Szkoła. A cóż to takiego? Niezbyt mnie to interesowało ale chciałem się dowiedzieć czegoś więcej
~ Nawet jeśli tak jest...jak faktycznie spałem tyle lat... to znaczy że musiało się dużo zmienić... Ale Sir Nicolas musi gdzieś być a ja go znajdę. Powiedz co w tej s z k o l e słyszałeś. Czy ta szkoła to jakaś nazwa biblioteki? |
_________________ Lorem ipsum
multi Kaiwe
________________
|
|
|
|
|
Mirajane
Dołączyła: 23 Kwi 2016 Posty: 2971
|
Wysłany: 2016-06-29, 12:36
|
|
|
-Zmieniło się. I to naprawdę dużo. Szkoła to miejsce gdzie młodzi ludzie i dzieci uczą się rzeczy potrzebnych w dalszym życiu. Czytanie liczenia itd. I wątpię byś znalazł Nicholasa. Żaden człowiek nie może żyć ponad sto lat. Pewnie już dawno zmarł. Powiedział smutno ostatnie. Chyba rozumiał twoją stratę. Ptaszek starał się go pocieszyć słysząc smutek w głosie. -Opowiesz mi może coś o sobie? Wywiad mi robisz, a nic o sobie nie powiedziałeś. |
_________________ KP/ Box/Bank |
|
|
|
|
Zły Orzeszek
I comming fucking world!
Dołączyła: 24 Kwi 2016 Posty: 557
|
Wysłany: 2016-06-29, 13:06
|
|
|
~ Co! To niemożliwe...on..jestem pewien że..
Nie dokonczylem, jednocześnie wszystko mówiło że Tomas może mieć rację ale ja sam sobie zaprzeczałem. Wiem że ludzie z pewnością nie żyją tyle co pokemony...A w ogóle pokemony umjerają? Odwrocilem się tyłem do chłopaka i zblizylem się do ziemi. Wbiłem w nią pazury a na słowa chłopaka odpowiedziałem tylko
~ Na imię mam Via. A Ty przypominasz mi Sir Nicolasa...on gdzieś tam jest...na pewno~To ostatnie to już raczej do siebie samego powiedzialem niz do mojego tymczasowego towarzysza. Momentalnie cały świat mi się zawalił, czyżbym go znowu stracił? Ale wtedy się odnaleźliśmy...miałbym go stracić na zawsze?
Nie. |
_________________ Lorem ipsum
multi Kaiwe
________________
|
|
|
|
|
Mirajane
Dołączyła: 23 Kwi 2016 Posty: 2971
|
Wysłany: 2016-06-29, 13:24
|
|
|
-Posłuchaj... przykro mi, ze straciłeś kogoś bliskiego, ale nie tylko ty. Ostatnio był wypadek w którym zginęła moja mama. Mieszkam teraz tylko z tatą i jest ciężko. Powiedział do Ciebie chłopak i podszedł tak by mógł ci patrzeć w oczy. -Teraz mam tylko tatę, Fletchinga i Eevee. odczepił od paska czerwono-białą piłkę i wypuścił z niej liska. Lisek od razu patrzy na Ciebie ciekawy. |
_________________ KP/ Box/Bank |
|
|
|
|
|