Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Księciu
2017-11-06, 02:22
Prośba Anny.
Autor Wiadomość
Mirajane 


Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2971
Ostrzeżeń:
 3/5/7
Wysłany: 2017-10-28, 22:51   

Mira ze swoim Charizardem
_________________
KP/ Box/Bank
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2017-10-29, 14:14   

Kai z Arcanine.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Huntress 
Queen


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 373
Wysłany: 2017-10-29, 15:37   

Multi też mogą brać udział, czy tylko jedno konto?
_________________
R.I.P. Allison Argent †
1997-2014


Karta Postaci || Box || Bank
Multi Sosika. Zatwierdzone przez Daisy i Kyuubi
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2017-10-29, 19:45   

Cleome Spinosa i Despair (Dusclops).
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Dante Aligieri 
You Have Failed This City


Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2772
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-10-31, 00:23   

Dante Aligieri wraz z Bolt'em(Charizard)
_________________
 
     
Rudzik 
Hi-da-ka~!


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 1039
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-10-31, 23:17   

Marietta Delacroix i Aiden (Pancham)
_________________
The future, where there is nothing beyond the pain...
...if that's the case, I want to love that pain
MMarietta Delacroix:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kenneth Corcair:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Lena Schwarz:
Karta Postaci
 
     
Anna


Dołączył: 27 Paź 2017
Posty: 3
Wysłany: 2017-11-01, 01:34   



- Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, Gość. Przez ostatnie dwadzieścia lat starałam się zebrać informacje o tym, co mogło być "tym" złem czającym się w tym mieście. Teraz wiem, że za samym porwaniem stoją Drifloony - uroczo wyglądające Pokemony przypominające balony. Jednak, nie jestem pewna, czy stoją one również za zniewoleniem porwanych i czerpanie z nich życia.
Poświęciłam dużo czasu, by zgłębić naturę pokemonów-duchów. Wielogodzinne rozmowy z Agathą z elitarnej czwórki Kanto czy z Mortym z Ecruteak doprowadziły mnie do pewnych wniosków, a te sprowadziły was tutaj.
- Kobieta z roztargnieniem spojrzała Ci w oczy, delikatnie unosząc kąciki swych ciemnych ust.
- Oczywiście nie tylko to miejsce jest nieprzypadkowe. Czy wiesz, jakie dzisiaj obchodzimy święto? Radosne Halloween, a już za kilka godzin posępne Święto Zmarłych. Dzisiaj, 31.10, wszyscy się przebierają, żeby duchy i wiedźmy mogły swobodnie wyjść i krążyć wśród ludzi, by zrobić to, czego nie zrobili za życia. Dzisiaj o północy duchy ponownie wrócą na ten świat, a my musimy zapolować tego jednego Irytka. Musimy się śpieszyć, nie zostało mi wiele czasu. - Dodała chwilkę później, dotykając gołą ręką pokrytej rdzą bramki posiadłości, na której masz odbyć polowanie.
- Powinniśmy zaczynać, zbliża się już godzina duchów. - Ponagliła Cię, pchając bramkę. Drzwiczki otworzyły się w akompaniamencie ponurego zawodzenia.
Oczywiście posiadłość, na którą wchodzisz uznawana jest jako Dom Strachów. Nastolatkowie i dzieci często próbują przezwyciężać swoje lęki, chodząc tu w grupach i udowadniając, kto jest nieustraszony w swojej paczce znajomych. Teraz natomiast, mimo Halloween, wokół domu nie kręciła się żadna żywa dusza. Prawdopodobnie samo święto huczniej obchodzone jest w Centrum miasta; miejsce, gdzie obecnie się znajdujecie, można śmiało nazwać przedmieściami. Na ciemnym niebie rozpościerającym się nad wami zaczęły pojawiać się gwiazdy. Północ jest już tuż tuż.
Wchodząc do starego domu przywitało Cię skrzypienie desek, które powoli nadkrusza ząb czasu. Uniesiony zewsząd pył migocze delikatnie w świetle księżyca w pełni. Towarzyszy wam cisza, od czasu do czasu pzełamywana jękiem podłogi. Powoli, krok po kroku przemierzacie posiadłość w poszukiwaniu jakichkolwiek oznak paranormalnej aktywności.
- Coś tu jest... - Powiedziała Anna idąc metr przed Tobą. Schodek po schodku weszliście na piętro nawiedzonego domu. Niepokój spindra się po twoim kręgosłupie, gdy coś strzeliło na drugim końcu korytarza. Jesteś obserwowany, czujesz to. - Coś się czai, nie odchodź za daleko... - Usłyszałeś przenikliwy szept kobiety, która zamarła w bezruchu. Jej Pokemon, Chandelure, w momencie zmaterializował się przed nią. Coś jest na rzeczy.
Czujesz oddech na swojej szyji. W tym samym momencie na twoim ramieniu coś kładzie pazury i powala Cię na deski. Anna obraca się, jednak za późno, żeby zdążyła zareagować. Niewidzialna siła ciągnię Cię do pokoju i zamyka z głośnym trzaskiem drzwi. Słyszysz krzyk Anny, która próbuje dostać się do Ciebie.
Nadal czujesz, że jesteś obserwowany. Sponiewierany leżysz na deskach przed parą drzwi, na których napisane jest "Straszne".

[Mrok, Did, Vivian, Ruda, Mirajane, julek]
Decydując się otworzyć i przejść przez drzwi, napotykasz Hypno, wokół którego nieruchomo siedzą bezokie dzieci. Gdy Pokemon zwraca na Ciebie uwagę, podnosi swoje wahadełko na wysokość twoich oczu i zaczyna inkantować tą piosenkę.. Wraz z nim zaczynają śpiewać wszystkie dzieci, których wyraz twarzy zaczyna zmieniać się na bardziej demoniczny wraz z postępem piosenki.
Co robisz?

[Kesty, Sayuri, Gwen, Fay, Dante, Lu, Stwór]
Decydując się otworzyć i przejść przez drzwi, znajdujesz się na cmentarzu w środku nocy. Tablica cmentarna pokazuje, że znajdujesz się w Lavender Town w regionie Kanto. Gdy uświadamiasz sobie gdzie się znajdujesz, do twoich uszu zaczyna dochodzić ta piosenka, która rezonuje znikąd. Błąkając się chwilę po cmentarzu, napotykasz płaczącego chłopca. Ma mniej więcej cztery lata, jest w podartym ubraniu, cały umorusany. Nie wygląda dobrze, wygląda na wyczerpanego. Zbliżając się do niego, zwracasz jego uwagę.
- Zaprowadź mnie spowrotem do domu. - Słyszysz, jak jego głos ledwo przebija się przez pieśń. Jednak jego słowa tracą na znaczeniu, gdy chłopczyk zwija się w pozycji embrionalnej, by po chwili oumrzeć i stać się Trevenantem, który szyderczo śmieje Ci się w twarz.
Co robisz?

[Rabarbar, Szop. jkDx, Panda, Samuel, Conan]
Decydując się otworzyć i przejść przez drzwi, znajdujesz się w wyłożonym kafelkami pomieszczeniu, przypominającym publiczną toaletę, bez luster i bez toalet. Do twojego pomieszczenia prowadzi jeden korytarz. Towarzyszy Ci kompletna cisza, przeplatana biciem twojego serca.
Ruszasz korytarzem, szukając wyjścia, jednak korytarz wydaje się ciągnąć w nieskończoność. Dochodzisz do rozwidlenia dróg; rzucając okiem w lewo napotykasz ten sam schemat co do tej pory, jednak patrząc na prawo, twoim oczom ukazuje się nienaturalnie wysoka postać bez twarzy, z równie nienaturalnie długimi kończynami.. Wraz z kontaktem wzrokowym z tą postacią, do twoich uszu dociera oszałamiający szum.
Co robisz?

Cytat:
Waszym zadaniem jest indywidualne postawienie się w sytuacji i znalezienie rozwiązania. Temat przewodni to pokonywanie swoich (lub nieswoich) strachów. Dodatkowo, wrzućcie w swoim poście link do jakiejś baardzo strasznej historii.
Na odpis macie czas do 05.11.2017 do godziny 3:00.
Z osób które odpiszą i zamieszczą link do strasznej historii zostanie rozlosowany unikatowy, halloweenowy Pokemon. Dodatkowo, każdy kto bierze udział w evencie i odpisze w swoim zadaniu może odebrać sobie nagrodę w postaci 6CD. Nagrodą pocieszenia dla osób, które nie wygrają halloweenowego Pokemona jest jeden, dowolny TM.
_________________
Do tego konta dostęp mają tylko:
~ Daisy7 (jako admin)
~ Gwen Brown (jako admin)
~ Księciu (jako admin)
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2017-11-01, 11:24   

Hm... A, machnę taktykę "z dupy" xD

Jakimś tajemniczym sposobem z pokoju, do którego zostałam wciągnięta, przeszłam... na Cmentarz w Lavender. Co tu się odtentegowało? Pomijając, ze było posępnie, po nekropolii błąkało się dziecko. Oj, nie jest to nic dobrego. Normalne czterolatki o tej porze śpią w domu! Bezwzględnie! Pojawienie się Treveranta było niepokojące, ale w głębi duszy przeczuwałam ,ze coś na mnie wyskoczy z mordą. Jak to dobrze, że miałam ze sobą Perłę!
- Perła, Ice Beam i przymroź go porządnie!
O nie, nikt nas tu nie będzie zabijał! Będziemy walczyć! Będziemy walczyć zaciekle, dopóki nie wyleziemy z tego cmentarza żywe! Wskoczyłam jej na grzbiet, abyśmy się nie rozdzieliły.
- Nie wahaj się atakować, kochana! Duchy nas tu wciągnęły, więc duchy zbiorą łomot! Tego Treveranta możesz spokojnie zmrozić Ice Beam albo i podpiec Flamethroweram. Trzymajmy się i wszystko inne na dystans, a przy unikach wspomagaj się Agility. A jakby tych duchów namnożyło się więcej... to wtedy odwrót taktyczny z pomocą Extreme Speed! Lepiej dać dyla, niż wziąć i skończyć żywot.

Historyjka
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Fay 



Wiek: 31
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 892
Wysłany: 2017-11-01, 11:38   

Lavender? Moje rodzinne miasto. Nie powiem, nawet się ucieszyłam pomimo dziwnej muzyki dochodzącej znikąd, ale miałam przy sobie przecież pokemona. Dobrze pamiętałam, że prze-ewolucja Trevenanta - Phantump miał się rodzić z dusz dzieci, które zgubiły się w lesie. -Jeśli chcesz wrócić do domu to mogę ci pomóc.- Zwróciłam się do śmiejącego się pokemona. Dopóki on nie atakował to i ja nie zaatakuję. -Jesteś duchem dziecka, prawda? Mały chłopiec, który zgubił się w lesie i z jego duszy powstał Phantump. Teraz jesteś Trevenantem, Panem Lasu. Czy powrót do domu jest tym czego chcesz? Bo jeśli tak to ci pomogę.- Postanowiłam spróbować zaoferować swoja pomoc.

Link do strasznej historyjki:
http://pl.creepypasta.wik...Teoria_Giratiny
_________________
After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.

Karta Postaci | BOX | Bank | Trofea
 
 
     
juleksissi 



Wiek: 50
Dołączył: 05 Lis 2016
Posty: 98
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-11-01, 17:53   

Miejsce przerażające, lekko mówiąc, ale jak ja się teraz czuje, nie da się tego opisać w żaden sposób. Nigdy nie lubiłem Hypno zawsze się go panicznie bałem, jednym z powodu mojego strachu były plotki, że Hypno porywa dzieci. Moja mocna niechęć do tego pokemona była najbardziej zauważalna w dzieciństwie, miałem mocną obawę, że Hypno kiedyś spróbuje mnie porwać. Potem dorosłem, nie miałem dzieci, a ni sam nie byłem dzieckiem, czyli nie miałem się czego obawiać. Na razie jestem zamknięty w czterech ścianach z moim strachem z dzieciństwa i kilkoma bezokimi dziećmi. Pierwsza myśl, która przemknęła mi przez głowę, było uratowanie tych dzieci, bo zostanie w jednym pokoju z Hypno nie jest szczytem dziecięcych marzeń. Przypomniałem sobie, że zabrałem też mojego Kła. Wyjąłem balla z kieszeni i natychmiastowo wypuściłem mojego Growlithe, może on mi jakąś pomoże.
-Kieł zapewne zauważyłeś już tego Hypno, który śpiewa dość niepokojące melodie. To on jest naszym wrogiem. Możesz go gryźć, szarpać ma nie wyjść z tego cało. Jest tylko jedna zasada, pod żadnym pozorem nie patrz mu w oczy ani w jego wahadło.
Starałem się zachować zimną krew, ale strach był mocno zauważalny w moim głosie. Przyszła mi jedna myśl do głowy skoro Hypno hipnotyzuje za pomocą wahadła, to bez niego większość jego umiejętności jest bezużyteczna. Wcieliłem pomysł w życie, wyrwałem pokemonowi wahadło, rzuciłem nim i zacząłem po nim skakać tak ani nie było co zbierać.
-I co teraz nie masz przewagi!
Powiedziałem do Hypno z mocną satysfakcją.

/Historyjka, która skojarzyła mi się z tym. https://www.youtube.com/watch?v=Nn5ehyjdpEk
  
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-11-01, 18:42   

http://pl.creepypasta.wikia.com/wiki/Transmisja
---------------------------

Co tu się właśnie odpieprzyło? Nie dość, że jakiś tuman ośmielił się potargać moje włosy, to na dodatek trafiłam na jakieś cholerny korytarz nie mający końca. A jakby tak rozpieprzyć to miejsce? O. Wreszcie jakieś rozwidlenie czy tam liche skrzyżowanie. Na lewo nic, a na prawo... co za przystojniak! Samo patrzenie na niego mnie podnieca do tego stopnia, że szumi mi w uszach. Te długie nogi i ramiona... ideał! Zrobiłabym z niego swego seks-niewolnika. Aż mi ślinka pociekła na samą myśl. W oczach mimowolnie pojawiły się serduszka ekscytacji. - Zabawmy się, mój kochanku! - Krzyknęłam z wielkim uśmiechem na twarzy biegnąc w stronę typka bez twarzy i jednocześnie się rozbierając. Byłam jak ta niedźwiedzica w okresie godowym. Ten brak twarzy dodatkowo mnie nabuzował. Zgwałcę go.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2017-11-01, 19:30   

Typowe, wiedziałem że zabawa z duchami to nic dobrego. Po co ja się w ogóle w to pakowałem? Ta cała Anna, czy jak jej tam było, mogła sama sobie radzić. Koniec końców to nie ona została zatargana do jakiegoś pokoju, tylko ja... A właściwie na cmentarz? By to ch*j strzelił...
- Hera, nie atakuj pierwsza, jeżeli będzie chciał nam coś zrobić, wygoń go Roar - wydałem polecenie Arcanine, podejrzewając, że jest to jakaś iluzja. W końcu nie mogłem się ot tak teleportować z domu strachu do Lavender... Chyba. - Jeżeli to nie pomoże, to odgoń go Fire Blast i jazda przed siebie. Gdyby nas czymś atakował, zasłaniaj nas Protect - wydałem dalszą część polecenia, wsiadając samicy na grzbiet. Jeśli zrobi się nieprzyjemnie, po prostu stąd uciekniemy i znajdziemy jakieś rozwiązanie na powrót.


http://pl.creepypasta.wik...82y_kr%C3%B3lik
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
  
 
     
Stwór



Wiek: 28
Dołączył: 27 Lip 2017
Posty: 202
Wysłany: 2017-11-01, 19:35   

Musiałem przyznać, że widok był dość makabryczny, a po plecach przeleciał mi zimny dreszcz. Trudno było mi pozostać niewzruszonym na ten widok, biorąc pod uwagę, że sam miałem dziecko w drodze i powoli budziły się we mnie rodzicielskie instynkty... Pomimo więc faktu, że żołądek zawiązał mi się w supeł i byłem dość bliski zaatakowania drzewa kwasem trawiennym, zdołałem jakoś się wziąć się w garść.
Przeszperałem pamięć w poszukiwaniu informacji na temat tego pokemona. Kiedy jeszcze Vin opowiadał mi baśnie na dobranoc i próbował powstrzymać przed parodniowymi wycieczkami do lasu, zdarzyło mu się snuć opowieści o tym, jak zagubione w lesie dzieci zamieniają się po śmierci w phantumpy, leśne duszki. Trevenant musiał być ich wyewoluowaną formą. Czy to, co widziałem przed chwilą, było wizją tego, co spotkało go jeszcze za życia jako ludzkie dziecko, czy było jedynie iluzją?
- Do domu? Mogę spróbować zabrać cię do domu. Powiedz mi, gdzie to jest? - próbowałem brzmieć jak Pewny Siebie Dorosły i jednocześnie nie wykonywać gwałtownych ruchów, które mogłyby sprowokować ducha do ataku.


Straszne, bo prawdziwe:
http://pl.creepypasta.wik...3%B3ch_twarzach
_________________
Stwórcza grządka
Chatka na stworzej nóżce
  
 
     
Mirajane 


Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2971
Ostrzeżeń:
 3/5/7
Wysłany: 2017-11-01, 21:40   

Hypno? Stara jak świat historyjka o jego piosence i o tym, że porywa dzieci jednak jest prawdziwa. W sumie każda legenda ma ziarenko prawdy w sobie. Widziałam, ze Chaos stoi obok mnie i raczej już widzi w owym pokemonie coś co trzeba wyeliminować, a ja podzielałam ten pomysł. Jednak nie chciałabym by dzieciom coś jeszcze się stało. Kto wie jakie one będą po tym jak Hypno przestanie na nie wpływać. Raczej będą ślepe do końca życia, ale lepiej nie zabijać. Nie chcę mieć na sumieniu nikogo. Tutaj jednak przydało by się wypuścić mojego smoka. Tak wiec wzięłam pokeball i wypuściłam Chaosa. -Chaos. Widzisz tego Hypno? To twój wróg. Nie patrz jednak w jego wahadło ani oczy. To pokemon psychiczny więc łatwo mógłby cię zgwałcić metalnie. Od razu Flamethrower. Zaraz po tym uderz go jeszcze Dragon Rage. Na koniec z całej siły walnij go Hyper Beam. Pozostawała tylko walka. Tego rozwiązać pokojowo się nie da. Nie ważne jakim jest się pacyfistą ani z jakiej strony spojrzysz na tą sytuację. Nie bałam się samej hipnozy, a raczej tego co może się stać jak już ktoś wpadnie w ową pułapkę. A po dzieciach stwierdzam, że nic dobrego się tutaj nie stało. Oby Chaos nie dał się zahipnotyzować.

http://pl.creepypasta.wik...Rozdzia%C5%82_1
_________________
KP/ Box/Bank
 
     
Rabarbarossa 
Ruina Włóczynoga


Dołączyła: 10 Wrz 2017
Posty: 258
Wysłany: 2017-11-01, 21:58   

Licho jedno wie, jak długo błąkałam się po tym kafelkowym tunelu, szukając wyjścia z pułapki. Niestety, byłam tu tylko ja i korytarz, który zdawał się nie mieć końca. Byłam wściekła: na siebie, na Annę i na tego typa, co mnie tu zatargał. Pewnie teraz ma ze mnie niezły ubaw. No i rzecz jasna bałam się, bałam się strasznie tym pierwotnym lękiem przed nieznanym, co jeszcze bardziej podsycał moją złość.
Lecz oto - co to? Korytarz rozdzielił się, a w jednej jego odnodze stało COŚ. Lub raczej ktoś, choć twarzy toto nie miało, gdzie powinno. A mimo to gapiło się na mnie! "Wzrok" ten nie zwiastował nic dobrego...
- Quri, użyj Future Sight na naszym gościu, niech spotka go niespodzianka - powiedziałam, wypuszczając Absol z Pokeballa. - Nie podobają mi się te trzaski; niech twoje Magic Coat osłoni nas przed ich wpływem, jakikolwiek by on nie był. Jak już podejdzie bliżej, zwał go z nóg swoim Bounce. Potem przeskakujemy nad nim i ruszamy w długą - Intuicja podpowiadała mi, że wyjście znajduje się tam, skąd przypadło to coś. - W biegu używaj jeszcze Future Sight, w razie jakbyś chciał nas gonić.

http://pl.creepypasta.wik...istoria_świata)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.