Pokemon Crystal

[Samuel]

Posty dodawane co niedzielę.

Wyposażenie:
- wędka √
- kombinezon χ
- okulary do nurkowania χ

xxxxxxxxx
xxxxxxxxxx
xxxxxxxxx

[Samuel]

Przyszedłem nad jezioro z uśmiechem na ustach. Postanowiłem, że przyda mi się jakaś dodatkowa robota w postaci łowiectwa - zawsze zdobędę przy tym trochę grosza czym nie pogardzę. Co prawda dawno tego nie robiłem, ale to taki drobny szczegół. W końcu człowiek uczy się całe życie, racja?
Podchodzę do Nucka Chorrisa, który zajmował się tą fuchą i zaczepiam go, prosząc o kilka lekcji. Chciałem aby pokazał mi, jak łowić ryby. Miałem przy tym ogromną nadzieję, że siedzenie na tyłku przez cały dzień opłaci się i zdobędę coś wartościowego...

[Księciu]

Nic tym razem, słaby początek, ale będzie lepiej! :)
Zapraszam 26.11.2017 ;)

[Samuel]

Odetchnąłem głęboko porannym powietrzem i ruszyłem wzdłuż jeziora. Byłem na miejscu wcześniej niż poprzednim razem - wciąż nie świtało, było cholernie zimno, a nad jeziorem wisiała delikatna mgła. Poprzednim razem nic nie złowiłem, ale teraz będzie inaczej. Nie boję się, czuję determinację.
- TAK ŁATWO SIĘ NIE PODDAM! - krzyknąłem, chcąc podkreślić swoją wolę walki, unosząc zaciśniętą dłoń ku górze. Bojowy okrzyk, to jest to! Co prawda zachowałem się ciut niekulturalnie, pewnie spłoszyłem poke-ryby, ale Nuck Chorris, ku któremu właśnie szedłem z uśmiechem na ustach i bojowym nastawieniem nie powinien mieć nic przeciwko... racja?

[Księciu]

- To się nazywa zapał! - Odpowiedział Ci stary rybak z entuzjazmem, uśmiechając się na twój widok. - Dawno nie było tu nikogo, kto przychodziłby z taką przyjemnością. - Dopowiedział Nuck, zapraszając Cię na swój kuter.
Greatball - wartość 600$ oraz Up-Grade - wartość: 1250$ dla Ciebie. Zapraszam 03.12.2017 ;)

[Samuel]

W oddali słyszałem wybudzające się ze snu poke-ptaki - niektóre swoim głosem dawały znak reszcie, że pora wstawać. Przyjrzałem się tafli jeziora, która była niemal nienaruszona, nie licząc nielicznych baniek i bąbli tworzących się na powierzchni. Nad jeziorem unosiła się również delikatna mgła, która chyba teraz będzie codziennością.
Wszystko miało ten swój urok, któremu ciężko nie było ulec.
Po kilku minutach wzdrygnąłem się lekko i rozprostowałem się, chwytając w dłoń moją niezawodną wędkę - no, przynajmniej póki co przynosiła mi szczęście... nie licząc tej małej porażki na początku. Człowiek uczy się na błędach! powtarzałem w myślach, nie chcąc tracić zapału.
Ruszyłem w kierunku Nucka - właściwie to całkiem polubiłem tego mężczyznę, z którym w sumie zdążyłem trochę czasu spędzić. Pomachałem mu, uśmiechając się przy tym szeroko. Najlepiej dzień rozpocząć uśmiechem!
- Cześć Nuck! - przywitałem się, pakując już swoje rzeczy na jego łódź. Ot, wędka, kilka przynęt, trochę jedzenia dla mnie i mężczyzny.- Jako, że chcę ci się odwdzięczyć za te wszystkie lekcje łowienia, zrobiłem kilka kanapek. Mam też termos z herbatą i kawą. Nie wiem co pijesz, więc wziąłem oba - dodałem po chwili, wskazując na torbę z jedzeniem.- To jak, gotów?

[Księciu]

- Gotów, hehe! - Odpowiedział Nuck, któremu zdecydowanie poprawiłeś humor. - Wskakuj, pora na przygodę! - Dodał, robiąc Ci miejsce na łodzi, przygotowując się na kolejny cudowny dzień łowienia.
Iron - wartość: 1000$ dla Ciebie. ;)

[Samuel]

Powracam! Tak jak zawsze, korzystam z usług Nucka Chorrisa.

[Księciu]

Niestety, tym razem nic.
Zapraszam 11.02.2018

[Samuel]

Powracam! Tak jak zawsze, korzystam z usług Nucka Chorrisa.

[Księciu]

Gratulacje! Udało Ci się wyłowić!
Dragon Scale - wartość: 1250$
Zapraszam 18.02.2018

[Samuel]

Powracam! Tak jak zawsze, korzystam z usług Nucka Chorrisa.

[Księciu]

Gratuluję, udało Ci się wyłowić Lagging Tail - wartość: 80$
Zapraszam 04.03.2018!

[Samuel]

Powracam! Tak jak zawsze, korzystam z usług Nucka Chorrisa.

[Księciu]

Niestety, nic tym razem!
Zapraszam 22.03.2018!