Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Świat po drugiej stronie światła (aka Fate/stay hyped)
Autor Wiadomość
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-01-12, 00:10   

Po szybkim zebraniu całego potrzebnego ci ekwipunku, wyruszyłeś w stronę południowo-wschodniej części Fuyuki, gdzie wedle odnalezionych przez ciebie informacji powinien znajdować się kościół Kotomine. Mimikyu siedział posłusznie na twoim ramieniu, lekko machając się na boki, jednak nie na tyle silnie, aby spaść z twojego ramienia. Póki co pokemon nie zachowywał się tak, jak wcześniej, co musiało oznaczać, że póki co nie groził ci żaden atak ze strony wrogo nastawionego do ciebie przedstawiciela sztuki magicznej.

Po kilkudziesięciominutowej przechadzce udało ci się dotrzeć do czerwonego mostu, będącego najbardziej znanym miejscem w mieście, można było go wręcz nazwać niejako wizytówką Fuyuki. Już miałeś wejść na niego, aby przekroczyć rzekę Mion, jednak dostrzegłeś coś na położonym niżej, bliżej nurtu, ścieżce. Wyglądało to zupełnie jak walka dwóch pokemonów. Chociaż uznanie tego za walkę było nieco nietrafione, gdyż jeden ze stworków miał widoczną przewagę nad drugim. Ich "pojedynek" najpewniej zakończy się w ciągu najbliższych kilkudziesięciu sekund, gdzie rozgwiazda doświadczy sromotnej klęski.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-12, 00:28   

- Niby tak działa natura, ale... - Waham się przez dosłowną chwilkę, jednak jeżeli miałem szukać sobie Pokemonów, które mógłbym wytrenować, to życie właśnie daje mi szanse na złapanie dwóch stworków. Niewiele dłużej myśląc, schodzę na ów ścieżkę, wcześniej wydając komendy Przytulakowi, żeby znalazł się tam szybciej niż ja, ażeby potyczka dwóch Pokemonów nie zakończyła się przed moim przybyciem.
- Cuddly, skup się na tym Pokemonie z różami. Uważaj, żeby nie zaatakować rozgwiazdy, dajmy jej szansę na przeżycie. Zapikuj w dół, jak ptak, używając Double Team, by niemal od razu namieszać kwiatkowi w głowie. Gdy będziesz dostatecznie blisko, zaatakuj go Scratchem, a gdy będzie chciał skontrować atak, zastosuj Copycat. Dasz radę, zdolniacha z Ciebie.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-01-12, 00:37   

Mimikyu od razu wyskoczył do przodu, "rozmnażając się" w powietrzu, czym zaskoczył swoją przeciwniczkę. Trawiasty pokemon rozglądał się po kopiach, najwyraźniej straciwszy póki co zainteresowanie rozgwizdką, która to również przyglądała się poczynaniom twojego podopiecznego. Mała armia Mimikyu zaszarżowała i rozpoczęła zmasowany atak. A przynajmniej tak wyglądało to z twojej perspektywy. Trawiasty pokemon jednak nie pozostał dłużny, ponieważ posłał w stronę twojego pokemona chmarę ostrych niczym brzytwa liści. Ruch zniszczył wytworzone klony, pozostawiają na polu bitwy samotnego Mimikyu. Stworek zaszarżował i zaczął drapać różę, która ponownie starała się odpędzić go chmarą liści. Mimikyu, zgodnie z twoim poleceniem, skopiował ten ruch, zatem po chwili cała ścieżka stała się centrum bitwy na ostre liście. Nie wiedzieć kiedy, rozgwiazda opuściła pole walki i stanęła obok ciebie, wraz z tobą przypatrując się walce Mimikyu z trawiastym pokemonem.
Mimikyu ???
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-16, 20:40   

- Wszystko w porządku? Mam nadzieje, że nie oberwałaś za mocno. - Mówię do rozgwiazdy, która przyłączyła się do mnie podczas obserwacji meczu. Między jedną taktyką, a drugą jaką chciałem polecić swojemu podopiecznemu, skanuję PokeDexem stworka, którego uratowałem.
- Dobrze, Przytulak. Idzie Ci całkiem dobrze!
Ponowimy troszkę naszą taktykę - użyj ponownie Double Team, żeby choć odrobinę zdezorientować roślinę. Spróbuj zajść roślinę od tyłu i kiedy ta będzie skupiać się na eliminowaniu twoich klonów, użyj Wood Hammer, by ją znokałtować. Jeżeli roślina będzie jeszcze sprawiać problem, broń się przed jej ruchami przy pomocy Copycat. Dasz radę!
- Polecam duszkowi, obserwując potyczkę.
- Nie chciałabyś przyłączyć się do mojej drużyny? Zapewnię Ci bezpieczeństwo i możliwość rozwoju. - Pytam stworka, uśmiechając się zadziornie.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Black Lotus 
Ostatni dziedzic rodu Magów~



Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1751
Wysłany: 2018-01-16, 20:56   

Walka ta była niezwykle emocjonująca, ponieważ była wymianą niezbyt silnych czy efektywnych ciosów pomiędzy stworkami. Rozgwiazda, która z uwagą przyglądała się temu pojedynkowi, zdawała się być nieco znudzona. Dlatego od razu zareagowała na twoje pytanie i zrobiłaś dziwny ukłon połową swojego ciała, zupełnie jakby przytakiwała. Zatem nie pozostało ci nic innego, jak wyjąć jeden z kupionych przez ciebie wcześniej PokeBalli, aby pochwycić pokemona. Kiedy podniosłeś wzrok znad kuli, Mimikyu i tajemniczy, trawiasty stwór ponownie wymieniały pomiędzy sobą fale Razor Leafów.
Mimikyu ???
Cytat:

#120 Staryu [5.00]

Ewolucja:
Staryu (+ Water Stone) -> Starmie
Ruchy:
DiveTO, Zap CannonTO, TeleportTO, Tackle, Harden, Water Gun
Charakter i Historia:
Stworzenie o w pełni analitycznym sposobie podejścia do życia. Staryu z rzadka robi coś, co byłoby nielogiczne, oczywiście według wytyczonych przez nią standardów, które czasami są dosyć... nieoczywiste dla reszty świata. Rzadko okazuje uczucia, woli okazywać przywiązanie do innych poprzez czyny a nie puste słowa czy nic nieznaczące gesty. Uwielbia zażywać kąpieli w słonej wodzie. Xander spotkał Staryu nad brzegiem rzeki Mion niedaleko mostu w Fuyuki. Zaatakowana ona została przez Roselię z nieznanego nikomu powodu. Tak, ona, ponieważ Staryu czuje się wewnętrznie samiczką, pomimo faktu, że jej gatunek jest bezpłciowy. Ot, taki kobiecy kaprys.
Umiejętność:
Analytic Analityk - Zwiększa siłę ataku Pokemona o 30%, gdy atakuje on jako ostatni.
_________________
~ Rin Tohsaka ~

"Fighting for others, but not yourself, is nothing but hypocrisy."

"Even if my life is full of hypocrisy, I'll keep on striving to be a hero of justice!"

?© kotlet barani




  
 
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-25, 21:45   

- Dziękuję. To wiele dla mnie znaczy, że chcesz wyruszyć ze mną w przygodę. Obiecuję Cię chronić i dbać jak najlepiej potrafię. - Wyjmuję z kieszeni pustą kulę i kładę ją przed Staryu, zachęcając ją do wejścia do środka. Uśmiecham się od ucha do ucha w przypływie endorfin, obserwując jak to wodne stworzenie staje się członkiem mojej drużyny.
Myślami wracam do pojedynku, jaki toczy się między Przytulakiem, a roślinnym stworkiem, którego w końcu postanawiam zeskanować, by dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Cóż, szczerze powiedziawszy, pojedynek wydaje się stać w miejscu, chociaż to może przez to, że taktyki, jakie wyprowadzam mojemu kompanowi są bardzo podobne i można je przewidzieć.
- Trzymaj się tam, Przytulak! Wierzę w Ciebie i twoje umiejętności!
Spróbujmy czegoś nowego. Użyj ponownie Double Team, jednak tym razem stań w miejscu, podczas gdy roślina będzie Cię szukać. Postaraj się wykonać skuteczne Astonish, żeby wytrącić twoją przeciwniczkę z rytmu. Następnie przejdź do ataku w zwarciu - rzuć się na roślinkę, używając Scratch. Tę rundę zwieńcz Copycat, używając w ramach obrony. Pamiętaj, staraj się unikać jej ciosów!
.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-01-31, 00:23   

Cytat:

#315 Roselia [xx.xx]<br>

Ewolucja:
Budew (Szczęście) -> Roselia (Shiny Stone) -> Roserade
Ruchy:
Absorb, Growth, Razor Leaf (EM)...
Możliwe umiejętność:
Natural Cure Naturalna Kuracja - Kiedy Pokemon zostaje wycofany do Pokeballa, wylecza się ze wszystkich zmian statusu.
Poison Point Trujący Punkt - Przy kontakcie fizycznym istnieje 30% szans na zatrucie przeciwnika.
Leaf Guard Liściasta Ochrona - Zapobiega zmianie statusu Pokemona przez przeciwnika, kiedy słońce mocno świeci.


Walka pomiędzy Mimikyu i Roselią trwała dalej. Jako że żadne z pokemonów nie miało przewagi nad swoim oponentem, pojedynek zdawał się móc trwać przez nieskończoność. Jednak twój podopieczny, głównie dzięki użytemu Double Team, powoli wychodził na prowadzenie. Ostateczny Razor Leaf, skopiowany za pomocą techniki Copycat, powalił Roselię na ziemię. Roślinny pokemon leżał teraz na wytartej w trawie ścieżce, stojący naprzeciwko niej Mimikyu zdawał się świętować swoje zwycięstwo. Teraz dalszy los pokonanego pokemona zależał tylko i wyłącznie od twojej osoby.
    Mimikyu zyskuje 2lvl!
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-02-06, 21:23   

Minimalizuję kulę ze Staryu i chowam ją do kieszeni, a następnie swoje kroki kieruję ku poległemu kwiatkowi. Jest mi przykro, że doprowadziłem żywe stworzenie do takiego stanu, jednak stanąłem w obronie słabszej istoty. Wyjmuję kolejną, pustą kulę i rzucam nią w Roselię, starając się ją złapać. Wykuruję ją i wytrenuję, tak sobie postanowiłem.
- Brawo, Przytulaku, to był twój pojedynek. Nie widziałem Ciebie w takiej "dzikiej" formie. Dałeś czadu. Chcesz odpocząć w swojej kuli, czy wziąć Cię na ręce? - Pytam wróżkowego stworzenia, które w moim imieniu stoczyło ten pojedynek i wygrało. Jestem dumny, bez dwóch zdań, jednak dopada mnie refleksja, że Pokemony to nie tylko stworzenia domowe czy uprawne. To w rzeczywisty sposób może zrobić komuś krzywdę, przez chociażby, kaprys. Pozostaje mi jedynie wzruszyć ramionami i oddalić te myśli gdzieś w głąb mojej głowy.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-02-06, 21:40   

Mimikyu musiał być całkiem zmęczony po walce z Roselią, ponieważ zgodził się, aby w dalszej podróży towarzyszyć ci z wnętrza Pokeballa, do którego go schowałeś. Później zszedłeś niżej, bliżej brzegu rzeki, aby podnieść kulę z Roselią. Wtedy to też poczułeś na sobie czyjś wzrok. Rozejrzałeś się wokół i zobaczyłeś, że po przeciwnej stronie rzeki pod mostem stoi ubrany w czarne ubranie blondyn i zdaje ci się przyglądać. Wymienialiście spojrzenia, kiedy to niespodziewanie zadzwonił do ciebie telefon. Chwyciłeś po urządzenie, a kiedy znowu podniosłeś wzrok, tajemniczy blondyn zniknął, zupełnie jak kamfora. Odebrałeś telefon, a po drugiej stronie usłyszałeś znany ci dobrze głos Harleya:
- Cześć Xander. Pewnie ci przeszkadzam, ale jest to bardzo ważne. Musimy się spotkać. Chyba w Fuyuki dzieje się coś dziwnego.

Cytat:

#315 Roselia [7.00]<br>

Ewolucja:
Budew (Szczęście) -> Roselia (Shiny Stone) -> Roserade
Ruchy:
Absorb, Growth, Poison Sting, Razor Leaf (EM)<br>
Charakter i Historia:
Roselia jest pokemonem dosyć kapryśnym i takim, co zawsze musi postawić na swoim. Jakikolwiek sprzeciw, czy to ze strony człowieka czy pokemona, jest w jej mniemaniu bardzo źle postrzegany i często zdarza się, że pokemon atakuje. Tak też stało się podczas pierwszego spotkania Roselii z Xanderem nad brzegiem rzeki Mion niedaleko mostu w Fuyuki, kiedy to Roselia toczyła walkę ze Staryu. Chłopak stanął w obronie rozgwiazdy, pokonał Roselię, po czym ją pochwycił. Roślinie niezbyt to się spodobało, jednak doszła do wniosku, że musi się pogodzić ze swoim losem. Nie oznacza to jednak, że musi się zgadzać ze wszystkimi poleceniami trenera, co jest u niej nierzadką praktyką.
Umiejętność:
Poison Point Trujący Punkt - Przy kontakcie fizycznym istnieje 30% szans na zatrucie przeciwnika.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-02-06, 22:12   

- Spadasz mi z nieba, Harley. - Odpowiadam mu na "dzień dobry". - Zauważyłem wzmożoną aktywność magiczną i zainteresowanie miastem przez magów. To nie wróży nic dobrego. Spotkajmy się u mnie na mieszkaniu. - Proponuję przyjacielowi, rozglądając się w miejscu czy blondyn skądś jeszcze mnie wypatruje. Jak nie, to powiedzmy, oddycham z ulgą. Przez telefon nie chcę dać poznać, że u mnie jest coś nie tak, albo że jestem w jakimś niebezpieczeństwie.
Czekając na odpowiedź, kieruję się w drogę na most, próbując sobie przypomnieć gdzie zmierzałem zanim zaczął się ten pojedynek. Ach, tak. Kościół Kotomine. Jeżeli nie umówię się z chłopakami na asap, to kieruję swoje kroki ku kościołowi. Jeżeli chcą się spotkać jak najszybciej, to bezzwłocznie kieruję się do umówionego miejsca.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Black Lotus 
Ostatni dziedzic rodu Magów~



Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1751
Wysłany: 2018-02-07, 21:34   

- Dobrze, u ciebie. - odpowiedział Harley, będąc naprawdę zadowolonym, że udało ci się odnaleźć trochę czasu, o czym zresztą ciebie poinformował. - Zatem spotkajmy się za godzinę.
Rozglądałeś się ponownie za tajemniczym blondynem, jednak ten zdał się zupełnie przepaść na dobre. Miałeś jednak nieodparte wrażenie, że będzie ci jeszcze dane się z nim zobaczyć. Jako że Harley chciał się z tobą niezwłocznie spotkać, ruszyłeś w stronę najbliższego przystanku autobusowego.

Harley przyszedł do twojego mieszkania dosłownie pięć minut po tym, jak wróciłeś do domu. Towarzyszył mu Logan, towarzysz jego podróży w Johto i zarazem partner. Był on dla ciebie dosyć enigmatyczną i tajemniczą postacią, chociaż według słów Harley była to jedynie maska, a tak naprawdę jest on bardzo czuły i opiekuńczy.
- Tak jak ci mówiłem, w Fuyuki dzieje się coś dziwnego. - zaczął chłopak, wypiwszy łyk zaparzonej przez ciebie herbaty. - Poczułem ostatnimi czasy dziwne migracje ludzkich dusz. Było to na tyle silne, że nawet nie musiałem zbytnio się nad tym skupiać. Pojawiały się również nowe duchy, zupełnie jakby znikąd. Ostatnie takie przyzwanie miało miejsce dzisiaj w nocy, w okolicach pierwszej. Starałem się to wybadać i zdaje się, że było to gdzieś na południowym-zachodzie, w starej części mieszkalnej miasta. - wyjaśnił ci chłopak. - I mam dziwne wrażenie, że to dopiero początek czegoś dużego. Przyzwanie takiej silnej duszy, jak tej dzisiejszej nocy, wymaga niewyobrażalnych pokładów energii magicznej. Zwykłemu człowiekowi trudno byłoby to zrobić. To musi być mag. Tak, tak, na pewno byłby on bardziej przydatny ode mnie, Thadeus. - te słowa Harley skierował do swojej "drugiej połówki" - ducha zamieszkującego jego ciało.
_________________
~ Rin Tohsaka ~

"Fighting for others, but not yourself, is nothing but hypocrisy."

"Even if my life is full of hypocrisy, I'll keep on striving to be a hero of justice!"

?© kotlet barani




 
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-02-08, 00:17   

Zacisze domowe mnie relaksuje i jest dla mnie czymś w rodzaju fortu, do którego wstęp mają tylko najbliźsi. Wdycham okadzone powietrze, wpatrując się w mężczyznę podobnej postury do mnie, by następnie przenieść wzrok na jego tajemniczego towarzysza. Miłość. To naprawdę ona, można to dostrzec nie tylko magicznym wzrokiem. Uśmiecham się na samą myśl o nich jako o parze ludzi darzących się wzajemnym szacunkiem i uczuciem, które spaja. Czuję poniekąd, jak odrywam się od rozmowy, strefując. Czy jestem zazdrosny? Czy jestem zdolny do takiego uczucia? Czy jestem w ogóle zdolny do uczucia miłości? Kręcę przecząco głową, odpowiadając sobie to obecnością Przytulaka. Czy kocham moje pozostałe Pokemony? Trudno powiedzieć. Są mi bardziej obce niż bliższe, a ich złapanie było spowodowane potrzebą, nagłą i nieprzemyślaną. Krzywię swoje usta w grymasie niezadowolenia. Może to, co czuję do swojego Pokemona to nie miłość, a troska? Może to poprostu poczucie odpowiedzialności za... powiedzmy w jego przypadku, martwą istotę. Ja też jestem martwy, a co za tym idzie, wieczny, chociaż też nie do końca.
Swojego czasu wyczytałem, że wiedźmy, by utrzymać swoją magię, umiejętności i żywot, żywią się krwią śmiertelników lub magicznych istot, w tym magów. Nie chcę zabijać, ale czy nie będę do tego zmuszony, by przetrwać w swojej grobowej egzystencji?
Dużo pytań kłębi się w mojej głowie, jednak żadne z nich nie jest konkretne, ani żadne nie wzbudza we mnie gniewu. Budzi się ciekawość, niezdrowe zainteresowanie tematem i chęć chłonięcia wiedzy.
A może to wszystko mi się tylko wydaje? Może, jako dziecię nocy i wynaturzenie, które dostało życie od śmierci nie muszę kłopocić się utrzymaniem swoich sił witalnych? Księgi, grymuary i internet niewiele mówią na ten temat, a źródłem wiedzy powinno być doświadczenie oraz słowo przekazane od innej wiedźmy, trzymającej nade mną pieczę. Coraz bardziej przekonuje się, że powinienem spotkać się z Panią Blackberry, chociaż nie będzie to łatwe. Przełamywanie swoich lęków nie jest łatwe, a ona, w obecnej chwili, jest prawdopodobnie jedynym strachem, który budzi trwogę w moim sercu. Chociaż... Fuyuki, mój nowy dom, również jest niespokojne. Dlatego chcę zacząć działać.
Wracam ze spaceru, układając swoje myśli, powiedzmy, niechaotycznie, w prowizorycznym ładzie, wracając do tematu, jaki został poruszony przez medium.
- Z moich spostrzeżeń do tej pory wynika, że w mieście pojawiło się dwóch magów. Jeden z nich to mężczyzna o imieniu Tobias, anglik. Na oko dwudziestoletni, brunet w okularach. Kolejny to kobieta, w zasadzie dziewczyna. Miała piękny, czerwony jak krew płaszcz. Nie znam imienia, ale biła od niej magiczna aura. - Robię sobie przerwę w zdaniu, wdychając przez nos dym białej szałwi, która nie tylko broni i oczyszcza, ale uspokaja i łagodzi lęk.
- Tobias poszukiwał kościół Kotomine, który znajduje się na południowym wschodze miasta. Natomiast ty, Harley, wyczułeś coś na południowym zachodzie. To może być ze sobą połączone. Sam kościół nie wzbudza większego zainteresowania, jednak mężczyzna zareagował dość nerwowo na delikatny żart z mojej strony odnośnie tego miejsca, co może wskazywać, że może dla niego coś znaczyć większego, niż tylko cel pielgrzymki. Fuyuki nie jest zbyt interesujące, żeby przyjeżdżać tutaj tylko dla jednego kościoła.
Z ciekawszych punktów nacechowanych magią jest świątynia zlokalizowana w Starym Mieście.
- Nie dając dać ani jednemu, ani drugiemu do głosu, podchodzę do tablicy korkowej z umieszczonymi nazwiskami, które wcześniej zapisałem.
- Czy któreś z nich jest wam bardziej lub mniej znane i możecie coś o nich powiedzieć? Słyszeliście o świętym Graalu? Te nazwiska i ten przedmiot muszą być w jakiś sposób połączone. To jedyne tropi magiczne w tym mieście. - Dodałem, przyglądając się dwójce, którą goszczę.
- Nie mamy zbyt wiele czasu. Twój opis może świadczyć, że coś już zaczęło się dziać. Czym, według Ciebie, jest silna dusza, która została tu przyzwana? Czy możesz.. czy próbowałeś złapać z nią jakiś kontakt? - Moje wargi delikatnie drgają ku górze, gdy mężczyzna mówi do swojego towarzysza, Thadeusa. Niby jest nas teraz trójka, ale Harley robi za dwóch - nie tylko rozmiarem, ale również drugą duszą, która drzemie w jego powłoce. Chociaż idąc tą logiką, to powinno być nas teraz pięciu, licząc mnie jako dwóch. Żartowniś z tego Logana.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Black Lotus 
Ostatni dziedzic rodu Magów~



Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1751
Wysłany: 2018-02-08, 17:08   

- Mówisz Anglik? - Harley wyłapał z twojej wypowiedzi potencjalnie nieistotną informację, po czym przybrał zamyślony wyraz. - Podobno w Londynie znajduje się Wieża Zegarowa, która jest siedzibą Stowarzyszenia Magów, grupą zrzeszającą osoby posiadające magiczne zdolności. Jednak nie jest ona jedyna i może to być tak naprawdę tylko zbieg okoliczności.
Na wspomnienie o kościele, Harleya przeszył dreszcz. Nie bał się ich, ale to właśnie na jednym z przykościelnych cmentarzy spotkało go to, co zmieniło jego życie. Wtedy do jego ciała wkradł się Thadeus. Chłopak starał się nie dać po sobie nic poznać, jednak tak naprawdę każdy wiedział, że jest on wyczulony na wszystkie tematy związane z początkiem jego "podróży".
- Wydaje mi się, że możesz mieć rację. - odpowiedział po kolejnej pauzie Harley. - I wydaje mi się, że masz rację. I to miejsce, o którym mówisz pewnie też jest z tym powiązane. Powinniśmy...
- Powinniśmy tam się udać, prawda? - odezwał się ni stąd ni zowąd stojący do tej pory na uboczu Logan. - Zatem będziemy mieli wycieczkę, co? Dobrze, że rano zatankowałem. - dodał, po czym się uśmiechnął spod swojej gęstej, ciemnej brody.
_________________
~ Rin Tohsaka ~

"Fighting for others, but not yourself, is nothing but hypocrisy."

"Even if my life is full of hypocrisy, I'll keep on striving to be a hero of justice!"

?© kotlet barani




 
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-02-08, 22:42   

Uśmiecham się lekko. To oznacza nie tylko to, że nie zwariowałem do końca, ale myślę logicznie i wiąże fakty, ale również to, że moje magiczne zmysły mnie nie zawodzą i faktycznie coś się dzieje w Fuyuki. Przytakuję na pomysł odnośnie wycieczki, jednak zanim wyruszymy, sprawdzam stan swojej gotowości magicznej oraz stan swoich Pokemonów. Dopiero jak będziemy gotowi, a moje Pokemony będą gotowe do dalszych przygód, wyruszam na zwiad kościoła Kotomine oraz miejsce w którym została wezwana ta silna dusza, o której wspomniał Harley. W trójkę będzie nam niewątpliwie raźniej.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-02-08, 23:11   

Mimikyu zdawał się być w nieco lepszej formie aniżeli jeszcze ponad godzinę temu. Staryu była w pełni sił, najwyraźniej przerwałeś walkę zanim jej przeciwniczka wyrządziła jej wiele szkód. W najgorszym stanie była Roselia, jednak dzięki posiadaniu u siebie różnych rodzajów ziół, nieco ją uleczyłeś. Nie wiadomo jednak, jak wpłynęłoby to na jej samopoczucie podczas ewentualnej walki. Sam czułeś się w pełni sił, zwłaszcza że udało wam się w końcu znaleźć jakiś punkt zaczepienia, jeśli chodzi o te dziwne wydarzenia w Fuyuki.

Podróż do Kościoła Kotomine nie zajęła wam zbyt długo czasu. Fuyuki nie było ogromnym miastem, a dojazd samochodem znad portu zajął wam około pół godziny. Stanęliście przed bramą odgradzającą święcony teren od reszty świata. Czułeś od tego miejsca dziwną energię, zresztą to samo zdawał się wyczuwać Harley.
- Duża ilość pogrzebanych dusz blokuje moje możliwości wykrycia najsilniejszej z nich. - odpowiedział tobie medium. - Jeśli miałbym zajmować się czymś takim, takie miejsce byłoby bardzo dobre. Zatem co teraz? - spytał ciebie Harley. - Bo raczej nie wejdziesz do środka i nie zapytasz się księdza: "Czy wie pan coś o tym, aby magowie przyzywali tutaj dusze?"
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.