Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gwen Brown
2018-08-12, 14:54
[Poke] Przygoda Kaiwe [+18]
Autor Wiadomość
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-07-14, 12:34   

To nie moja wina, wczuwam się w postać xD

Co do kurwy...
Przeleciało mi od razu przez myśl, kiedy ktoś mocno uderzył mnie w plecy. To było takie kurwa typowe, jednak nie spodziewałem się ujrzeć...tutaj....Mega Charizarda. Patrzyłem tak na niego może kilka sekund, po czym cały wkurw - jaki od razu zebrał się we mnie po otrzymaniu ciosu - wyszedł na światło dzienne a adrenalina i wściekłość buzowały we mnie. Lubię to.
- Jak śmiesz stawać mi na drodze do mojej ofiary, ty podrobiona jaszczurko!
Wrzasnąłem na niego, miałem zamiar walczyć. Ogień na moim ogonie zapłonął mocniej, ten Charizard będzie idealnym przeciwnikiem. Na pewno jest silny a ja chciałem mieć mnóstwo okazji do sprawdzenia swojego nowego ciała. Robię to po to, by jak najlepiej chronić Vandę.
Na pewno smocze, kamienne i ziemne ruchu które znam będą tutaj najlepsze.

Wzbiłem się wysoko aby walka toczyła się w powietrzu (gdyby jakimś cudem nie chciał się wzbić to "zachęciłem" go słownie). Na początek zaszarżowałem na niego Dragon Rush i liczyłem na to, że dzięki swojej szybkości skutecznie go trafię. Potem Iron Defense aby jego fizyczne ruchy nie raniły mnie tak mocno. Chciałem "skoczyć" w bok aby znaleźć się przy jego prawym barku i cisnąć w niego grad Rock Slide. Jeszcze jeden Iron Defense tak na zapas. Swoje uniki opierałem na szybkim opadaniu w dół, gwałtownych odskokach w powietrzu itd. Starałem się tym razem obserwować styl jego walki, może dostrzec słabe strony....Do gardła rzuciłbym mu się na koniec walki o ile będę mieć na to siłę.
_________________

------------
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-07-19, 22:56   

Jak się napierdzielać to z kimś konkretnym, nie? Byłeś szybszy, więc pierwszy zebrałeś się do ataku. Ale... Charek nie był głupi. Doskonale zdawał sobie sprawę, że twój atak mógł mu popełnić spore kuku, więc zebrał się do uniku. skutecznego uniku. Cóż, smocze ataki robiły kuku jemu... ale i tobie. Nie dziwne więc było kiedy posłał ku tobie Dragon Pulse przed którym ledwo się wyrobiłeś z unikiem. Potem użyłeś Iron Defense, coby sobie podwyższyć obronę. Charek znowu puścił ci wiązankę z Dragon Pulse, tym razem celnie. Zabolało. Mimo obrony zabolało (wszak to special). Ale za to oddałeś mu celnym Rock Slide, na chwilkę wytrącając z równego lotu, więc nie było tak źle. Dobra okazja by go znowu zaatakować... ale postawiłeś na obronę. Kolejny Iron Defense, a Charek dla odmiany odtańczył Dragon Dance. Czyli względny spokój.
Jak na razie walka była wyrównana, a sytuacja napięta jak baranie torby, zwłaszcza, że Charek jak na razie oszczędnie operował atakami i nie wiadomo co jeszcze chował w zanadrzu. Raczej nie warto lekceważyć tego tutaj. Nie wyglądał na takiego co to otrzymuje łomot- możliwe, że zazwyczaj jest na odwrót. W końcu gdyby nie był pewny swoich możliwości, raczej nie naskakiwałby na ciebie z mordą. No, była też opcja, że jest debilem, ale... może jednak załóżmy, że nie cały świat jest idiotami bez jakiegoś instynkyu samozachowawczego. To byłoby już dziwne.
- Ostatnia szansa, smoczku. Spieprzaj, bo zaraz to ty zostaniesz ofiarą!- zakrzyknął do ciebie

Ty - 80HP, obrona podwyższona o 4 stopnie
vs.
Mega Charizard X - 80HP, atak i szybkość podwyższone o 1 stopień
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-07-20, 21:10   

Zawarczałem groźnie na jego słowa i na chwilę zawisłem w powietrzu. Nie miałem zamiaru rezygnować
- HA! Tylko ofermy nie kończą walki!
Powiedziałem jadowitym głosem po czym posłałem w jego stronę Dragon Pulse jednak bardziej w formie zmyłki, żeby wykorzystać moment jego nieuwagi gdzie będzie skupiał się przez chwilę na wykonanie uniku, sam natomiast zanunrkowałem i rozpędziłem się z Dragon Rush aby w niego uderzyć. Gdyby chciał mnie zaatakować fizycznie to użyłbym Countera, jednak gdyby nie to po prostu Protect. Na koniec dużą moc włożyłbym w Thunder Punch coby go zabolało a najlepiej sparaliżowało. Obserwowałem go jak walczy bo po prostu uznałem, że nie mogę latać na łeb na szyję w walki. Jeżeli trochę pomyślę i przyjrzę się rywalowi...Może dostrzegę jakąś jego słabość która pozwoliłaby mi wygrać a nie tylko polegać na typach. Tak sobie myślę...że spróbować zgasić jego płomień na ogonie. Przygotowałem następny plan.
_________________

------------
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-07-25, 12:50   

A zatem walka trwała dalej. Zaatakowałeś Dragon Pulse i nawet trochę cie zdziwiło, że Charek nawet nie próbuje unikać pędzącej ku niemu kuli energii. Jeszcze bardziej się zdziwiłeś, kiedy gad zamachnął się ogonem (który to pobłyskiwał metalicznie zdradzając użycie Iron Tail) i... zwyczajnie odbił lecący ku niemu atak! I to jeszcze tak, że o mały włos, a oberwałbyś swoim własnym atakiem! Tymczasem w zamian poczęstował cię Hidden Power. Szczęśliwie był to typ normlany, ale nie zmieniało to faktu, że zabolało, kiedy ów atak cię trafił. Odkułes się nieco celnym Dragon Rush. Charek zaraz zaczął ku tobie szarżować. Spodziewając się jakiegoś ataku fizycznego, sposobiłeś się do użycia Counter. A tu dupa- w ostatniej chwili wypuścił na ciebie Dragon Pulse i tyle było twojej przewagi. Thunder Punch okazał się niecelny, ale szczęśliwie kolejny Dragon Pulse Charka także.
Twój rywal poruszał się pewnie i jakby to określić- z przytupem. Nie dostrzegałeś jakichś wyraźnych kontuzji, które mogłyby go osłabiać, jakiejś starej rany która po uderzeniu w nią mogłaby mu dokuczyć. Znaczy pokrywały go rozmaite blizny, a jakże, niestety żadna nie wyglądała dla ciebie na tyle obiecująco. Tymczasem ogon... Hm... Zawsze to początek jakiegoś planu.

Ty - 50HP, obrona podwyższona o 4 stopnie
vs.
Mega Charizard X - 60HP, atak i szybkość podwyższone o 1 stopień
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-07-26, 03:51   

Choera, dobry jest. Jednak teraz ja muszę zrealizować swój plan, może nieco szalony ale muszę się...z nim szczepić. Używałem aż do skutku Dragon Rush, można rzec, że chciałem go gonić jeżeli nie trafiłem za pierwszym razem w jego plecy. Był to ruch fizyczny więc musiałem go dotknąć, dlatego kiedy w niego uderzyłem to zamiast "odskoczyć", wyciągnąłem przednie łapy przed siebie i po prostu wbiłem się pazurami w jego ciało, najlepiej to poniżej ramion. Spróbowałem opleść swój ogon wokół niego i przywołać Aqua Tail by smagnąć wodą w jego płomień. Probówałem aż do skutku, przed resztą ataków bronić się Protect (x2)
_________________

------------
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-01, 21:34   

Rzuciłeś się na Charka ze swoim Dragon Rush. Potrzeba było kilku prób nim w końcu udało ci się w niego wczepić (i przy okazji trochę ukrzywdzić). Niestety koncepcja wskoczenia mu na plecki trochę nie pykła, ale i tak trzymałeś się dzielnie jego boku, wbijając w niego swoje pazurki.
- A ty co, przytulić potrzeba? Spierdzielaj!- Charek wyraźnie nie był zadowolony z twojej bliskości i usiłował cię strząsnąć.
Zdzielił cię Dragon Claw, ale jako, że obronę maiłeś podwyższoną do poziomu wręcz kosmicznego, nie zabolało to aż tak bardzo. Niemniej, troszkę ałała. Jeszcze bardziej unieszczęśliwiłeś Charka, kiedy to usiłowałeś zgasić mu płomień na ogonie. No, teraz to się jawnie wkurwił.
- O tak?! Czekaj, śmieciu...
Tak więc ty atakowałeś wodnym ogonem, a Charek starał się jak najmocniej podsycać swój płomień, by nie było go tak łatwo zgasić. Zrobił się lekki impas, kiedy to tak wiliście się w powietrzu, waląc się ogonami, a jednocześnie drapiąc i gryząc się gdzie popadnie. Dość późno ogarnęliście się, że w tym zamieszaniu żaden z was nie pomyślał o machaniu skrzydłami. Innymi słowy w trakcie powietrznej szarpaniny, kiedy to oberwaliście jeden od drugiego po równo, rymnęliście o ziemię. Tak więc byliście zdrapani, pogryzieni i jeszcze się potłukliście. Tak trochę. Korzystając z okazji Charek szarpnął się gwałtownie, uwalniając z twojego uścisku. Warcząc na siebie i łypiąc złowrogo, bójka przeniosła się na grunt. Charek uskutecznił atak Dragon Pulse, dwa razy, a ty dwa razy skutecznie wybroniłeś się Protectem. Im bliżej końca, tym bardziej zajadle. Ale przynajmniej odniosłeś ten skutek, że Charizard trochę się zmęczył podsycaniem swego płomienia i wyglądał ciut gorzej od ciebie.

Ty - 40HP, obrona podwyższona o 4 stopnie
vs.
Mega Charizard X - 35HP, atak i szybkość podwyższone o 1 stopień
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-02, 15:44   

Udało mi się mocno go osłabić, może nie o taki efekt mi chodziło ale lepsze to niż nic. Nie machałem skrzydłami bo myślałem, że Charizard będzie to robić czym jeszcze bardziej go zmęczę. Jednak nie, ten też tego nie robił a skupiał się na podsycaniu płomienia. Idiota. Kiedy runęliśmy na ziemię a ja obroniłem się przed jego ruchami miałem okazję na atak. Charizard nie może znać ruchu uzdrawiającego, nie ma bata. A może zna tylko jakieś słabe, tak czy inaczej ja używam teraz Roost aby mieć niemalże na full życia.
Potem uuniosłem przednią część ciała w górę i uderzyłem łapami w grunt posyłając w stronę smoka Stone Edge. Wystrzeliłem w jego kierunku, nie ważne czy ten już zdążył wzbić się w górę czy jeszcze tyczał na ziemi, chcąc przywalić mu Dragon Rush i kolejnym Thunder Punchem w żołądek.
_________________

------------
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-03, 23:33   

Twój rywal widział co się święci i usiłował ci przeszkodzić w podleczeniu się, okładając cię czym popadnie. Dopiero użycie Dragon Pulse podziałało, przerywając działanie Roost, ale nie zmieniało to faktu, że Charek i tak był w ciemnej dupie- brakowało na prawdę niewiele byś mógł mówić o maksymalnym poziomie energii (znaczy się stukło do 80HP). Tymczasem posłałeś w kierunku gada Stone Edge. Charek zdołał zrobić unik, więc ucierpiało tylko jakieś bogu ducha winne drzewo. Po chwili w twoją stronę poszybował niecelny Dragon Pulse, a zaraz po tym urządziłeś Charkowi kontrę. I to taką z prawdziwego zdarzenia. Dostał najpierw "ze łba", a potem jeszcze "z sierpowego". Efekt był taki, że uderzył z impetem w drzewo, które wcześniej ucierpiało od twojego ataku. Pień był słaby, nie zaskoczyło cię więc specjalnie, że drzewo zaraz zaczęło lecieć ku ziemi. Chociaż nie, w obecnej chwili raczej na Charka, skutecznie go przygniatając. Jakimś cudem w jaszczurze tliła się jeszcze jakaś resztka energii, ale nawet w pełni zdrów musiałby się troszkę zmęczyć przy ruszeniu tego drzewiszcza. Hm... Wilk nosił razy kilka, przywalili drzewem w wilka. Czy jakoś tak.
- Tata?
Zaraz, że co? Jakie "tata"? Jedno krótkie słowo zdecydowanie wybiło cię z rytmu, nie wspominając o bitewnym szale. Odwróciłeś się, a po chwili twoim ślepiom ukazał się dość żałosny widok w postaci małej, dość brutalnie okaleczonej Charmander. W oczy rzucała się poszarpana blizna biegnąca od jej prawej skroni, przez środek prawego oka i pysk, kończąc się gdzieś w okolicach żuchwy po lewej stronie. Poza tym ciężko byłoby przegapić smętnie zwieszony kikut zamiast jednej z przednich łapek. Gdyby nie to, wyglądałaby pewnie jak każdy inny Charmander w jej wieku, choć trudno zgadnąć o jakim wieku konkretnie jest mowa. Ognista jaszczureczka sprawiała wrażenie wyjątkowo drobniutkiej. Mała przypatrywała wam się z mieszaniną strachu i zakłopotania, doprawioną solidną szczyptą potrzeby rozpłakania się.
- Miia, zmiataj stąd!- Charizard pomimo odniesionych obrażeń, gwałtownie szarpnął się pod przygniatającym go pniem.
- Tylko ją tknij...- wysyczał w twoją stronę, a w jego oczach dostrzegłeś tą typowo ojcowską rządzę mordu na każdym, kto skrzywdziłby jego ukochaną córeczkę. Ciężko było jednak brać tę groźbę na poważnie w obecnej sytuacji. Ech, i co z tym fantem zrobić? Dobić, nie dobić?

Ty - 80HP, obrona podwyższona o 4 stopnie
vs.
Mega Charizard X - 5HP, atak i szybkość podwyższone o 1 stopień
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-04, 01:54   

Uzycie Roost okazało się być dobrym pomysłem i efekt był natychmiastowy, dostałem kopa energii i teraz Charizard nie będzie miał ze mną szans. Nie ma opcji, jest za słaby. Z dziką satysfakcją uniknąłem jego ataku, po czym sam celnie zaserwowałem mu kombo z łba i zaraz potem oberwał w końcu ode mnie z pazuram porządnie w kichy. Kiedy ten jak torpeda leciał w stronę drzewa, ja uniosłem się ze trzy metry w górę i zawisłem w powietrzu. Aż się miło zrobiło, jak drzewo przewaliło się na Charizarda. Już, już chciałem do niego podlecieć, jednak wtedy coś usłyszałem. Jakiś cienki głosik którego właścicielką była...Charmander. Wygladała na zranioną ale czy mnie to obchodziło? Moim celem był Charizard, nie to małe wymoczkowate coś, co miało być jaszczurką. Niestety na chwilę mnie rozproszyła, więc nie mogłem więcej tracić czasu. Pomknąłem w stronę smoka i usiadłem na pniu drzewa któy go przygniótł, jeszcze bardziej utrudniając mu podniesienie się. Brązową łapę położyłem na jego szyi i nim coś do niego powiedziałem, syknąłem jeszcze jak na gada przystało
- Ty jesteś moim celem i teraz zobaczysz ty nędzna imitacjo smoka jak kończą narwane pokemony
To mówiąc miałem zamiar ostatecznie zdzielić go Dragon Claw w szyję. Aurat nie miałem ochoty go zabić, on tylko bronił swojej córki ale nie odpuszczę mu tego. Walka ma być rozstrzygnięta. O ile cios się udał to jeszcze bym mu powiedział
- Zapamiętaj, że ZE MNĄ się nie zadziera i jeżeli nie chcesz abym zgasił ten lekki płomyk szansy, że Miia przeżyje, to radzę ci dobrze - NIGDY WIĘCEJ mnie nie atakuj. Nawet nie waż się spojrzeć w moją stronę czy o mnie pomyśleć. Bo jak Otchłań kocham - znajdę i wychędożę Charmanderkę a z twojej głowy zrobię sobie trofeum!!!
_________________

------------
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-05, 15:37   

Cóż, widok bezbronnego, zalewającymi się łzami pacholęcia, nie był dla ciebie wystarczająco ckliwy czy wzbudzający litość. Postanowiłes dokończyć co zacząłeś i zdzielić Charka raz a dobrze. Trochę się wyrywał, trochę próbował atakować, na tyle, na ile pozwalała mu obecna sytuacja, ale i tak nie zdołał zrobić nic, by jakoś szczególnie dać ci się w kość. Tak więc dostał w caban i padł taki lekko zamroczony na ziemię. Ciszę przeszył głośny szloch małej Charmanderki, która przezwyciężając strach, rzuciła się ku swemu rodzicielowi. ckliwa scenka, ale w sumie co cię to obchodzi? Chyba. W każdym razie co to teraz... A prawda, powrót do planu pierwotnego znalezienie i wpierdzielenia Papciowi Ślimakowi. Chyba, że masz jakieś inne plany. Odpoczynek, polowanko, coś tam?

Zdobywasz 2lvl za walkę
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-05, 16:42   

Charizard był dobrym przeciwnikiem ale dziwne było to, że nie wyszedł ze swojej formy Mega. Jak więc tutaj działa Mega Ewolucja? Dziwne i bez sensu, że ona w ogóle tutaj istnieje. Mogłem sobie tak nad tym gdybać ale zostawiłem to na potem, kiedy będę się nudzić to będzie o czym rozmyślać. Chwilę tak jeszcze stałem na drzewie które przygniotło Charizarda patrząc na tą ckliwą scenkę, po czym złapałem mocno za pień i, pomagając sobie Seismic Toss, podniosłem je ze smoka i rzuciłem gdzieś w bok. Nie. Nie zrobiłem tego z litości czy dlatego, że ta scenka była taka "ohhh". Może Charizard ogarnie, kiedy się obudzi, że to ja zdjąłem z niego to drzewo i kiedyś - wykorzystam ten fakt. Popatrzyłem na małą Charmander i tylko prychnąłem z kpiną. Poszukałem mojej mapy bo chyba gdzieś mi wypadła. Chciałbym jednak teraz trochę odpocząć i w sumie to smok mnie zaciekawił. Położyłem się więc na zwalonym drzewie, wyginając szyję na wzór litery s, krzyżując przednie łapy przed sobą, po czym spokojnie czekałem aż ten się ocknie. Kiedy to nastąpiło powiedziałem do Charizarda
- I cio wyszalało się wielkie bobo? To może powiesz mi teraz jak gad gadowi, czy widziałeś gdzieś w okolicy jakiegoś Magcargo
_________________

------------
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-05, 17:04   

Kiedy już odwaliłeś na bok drzewo przygniatające Charka, Charmander wtuliła się w ojca, a ty położyłeś się w pobliżu. Z braku lepszych rzeczy do roboty z początku przestudiowałeś jeszcze raz swoją mapę, popatrywałeś na Charka, a w końcu skończyłeś nudząc się niemiłosiernie. Trochę to trwało, ale w końcu Charizard ze zbolałym jękiem uniósł łeb. Na twój widok zdobył się jedynie na warknięcie. Wyciągnął też łapę i opiekuńczo otulił nią swoją małą.
- Może tak, może nie. Co ci do tego?- odparł, przypatrując ci się niezbyt przyjemnym wzrokiem.
Hm... Czyli trafiłeś na prawdziwego przyjemniaczka.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-05, 20:23   

Skoro nadażyła się okazja to dlaczego by nie skorzystać i zapytać o tego Dziada? Czy jakkolwiek go zwali. Przygniotłem jakimś kamykiem mapę aby nie odleciała przy byle podmuch wiatru. Nie liczyłem na kulturalną odpowiedź z jego strony, jednak nie mogłem powstrzymać się od wrednego uśmieszku i krótkiego, cynicznego śmiechu. Zeskoczyłem z pnia zostawiając na nim zadrapania od pazurów i zrobiłem dwa kroki w przód
- To mi do tego, że jak nie odpowiesz to dostaniesz znowu w ten durny łeb
Naprawdę jakim trzeba być idiotą aby zamiast normalnie odpowiedzieć to jeszcze prosić się o powtórkę z rozrywki. Byłem w znacznie lepszej formie od niego i jeżeli Charizard wymyśli coś głupiego, to go zaatakuje.
_________________

------------
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-09, 21:00   

Charek zachichotał, mierząc cię pogardliwym spojrzeniem. Głupi czy co? Albo jest mu już wszystko jedno.
- A proszę bardzo, wal. Jak masz fantazję to i zabij. I tak gówno ci to da, bo choćbyś strzelał fochy jak panna na wydaniu i rozpieprzył połowę lasu, dalej gówno będziesz wiedział, inteligencie.
No, za miłe to nie było, ale tu Charek miał rację- co byś nie zrobił, jeśli on nie zechce ci odpowiedzieć to dalej będziesz w punkcie wyjścia, łatając na oślep. Co prawda mogłeś szukać kogoś innego do zasięgnięcia języka, ale prawdopodobnie byłoby to szukanie długie i mozolne. Choćby z tego względu, że wasze ryki skutecznie wypłoszyły tubylców do najrozmaitszych dziur i kryjówek. A po co sobie utrudniać.
Tymczasem Charek chwiejnie podniósł się na cztery łapy. Charmander zaraz schowała się za jedną z przednich, łypiąc na ciebie ze swej wątpliwej kryjówki.
- Aczkolwiek cenię sobie swój kawałek lasu i nie mam ochoty słuchać twoich fochów, więc powiem ci, że tracisz tylko czas. Papcio jest stary jak świat, ale ruchy ma jak gówniarz- dziś jest tu, a jutro gdzie indziej. Po prostu lubi się szlajać dla samej idei szlajania, nie wnikam w jego upodobania. W każdym razie, gdziekolwiek spuścił ci łomot, bo zakładam, że szukasz go w ramach odwetu, równie dobrze może grzać muszlę w cholerę daleko stąd. Tak czy siak nie słyszałem, by ostatnio kręcił się w pobliżu. Jakoś tydzień do dwóch temu owszem, ale teraz nie wiem gdzie go poniosło. Pytaj kogo chcesz, każdy powie ci to samo- teraz nie ma go w pobliżu.
No i dupa. I całe te kilometry lotu poszły w piz... Ale spójrzmy na pozytywy- już wiesz gdzie NIE szukać. Wygląda na to że kwestia zemsty na Papciu będzie musiała poczekać do momentu aż dowiesz się czegoś nowego. Tymczasem chyba pora wymyślić sobie jakieś inne zajęcie, które mógłbyś pielęgnować w tak zwanym międzyczasie.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-08-10, 00:40   

- Fochy? A z której dupy wyciągnąłeś focha?
Odpowiedziałęm zgriźliwie i kiedy ten skończył mielić ozorem, że nie ma szans znaleźć Dziada, to powiedziałem
- Który z nas wykazał się debilizmem? Ty - zadzierając ze mną, czy ja - spokojnie lecąc sobie ku swojemu celu. Skoro zacząłeś walkę, należało ją skończyć. To przez twoją głupotę las ucierpiał. Jakbyś mnie nie atakował, to bogu winne drzewo by nie ucierpiało...no i to coś za twoją nogą też
Odpowiedziałem mu tonem filozofa, bowiem już nieco ochłonąłem po ferworze walki i teraz tylko napawałem się zwycięstwem. Ciekawe czy o tym zabijaniu mówił na poważnie, czy może tylko tak o? Bo tak strasznie teraz korciło mnie żeby go dobić. Nie był mi już dłużej potrzebny, co chciałem to się dowiedziałem. Mogłem to zrobić i w sumie...chciałem
- Chcesz zginąć?
Zapytałem jak typowy psychopata, uśmiechając się w ten sam sposób. Wbiłem w niego wzrok, zastanawiając się jakby go tutaj pomęczyć i dobić.
On może komuś jeszcze to rozgadać. O mnie. Komuś silnemu. Nie dam rady pokonać dwóch takic jak on. Nie teraz. Trzeba go zabić
Wystrzeliłem w jego stronę z Dragon Rushem aby odrzucić go od Charmander. Ją też będę musiał zabić. Skoro nie wiem czy z Furretem się udało, z tym przynajmniej będę mieć pewność
- GIŃ!
Wrzasnąłęm w jego stronę chcąc za pomocą Crunch'a złapać go za szyję i wyrwać z niej kawał mięsa, powodując ogromne krwawienie.
_________________

------------
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.