Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
[Poke] Przygoda Galla [+18]
Autor Wiadomość
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-07-14, 07:35   

Plan był piękny w swej prostocie. Korzystając z okazji, że nikt nie próbuje się na ciebie rzucić i zabić w jakiś krwawy oraz bolesny sposób, ruszyłeś na tego tchórzliwego człowieka. Hyc w krzaki i w galop! Sądząc po odgłosach twojej siostrze doskwierały właśnie płomienie z pułapki w którą ją zamknąłeś. Dobrze, że dzięki właściwościom typowym dla waszego typu nie zadzieje jej się zbyt wielka krzywda. Czasem do twych uszu dolatywały krótkie jęknięcia czy stęknięcia dobywające się to z pyska Lany, to znów jej rywala.
Tymczasem przekradłeś się na miejsce. Elegancko wybiłeś sie w górę, by opaść na człowieka niczym grom z jasnego nieba. Zanim dwunóg ogarnął co się wydarzyło, oberwał Psybeam. Doprawdy żałosny to był teraz widok- mamrotało to to coś bez ładu i składu, śliniło się... Błe! Szybko zlokalizowałeś pasek z przypiętymi doń kulami... Ale jak na to, wszystkie pachniały tak samo! No nic, na próbę trzasnąłeś o ziemię pierwszą lepszą i czekałeś na efekt.
Kulka nie od razu się rozwaliła, musiałeś nią zdrowo pieprznąć o jakiś kamień nim w końcu rozleciała się na kawałki, wydając z siebie żałosne piknięcie. Efekt? Jolteon zaniechał walki. Stał jakiś taki kompletnie zdezorientowany, rozglądając się gorączkowo jak szczenię za matką. W końcu z głośnym skowytem przypadł do ziemi osłaniając łeb łapami. Okeej, to było dziwne. Ale kij z nim. Zwłaszcza, że efekt Fire Spin zaczyna powoli mijać i kolumna wyraźnie opada ku ziemi.

Ty - 90HP
vs.
Uru - 85HP, szybkość podwyższona o 1 stopień, złapana w Fire Spin
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-07-15, 21:28   

Nie mogło być lepszej okazji. Lana wciąż jeszcze walczyła, a żaden inny pokemon się nie pojawił. Miałem otwartą drogę do człowieka i zapłaci mi za to co zrobił Uru i co ja musiałem jej teraz zrobić. Jej piski dobiegające zza wiru ognia raniły me serce. Podkradłem się do niego niczym łowca i spadłem z góry, zupełnie zaskakując. Nim zdołał coś zrobić, oberwał psybeamem co skończyło się do niego bełkotaniem i ślinieniem. Żałosny widok. Sam zaś czułem satysfakcję z tej akcji. W każdym razie dobrałem się do jego paska z kulami i… szlag. Wszystkie pachną tak samo! Z braku laku wziąłem pierwszą z nich i zacząłem nią nawalać w kamienie. W końcu rozpadła się, dziwnie pipcząc. W tym samym czasie tamten Jolteon przestał walczyć i stanął dęba zdezorientowany, a na koniec nakrył się łapami. Nie wiem co robi, ale pewne jest to, że rozwaliłem jego kulę. Kij z nim, mój Fire spin przestaje działać. Nie ma czasu na pół środki. Układam wszystkie pozostałe kule razem na ziemi, a potem walę w nie Power-up Punchem, by zniszczyć wszystkie naraz.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-07-19, 22:57   

Istotnie, nie było czasu do stracenia. Zwłaszcza, że Uru nie zamierzała czekać- kiedy tylko płomienie opadły na wystarczającą wysokość, po prostu je przeskoczyła. Pędziła ku tobie w stanie tak dojmującej furii, przypalona tu i tak (wręcz ciągnąc za sobą delikatną smugę ognia z podpieczonego ogona), że wyglądała niczym jakiś ogar piekielny. Zaczynałeś rozumieć, że zabraknie ci czasu na zniszczenie kul, bo młoda dobiegnie szybciej. I wtedy właśnie Lana dotąd rozpłaszczona nieopodal lamentującego Jolteona gwałtownie wysunęła łapę, podcinając twoją siostrę. Mała rymnęła o ziemię, co z pewnością nie było przyjemne, a ty mogłeś w spokoju uskutecznić niszczenie kulek. Pośpiesznie cisnąłeś pas na ziemię a potem poprawiłeś Power-UP Punchem. Huknęło, błysnęło i... nagle zrobiło się tłoczniej. zniszczenie kulek spowodowało uwolnienie siedzących w środku pokemonów. Odnalazł się nieobecny przez chwilę Ninetales, leżący pół przytomnie na ziemi, był trawiasty Ivysaur rozglądający się na boki z miną wyrażającą totalną dezorientację, był Azumarill, który nie bardzo wiedząc co ze sobą zrobić, po prostu zaczął gibać się na swoim ogonie i mruczeć coś niezrozumiałego pod nosem... I tylko jeden Noibat wydawał się najprzytomniejszy z nich wszystkich. Gorączkowo rozejrzał się na boki, a na widok twojego pyska, na jego mordkę wystąpił szeroki uśmiech.
- Wolny!- wykrzyknął radośnie, bez chwili zwłoki podrywając się w powietrze.
Hm... Czyżby ten tutaj pamiętał kim jest? Może był złapany jakoś niedawno i jeszcze nie wszystko mu się wymazało? A z resztą, co cię obchodzi obcy Noibat! Odwróciłeś się ku swej siostrze. Uru niezdarnie gramoliła się z ziemi, również wyraźnie zdezorientowana. Mimo to gdy cię zobaczyła, obnażyła kiełki w ostrzegawczym warknięciu. Cholera! Zanim jednak doszło do dalszych rękoczynów najzwyczajniej w świecie została zdzielona w tył głowy przez Lanę, a konkretniej jej kijaszek. Zamroczona Fennekin, osunęła się na ziemię. Co do?!
- Wiem, wiem, potem mnie będziesz opierdzielał. Na razie łap ją i spadamy zanim człowiek się ogarnie, tamtym wpadnie coś durnego do łbów, albo przyplączą się inne kłopoty.
No, w sumie... teraz Uru przynajmniej nie będzie protestować i atakować. Ale żeby od razu kijem w łeb?!

Zdobywasz 1lvl za walkę
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-07-20, 17:31   

Sytuacja była „gorąca”, ledwie płomienie trochę opadły, a Uru wyskoczyła z pułapki i przepełniona furią, z dymiący futrem, niczym piekielny ogar biegła w moją stronę. Nawet się wzdrygnąłem. Wzdrygnąłem się też na myśl, że czeka mnie z nią awantura, bo nie starczy mi czasu na rozbicie kul. Nieoczekiwanie wtrąciła się Lana, która obaliła podstępnie moją siostrę, usuwając przeszkodę. Zrealizowałem plan rozwalenia kulek. Nieoczekiwanie spowodowało to wyrzucenie z nich zawartości i zrobiło się tłoczno wokół mnie. Na szczęście niedoszłe pokemony tego człowieka... nie wiedziały co ze sobą zrobić. Oprócz jednego Noibata. Ten z wielką radością z odzyskanej wolności pomknął w siną dal. Kij z nimi. Z nadzieją spojrzałem na siostrę. Uru zbierała się z gleby, również zdezorientowana. Mimo wszystko obnażyła kły w moją stronę. Poczułem ukłucie rozczarowania. Niedoszło jednak do dalszego fajczenia sobie nawzajem futer, bo Lana ogłuszyła młodą ciosem kija i ta znowu padła na glebę. Poruszyło mnie to, nie mówiąc o tym, że było totalnym zaskoczeniem. Jednak nim zareagowałem, lisica powiedziała coś, że faktycznie postanowiłem odłożyć pytania na później. Faktycznie nie wiadomo co te pokemony mogą odpalić teraz.
- Będę miał potem kilka pytań do ciebie – syknąłem tylko do Lany, biorąc na ręce nieprzytomną siostrę. – Dobra, wiejmy! – mówię, gdy już to zrobię.
I cóż, wiejmy stąd, byle dalej od człowieka i jego już byłych pokemonów.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-07-25, 12:50   

Praktycznie "w locie" pochwyciłeś swoją siostrę. nie było to takie trudne, ostatecznie była całkiem poręczna. No, w pewnym sensie. Przytuliłeś ją do siebie i bez zbędnych dyskusji, razem z Laną ulatnialiście się z miejsca całego zamieszania. Lisica nieco utykała, a po pewnym czasie okazało się, że Uru byłaby pierwszorzędna do niesienia, ale gdyby nie trzeba było w międzyczasie biec. Szczęśliwie nie podążały za wami żadne kłopoty. Odbiegliście zatem w ciemności, spowijające las, nie oglądając się za siebie.
Dopiero po dłuższym czasie uznaliście, że jest w miarę bezpiecznie. Znalazłszy w miarę spokojny zakątek, przysiadłeś na ziemi, delikatnie kładąc obok Uru. Lana także sobie klapnęła, pozwalając oddechowi się uspokoić.
- Dobra... To jakie to masz do mnie pytania? I przepraszam za Uru, ale sam przyznaj, że nie było czasu by próbować z nią negocjować cokolwiek.- odezwała się po chwili, poprawiając kosmyk sierści, opadający jej na oczy.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
Ostatnio zmieniony przez Gwen Brown 2018-07-25, 12:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-07-29, 23:56   

W biegu zgarnąłem Uru i tutaj bardzo przydała się dwunożna forma jaką teraz miałem. Siostrzyczka była całkiem poręczna. Przytuliłem ją, jak to brat, do siebie, po czym zbiegłem wraz z Laną ze „sceny”. Pobiegliśmy w las, a ja miałem w głowie przede wszystkim zapewnienie Uru bezpieczeństwa. Nie było lekko. Moja towarzyszka utykała po walce, a podczas biegu mała Fennekin mi ciążyła. Jednakże wyzwolone z kul pokemony nie podążały za nami, ani nikt inny. Uff, co za ulga. Minęło trochę czasu nim zdecydowaliśmy się w jednym kącie zatrzymać się. Tam z wielką delikatnością ułożyłem wciąż nieprzytomną Uru. Lana odezwała się pierwsza, no i wspomniała to co zrobiła mojej siostrze. To wspomnienie nieprzyjemnie mnei poruszyło, aż na chwilę zacisnąłem pięści, ale wziąłem kilka głębszych oddechów na uspokojenie i rozluźniłem ręce.
- Normalnie to bym cię podpiekł za to co zrobiłaś, Lano, ale jestem w stanie zrozumieć, że sytuacja wymagała nadzwyczajnych środków – mówię cicho, głaszcząc Uru. – Powiedz mi zatem jak to jest z tą ludzką niewolą? Co się stało tym pokemonom kiedy zniszczyłem kule? Kiedy Uru wrócą jej wspomnienia? Z nich wszystkich z wolności ucieszył się tylko jeden, a reszta była zdezorientowana. W ogóle jak ty się wydostałaś i ile tobie zajęło wrócenie do siebie? – zalewam ją pytaniami, mając nadzieję, że kiedy Uru się obudzi, będzie mnie pamiętać.
- Acha i żebyś nie uznała, że nie liczy się dla mnie, że ratowałaś mnie z mojego pośpiechu – dodaję, rzucając Lanie jagodę Sitrus wyciągniętą z mojej torby. – Dziękuję. Bez twojej pomocy źle by się to skończyło. – Silę się trochę na ton skruchy. Wypadałoby.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-01, 21:34   

Lana złapała jagodę, ale sądząc po wyrazie jej pyska, była szczerze zdumiona.
- Wow. Przyznam, że zareagowałeś duuużo spokojniej niż sądziłam. W każdym razie i tak bym ci pomogła. Wtedy nie udało mi się zabrać twojej siostry, ale przynajmniej się odkułam i zrobiłam to teraz. Sumienie nie będzie mnie tak dręczyć- odparła, po chwili odgryzając kawałek owocu.
Zadałeś jej masę pytań. Cóż, jako pokemon z natury wolny i nie znający skrępowania tymi ludzkimi ustrojstwami nie miałeś bladego pojęcia jak to wszystko działa czy wygląda z punktu widzenia pokemona.
- Jak już ci mówiłam wcześniej, te kule stopniowo wymazują wspomnienia z czasów kiedy było się wolnym. Nie wiem do końca jak to działa, po prostu tak się dzieje. Może po to, by ludziom łatwiej było nas kontrolować? Pewnie coś takiego. W każdym razie tamten Noibat, który tak się cieszył z wolności musiał być złapany niedawno, jeszcze nie zdążył zbyt wiele zapomnieć. Pozostali... Cóż, pozostali pewnie już zapomnieli. Poza tym zwróciłeś uwagę na to co je łączyło? Wszystkie poza Noibatem i Uru?
Na chwilę zamilkła, dając ci moment na przemyślenie sprawy. Jolteon, Ninetales, Ivysaur, Azumarill... Hm... Chyba nie chodzi jej...
- Tak, wszyscy pozostali przeszli już ewolucję- Lana jakby odczytałą twoje myśli.
- Po tym co wtedy widziałam mam taką hipotezę, że jeśli przejdziesz ewolucję w czasie niewoli u ludzi to już po ptakach. Oni się bali Kasai. Zerwałeś więź łączącą ich z tymi kulkami, zyskali wolność, ale nawet nie wiedzieli co z nią zrobić. Nie umieliby już wrócić i żyć jak wolne pokemony, za bardzo uzależnili się od człowieka i zwyczajnie nie znają już innego życia - to jest przerażające. Podejrzewam, że udało nam się trafić na Uru praktycznie w ostatniej chwili. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby była już po swojej ewolucji...
Cholera. Wiedziałeś, że fakt zabrania małej przez ludzi już sam z siebie był rzeczą straszną. Ale żeby aż tak?! Ludzie to jednak jakieś chore skurwysyny.
- Pytasz kiedy jej wrócą wspomnienia, ale... nie wiem. Tydzień? Miesiąc? Nie mam pojęcia. Kiedy się spotkałyśmy i planowałyśmy ucieczkę, obie już traciłyśmy wspomnienia, ale jeszcze pamiętałyśmy kim byłyśmy. Żałuję, że w tej całej rozpierdusze, którą rozpętałam w tamtym muzeum nawet nie zrobiłam nic by ją zabrać. Działałam wtedy jak z automatu i chyba jakoś podświadomie wymazałam sporą część tego co się tam działo z mojego umysłu. Pamiętam ,że jeszcze ze dwa tygodnie później chodziłam taka zdrowo skołowana. Że wiedziałam, że o czymś nie pamiętam, ale nie mogłam sobie za nic przypomnieć o co chodziło. Ale to wracało. Pomalutku, najczęściej na śnie, ale wracało. Myślę, że i Uru też wrócą wspomnienia, po prostu będzie potrzebować więcej czasu.
Znowu zaległa cisza, kiedy to próbowałeś sobie to wszystko jakoś przetrawić. Spojrzałeś na Uru. Fakt, była nieco sponiewieraną potyczką, ale wyglądała tak niewinnie. Tak... jak zawsze. Tymczasem Lana sprawiała wrażenie jakby chciała powiedzieć coś jeszcze, ale albo nie wiedziała jak ubrać to w słowa, albo bała się twojej reakcji. Na razie z braku lepszego pomysł siedziała, nerwowo miętosząc końcówkę ogona w łapach.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
Ostatnio zmieniony przez Gwen Brown 2018-08-01, 21:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-08-04, 10:48   

Jakże wiele słuchania mnie czekało. Pomyślałem później. Oczywiście zyskała sobie w moich oczach tym, że i tak by mi pomogła, że miała wyrzuty sumienia, iż nie uratowała mojej siostry wcześniej. Potem zaczęło się tłumaczenie mi, który nie miał pojęcia co się wiąże z ludzką niewolą, poza tym, że nie jesteś wolny, co się właściwie stało. Poczułem tym większą nienawiść do ludzi, gdy Lana przypomniała mi, że kule wymazują uwięzionym ich wspomnienia i może to służyć łatwiejszej kontroli niewolników. To jest złe. Potwierdziła też przypuszczenia, że Noibat musiał być świeżo złapany. Co do reszty, zwróciła mi uwagę na istotny fakt, że całą czwórkę łączyło bycie wyewoluowanymi. Lana podzieliła się ze mną swoją teorią, że ewoluowanie u ludzi sprawia, że już po tobie. Aż otworzyłem szeroko oczy ze zdumienia. Jak ludzie mogli to tak urządzić, iż zniewolony pokemony stają się tak od nich zależne, że nie już są w stanie uciec do innego życia? Poczułem przykrość, że mimo moich wysiłków, tamci czterej będą sterczeli na tamtej polanie aż ich człowiek się obudzi i dalej będą mu służyć. Przynajmniej uratowałem Noibata oraz moją kochaną siostrę, ale aż wzdrygnąłem się, gdy moja towarzyszka stwierdziła, że być może w ostatniej chwili napatoczyliśmy się na Uru. Parszywi ludzie! Zapłacą jeszcze za to co zrobili Sanktuarium, mojej rodzinie oraz innym pokemonom, a co! Co do powrotu wspomnień Uru, Lana nie potrafiła mi powiedzieć, kiedy to dokładnie nastąpi, ale upewniła mnie na swoim przykładzie, że to nastąpi. Trzeba mieć nadzieję, że prędzej niż później. Lana opowiedziała mi też w jaki sposób sama uciekła oraz co działo się z nią później. Szczerze mówiąc, zyskałem dla niej jeszcze więcej szacunku. Uciec z wygodnej niewoli u ludzi do czegoś, czego się zapominało? Godne szacunku. No i koniec. Nie wiem, czy wszystko zrozumiałem tak jak trzeba, ale czułem jakiegoś rodzaju spełnienie, widząc teraz śpiącą tuż obok Uru. Może nie był to główny cel mojej misji, ale czegoś dzisiaj dokonałem, ale nie sam. Lana zamilkła, jakby gryząc się, czy powiedzieć coś, co ciśnie się jej na język, czy nie. Podchodzę do niej, siadam obok i po chwili walki z oporem, próbuję ją objąć jednym ramieniem.
- O co chodzi? Co ci jeszcze tam leży na duszy? – zagaduję niemrawo.
Cholera, nie umiem pocieszać strapionych samic.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-04, 11:46   

Lana nie protestowała kiedy usiadłeś obok niej i objąłeś ją ramieniem. Właściwie można powiedzieć, że wyglądała, jakby odczuwała ulgę i cieszyła się z twojej bliskości. Przez dłuższą chwilę siedzieliście tak w milczeniu, a lisica wpatrywała się w twoją siostrę. W końcu westchnęła, co uznałeś za zapowiedź, że zaraz dowiesz się co jej leżało na wątrobie. Nie pomyliłeś się.
- Kasai, musisz wiedzieć... Nie wiem jaka Uru była dawniej, zanim złapali ją ludzie, ale... Ale to już nie będzie ta sama Uru. Nawet kiedy już wrócą jej wspomnienia, nawet jeśli będzie się wydawało, że wszystko znowu jest w porządku, to już nigdy nie będzie tą samą Fennekim, którą znałeś. Nigdy. Po niewoli u ludzi, nawet krótkiej, bezpowrotnie traci się jakąś cząstkę siebie. Jakieś nawyki, upodobania- część z tego po prostu znika. Nawet ja czasem mam wrażenie, że coś co robię czy lubię i sprawia mi to radość jakoś nie powinno tak działać. Takie wieczne poczucie, że coś nie do końca jest na swoim miejscu.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-08-04, 12:02   

Moja próba dodania otuchy Lanie chyba wyszła. Lisica wyglądało jakby jej ulżyło dzięki mojej bliskości. W domu raczej żadna samica nie przepadała za moją bliskością z obawy przed jakimś złośliwym numerem. W końcu powiedziała o co jej chodziło i to było bardzo, bardzo smutne. Aż położyłem uszy i zwiesiłem łeb. Mówiła, że to niemożliwe, żeby Uru byłą taka sama jak wcześniej, nawet gdy sobie wszystko przypomni, że niewola u ludzi zostawia trwały ślad. Kolejny powód by ich nienawidzić, ale teraz byłem zbyt smutny na gniew.
- Dziękuję, że mnie uprzedziłaś. Niemniej… – odzywam się po zebraniu słów. – Przynajmniej coś z niej teraz uratowaliśmy prawda? Gdyby została jeszcze trochę z tym pieprzonym człowiekiem, już nie byłoby w ogóle Uru, czyż nie? – pytam.
Naprawdę chcę zobaczyć w tym wszystkim jakiś pozytyw.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-04, 14:51   

Lana wysłuchała cię, jakby w nieco lepszym nastroju. Widać, że jej ulżyło.
- Och, na pewno. Powiedziałabym, że całkiem sporo, nawet jeśli przez jakiś czas nie będzie tego widać. Mimo wszystko wyciągnięcie jej od ludzi teraz było korzystniejsze niż gdyby miała tam tkwić dłużej. Zobaczysz, już po paru dniach będzie lepiej- tym razem to Lana próbowała pocieszyć ciebie.
I tak to wyszło- środek nocy, Lana u twego boku, Uru śpi, nie bardzo wiedząc co się wkoło niej dzieje. Teoretycznie niby nic, ale dla ciebie to było kolejne większe osiągnięcie mniej więcej od przejścia ewolucji. Miło, nie można powiedzieć.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-08-04, 19:01   

Jak miło, Lana próbowała mnie pocieszyć.
- Dzięki – tylko tyle jestem w stanie odpowiedzieć.
I cóż teraz? Jest noc. Ja siedzę, obejmując Lanę, a obok śpi moja odzyskana siostra. To wielki sukces dla mnie. Kiedy miałem ten dziwny sen, w której moja siostrzyczka się pojawiła, nie spodziewałem się, że tak szybko ją odnajdę. Może to był proroczy sen? Kto wie. Grunt, że jest tu teraz. Teraz pozostaje tylko czekać aż się obudzi, ale sam chyba nie dam rady teraz zasnąć.
- Może prześpij się, a ja zostanę na straży? – wypalam nagle do Lany. – Ja po tym wszystkim pewnie będę miał problemy ze spaniem, a skoro kręcą się tutaj ludzie, lepiej żeby ktoś miał oko na okolicę. – wyjaśniam.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-04, 20:20   

- Skoro tak mówisz... W porządku- odparła lisica.
- Ale gdybyś jednak potrzebował przysnąć, obudź mnie, też mogę trochę posiedzieć na czatach.
Cóż, na razie nie było takiej potrzeby. Lana ułożyła się więc w pobliżu Uru, okrywając ją opiekuńczo swoim ogonem. Nie minęło wiele czasu, a obserwowałeś jak obu poruszały się boki w rytm miarowych oddechów.
Tak jak przypuszczałeś, w ogóle nie chciało ci się spać. Podrążony w myślach, nasłuchiwałeś dźwięków nocy, od czasu do czasu zerkając na dziewczyny. Szczęśliwie nic ani nikt was nie niepokoił (nie licząc jakiegoś zbłąkanego komara raz na jakiś czas brzęczącego przy uchu). Innymi słowy noc minęła spokojnie.
Kiedy wzeszło słońce stwierdziłeś, że musiało ci się troszkę zdrzemnąć. Lana jeszcze spała, ale Uru już zaczynała się kręcić pod srebrzystą kitą. Po chwili wyjrzała spod niej para zaspanych oczu... które momentalnie się rozbudziły na twój widok. Młoda na razie czujnie ci się przypatrywała, nie wyłażąc spod ogona Lany.
No, stary, jak tu ją powitać by nie zarobić w caban? Oto jest pytanie...
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2018-08-05, 15:00   

No cóż. Lana zgodziła się i poszła spać obok Uru, okrywając ją ogonem. Wyglądało to naprawdę uroczo. Ja tymczasem czuwałem i myślałem, a noc powoli mijała dookoła mnie. Jakby żeby uświęcić nasze zwycięstwo, nikt nas nie niepokoił, nie licząc komarów. Zmęczenie jednak musiał ze mną wygrać, bo na chwilę urwał mi się film. Gdy przecierając zaspane oczy rozejrzałem się wtedy, zauważyłem, że Lana jeszcze śpi, ale pewna mniejsza istotka zaczyna się ruszać pod jej ogonem. Po chwili Uru wyjrzała zza ogona lisicy i natychmiast zrobiła oczy jak pięciozłotówki na mój widok. Była czujna i trzymała się pod kitą Lany, jakby tam było bezpieczniej. O matko, jak tu zagadać, żeby nie dostać pazurkami?
- Uru… – mówię, wstając powoli. – Uru, czy teraz pamiętasz mnie? Uru, jestem twoim bratem. Jestem Kasai – tłumaczę, nie ruszając się z miejsca, jakby bojąc się, że spłoszę siostrę.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-08-09, 21:02   

Mała początkowo wpatrywała się w ciebie tymi wielkimi ślepkami w całkowitym milczeniu. Kiedy jednak zacząłeś wstawać, ona cofnęła się nieco i jakby przyczajona do ataku obnażyła kiełki i warknęła w twoją stronę. To zdecydowanie było przeciwieństwo spokoju, ale najwyraźniej cobyś nie zrobił, nie dało się tego uniknąć.
- Kłamca!- warknęła w twoją stronę, a zaraz potem z głuchym warkotem skoczyła, przewracając się na ziemię.
Uru kąsała i drapała cię na oślep, wrzeszcząc, że zabrałeś ją od pana, że jesteś obcy i wiele wiele innych przykrych dla ciebie słów. Naraz poczułeś, że ktoś zdecydowanym ruchem zaciągnął z ciebie twoją siostrę. To Lana, którą obudziły odgłosy waszej "potyczki". Liscia dalej sprawiała wrażenie nieco zaspanej, ale nie przeszkodziło jej to by bezceremonialnie ucapić Uru za ogon i po prostu pociągnąć zdecydowanym ruchem. Fennekin co prawda zaraz się wyrwała, ale teraz dla odmiany łypała złowrogim spojrzeniem również na twoją towarzyszkę.
- Że jego nie pamiętasz to już wiemy, ale mnie może pamiętasz, co Uru? To ja, Lana.- zagadnęła do niej spokojnym tonem.
Twoja siostra czujnie wpatrywała się w Lanę, na razie kompletnie nie dając po sobie poznać czy w ogóle wysłuchała słów srebrnofutrej. Dalej powarkiwała z cicha, a sierść zjeżyła tak, ze wyglądała jak puchata kulka.
- Trochę urosłam od tamtego czasu, kiedy ostatni raz cię widziałam byłam Fennekin. Pamiętasz pokazy w Camphrier Town?
Rysu Uru jakby złagodniały, faktycznie sięgnęła myślami do tamtych wspomnień. coś musiała skojarzyć, bo futro się na niej wygładziło i przysiadła na ziemi.
- Pamiętam. Pożar... był wtedy duży pożar i pokazy odwołano. Chyba faktycznie była jakaś Lana. nie jestem pewna...- mruczała do siebie w zamyśleniu.
- Właśnie tak, dobrze pamiętasz. Nie ma powodu do niepokoju, jesteśmy przyjaciółmi. Chcemy porozmawiać, to przecież nic złego, prawda? Już dobrze...- Lana także przysiadła, powolnym ruchem wyjmując z ogona swój kijek i odkładając na bok.
No, przynajmniej mała się uspokoiła. Może jakoś wspólnymi siłami uda wam się ją okiełznać. Jakoś.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.