Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przygoda Galla [+18]
Autor Wiadomość
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-04-24, 13:10   Przygoda Galla [+18]



- Aha, dokładnie. W zasadzie jest cała masa gatunków pokemonów, w powietrzu, ziemi, na lądzie. Te gatunki liczy się w setkach- odparł Asriel.
W międzyczasie opowiedział ci co nieco o doktor Alphys- przypominającej żółtego jaszczura badaczce, będącej nadwornym naukowcem. Wspomniał też o jej najrozmaitszych talentach w różnych dziedzinach- od chemii, poprzez biologię, na technice i mechanice kończąc.
- Czasami pojawia się u nas, może nawet uda się ją spotkać
Co do pytania o ludzi oraz o otaczającym świecie, Asriel wyraźnie się zamyślił. Chyba zastanawiał się od czego właściwie zacząć.
- Co Płakso, już minęło cię oświecenie?- zachichotała Chara.
- Cicho, próbuję zebrać myśłi. Nie bardzo wiem od czego powinienem zacząć- mruknął koziołek.
- To najlepiej od początku, inteligencie. Od Wielkich Wojen chociażby
I od tego też zaczął swoją opowieść. Od chistorii Wielkich wojen dwóch ras- ludzi i potworów. O tym, że potwory przegrały i musiały dosłownie i w przenośni zejść do podziemia, oddzielonego od świata ludzi potężną barierą, której żaden potwór nie jest sam z siebie pokonać. Dowiedziałeś się też, że koziołek nie był takim pierwszym lepszych dzieciakiem, tylko małym księciem potworów. A nie wyglądał, nie? Potem wspomniał ci co nieco o historii jego i Chary.
- Bo wbrew pozorom, to też dosyć istotne
Okazało się, że wrednawy kwiatek nie zawsze był kwiatkiem. Tylko ludzką dziewczynką, która przypadkiem znalazła się w podziemiu, a którą przygarnęła rodzina królewska. I która po jakimś czasie ciężko zachorowała i zmarła. Potem Asriel opowiedział ci, że niektóre, wystarczająco silne duchem potwory są w sanie wchłonąć duszę człowieka. I że właśnie to zrobił z duszą Chary. Tylko wtedy mógł pokonać barierę i zanieść ciało swej przybranej siostry do miejsca o którym mu opowiadała- na łachę żółtych kwiatów opodal jej rodzinnej wioski. Tylko, że kiedy Asriel natknął się na mieszkańców wioski, nie chcieli słuchać jego wyjaśnień i bardzo poważnie go zranili. Zostawił ciało Chary na powierzchni, a sam zdołał jeszcze wrócić do podziemi, gdzie skonał na rękach rodziców.
- Potem niewiele pamiętam. To znaczy pamiętam, że czułem się strasznie samotny i było mi bardzo smutno. A potem nie wiadomo skąd zorientowałem się, że cały czas jest ze mną Chara. W jakiś sposób oboje znaleźliśmy się w tym samym ciele, jeśli można tak mówić o kwiatku. Wydaje mi się, że właśnie wtedy Chara przejęła kontrolę, a mnie zepchnęła gdzieś w bok i nie pozwalała działać. A potem pojawiła się Frisk...
I tu historia niemal zatacza koło. Do Podziemi trafia inne ludzkie dziecko- Frisk. Początkowo potwory, po doświadczeniach z Charą niespecjalnie były do niej przekonane, ale z czasem stała się przyjaciółką dla wszystkich.
- I to właśnie ona powstrzymała Floweya. Uratowała całe Podziemie. I mnie też. Tylko, że kiedy wróciło moje ciało, to należące do niej wyparowało. I na razie sobie egzystujemy tak jak widzisz. Ale to nic. Doktor Alphys pracuje nad tym, aby stworzyć dla Frisk odpowiednie ciało i jakoś przenieść do niego jej duszę.
Tak więc przy okazji poznałeś historię tej niezwykłej trójki. Intrygujące. Tymczasem Asriel kontynuował opowieść. Po wydarzeniach z Frisk bariera opadła i potwory mogły wyjść na powierzchnię. Ludzie zapomnieli o toczących się ongiś wojnach i widok tych wszystkich pokracznych stworów był dość... zaskakujący. Ponieważ jednak potwory przejawiały pokojowe zamiary, a i nie był ich jakiś liczebny bezmiar, ludzi postanowili ofiarować im na wyłączność obszar znany jako region Urobos- rozległy fragment nieco zapomnianego kontynentu. Potwory mogły wreszcie żyć na powierzchni i nie ograniczała ich żadna bariera, a więc i one, i ludzie mogły się swobodnie przemieszczać po świecie. Obie strony czyniły to jednak dość rzadko, bo przez długie lata życia w odosobnieniu, nie czuły większej potrzeby przebywania ze sobą non stop. Aczkolwiek chętnie wymieniano się technologiami czy informacjami, aby obie rasy mogły się poznać na nowo.
- No, a jeśli chodzi o takie przyziemniejsze informacje, zmierzamy właśnie miasta, które ludzie nazywali Legato. My jednak określamy je jako Nowe Ruiny, bo przypomina trochę ten rejon pamiętany z Podziemi. Właśnie tam pomieszkujemy od czasu do czasu z rodzicami. To coś w rodzaju letniej rezydencji, czy coś takiego.
Tymczasem opuściliście ruiny domostwa. Okazało się, że dookoła rozciąga się gęsty las, przypominający egzotyczną dżunglę. Od czasu do czasu mijaliście po drodze jakieś stare, kamienne konstrukcje i mniejsze lub większe ruiny, wystające spośród gąszczu. Cóż, nie trudno było domyślić się skąd skojarzenia między oboma obszarami, o których wspominał Asriel.

/Bazujemy na regionie Urobos z Sagi. Mapka, na której się opieram: KLIK Odnośnie stworków- nie bój się, nie będą tam wyłącznie poki z Sagi, ale w przeważającej mierze te kanoniczne ;P
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
Ostatnio zmieniony przez Gwen Brown 2017-03-27, 21:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2016-04-25, 19:40   

Ale suprize z tym regionem xD
Przy okazji przypomniałem sobie, że w boxie siedzi mi jeszcze pokemon do wprowadzenia.
--------------

Miałem rację, że pokemony to większy zbiór pewnych gatunków stworzeń. Warto zapamiętać. Bardzo zainteresował mnie opis tej doktor Alphys. Być może powinienem się z nić skontaktować, aby spróbować odbudować portal brata. Bezwiednie dotykam miejsca, w którym schowałem artefakt. Potem Asriel streścił mi chyba spory kawałek historii tego świata. Wojna między dwiema rasami, uwięzienie jednej w podziemiach, dramat, pojawienie się bohaterki i uratowanie „świata”, a wszystko kończy się szczęśliwie. Potwory wróciły na powierzchnię, a ludzie pozwolili im zasiedlić opuszczony obszar tego świata. Interesujące, bardzo. Chociaż może nie tak, jak przemieszczanie się dusz między ciałami, czy żywot dwóch w jednej skorupie. No i dobrze wiedzieć, że są tutaj miasta oraz rozwinięta technika. Tylko…
- Cóż, faktycznie wokół widać mnóstwo ruin, ale żeby nazywać miasto Nowymi Ruinami? To dość… niecodzienne – komentuję ze zdziwieniem. – Niemniej twoje słowa były interesujące. Nie wiem ile czasu będę musiał zabawić w tych stronach, ale póki tu będę z chęcią dowiem się jakiś szczegółów. A możesz mi coś powiedzieć o tych przedmiotach? - Pokazuję koziołkowi zawartość znalezionej przeze mnie torby. – Znalazłem to porzucone w ruinach tamtego budynku. Przy okazji może warto sprawdzić, co kryje się w tej drugiej kuli? – pytam już sam siebie, biorąc ja do ręki.
Postępując podobnie, jak w przypadku kuli z Riolu, otwieram przedmiot.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-04-28, 18:01   

/No nie? Lubię czasem zniespodziankować człowieków xD

Słysząc twoją uwagę Asriel tylko wzruszył ramionami. Za to Chara nie omieszkała podzielić isę własnymi przemyśleniami.
- Dla mnie to też kolejny idiotyzm. Może jednak nie jesteś taki głupi, kotowaty?- zachichotała.
Koziołek warknął cicho.
- Po prostu my potwory mamy sentyment do tego co było- mruknął lekko urażonym tonem.
Tymczasem postanowiłeś skorzystać z jego wiedzy o tutejszym świecie. To wyraźnie poprawiło Asrielowi humor, bo znowu zaczął chętnie opowiadać ci o tym i owym. Widać lubił, kiedy doceniało się jego wiedzę.
- Jasne. Popatrzmy... O tu masz kilka pustych balli. Ten biało-czerwony nazywa się Pokeball i jest standardową kulą do łapania pokemonów. O, ale ten z tym żółtym księżycem ma już inne właściwości- pozwala z dużo większą skutecznością łapać pokemony ewoluujące za sprawą kamienia księżycowego. O, jest nawet jeden Ultraball- ten daje jakieś 75% większe szanse na pomyślne łapanie pokemonów- zaczął koziołek, od przerzucenia kolorowych kul.
Po chwili wygrzebałeś z torby kilka dysków z jakimiś liczbami i symbolami TM, MT i HM.
- O, a te dyski to bardzo przydatna sprawa. Dajesz je pokemonowi, a on za ich sprawą może poznać zapisane na nich nowe ruchy czy ataki. Oczywiście zadziałają, jeśli pokemon, któremu je dajesz może poznać dany atak. Te ze znakiem HM są szczególnie użyteczne- są wielorazowe. Pozostałe znikają po jednym użyciu.
Potem dowiedziałeś się, że wszedłeś w posiadanie nie małego mieszka z tutejszą walutą. Potem natrafiliście na pięć żółtawych jagódek, które Asriel określił jako jagody Shuca o właściwościach niwelujących. Były też łuski, które wymienione u pewnego pustelnika, pozwalały zrobić użytek z jego usług- osobnik ów przypominał pokemonom ataki, cokolwiek to mogło oznaczać. Były też niebieskawe cukierki, które w jakiś magiczny sposób zwiększały poziom doświadczenia pokemona, a tym samym mogły go przybliżyć do ewolucji. Z innych ciekawszych rzeczy, wygrzebałeś kilof i wędkę, oba całkiem niezłej jakości. Zachodziłeś w głowę jakim cudem mogły się tu zmieścić... Znalazłeś też pojemnik z herbatą i jakieś ciastko. Był też jakiś pasek materiału, a z tego co mówił Asriel można było dać go pokemonowi aby zwiększyć siłę jego superefektywnych ataków. A tajemniczy różowawy przedmiot słóżył do ewolucji jakiegoś pokemona o śmiesznej nazwie- Porygon2. Ale najprzydatniejszy przedmiot wygrzebaliście na końcu.
- O, masz też Pokedex? No, to jesteśmy w domu. W tym małym urządzeniu jest zapisana cała wiedza o pokemonach. Co jedzą, jakie lubią środowisko, jak ewoluują, opis każdego gatunku i formy... Wszystko. Taka podręczna encyklopedia. O, wystarczy, że nakierujesz go na pokemona, a on automatycznie robi jego skan i dostarcza ci o nim informacji.
Asriel nakierował urządzenie na twojego Riolu i po chwili pojawiła się cała masa informacji na jego temat. Że ewoluuje poprzez szczęście, że jest samcem, że ma typ walczący, że ewoluuje w Lucario... I jeszcze wiele więcej. Z takim cacuszkiem, faktycznie ogarnięcie tego świata nie powinno być takie skomplikowane.
Tymczasem postanowiłeś sprawdzić co kryło się w drugim Pokeballu. Po chwili błysnęło czerwonawe światło, a przed tobą zmaterializowało się nieduże, pokryte brązowym futerkiem stworzonko, od razu kojarzące się z małym liskiem. Po obserwacji działań Asriela, tym razem sam wykonałeś skan tego malucha.
Eevee, samiczka, poziom piąty, typ normalny, znane ataki i... aż osiem form ewolucyjnych? Szaleństwo!
- O, masz Eevee? Są bardzo sympatyczne z natury, lubię je. Mamy nawet jednego w domu, ale nasz jest troszkę inny- ma srebrne, prawie białe futerko- stwierdził Asriel, uśmiechając się na wspomnienie swego pupila.
- Właściwie nadałeś im jakieś imiona? Na przykład nasz Eevee nazywa się Toby.
Koncepcja nadawania imion? Hm, czemu nie. Tymczasem dowiedziałeś się właśnie całej masy przydatnych rzeczy.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2016-04-29, 11:05   

Szkoda, że Eevee Asriela nie nazywa się Annoying Dog :-P
No i poniżej masz odpis długości całej strony w wordzie xD
---------------------

Skąd to urażenie Asriela, gdy stwierdziłem, że nazwa Nowe Ruiny jest niecodzienna? Przecież nie powiedziałem tego tonem kpiny. Chłopiec jednak rozchmurzył się, gdy zaczął opowiadać mi o znalezionych przeze mnie przedmiotach. Okazało się, że są tam cuda nie widy. Różne rodzaje kuli zwanych ballami. Tajemnicze dyski pozwalające pokemonom uczyć się nowych sztuczek. Kilka miejscowych owoców, albo łuski, które zbierał jakiś pustelnik, a nawet słodycze pozwalające tym pokemonom stać się silniejszymi. Jeszcze pasek czarnego materiału, czy jakieś dziwne coś związane z czymś zwanym Porygonem. Kilof, czy wędka to akurat najmniej obce mi przedmioty. Tylko jak to wszystko zmieściło się w jednej torbie i nie waży ona przez to tony? O bogowie, tyle informacji do przyswojenia, tyle rzeczy rodzących kolejne pytania. Jeśli nie będę wstrzemięźliwy, upiekę sobie mózg zbyt szybkim podawaniem nowych danych.
Na dnie torby znalazł się jeszcze jeden przedmiot. Elektroniczne urządzenie o epokę bardziej zaawansowane technologicznie od tego co znam ze swojego świata. Asriel wyjaśnił, że to podręczna encyklopedia zawierająca wszelkie dane o pokemonach. Z początku nie mogłem w to uwierzyć. Dla mnie encyklopedia to ciężki, opasły tom zapisany drobnym druczkiem. A jednak była to prawda. Koziołek wycelował pokedex w Riolu i ekranik urządzenia wyświetlił rozmaite informacje o stworzeniu. Niesamowite. I na pewno bardzo ułatwi mi funkcjonowanie w tym świecie.
Tymczasem otworzyłem drugą kulę i wyłoniło się z niego małe, brązowe stworzonko przypominające lisy z mojego świata. Wyglądało na bardzo urocze. Naśladując Asriela, użyłem na zwierzątku pokedexa i dowiedziałem się wielu rzeczy, m. in., że ten gatunek nazywa się Eevee. Mój towarzysz zdradził mi, że posiada podobną istotą, ale innego koloru. Zaproponował mi również nazwanie swoich pokemonów. Zastanawiałem się chwilę nad tym. W sumie to nie był zły pomysł, odróżniłbym wtedy te dwa stworzenia od innych przedstawicieli ich gatunków.
- Nie nazwałem ich, ale myślę, że to zrobię – odpowiadam Asrielowi, po czym klękam przed pokemonami. – Ty będziesz nazywał się Kago, ku pamięci mojego wiernego psa z dzieciństwa – mówię do Riolu. – A ciebie nazwę Armari, co znaczy „chyży lis” z dawnego języka mojego ludu – zwracam się do Eevee, głaszcząc go po głowie.
Potem wstaję i ponownie rozmawiam z Asrielem.
- Powiedz mi, czemu w ogóle chwytacie te pokemony do kul? Do czego mogą mi się przydać ci dwaj malcy? Czym są wspomniane przez ciebie ataki? Oraz co oznacza ewolucja, o której pisało urządzenie? – chyba zamęczę na śmierć tego chłopca mymi pytaniami.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-04-29, 19:27   

/Trochę dziwnie by to było gdyby tak uroczy koziołek wołał swego podopiecznego: "Chodź tutaj Wkurzający Psie!", nie sądzisz? xD

Cóż, pierwotny humorek Asriela był chyba bardziej reakcją na Charę niż ciebie. Szybko mu przeszło, kiedy mógł ci o wszystkim poopowiadać.
Tymczasem spodobał ci się jego pomysł o nadawaniu imion pokemonom. Zaraz też przystąpiłeś do dzieła i w ten oto prosty sposób Riolu i Eevee stali się nieco bardziej wyjątkowi. Tymczasem zafrapowała cię jeszcze jedna rzecz...
- Widzisz, ludzie to zapoczątkowali. Podejrzewam, że wcześniej tego nie było, ale wynikło jako jakieś zabezpieczenie przed kradzieżą. Bo złapanego pokemona nikt inny nie może pochwycić. Pokeball pierwszego właściciela blokuje taką możliwość. No, tylko zawsze można próbować kraść balle z pokemonami w środku. W każdym razie to dość użyteczne kiedy podróżujesz. Są momenty, że przydałby ci się jakiś pokemon, aby na przykład pokonać wielką rzekę. Możesz sobie wtedy wypuścić takiego, który ci w tym pomoże, a pozostałe zostają w ballach i przeprawiają się razem z tobą. Ataki? Cóż to coś w rodzaju osobistych właściwości każdego pokemona. Sposób w jaki się broni czy atakuje. Są takie które panują nad ogniem czy wodą. Twój Riolu ma wrodzony talent do walk, więc wśród jego ataków będą dominować różne ciosy czy kopniaki. A Eevee z kolei poprzez typ normalny jest w zasadzie nieco bardziej wszechstronnie uzdolniona. Jest w stanie nauczyć się ataków różnych innych typów. Co prawda nie wszystkich i nie każdego. Cóż, generalnie pokemony i ich właściciele używają tych ataków bardziej do toczenia pojedynków. To taki rodzaj sportu, ale pozwala też zachować pokemony w dobrym zdrowiu, a treningi znacznie pogłębiają ich rozwój. Ale można je wykorzystać również inaczej. Są wystawy, wyścigi, ringo... Nie zawsze trzeba walczyć.
Przy ostatnim zdaniu spojrzał wymownie na Charę. Roślinka prychnęła tylko. Asriel kontynuował.
- Co do ewolucji. Większość pokemonów ma kilka form. Nie wszystkie, ale większość. Ewolucja to po prostu przejście z jednej formy w drugą. O, chociażby twój Riolu po ewolucji zyskałby dodatkowy typ stalowy i kilka ataków opartym na tym typie. Byłby też wyższy, nieco szybszy czy silniejszy. To trochę tak jak dorastanie
Ciekawe, ciekawe. Tymczasem tuptaliście dalej. W pewnym momencie wyszyliście na nieduże wzniesienie. Widać było z niego majaczące w oddali miasteczko.
- Widzisz? Właśnie tam idziemy- powiedział koziołek, wskazując odległe zabudowania.
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2016-05-04, 18:25   

Poznałem kolejne interesujące informacje. A więc pokemony wykorzystywano w rozmaitych celach użytkowych, tak jak używa się zwierząt w moich światach. Tylko że w moim świecie stworzenia o wrodzonych nadprzyrodzonych zdolnościach należą już do rzadkości, przetrzebione w trakcie rozwoju cywilizacji. Tutaj są na porządku dziennym. No i jak usłyszałem, korzysta się w nie także w sposoby mniej pragmatyczne. Pojedynki oraz pozostałe. Nie ma co, pokemony są integralną częścią tego świata i miejscowej cywilizacji. Zdziwiło mi wyjaśnienie ewolucji. W toczącej się wśród uczonych mojego świata dyskusji wysnuto, że to bardzo długi, wieloetapowy proces. Z wyjaśnień Asriela brzmiało, że ewolucja pokemonów przebiega znacznie, znacznie szybciej i ma być formą dorastania pokemona. Chmy, może przekonam się, jak to tutaj wygląda, na własne oczy. Zaczęło mnie zastanawiać, jakby Riolu wyglądał po tej ewolucji. W każdym razie wspięliśmy się na jakoweś wzniesienie, skąd ujrzeliśmy nieodległe miasteczko. Jeśli faktycznie znajdę tam gościnę, będę miał czas pomyśleć nad tym, jak mogę wrócić do domu. I muszę się jakoś dowiedzieć, czy mój brat również tutaj nie trafił, albo, co gorsze, jeszcze gdzieś indziej.
- Tak, widzę – potwierdzam, gdy zostaję zapytany. – Wygląda na spokojne miejsce – stwierdzam.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-05-05, 15:42   

Cóż, mając do dyspozycji takie cudo jak Pokedex nie straszne ci będzie zdobywanie informacji o pokemonach. W wolnej chwili koniecznie musiałeś sobie w nim "poprztykać". Tymczasem Asriel wskazał cel waszej wędrówki.
- Bo takie jest. Ludzie co prawda mogą sądzić inaczej, ale jesteśmy bardzo pokojowym ludem
Flowey wyszczerzyła się szeroko, na co koziołek westchnął.
- No, z małym wyjątkiem. W każdym razie krzywda cię tam raczej nie spotka
Ruszyliście więc dalej. I można by było powiedzieć, że po drodze nic się nie działo kiedy nagle usłyszeliście głośne syknięcie i z krzaków wyskoczyło stworzenie, przypominające jaszczurkę z wyglądającą jak listek wypustką na końcu ogona. Stworzonko zastąpiło wam drogę i warknęło wyzywająco.
- O to, Snivy. I chyba chce walczyć, akurat byłaby dobra okazja abyś się sprawdził- stwierdził koziołek.
Wyzwanie? Hm, czemu nie? Skonfrontowałbyś teorię z praktyką, a dzięki pokedexowi wiedziałeś jakie ataki znali twoi podopieczni. Niby wystarczyło tylko wydawać odpowiednie komendy i obserwować efekt. Co ty na to?
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2016-05-06, 08:34   

Cóż, Asriel twierdził, że jego lud jest raczej pokojowy, z wyjątkami w rodzaju tego Floweya, czy tam Chary. Chmy, powinienem się z tego cieszyć, bo łatwiej mi będzie znaleźć sposób na ponowne otwarcie portalu i powrót do domu. Mam plany odbudowy renomy mojego rodu, a chociaż mój wewnętrzny uczony z dziecięcą euforią zająłby się badaniem każdego zakamarka tego świata, to jednak ród jest w tej chwili dla mnie ważniejszy.
W każdym razie szliśmy dalej, ale na naszej drodze stanęła zielona jaszczurka z… liściem na końcu ogona. Zapewne kolejny pokemon. Z ciekawości używam na niego tego pokedexu, chcąc się czegoś dowiedzieć. Wprawdzie Asriel powiedział jak ten gatunek się zwie, jednak mógłbym wzbogacić swoją wiedzę.
- Ale jak to walczyć? – pytam się nieco zaskoczony. – Jak to ma wyglądać? Co ja mam robić? Mam wysłać Riolu, albo Eevee?
Wprawdzie koziołek mówił mi, że pokemonów używa się do toczenia pojedynków i posiadają różne ataki, ale nadal nie wiedziałem nic poza tym.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-05-07, 13:09   

Zanim, którykolwiek z was zdołał coś zrobić, z okolic szyi jaszczurki wystrzeliły dwa pnącza, pędzące aktualnie w twoją stronę. Byłbyś dostał po pysku, gdyby nie reakcja Riolu. Maluch wyskoczył do przodu, wykonał mocny zamach łapkami i w stronę jaszczurki poleciało coś na kształt wietrznej fali, która zatrzymała pnącza. Twój podopieczny właśnie stanął w twej obronie i to tak całkiem sam z siebie.
- No, to kwestię wyboru pokemona mamy już za sobą. Wystarczy abyś wydawał mu polecenia. Kiedy ma zrobić unik, kiedy i czym zaatakować. Tak jak teraz z tym Vacuum Wave. Korzystaj z ataków, które zna twój pokemon, tych, które pojawiły się na skanie w pokedex'ie- zawołał koziołek.
Hm, niby proste, ale skomplikowane. A Snivy nie wyglądała, jakby miała ochotę się usunąć i dać wam przejść. No dobrze, zerknąłeś jeszcze na ekanik pokedexu i... niech się dzeje.

Riolu - 100HP
Snivy - 100HP
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2016-05-09, 09:10   

Kiedy tak stałem, z szyi jaszczurki wystrzeliły w moją stronę jakieś roślinnie wyglądające pnącza, ale dzięki błyskawicznej reakcji Kago, nie zostałem nimi ugodzony.
- Dziękuję ci – mówię z wdzięcznością do Riolu.
Wyglądało na to, że chciał walczyć w moim imieniu z tym zielonym zwierzem. Asriel wyjaśnił mi jeszcze co mam robić. Niby nie brzmiało jak coś trudnego, ale czułem się dość niepewnie. W przeciwieństwie do Sarkeya nigdy nie byłem zbyt dobry w walczeniu. Ale chyba muszę spróbować, bo jaszczurka raczej grzecznie nie odpuści sobie.
- Dobrze Kago, więc… Zobaczmy co mógłbyś teraz zrobić, hmy… – odzywam się, patrząc na listę jego ataków. – Zacznij może od Quick Attack. Jeśli dobrze rozumuję, dzięki temu powinieneś się móc szybko zbliżyć do jaszczurki i ją uderzyć. Skoro wtedy już i tak będziesz blisko, spróbuj użyć Bite, co, jak zgaduję, oznacza, że po prostu ją ugryziesz. Niestety nie wiem, co ten Snivy oprócz używania pnączy potrafi, więc bądź ostrożny, dobrze? W razie ataku wroga na ciebie Counter powinien być skuteczny prawda? Wtedy oddałbyś wrogowi z nawiązką.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przy okazji rozglądam się po okolicy dla rozeznania. Sarkey zawsze mi powtarzał, że znajomość pola walki może okazać się kluczowa dla zwycięstwa, chociaż nie wiem, czy przekłada się to na starcia pokemonów. No i nie mogę powiedzieć, że się teraz boję. Nie, oprócz niepewności, czuję trochę ekscytacji oraz ciekawości oraz zmartwienia. Martwię się o Riolu, który walczy za mnie.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-05-09, 19:01   

Cóż, otoczenie nie wydawało się jakieś szczególnie pomocne. Staliście pośrodku wydeptanej, lekko kamienistej ścieżki. Po obu jej bokach rosły w mniejszym lub większym zagęszczeniu różne drzewa i krzewy. Z góry zaś, całość była zacieniana przez gałęzie drzew.
Tymczasem zacząłeś wydawać swoje pierwsze polecenia. Riolu skinął ci głową i zaraz przystąpił do dzieła. Widziałeś jak zwinnie omijał ciskane przez Snivy pnącza, aby ostatecznie z impetem na nią wpaść. Snivy nie była zadowolona z takiego obrotu sprawy. Owinęła się wokół Kago i zaczęła go podduszać. Waleczny Riolu jednak się nie dał i pomimo trudności, użył Counter, tym samym jakby odwracając role. Na koniec zdołał ją ukąsić, ale niestety, nie uniknął kontrataku w postaci szarży (Tackle).
W sumie jak na pierwszy raz szło ci całkiem nieźle. Asriel i Chara przyglądali ci się w milczeniu. Riolu z kolei, jako "główny zainteresowany", wydawał się całkiem zadowolony z toczonej właśnie potyczki.

Riolu - 90HP
Snivy - 70HP
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2016-05-11, 10:15   

Chmy, okolica chyba niezbyt sprzyjała temu, by ją wykorzystać na swoją korzyść, ale może to nie będzie konieczne. Kago zdaje się na razie wygrywa. Swoją drogą Riolu wygląda na bardzo zadowolonego z tego, że może walczyć. Urodzony wojownik, co?
- Tym razem zacznij od tego dystansowego ataku, którym mnie niedawno obroniłeś, Vacuum Wave się znaczy. Dla pewności drugą piąstką spróbuj użyć go jeszcze raz. Chodzi o to, by zająć nimi jaszczurkę, niezależnie od tego, czy trafisz ją. Wtedy używasz Quick Attack jak poprzednio do zbliżenia się, a potem gryziesz Bite. Tylko uważaj teraz na siebie Kago, byś znowu nie dał się skrępować tej giętkiej istocie. Odskocz, czy coś podobnego. W razie czego skorzystaj też z Counter. Możemy się pokusić też na jeden bardziej skomplikowany manewr, jeśli chcesz. Chodzi o to, byś podczas walki w zwarciu użył szybkości Quick Attacku do znalezienia się za plecami jaszczurki i natychmiast zaatakował jego plecy Vacuum Wave. To powinno być bolesne – raz kolejny wypowiadam polecenia, ale nadal nie czuję się pewnie w tej materii, ani nie patrzę z chęcią na tą przemoc.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-05-12, 15:45   

Rozpoczęła się kolejna część starcia. Jako, że szybsza, pierwsza do ataku zebrała się Snivy, która to użyła... liściowego tornada. Dosłownie i w przenośni. Atak skądinąd wyglądający imponująco, został w porę zneutralizowany przez Vacuun Wave twojego podopiecznego. Potem użył tego ataku drugi raz, tym razem trafiając w rywalkę. Snivy na razie trwała w miejscu i nie zaatakowała. Kago korzystając z okazji, zaczął ku niej pędzić z zamiarem późniejszego ukąszenia. Tymczasem Snivy chyba miała inne plany. Niespodziewanie jaszczurka poskoczyła, jej ogon rozbłysnął metalicznym blaskiem i Riolu najoględniej mówiąc dostał po pysku. Snivy chciała mu zafundować poprawkę, ale za sprawą Counter sama mocniej oberwała. Na koniec Riolu wykonał swoją zmyłkę- najpierw za sprawą lekkiego przyspieszenia zaleciał Snivy od tyłu, a potem posłał ku niej Vacuum Wave. Jaszczurka w odwecie zdołała tylko smagnąć Riolu swoimi pnączami.
- Hej, a może chciałbyś ją złapać? Wystarczy ją jeszcze trochę zmęczyć, a potem rzucić w jej stronę pustym pokeballem.- zasugerował Asriel
W sumie wola twoja panie.

Riolu - 75HP
Snivy - 40HP
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Galliusz 
Do some magic



Wiek: 29
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1097
Skąd: Magic Place
Wysłany: 2016-05-13, 08:45   

- Powiadasz? – dopytuję się Asriela, zastanawiając nad tym co zaproponował.
Znalezienie już schwytanych stworzeń to jedno, a uwięzienie kolejnego samemu to drugie. Z drugiej strony czemu nie miałbym spróbować. Pokemony, które znalazłem nie wyglądają na zrozpaczone swoim losem, więc może i z tą jaszczurką będzie podobnie. Ale najpierw trzeba walkę doprowadzić do końca.
- Kago, zrób teraz tak: odskocz od jaszczurki poza zasięg jej ogona. Stamtąd zacznij atakować kilka razy Vacuum Wave, tak 4-5 tych powietrznych fal powinno wystarczyć, by zmiękczyć Snivy do tego stopnia, byś mógł przejść do finalnej ofensywy. Jak tylko skończysz z Vacuum Wave, użyj Quick Attack, ale nie biegnij do przeciwnika po linii prostej, tylko po łuku i staraj się w miarę możliwości nie dać trafić. Po tym jak znajdziesz się obok przeciwnika, zacznij kąsać ją Bitem i kontynuuj aż wyczerpiesz jaszczurkę. Nie stój jednak w miejscu, korzystając z Quick Attack przemieszczaj się za plecy przeciwnika i z powrotem. Możesz też uderzyć Vacuum Wave z bliska – mówię trzecią już taktykę.
Mam nadzieję, że to już wystarczy.
_________________


Mazirra | Box | Bank
Sparks | Box | [url=pokemoncrystal.pl/topics27/3462.htm#69590]Bank[/url]
Kasai | Reshi

Jezioro | Kopalnia | Ogród
 
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2016-05-15, 11:44   

Snivy broniła się dzielnie. Nawet bardzo dzielnie, ale o ile udało jej się w porę uskoczyć przed jednym atakiem, obrywała drugim. Przy trzecim, próbowała znowu użyć Leaf Tornado, ale Vacuum Wave ponownie go zneutralizowało. Kolejny atak Kago trafił, a Snivy postawiła na swoje pnącza. Nie atakowała jednak. Kiedy Kago miał zamiar znowu zaatakować, użyła ich jak szczudeł, aby zrobić unik. Hm, czyli troszkę umie kombinować. W ramach odwetu posłała ku Riolu inny rodzaj tornada, tym razem "bezlistnego" Twistera. Żeby było weselej atak ten trafił, ale na szczęście obyło się bez jakichś dodatkowych efektów ubocznych. Niestety, jaszczureczka choćby najwaleczniejsza, nie mogła w nieskończoność przeciągać nieuniknionego. Kombinacja szybkiego ataku i Vacuum Wave ostatecznie nieco ją ogłuszyła i jaszczureczka padła na ziemię.
- Teraz! Teraz możesz ją złapać!- zawołał Asriel głosikiem przepełnionym wręcz entuzjazmem.
Hm, czemu nie. Popróbuj, ale nie zastanawiaj się zbyt długo. Snivy jak na razie była ogłuszona, ale nie wiadomo kiedy jej przejdzie i czy nie czmychnie w krzaki.

Riolu - 50HP
Snivy - 10HP, ogłuszona
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.