Rudzik Sądząc po apetycie, ta dyńka była skłonna wszamać nawet kamienia jeśli byłby polany jakimś sosikiem. Wszystko wskazuje na to, że taktyka "na żarcie" jak na razie się sprawdza.
Bella Premunt Lisiczka przysiadła na ziemi, dostojnie układając ogon. Na pytanie o zabawę przechyliła głowę, ale... raczej nie wyglądał na skorą do harców. W każdym razie wygląda na to, że wcześniejsza nieufność trochę jej przeszła.
Lotus Pochwycony :) Gratuluję, czekam na skan i zapraszam dopiero do strefy 8 :)
- Hmm... Skoro nie zabawa... To co lubisz robić? A raczej pokaż! Bo ja nie umiem mówić po lisiemu - zapytała, obejmując kolana rączkami i przysiadając na ziemi. Widziała, że każdy ruch Vulpix był idealnie wyważony, a sama ona wydawała się zbyt dumna... Albo dorosła na jakieś zabawy. No cóż... Na pewno ma jakieś swoje zajęcia! I przy okazji lepiej pozna wyjątkową istotkę, bo głównie o to jej chodziło, jak się do niej odezwała. Kto wie, może zechce do niej dołączyć? Nawet jak teraz nie sprawiają wrażenia, że będą dobrym duetem to zawsze mogą się w przyszłości zgrać ze sobą!
Skoro taktyka na jadło była strzałem w dziesiątkę, trzeba przejść do sedna sprawy i mojego monologu.
- A może... co powiesz na to, że przejdziemy się do mnie? Ugotuję ci coś ciepłego, napijesz się, pobawisz się trochę z moją gromadką... tylko musiałabyś wejść do środka - proponując to, wyciągam charakterystycznego balla.
_________________
The future, where there is nothing beyond the pain... ...if that's the case, I want to love that pain
Bella Premunt Lisica spojrzała w niebo, a potem odeszła kawałek. Myślałaś czy czasem nie poszła sobie tak na amen, ale... odwróciła isę w twoją stronę, sprawdzić, czy za nią idziesz. Takim sposobem zaprowadziła cię kilka metrów dalej pod spory głaz. Wskoczyła na niego, a potem się położyła. O co... A, już wszystko jasne! Lubi się wygrzewać na słoneczku!
Rudzik W takich okolicznościach przyrody grubiaństwem byłoby odmówić - złapana. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam dopiero w strefie 8 :)
Spoglądała chwilę na lisiczkę z uwagą, ale również... Ze zrezygnowaniem? Albo sobie idzie, albo idzie po rzecz... Na przykład zabawkę. Ale ona widocznie chciała, aby za nią poszła, dlatego też podniosła się i ruszyła za nią. W końcu wyszły obie z wysokich traw na polankę, gdzie lisiczka wskoczyła na kamień i się tam położyła. Rzeczywiście, na słońcu było bardzo ciepło i widocznie złotofutra to lubiła. Kosmyki jej sierści, zapewne gładko ułożone, lśniły w promieniach słonecznych, a sama szatynka wspięła się na głaz i również się na nim położyła. O ile było na nim miejsce. A że był dość spory to sądziła, że się zmieści i sama zażyła słonecznej kąpieli.
- Ale fajnie! I jak ciepło! - powiedziała, zamykając oczy i kierując twarzyczkę ku ognistej kuli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.