Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Świat magii właśnie się przed Tobą otworzył...
Autor Wiadomość
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-16, 14:18   

- Chwila, czy one przypadkiem nie ewoluują w smoki? Świetny team, sam chciałbym taki mieć! Niestety, na razie jest ze mną tylko Bagon - stety czy niestety, traktowałem go jako swojego najbliższego przyjaciela, któremu jak na razie mogłem tylko zaufać. I wcale tego nie żałowałem.
- Jeśli się zgodzicie, to wolę się zająć parzeniem kawy i układaniem ciastek - wyszedłem z własną inicjatywą, podejmując wybór jako pierwszy. Wolałem siedzieć gdzieś na zapleczu, niż witać się z każdym, kto się tutaj pojawi. Zwłaszcza, że musiałem być ostrożny, wcale o tym nie zapominałem.

>>KLIK<<
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
  
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-16, 15:02   

Jose nie miał nic przeciwko, zwłaszcza, że, jak sam cię poinformował, ma przysłowiowe dwie lewe ręce do wszystkiego związanego z kuchnią i nawet zaparzenie kawy w jego wykonaniu mogłoby się skończyć tragedią. Z początku praca nie była ciężka, ale im później się robiło, tym więcej było klientów i w godzinie szczytu zastanawiałeś się nawet, czy nie poprosić Drogona o pomoc. Zaliczyłeś tylko jedną gafę, nakładając na talerzyk bezę cytrynową zamiast śmietankowej, ale klient, który ją zamówił, stwierdził, że cytrynowa jest znacznie lepsza i gdyby nie ta pomyłka prawdopodobnie nigdy by jej nie posmakował. O godzinie 23:20 Kiss Cafe opuścił ostatni klient.
- Fajrant, chłopaki! - zawołała Sisi. - Świetnie się spisaliście. Nie mam pojęcia, co bym bez was zrobiła. Podajcie mi swoje dane, a prześlę wam do WP wpisy - poinformowała.
Na szczęście Joseph udał się do łazienki, więc mogłeś ujawnić czeladniczce swoje prawdziwe imię bez obawy, że blondyn odkryje, iż go okłamałeś.
- Hmm... pewnie chciałbyś się już mnie pozbyć, ale mam propozycję prawie nie do odrzucenia. Jako, że jest już późno, trudno będzie znaleźć nocleg gdzieś indziej niż w Centrum Pokemon. Tam co prawda dla trenerów i koordynatorów pierwsza noc jest zawsze darmowa, ale za to nie mają jedynek, więc proponuję, żebyśmy poszli razem poprosić o dwójkę, rzecz jasna z oddzielnymi łóżkami - parsknął. - Chyba, że wolisz spać w jednym pokoju z jakimiś nieznajomymi typkami, ale mojego ziomka już raz w takiej sytuacji okradli, więc nie polecam.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-16, 15:08   

Praca nie należała do najcięższych, chociaż w godzinie szczytu powoli nie wyrabiałem. Na szczęście kawiarnia została już zamknięta, więc mogłem wyjść z kuchni i się trochę przeciągnąć.
- Dzięki wielkie - podziękowałem Sisi, sprawdzając w pokedexie swój pierwszy wpis. - Czy istnieje jakakolwiek szansa, że podpowiesz nam, ilu czeladników w tym rejonie nam jeszcze zostało? - zapytałem, nie licząc na zbyt wiele. Pewnie nie mogli zdradzać takich informacji, ale warto zapytać.
- Skoro tak stawiasz sprawę, to chyba rzeczywiście nie warto ryzykować - odpowiedziałem, przystając na jego propozycję. Po tak wyczerpującym dniu padnę jak kłoda.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-16, 18:32   

Sisi nie odpowiedziała słownie na twoje pytanie, jednak rozjeżywszy się na boki, jakby sprawdzała, czy nikt jej nie obserwuje, podniosła dłoń z tylko jednym wyciągniętym palcem (nie fakerem ;_;), po czym odeszła.
Joseph miał rację. W Centrum Pokemon nie mieli pokoi jednoosobowych, ale akurat była jeszcze wolna dwójka, do której otrzymaliście klucze. Sypialnia przypomina typowy pokoik w motelu, także szału nie ma, ale na przespanie w nim jednej nocy będzie idealny. Obydwoje macie łóżka pod oknami z tym, że przy dwóch różnych ścianach, a między nimi znajduje się jeszcze niewysoka komoda. Po tym, jak skoczyłeś pod prysznic, blondyn zrobił to samo, a po powrocie miał na sobie dresy i luźną koszulkę na ramiona. Wtem dostrzegłeś, iż ma na ramieniu jakiś tatuaż. Prawdopodobnie nie zainteresowałby cię zbytnio, gdyby nie przedstawiał skrzyżowanych ze sobą różdżki i miotły. A przynajmniej tak to wygląda.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-16, 21:32   

Prysznic był na pewno czymś, czego teraz było mi trzeba. Dzięki niemu poczułem się lżej i bardziej rześko, zmęczenie momentalnie zniknęło. Nie wiedziałem, na jak długo, ale miałem nadzieję, że usne bez problemów. Chociaż może być to ciężkie zadanie, gdy śpię z kimś obcym. Znałem Jose'a od dzisiejszego popołudnia i tak naprawdę nic o nim nie wiedziałem.
- Fajny tatuaż. Skąd pomysł na taki? - zapytałem, gdy zobaczyłem na jego ramieniu znak. Miałem dziwne uczucie, że to nie może być zbieg okoliczności. Jakby od niechcenia, wcisnąłem jedną nogą plecak pod łóżko.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-16, 22:36   

- Ach to... - mruknął Jose, machnąwszy ręką przy ramieniu, jakby chciał zasłonić tatuaż. - Nic takiego, logo drużyny, którą kiedyś bardzo lubiłem. W sumie nadal lubię, ale teraz nie dziarałbym się dla niej. Jednak tatuażyści nie bez powodu żądają od młodych zgody rodziców, bo takim szczylom to byle głupota przyjdzie do głowy. Niestety świetnie udało mi się podrobić podpis matki - parsknął. - A ty... masz jakiś tatuaż? Może gdzieś ukryty? - dodał po chwili, uśmiechając się zadziornie.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-16, 23:24   

- Dziwne, nigdy nie widziałem drużyny z takim logo. Chociaż nie znam ich zbyt wiele, może to przez to - odpowiedziałem, zamyślając się na chwilę. Jakoś ciężko było mi w to uwierzyć. Tym bardziej, że na początku próbował go jakoś zakryć, jakby nie chciał, żebym mu się uważniej przyjrzał. - Gdybym miał je ukryte, to raczej nie chciałbym się nimi dzielić z innymi... Nie, nie. Należę do tych grzecznych szczyli, którzy nie podrabiają podpisów rodziców - ośmiałem się, cytując słowa Jose'a. Chociaż wspomnienie o rodzicach odrobinę mnie skrzywiło, starałem się przynajmniej udawać, aby tego nie zauważył. Może pora iść spać?
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
  
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-17, 00:50   

- Taa... To raczej mało znana drużyna - mruknął Jose. - Och, serio? Bez obrazy, chociaż to bardziej komplement, ale nie wyglądasz mi na prymuska i pupilka dorosłych. Nie żebym sam był jakimś demen... diabłem wcielonym - dodał, a następnie wsunął się pod kołdrę na swoim łóżku i kiedy zrobiłeś to samo, zgasił lampkę.
Nastała ciemność i miałeś już próbować usnąć, lecz okazało się, że blondyn wcale nie zamierza kończyć pogawędki.
- Wiesz co, Harry... Chociaż wiem, że nie powinienem o to pytać, biorąc pod uwagę to, jak krótko się znamy no i że ledwo jesteśmy dla siebie znajomymi, zżera mnie ciekawość. Oczywiście nie musisz odpowiadać, jak nie chcesz. Zrozumiem - tu chwila przerwy jakby dla zbudowania napięcia. - Bądźmy szczerzy, brzydki nie jesteś, ba, wręcz atrakcyjny, chyba, co nie? Na pewno miałeś jakieś adoratorki w szkole. Zastanawia mnie, jak ktoś taki jak ty może podróżować w pojedynkę. Nie masz dziewczyny czy tam chłopaka? Wiesz, ja jestem tolerancyjny, także bez spiny.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-17, 11:25   

- Pozory często mylą - odpowiedziałem, kładąc się do łóżka. Nawet gdy zgasło światło, ciężko mi było usnąć. Nie, żeby moje próby trwały jakoś długo, ale nie czułem zmęczenia. Jose najwyraźniej też...
- Mam kilku dobrych znajomych, zdarzały się też jakieś krótkie związki, nic poważnego. W podróż wolałem jednak wyruszyć samotnie. Często wpadam na dość głupie pomysły i wolałbym, aby nikt przez nie nie ucierpiał - odpowiedziałem, przewracając się na bok, aby patrzeć się w stronę chłopaka, nawet jeżeli go nie widziałem przez ciemność panująca w pokoju. Wizja chodzenia do szkoły i cieszenia się takimi przyziemnymi sprawami była teraz taka odległa, że wręcz irracjonalna, mając na uwadze to, co dzieje się teraz w moim życiu.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-17, 15:24   

- No proszę, czyli jednak nie tak do końca mylą. Chociaż ciekawią mnie te "głupie pomysły". Wyczuwam niezłe dramy - jego śmiech wypełnił cały pokój. - Dobranoc, Harry - dodał, uspokoiwszy się.
Byłeś lekko zaskoczony tym szybkim ucięciem pogawędki. Zadał ci raptem jedno pytanie. Czyżby naprawdę nie mógł zasnąć, nie poznawszy na nie odpowiedzi? Zastanawiając się nad tym, a także tatuażem blondyna, nie wiadomo kiedy odpłynąłeś.

wt ~ 13 sierpnia 2041 r.
Gdy wstałeś, twój nowy znajomy już krzątał się po pokoju. Ujrzawszy, że nie śpisz, na jego twarz wpełznął podejrzanie szeroki uśmiech.
- Patrz, co przygotowałem - odparł dumnie, podając ci papierowe opakowanie z przezroczystą folią na przodzie, przez którą widać znajdujące się w środku rogaliki. - Okey, kupiłem, ale w środku znajdziesz coś w stu procentach ode mnie - dodał, przygryzając lekko, zapewne nieświadomie wargę, jakby się lekko stresował.
Nieco zdziwiony zajrzałeś do środka i rzeczywiście na dnie torebeczki ujrzałeś coś białego. Po wyjęciu przedmiotu, okazało się, że to kartka złożona na kilka razy w malutką kostkę. Rozwinąwszy nią, przeczytałeś:

_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-17, 15:36   

- No dzień dobry - przywitałem się z blondynem, podnosząc się z pozycji leżącej do siedzącej. Na mojej twarzy pojawił się grymas zdziwienia, gdy zobaczyłem tajemnicze pudełeczko. Serio kupił rogaliki? Tylko po co?
- Och... - westchnąłem, gdy zobaczyłem karteczkę. W sumie to nie wiedziałem, co powiedzieć. Zupełnie mnie zaskoczył, spodziewałem się, że to tylko chwilowa "znajomość". - Nie chce zabrzmieć niemiło, ale... Znamy się od wczoraj. Mam teraz dużo na głowie i wolałbym nikogo w to nie wciągać - podniosłem się z łóżka, starając się dobrać jak najlepiej słowa, aby się nie zdradzić z moją prawdziwą misją.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-17, 17:34   

Jose na chwilę "przyklapnął", lecz postanowił się nie poddawać. Zdecydowanie wygląda na takiego, który zawsze musi zostawić na swoim. Czy i tym razem mu się to uda?
- Fakt, znamy się od wczoraj, ale wszystkie przyjaźnie się tak zaczynają. Ba, nawet związki. Najpierw potrzeba czasu, żeby się zakumplować. W końcu od tak - tu pstryknął palcami - nikt nie zostaje czyimś BBF. Dlatego myślę, że wspólna wędrówka mogłaby nam pomóc się bliżej poznać. I z chęcią pomogę ci z twoim "dużo na głowie". Znam naprawdę, ekhem, ciekawe sztuczki, które nie raz wyciągnęły mnie z okropnego bagna. Ze zdobywaniem wpisów również byłoby łatwiej w dwójkę.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-17, 17:43   

- Wcale nie wątpię w to, że znasz wiele ciekawych sztuczek... - zacząłem, zastanawiając się nad tym, co tym samym sugerował. - Ale nadal twierdzę, że to nie jest najlepszy pomysł. Jestem dość ciężkim materiałem na towarzysza. Lubię czasem... Znikać bez uprzedzenia - nie wiedziałem, czy nie posuwam się za daleko, ale musiałem go jakoś zniechęcić. W końcu co się stanie, gdy będę musiał uciekać? Nie wezmę go pod pelerynę, bo tak daleko nie uciekniemy. Ten pomysł z wspólną podróżą na pewno nie wypali.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-17, 19:39   

- Znikać bez uprzedzenia? No wiesz, podróżując, bylibyśmy znajomymi, może ewentualnie z czasem przyjaciółmi, ale to nadal nie oznacza, że w jakimkolwiek stopniu byłbyś moją własnością. Przecież nie przykułbym cię do siebie kajdankami ani nie miał prawa zakazać ci odejścia, gdybyś zechciał - tłumaczył, jednak widząc, że jego gadka nic nie daje, postanowił zasięgnąć broni ostatecznej. - Nie dajesz mi wyboru, Harry - westchnął, jakby liczył, że nie będzie musiał posuwać się do takich rzeczy (przynajmniej nie tak od razu).
Uważnie obserwowałeś Josepha. Te słowa zabrzmiały naprawdę niepokojąco. Przez myśl przeszły ci różne makabryczne wizje. Co jeśli nagle wyciągnie różdżkę i wyrządzi ci nią krzywdę bądź zmusi do podjęcia innej decyzji? Gorączkowo zastanawiałeś się, co zrobić w takiej sytuacji, gdy wtem blondyn zrobił coś, czego kompletnie się nie spodziewałeś. W mgnieniu oka znalazł się przy tobie, a następnie jedną dłonią bardzo delikatnie ujął twoją twarz, która idealnie wpasowała się w zagłębianie. Potem przybliżył swoją głowę tak, że od zapachu jego perfum aż lekko zakręciło ci się w głowie. A potem to już w ogóle zmiękły ci kolana i miałeś wrażenie, ze odpływasz, bowiem wargi Jose'a przywarły do twoich. Osiemnastolatek okazał się bardzo pewny siebie, bo na lekkim muśnięciu się nie skończyło. Jego druga ręka wylądowała u dołu twoich pleców, a następnie popchnęła je do przodu, byście znaleźli się jeszcze bliżej. Chociaż pocałunek był naprawdę namiętny, trwał niesamowicie krótko. Po wszystkim młodzieniec odsunął swoją twarz, ale tylko odrobinkę. Idealnie widzisz rumieńce na jego policzkach, a także słyszysz przyspieszony oddech.
- Nadal nie zmienisz zdania? - mruknął, brzmiąc zupełnie na serio. Jego oczy, choć błyszczą z podekscytowania, jednocześnie są również bardzo skupione i poważne.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
Ostatnio zmieniony przez Daisy7 2018-02-17, 19:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-17, 19:48   

Tego to się zupełnie nie spodziewałem. Przede wszystkim zaskoczyła mnie pewność, z jaką Joseph podszedł do tej sytuacji. Mógłby się na niej przejechać, kiedy uderzyłbym go zdecydowanym ruchem w twarz, ale... tego nie zrobiłem. Co więcej, pozwoliłem mu na to. I muszę przyznać, że nawet mi się podobało.
- Nie myślałem, że możesz być aż tak odważny, nie pozwoliłeś mi nawet umyć zębów - zaśmiałem się, zarzucając ręce na jego szyję. - Teraz... mogę mieć ewentualne wątpliwości - odpowiedziałem z zadziornym uśmiechem. Zastanawiałem się, do czego jest zdolny blondyn, abym w końcu uległ jego propozycji.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.