Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Świat magii właśnie się przed Tobą otworzył...
Autor Wiadomość
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-17, 23:26   

Cała powaga w jednej chwili wyparowała z wyrazu twarzy i oczu Jose'a. Zwłaszcza, kiedy zażartowałeś i zarzuciłeś mu ręce na szyję. W odpowiedzi na ten "akt" przysunął się wraz z tobą do ściany, a następnie złapał cię z obu stron w okolicach bioder, delikatnie uniósł (wydaje się, że sprawiło mu to niesamowitą łatwość, chociaż z wyglądu nie przypomina wykokszonego mięśniaka) i "przygwoździł" do ściany. W rezultacie wasze twarzy znalazły się na takiej samej wysokości, bowiem warto zaznaczyć, że blondyn jest o kilka centymetrów wyższy od ciebie, co rzadko ci się przytrafiało. Osiemnastolatek znów zaczął cię całować, ale tym razem mniej namiętnie, bardziej tak jakby się z ciebie naigrywał, pozwalając ci skosztować tylko odrobiny tego, co miał do zaoferowania. Przy piątym z rzędu cmoknięciu, kiedy właśnie przestał lekko ssać twoją wargę, niespodziewanie parsknął.
- Bez obrazy, ale nigdy bym nie pomyślał, że zakocham się w młodszym od siebie kolesiu. Bo chyba jesteś młodszy, skoro zwracałeś się do mnie na "pan", racja? Niemniej bycie seme jest całkiem przyjemne - wytłumaczył, delikatnie się odsuwając, w rezultacie czego zjechałeś tych kilka centymetrów, które równie dobrze mógłbyś nadrobić, stając na palach. - Dobra, Harry, czas, abyś podjął decyzję. Wybacz, ale nie mogę dać ci teraz więcej, bo wtedy nic by cię już nie zaskoczyło. Wyobraź sobie, jak dużo takich miłych niespodzianek możesz jeszcze uświadczyć, jeśli tylko zgodzisz się na wspólne podróżowanie. I zaręczam ci, że mam ich naprawdę od groma, ale nie, nie, nie, już nie kuś. Na razie tyle wystarczy.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-17, 23:59   

Nie mogę uwierzyć, że ten cały czas się ze mną droczył! Myślałem, że zrobi więcej, aby mnie przekonać, ale widać że nie chciał odkrywać wszystkich kart. Z jednej strony było to dosyć mądre, ale z drugiej...
- A co byś zrobił, gdybym teraz odmówił? - zapytałem, zsuwając się po ścianie z jego rąk. Przez chwilę potrzymałem go w niepewności, po czym złapałem go za koszulkę i jednym szybkim ruchem sprawiłem, że zamieniliśmy się miejscami, przyciskając go do ściany. - Skoro ty nie pozwolisz sobie na więcej, to muszę ci pokazać, co ja oferuję w ramach wspólnej podróży. A muszę przyznać nieskromnie, że jestem całkiem solidną firmą - odparłem na jego słowa, nie za wiele zastanawiając się nad konsekwencjami swoich czynów. Skoro tak bardzo chciał ze mną podróżować, to sam się o to prosił. Dalej trzymając ręce na jego torsie, zacząłem prowadzić je coraz niżej.
Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---

____________
Przepraszam wszystkie zboczuszki (mrug do Rudej i Ali), które chciały sobie trochę poczytać, ale pozwólcie, że zachowam to dla siebie i Daisy :*
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-18, 14:33   

Jose spojrzał na ciebie zaskoczonym wzrokiem i zapytał "do czego pijesz?". Zamiast mu odpowiedzieć, postanowiłeś pokazać. Najpierw parsknął, kiedy przycisnąłeś go do ściany. Wyglądał na prawdziwie rozbawionego zamianą ról, jakiej dokonałeś.
- Widzę, że samiec alfa się w tobie obudził. No dobra, młody, dawaj mi buziaka i się zbieramy, bo kto to wiedział tak gnić cały dzień.
Aż parsknąłeś, słysząc o całusie. Jakiż on niewinny. Czas wyprowadzić go z błędu...
Ukryta Wiadomość:
Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość
--- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message ---


____________
I tak zepsułeś całą niewinność Jose'a :v
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
Ostatnio zmieniony przez Daisy7 2018-02-18, 14:36, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-18, 16:06   

Zadowolony ze swojej pracy, pozwoliłem porwać się blondynowi, odwzajemniając jego namiętny pocałunek. Kto by się spodziewał, że jest taki niewinny? Na pewno nie ja, sprawiał wrażenie pewnego siebie i odważnego.
- A kto powiedział, że będę się przed tym bronił? Poza tym, nie widziałem, aby ktokolwiek stał nad tobą i groził ci palcem - uśmiechnęłam się tym samym łobuzerskim uśmiechem, który tak mu się podobno podobał, strzelając mu gumą w bokserkach, zanim zdążył założyć spodnie. - Wrodzony talent - zaśmiałem się, puszczając mu oczko. Nie zamierzałem mu na razie za wiele zdradzać, ale powinien wiedzieć, że facet najlepiej zrozumie potrzeby drugiego faceta.
Po wszystkim, wyciągnąłem plecak spod łóżka i ruszyłem całkiem zadowolony do łazienki, aby się ogarnąć do dalszej podróży.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-18, 21:57   

- Tak dosłownie może i nie, ale mniejsza. Swoją drogą widzę, że trafiłem na prawdziwego skromnisia - parsknął.
Po ogarnięciu się, wszamaniu rogalików (Bagon również nie pogardził) i zapakowaniu rzeczy do plecaków, opuściliście pokój, a następnie lecznicę.
- O ile nie interesuje się Poke-SPA, to myślę, że możemy opuścić już Feminam, bo nic więcej ciekawego tu znajdziemy. Wolisz iść na północ czy południe? Nie ukrywam, że mnie bardziej interesuje Dystrykt Północno-Środkowy od Południowego, bo tam już co nieco widziałem, ale mogę się dostosować, żaden problem - zapytał cię Jose, kiedy szliście wzdłuż ulicy. - I nie powiedziałeś mi w końcu, ile masz lat. Zaraz się okaże, że jakiś dwunastolatek na sterydach zrobił mi najlepszego loda ever - zachichotał, mierzwiąc ci włosy.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-18, 22:07   

- Idziemy na północ, ale zanim opuścimy miasto, wolałbym się zaopatrzyć w jakieś żarcie. Miałem to w sumie zrobić już wczoraj, ale po zajściu do kawiarenki nie miałem jakoś do tego głowy... - odpowiedziałem, spoglądając na niego znacząco pod koniec wypowiedzi. Zdaje się, że wczoraj miałem szukać jakiegoś targu albo sklepiku. Wiele do plecaka nie zmieszczę, żeby mnie też znowu nie obciążał, ale jakaś karma dla Bagona i długoterminowa żywność dla mnie by się przydała.
- 16 i 5/12 miesiąca - zaśmiałem się, chcąc być jak najdokładniejszym. Zastanawiałem się też, czy wyglądam na te lata, czy bardziej na "dwunastolatka na sterydach"... - Mógłby być jeszcze lepszy, gdybyś pozwolił mi go dokończyć - dokończyłem, chichocząc razem z nim. Swoją drogą, Jose musiał nie mieć zbytniego doświadczenia w tych sprawach, bo według mnie nie zasługiwałem jeszcze na ten tytuł.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-19, 09:26   

- Aaaa... No to legalnie. W takim razie nie będę cię więcej razy powstrzymywał - parsknął. - Wyczuwam aluzję do twoich urodzin. Pięć miesięcy wstecz to będzie... marzec, tak? Nie jestem za dobry w zapamiętywaniu dat, ale może sam miesiąc mi się uda.
Okazało się, że w Feminam nie mają żadnego dużego hipermarketu, wiec musi wystarczyć wam średniej wielkości sklep spożywczo-przemysłowy (trochę taka biedra). A więc co dokładnie kupujesz i w jakiej ilości? Z rzeczy, jakie cię interesują (pomijam jakieś ryże, kaszy, makarony itd.), masz do wyboru:

  • woda mineralna 1l - 5$
  • kanapka z szynką lub serem z dwudniową datą ważności - 5$
  • hermetycznie pakowana kanapka z miesięczną datą ważności - 9$
  • czekolada mleczna lub gorzka - 5$
  • słoik miodu - 30$
  • konserwa, pasztet, dżem - 17$ za słoik lub 2$ za takie małe, jednorazowe opakowanie
  • chleb krojony z tygodniową datą ważności - 10$
  • zwykła poke-karma - 5$/kg
  • witaminowa poke-karma - 12$/kg
  • specjalistyczna poke-karma (dla konkretnego typu) - 20$/kg
  • poke-przysmaki w formie ciasteczek - 1$/szt.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-19, 14:02   

Sklep nie okazał się zbyt wielki, ale taki w zupełności mi wystarczy. Nie potrzebuję w końcu nie wiadomo czego, tylko podstawowych racji żywnościowych, żeby dojść przynajmniej do kolejnego miasta i nie umrzeć po drodze z głodu.
Do koszyka zapakowałem wodę litrową niegazowaną. Miałem jeszcze niby tamtą, ale picia nigdy za wiele. Dołożyłem cztery hermetycznie pakowane kanapki, czekoladę mleczną, chleb krojony, do którego dorzuciłem pięć jednorazowych konserw i słoik dżemu. Dla moich podopiecznych (jak na razie sztuk jeden) zapakowałem dziesięć poke-przysmaków oraz dwa kilogramy karmy z witaminami. Upewniwszy się, że mam już wszystko, ruszyłem do kasy.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-20, 20:04   

- Należy się 117$ - oznajmiła sprzedawczyni, drukując paragon. - Dziękuję i zapraszam ponownie - dodała, kiedy wręczyłeś jej wyliczone pieniądze.
Ledwo udało ci się zapakować wszystko do plecaka. Jest wypchany po same brzegi i miejmy nadzieję, że twoi rodzice nie poskąpili na tobie, wybierając w sklepie jakiś chiński wyrób ze szwami mniej trwalszymi niż biedronkowe prezerwatywy.
- Coś czuję, że szybko zaczniesz marudzić na ból pleców. Na przyszłość polecam kupować mniej a częściej, kiedy jest się w podróży. Chyba, że wybierasz się do miejsc dzikich - skomentował Jose, który sam kupił zaledwie trzy kanapki o długiej dacie ważności, jedną butelkę wody i pół kilo karmy dla swoich podopiecznych.
Jako, że obydwoje woleliście iść na północ, nie mieliście dużego wyboru co do ścieżki. Znaleźliście się na drodze 24. Krótka i prosta, a mimo to zostaliście zaczepieni (zaatakowani?) przez dwa szopy pracze.
- Biorę tego zwykłego po lewo, bo i tak nie zamierzam go łapać, a - oznajmił blondyn, wypuszczając z balla Swablu imieniem Bella, o której ci wspominał.

_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-20, 20:20   

Chyba miał rację, chociaż nie zamierzałem mu tego przyznać. Mogłem kupić same kanapki, po co ja w ogóle brałem chleb i pozostałe specyfiki przeznaczone do niego? Chleb po kilku dniach będę mógł wyrzucić, jeśli się nie zużyje, ale dżem w słoiku mógł leżeć dłuższy czas. Kto wie, może znajdę jakiegoś łakomczucha, który się na niego skusi?
- Dwa razy nie musisz powtarzać. Drogon, do mnie - przywołałem Bagona, nakreślając mu w jednym zdaniu sytuację, w jakiej się znaleźliśmy. Czyli kolejna walka. Nie spodziewałem się, że szybko spotkamy jakiegoś dzikiego pokemona godnego uwagi, ale ten swoją odmiennością mnie zainteresował. - Wykorzystaj to, że jesteś w oddali, zacznij od Ember, którym trochę go przypalisz. Następnie przejdź do ataku z bliska - Bite pełną gębą. Dopóki jesteś w zasięgu, uderz go Dragon Rush. Na sam koniec Rage. Pamiętaj jednak, że nie chcemy go pokonać, jeśli będziesz widział, że lada chwila padnie, przerwij atak - poleciłem, szykując w zanadrzu pustego balla. Miałem nadzieję, że uda mi się go złapać, nim Drogon go wykończy.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
  
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-22, 00:01   

Nie mogę znaleźć żadnego fajniejszego, niemającego przezroczystego tła arta shiny Zigzagoona :<
------------
Nim skończyłeś wydawać podopiecznemu polecenia, szop pracz o błyszczącym futerku znalazł się już obok was i szybkim ruchem sypnął Drogonowi piach w oczy (Sand Attack), po czym odskoczył na bok. Mimo to zaślepionemu smokowi udało się wykonać Ember, po którym oberwał z główki od rywala (Tackle). Niestety ugryzienie oponenta (Bite) już nie wyszło, bo przez drobinki kurzu w ślepiach Bagona, nie mógł on dobrze wycelować w skocznego przeciwnika. Futrzak zaszedł twojego towarzysza od tyłu i z zaskoczenia walnął go Headbuttem. Jednak przed silnym Dragon Rushem nie zdołał już zwiać. Po tym ciosie Drogon ponownie oberwał Headbuttem i widać, że ledwo trzyma się na łapkach. Jednak sierściuch chyba także jest bliski zemdleniu, skoro smok nawet nie próbował zaatakować go Ragem. No dobra, raz Gogoatowi śmierć, pokeball idź! Biało-czerwona kulka trafiła w niczego niespodziewającego się dzikiego stworka, "pochłaniając" go do swojego wnętrza. Kiedy mrugała, kołysząc się na boki, mocno zacisnąłeś kciuki. Po chwili znieruchomiała. Tak, udało ci się! Zanim zdążyłeś ją podnieść, twój pokedex zapikał, informując cię w ten sposób o zakodowaniu nowego, pełnego skanu (takie bajeranckie połączenia między ballami a dexem). Co więcej, Drogon tuż po walce znalazł i wszamał jagódkę, która podwyższyła mu poziom o 0,5lvl.
Nie tracąc czasu, ruszyliście w dalszą drogę, kiedy tylko Belli udało się rozłożyć na łopatki drugiego Poke-szopa. Niestety po drodze u Jose'a włączył się ciekawski tryb i zaczął bombardować cię najróżniejszymi pytaniami:
- Wspominałeś coś, że lubisz często niepostrzeżenie znikać. Co miałeś przez to na myśli? I czemu ciągnie cię na północ? Masz w ogóle jakiś głębszy cel podróży czy od tak postanowiłeś pozwiedzać i połapać Pokemony?

NAMELESS
Tiny Raccoon Pokémon
Typ:
Płeć: || Poziom: 9 [oo%]
Ewolucja: Zigzagoon (20lvl) -> Linoone

Ataki: Tackle, Growl, Tail Whip, Sand Attack, ->(11lvl)
TM:
MT:
HM:
Umiejętność: Quick Feet - Kiedy Pokemon zostaje dotknięty przez zmianę statusu, jego szybkość wzrasta o 50%. Neutalizuje spadek szybkości spowodowany paraliżem. Dodatkowo, jeśli Pokemon jest na pierwszym miejscu w drużynie, częstotliwość napotykania dzikich Pokemonów spada.
Trzyma: ---

Charakter i historia: Oliver spotkał Zigzagoon na drodze nr 28 w Veneris. Tam też po krótkiej potyczce samiczki z Drogonem, nastolatek schwytał ją do pokeballa. WSTAW IMIĘ na pierwszy rzut oka wydaje się urokliwą maskotką do przytulania, jednak w jej żyłach płynie waleczna krew. Mała totalnie nie interesuje się pokazami, za to nigdy nie stroni od walk. Niestraszną są jej siniaki, zadrapania czy pot. W pojedynkach zawsze daje z siebie 100%. Chociaż z początku czuła się upokorzona, że dała się złapać, prędko odkryła dobre strony posiadania trenera. Dzięki pomocy Olivera oraz jego pozostałych podopiecznych ma szansę na znacznie szybsze podszkolenie swoich umiejętności, niż gdyby miała trenować je sama.


_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Sosik 


Wiek: 24
Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 1679
Wysłany: 2018-02-22, 14:19   

Jest spoko, z tego co widzę, to nie ogarnęłaś kodu dotyczącego skanu, bo kolorki niezmienione. Sam będę się tym zajmował, już i tak mi dużo ułatwiałaś :D
--------------------
Przytrzymałem w ręce dłuższą chwilę balla z nowym podopiecznym. Ciążyła na mnie coraz większa odpowiedzialność, ale dzięki temu czułem się bardziej zmotywowany. Wiedziałem, że oni pomogą mi osiągnąć moje cele. Odwołałem Drogona, dziękując mu za walkę.
- Że czasami lunatykuję i budzę się w nieznajomych miejscach - zmyśliłem na bieżąco, zastanawiając się, czy brzmi to wystarczająco wiarygodnie. - Tak, mówiłem już, że chcę zwiedzić region, więc wiąże się to z łapaniem nowych pokemonów. A jeśli chodzi o północ, to całkiem przypadkowo. Ja wiem, wydaje mi się, że jest tam całkiem ładnie... A jak jest z tobą? - odpowiedziałem zdawkowo, zmieniając w końcu temat rozmowy. Wiedziałem, że kiedyś pojawią się niewygodne pytania, ale nie spodziewałem się, że nastąpi to tak szybko.
_________________
#team#spideypool

KP Olivera || KP Huntress
  
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-22, 19:03   

które kolorki niezmienione? D:
-----------------
Jose spojrzał na ciebie z lekkim niedowierzaniem, kiedy zmyśliłeś historyjkę o lunatykowaniu. Na szczęście postanowił (póki co) nie dociekać i obrócić twoje słowa w żart:
- Mam nadzieję, że nie masz w zwyczaju budzić się w łóżkach przypadkowych osób.
Następnie uważnie wysłuchał, co jeszcze masz mu do powiedzenia.
- Postanowiłem trochę zmienić otoczenie, a przy okazji zarobić, ale bez obaw, nie traktuje Pokemonów jak maszynki do hajsu. Po prostu skoro lubię je trenować, to czemu by nie spożytkować tego na walkach z innymi trenerami oraz piastunami, którzy zawsze coś tam sypną, gdy przegrają.
Wkrótce na horyzoncie pojawił się zarys dużego miasta.
- Droga wycieczko, dochodzimy do Delectationis City - poinformował blondyn. - Z tego co mi wiadomo, nazywają to miasto Wielkim Parkiem Rozrywki. W ramach nagrody za przegrany pojedynek Xiu z Drogonem, postawię ci bilet do tutejszego lunaparku. Możemy to uznać za naszą pierwszą randkę - kąciki jego ust lekko się uniosły. - Ale na przyjemności będzie czas wieczorem. Póki co możemy się rozejrzeć i zobaczyć, co jeszcze ciekawego tu mają.
Znalazłszy się na terenie Delectationis, minęliście kilka bloków, potem spore Centrum Pokemon połączone z marketem znajdującym się na drugim piętrze, aż dotarliście do Pokelandii. Okazało się, że to tematyczny park rozrywki, aczkolwiek dla najmłodszych. Ten prawdziwy z największym na świecie rollercoasterem mieści się bardziej na uboczu, bo zajmuje naprawdę sporo miejsca.
- O, próbowałeś kiedyś sił w pokazach? - zainteresował się Joseph, kiedy trafiliście pod salę widowiskową (należy rozumieć przez to dużą, zadaszoną scenę na świeżym powietrzu, na której odbywają się różnego rodzaju atrakcje, m.in. koncerty oraz pokazy).
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Huntress 
Queen


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 373
Wysłany: 2018-02-22, 19:16   

A nie, teraz na lapku widzę, że coś zmieniłaś te ramki i pole od imienia, ale nie na te kolory, które powinny być - ja je ściągam ze sprite poka i typów
----------------------
- Możesz pomarzyć - zaśmiałem się na jego słowa o pierwszej randce. Nie wiem, czy traktowałem to aż tak poważnie. Nie mogę aż tak odbiegać w przyszłość, muszę się skupić na tu i teraz.
- Park rozrywki brzmi okej. Co do pokazów... Nie, ale jakoś nie czuję potrzeby, żeby robić z siebie na scenie błazna. Z tego co wyczytałem, Zigagoon nie zamierza w nich brać udziału, a Drogon raczej też nie będzie chętny na takie przedstawienia - odpowiedziałem, przyglądając się scenie. Jak na razie w zupełności wystarczy mi zbieranie wpisów i walka z piastunami. W końcu musiałem się skupić na moim głównym celu. - Ale może ty spróbujesz? Bella jest całkiem urocza, ty też niczego sobie, razem na pewno dacie świetny pokaz - zachęciłem go, wyobrażając sobie chłopaka w jakimś eleganckim fraku albo smokingu. Nadałby się.
_________________
R.I.P. Allison Argent †
1997-2014


Karta Postaci || Box || Bank
Multi Sosika. Zatwierdzone przez Daisy i Kyuubi
 
     
Daisy7 


Wiek: 25
Dołączyła: 25 Mar 2016
Posty: 6144
Skąd: niedaleko Lublina ;'3
Wysłany: 2018-02-23, 00:47   

takiś sprytny...
----------------------------
- Mówiąc szczerze, zastanawiam się nad tym. Osobiście również mnie to nie jara, ale Bella rzeczywiście byłaby w siódmym niebie. Chociaż lubi walki, zdaje się, że pokazy wręcz kocha, biorąc pod uwagę dziobiącą furię, w jaką wpadła, kiedy oznajmiłem jej, że ja w czym takim udziału brać nie będę. Ciekawe czy można zapisać samego Pokemona - odpowiedział Jose, po czym przyjrzał się rozpisce dotyczącej najbliższych wydarzeń, jakie odbędą się na scenie. - W sumie za dwie godziny zaczyna się tu jakiś malutki lokalny pokazik. Na takim na pewno nie będzie więcej niż kilkanaście, może kilkadziesiąt osób, więc nawet jak się zbłaźnię, to przed niedużą publiką. Dobra, wchodzę w to, ale ty masz się nawet nie zbliżać o osiemnastej w te rejony, jasne? - dodał surowo, machając ci przed oczami palcem jak do małego dziecka. - Przydałoby się ustalić jakiś plan występu czy coś. Okey, robimy tak. Rozdzielamy się, ja idę ćwiczyć z Bellą, a potem idziemy na pokazy, a ty w tym czasie naciesz się wolnością, bo przecież byłeś taki przeciwny naszemu wspólnemu podróżowaniu, że na pewno nie możesz się doczekać chwili samotności - postanowił, puszczając ci oczko. - Jak ci się będzie nudzić, ogarnij nam gdzieś nocleg. I umawiamy się pod lunaparkiem o 20, okey? Jakbyś miał się spóźnić czy coś, pisz - dodał, wklepując ci swój numer do pokedexa.
_________________
< 3
[ Charlie | box | bank | przygoda ]
< 3

"Miałem krewnego, który studiował trygonometrię, aż mu wąsy odpadły, a kiedy już się wszystkiego nauczył, przyszła jakaś Buka i go zjadła. No i leżał potem w brzuchu Buki z całą tą swoją mądrością!"

~ Tove Jansson, "Dolina Muminków w listopadzie"
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.