Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Księciu
2018-05-03, 16:23
Fate/Light Within.
Autor Wiadomość
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-26, 21:08   Fate/Light Within.


    Nie każdy nosi w sobie światło.

    Na samym początku było tylko ono - mała iskra jasności przemierzająca nicość, gdzie nie istniało nic. To Arceus, Stworzyciel, był ucieleśnieniem pierwotnego lśnienia i blasku życia.
    Wdech kosmicznej energii to było pierwsze, czego doświadczyłaś. Stworzona z odłamków energii stworzenia, narodziłaś się i zaistniałaś wraz z dwoma innymi bytami. Wraz z wami zaistniały czas, przestrzeń i materia. Dialga, kosmiczny twór diamentowej esencji zajął się czwartym wymiarem - każdą godziną, minutą, sekundą i chwilą, które począwszy od jego narodzin, zaczęły przesypywać się niczym piaski, tworząc historię, rzeczywistość i przyszłość. Palkia, następne, perłowe dzieło stworzenia, objęła panowanie nad płaszczyznami, sferami i wszelkimi przestrzeniami, tworząc światy i miejsca, będące następnymi punktami w kosmicznym planie.
    Trzecia byłaś Ty. Nadano Ci imię Giratina. Wcześniej byłaś jedynie zbiorem platynowej, skrzącej się energii. Z pierwotnych elementów utkano Ci ciało, podobne do pozostałych bytów. Stałaś się odpowiedzialna za wszechmaterię. Czy to nie cudowne uczucie posiadać moc tworzenia? Zupełnie jak Stwórca. W twoim przypadku, niezupełnie.



    Ziemia to miejsce, które stało się piaskownicą waszej czwórki. Arceus utworzył nowe formy życia, Dialga i Palkia uformowały ziemską czasoprzestrzeń, a twoim zadaniem było stworzenie materii, atomów, cząstek, a co za tym idzie, żywiołów, które zanimowane i powołane do życia, stały się strażnikami nowego, młodego świata. Pierwsi byli Kyogre i Groudon, duchy oceanu i kontynentu, których rywalizacja doprowadziła do utworzenia się stałych połaci lądu odgrodzonych ze sobą morzami, tworząc regiony świata. Następny pojawiła się Rayquaza, która stała się strażnikiem porządku i ładu między pierwotnymi siłami natury.
    Pieczę nad lądem sprawować miał Regigias - potężna istota stworzona z materii Ziemi, z jej gruntu, z jej lodu i stali. Nad oceanami i morzami opiekę przejęła Lugia, z pomocą pomniejszych duchów takich jak Manaphy. Wkrótce cała Ziemia miała na swojej powierzchni istoty, które chroniły i strzegły natury, odpowiadały porom roku czy uosabiały cykl życia.
    Ostatnimi projektami Stworzyciela był Mew, praistota, która potrafiła dostosować się do swojego otoczenia i przemienić się według własnych potrzeb. W ten sposób kontynenty i oceany zostały zamieszkane przez istoty różnorodne i dysponujące siłami żywiołów, z którym były związane oraz człowiek, istota inna niż Pokemony, zupełnie eksperymentalna. Można powiedzieć, że to ludzie zostali okiem w głowie Stworzyciela, pozwalając im na rozwój, ewolucję i dostosowanie stworzonego świata do ich woli. Z początku została stworzona para ludzi, którzy zostali władcami Ziemi, mając pod sobą wszystkie Pokemony, wykluczając oczywiście strażników i twórców wszechrzeczy.
    Ludzie Ci rozmnażali się, tworzyli swoje cywilizacje, żyjąc z Pokemonami w przyjaznych relacjach, wykorzystując je często do pracy lub udomawiając je. W takich relacjach człowiek i Pokemon żyją do dziś. Gdyby tak jednak wyglądało życie, gdyby nie pewien incydent, można by przyrównać świat do utopii, w której nie ma złych rzeczy.
    Istoty odpowiedzialne za stworzenie świata postrzegane były przez ludzi jako bogowie. Na cześć twoją, jak i pozostałych kosmicznych bytów, budowane były świątynie, a w nich składane ofiary o względy i przychylność w indywidualnych sprawach. Niektóre kulty również przetrwały do dni dzisiejszych - przykładem jest kult Rayquazy w Hoenn czy liczne świątynie Stworzyciela rozsiane po regionie Sinnoh.
    Wtedy wszystko się zmieniło, gdy światło, które kiedyś przepyłwało przez twoją energię tworzenia, zostało zepsute. Zazdrość i chęć posiadania większej mocy sprowadziła Cię na złą ścieżkę, która zmieniła Cię. Zapragnęłaś adoracji i uwielbienia ludzi, którzy oddawali kult Dialdze, zwanego Panem Czasu. Do dziś niewiadomo, skąd wzięło się to zepsucie i korupcja, które wpłynęły na twoje myśli.

    Zadałaś pierwszy cios, rozdzierając diamentowy pancerz Dialgi, gdy ten pojawił się w swojej fizycznej formie w stworzonym przez was świecie. Materia, którą kiedyś tworzyłaś, teraz niszczyła, pochłaniając istnienia. Stworzyłaś chaos, antymaterię, odwracając cud stworzenia. Poniosłaś ogromne obrażenia, a ciało, które kiedyś otrzymałaś, zdegenerowało, przybierając upiorne echo zwiastujące zniszczenie. To wtedy zostałaś wygnana. Twoja siła nie mogła zostać Ci odebrana, jednak zostałaś uwięziona w akcie swojej szaleńczej kreacji - w Odwróconym Wymiarze, gdzie czas i przestrzeń nie mają miejsca, a to Ty jesteś jedynym bogiem. Czy byłaś zadowolona? Słyszałaś dzwoniące słowa Arceusa, kiedy izolował twój wymiar od reszty świata. Widziałaś Stwórcę ostatni raz, a wraz z jego absencją, zniknęło całe światło, którym kiedyś się posługiwałaś. Traktujesz to jako świeże wspomnienie, mimo, że upłynęło kilka tysięcy lat od tamtego wydarzenia.
    Od tamtego czasu nauczyłaś się kontrolować swój wymiar, a także opuszczać go w razie potrzeby, jednak wymagało to ogromnych pokładów siły, by utrzymać się w rzeczywistym świecie.
    Zostałaś zapomniana.
    Wymazana z kart historii. Wiedziałaś, kogo to sprawka.
    Dialga.




    Odzyskujesz przytomność.
    Czujesz chłód przeszywający całe twoje ciało, wywołujący nieprzyjemny dreszcz. Otworzywszy oczy dostrzegasz całe nic. Nie dostrzegasz żadnego źródła światła, a panująca tu ciemność sprawia, że wydaje Ci się, że straciłaś wzrok. Nie jesteś sobą. Nie czujesz swojego dawnego ciała, coś musiało się zmienić.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
Ostatnio zmieniony przez Księciu 2018-04-22, 20:19, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
Lime 
Just an Ordinary Boy


Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 209
Wysłany: 2018-01-06, 22:43   

Uhm... nie jest dobrze...
Uczucie, które mnie dopadło, jest dziwne. Podejrzane. Nigdy wcześniej nie czułam takiego niepokoju - ale może to też kwestia tego, że Odwrócony Wymiar nie jest jakimś miejscem dostępnym dla każdego? Tam nie musiałam się niczym niepokoić, bo doskonale znałam to miejsce, jego możliwości oraz tym bardziej własne możliwości w tamtym miejscu. Wiedziałam, na ile mogę sobie pozwolić, by nie obciążać zbytnio swojego ciała. Wróćmy jednak do tego, co jest teraz
Jest ciemno. W zasadzie to bardziej czarno niż ciemno. Oślepłam? Czy istoty takie jak ja mogą w ogóle stracić wzrok? W sumie to dość interesujące pytanie, ale nie chciałabym, żeby to było możliwe, nie w momencie, gdy nie wiem, co się dzieje ani gdzie się znajduję. Jak się tu znalazłam? Jak stąd wyjść? Dlaczego to wszystko wydaje mi się zupełnie inne niż normalnie?
- Co jest grane, do diabła? - czuję lekko narastającą irytację, dlatego myślę, że powinnam się odezwać. Pamiętam, że ktoś "zawitał" do mojego "świata". Może ktoś tu też jest i wie, co się dzieje i co się stało. Na wszelki wypadek jednak zakładam, że jestem sama i zaczynam ostrożnie sprawdzać, gdzie się znajduję. Wzrok może niewiele mi powie, ale słuch, węch i dotyk powinnam mieć jeszcze dobry pomimo banicji w Odwróconym Wymiarze - dlatego skupiam się głównie na tym, co słyszę i czuję, z wyłączeniem zimna, oczywiście.
_________________

Multikonto Mintori za pozwoleniem administracji :*
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-01-25, 21:30   

W odpowiedzi usłyszałaś pogardliwie pokpienie. Stukot ciężkich butów zbliżał się do Ciebie powoli, dostojnie, w równym tempie. Mimo zakłóconej wizji, dostrzegasz kontur wysokiej i szczupłej postaci, do której należy odgłos obuwia.
- Jak się czujesz w nowym ciele? - Niski, basowy głos odbił się mocno po ścianach, potęgując głębokość wypowiedziane pytanie. Ton, jakim posługiwał się mężczyzna nie wskazywał na to, że chce Ci pomóc, a w jego głosie zabrakło wiarygodnej ciekawości. Kształt zatrzymał się blisko Ciebie, obserwując Cię wijącą się bezradnie na ziemi. Czujesz zapach ciężkich, męskich perfum opartych na opium.
- Wstań. - Dźwięczny i niski głos ponownie rozbił się po otoczeniu. Dodatkowo, usłyszałaś również pstryknięcie palcami, po którym natychmiastowo zrobiło się jaśniej, a twoje oczy zaczęły się dostrajać.
Leżysz na ziemi we wnętrzu jaskini. Nie kojarzysz tego miejsca.
Podnosząc wzrok ukazuje Ci się prawdziwy obraz twojego rozmówcy. Jest wysoki, w sile wieku. Wygląda na osobę zadbaną i z klasą. Ma gładko zaczesane do tyłu włosy, idealnie przystrzyżone wąsy i wytrymowane bokobrody. Jego zielone oczy skupione są na Tobie. Ubrany jest w długi, brązowy płaszcz, pod którym nosi bordowy sweter, czarne spodnie i ciemnobrązowe buty pasujące do płaszcza.
- Jestem Mortimer i od tej chwili, jesteś moja.

Wygląd Mortimera.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Lime 
Just an Ordinary Boy


Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 209
Wysłany: 2018-02-24, 20:29   

Nie czuję się dobrze. Nie mam tutaj żadnej władzy i każda komórka mego ciała czuje to dosadnie. Dodatkowo blisko mnie znajduje się człowiek. Nie pachnie zbyt dobrze - ten zapach jest okropny i gryzący. Mimo wszystko mężczyzna powiedział coś interesującego.
- W nowym ciele? Masz na myśli... że to wszystko jest twoją sprawką? - To pytanie musiało prędzej czy później paść. Nadal nie rozumiem, co się ze mną dzieje, ale mimo wszystko nie powinnam tracić głowy w takiej sytuacji... prawda? Muszę swoje zagubienie czymś nadrobić - zresztą to, co potem usłyszałam, zdecydowanie nie pomogło w tym wszystkim. Pojawia się złość. Ten człowiek rzeczywiście sobie na za dużo pozwala.
- Jestem... twoja? Cóż... chyba pozwalasz sobie zdecydowanie na za dużo... o ile, oczywiście, masz w ogóle świadomość, kim jestem - odpowiadam na ten... rozkaz? Tak to chyba można nazwać. To trochę śmieszne, jeśli wcześniej ktokolwiek mi rozkazywał, to był to raczej wyłącznie Arceus. W każdym razie jeśli on chciałby, żebym wstała, to ja nie zamierzam się stąd ruszać, przynajmniej na moment. Nadal muszę przyzwyczaić się do nagłej zmiany oświetlenia. I do tego nowego ciała, czymkolwiek ono jest.

Strasznie przepraszam za zwłokę w odpisie, nie była ona zamierzona ;-;
_________________

Multikonto Mintori za pozwoleniem administracji :*
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-03-27, 22:08   

Udało Ci się spojrzeć na świat nowymi oczyma. Znajdujesz się na wychłodzonej ziemi w bliżej nieznanej Ci grocie. Jakieś dwa metry od Ciebie stoi mężczyzna, który obserwuje Cię swoimi zielonymi oczami, trzymając w dłoniach kapelusz. Ubrany jest bardzo elegancko, chociaż niezupełnie pojmujesz poczucie estetyki z jakim się zderzyłaś w swoich myślach. Długi płaszcz okrywa jego plecy, co nadaje jego szczupłej posturze majestatu. Czerwony sweter i biała koszula pod nim, idealnie stonowane i dopasowane do całości nadają schludności; lekko zwężane, jasnobrązowe spodnie, do których zostały dobrane ciemnobrązowe buty.
- Owszem. - Usłyszałaś enigmatyczne potwierdzenie z ust mężczyzny, który wydał Ci się nienaturalnie obojętny. Odczekawszy chwilę, uniósł kąciki swych ust w przywołanym, sztucznym uśmiechu.
- Wydaje mi się, że się nie zrozumieliśmy do końca, Giratino. - Usłyszałaś, zanim całą twoją szyję rozpalił oślepiający ból, który trwał jakby w nieskończoność. Miałaś wrażenie, jakby piekielny ogień dewastował twoją nową tkankę, skóra topiła się, jednak nic takiego nie miało miejsca. Cierpienie paraliżowało Cię. Męka odeszła po kilku sekundach, które były jak długie minuty, zmieniające się w godziny.
- Poprosiłem Cię, abyś wstała. Muszę Ci się przyjrzeć.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.