Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Księciu
2018-06-17, 21:31
Lodem i Mieczem!
Autor Wiadomość
Fay 



Wiek: 31
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 892
Wysłany: 2018-03-04, 14:57   


W końcu przyszła kolei na mój występ. Wyszłam na scenę i ukłoniłam się. -Witam, państwa. Chciałam dzisiaj przedstawić wam Sanglamore.- Zaczęłam i wyrzuciłam pokeball z pokemon w powietrze. Zamiast Steelixa pojawiła się burza piaskowa, z którą przy pomocy Gyro Ball została rozwiana.

Przed publicznością pojawił się ogromny stalowy wąż, którego ciało przecinały żółtawe żyłki przypominające ślady po uderzeniu pioruna. Pokemon zaryczał głośno. -A oto i Sanglamore. Jest Steelixem, który należy do rzadkiej odmiany, która zamiast typy ziemnego posiada tym elektryczny.- Przedstawiłam pokemona, który na te słowa zaczął ładować elektryczny atak, który wycelował w niebo.

-Jednakże posiada także typ stalowy, który dzisiaj będzie miał swoje pięć minut. Steelix wydaje się powolny i ociężały, ale rekompensuje sobie to wszystko swoją wytrzymałością.- Ciągnęłam. W tej chwili Steelix ponownie użył Gyro Ball i kręcąc się wokół siebie wbijał pył, który przybrał kształt burzy piaskowej. -Stalowe pokemony nie potrzebują wdzięku, które przypisuje się innym typom. Wystarczy, że zobaczy się to jakie są naprawdę. Wytrzymałe i potrafiące przetrwać bardzo wiele.- Skończyłam mówić i ukłoniłam się. Burza piaskowa wzmagała się i po chwili piasek rozwiał się nie zostawiając nawet śladu po Steelixie. -Dziękuję państwu.- Pożegnałam się i zeszłam z areny.
_________________
After all, it’s rude to talk about someone who’s listening.

Karta Postaci | BOX | Bank | Trofea
 
 
     
Księciu 
pstryk

Wiek: 30
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 1996
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-03-06, 15:30   



Niewysoki i korpulentny mężczyzna pojawił się na scenie chwilę po tym, gdy zakończyło się widowisko Elektrycznego Steelixa. Elegancko ubrany brunet wkroczył w snop światła i skłonił się nisko ku publiczności.
- Dzień dobry państwu! Nazywam się Alexander i moim dzisiejszym zadaniem jest zaprezentowanie wam mojego podopiecznego. Alrochy, zapraszam! - Ciepły głos z nutą ekscytacji rozlał się po publiczności, a zaraz po nim nastąpił wysoki wyrzut Pokeballa w pokrywce z nalepioną naklejką.



Na scenie pojawił się ogromny, stalowy wąż - Steelix. Jednak ten, stojący obok swojego trenera i tworzący niesamowity kontrast wysokości, był nietypowy. Był stworzony cały z kryształów, które oprócz tego, że same z siebie mieniły się od świateł reflektorów, to dzięki brokatowi, efekt był zdublowany. Oczywiście nie mogło też zabraknąć złotej biżuterii, w postaci dwóch złotych obręczy między dwoma środkowymi segmentami ciała kryształowego węża. Całość sprawiała, że Steelix wyglądał zjawiskowo i cała uwaga skupiała się na nim.
W tle pojawił się podkład muzyczny.
- Oto, przed państwem, prezentuje się najprawdziwszy Kryształowy Steelix. Alrochy to prawdziwa gwiazda i szczyt jubilerskich marzeń - składa się on wyłącznie z różowego kwarcu. Może i stalowe Pokemony nie potrzebują wdzięku, ale dzięki niemu jest na czym zawiesić oko. - Krótki chichot przerwał wypowiedź mężczyzny, który w oczywisty sposób nawiązał do swojej poprzedniczki, która również prezentowała Steelixa.
- Alrochy łączy w sobie elegancję oraz siłę i determinację, dzięki czemu fenomenalnie sprawdza się w walce. Alrochy, użyj Dyskotekowej Kuli! - Mężczyzna dygnął, przechodząc na lewą stronę sceny, ustępując swojemu podopiecznemu. Steelix rozbłysnął, skrząc się dzięki brokatowi i swojej strukturze za sprawą Rock Polish, a następnie skoczył w górę i wykonał Gyro Ball w miejscu, obracając się jedynie wokół własnej osi, dzięki temu przeistaczając się w jedną, wielką dyskotekową kulę, promieniując w rytm electro-swingowego utworu.



- Koniec psot! - Krzyknął miękko Alexander i wraz z pstryknięciem jego palców, kryształowa kula zatrzymała się, zawieszając brokatowy pyłek wokół niego, nadal potęgując fenomenalny blask. - Dziękujemy za uwagę! - Para poczyniła zsynchronizowała swoje ukłony, by następnie zejść ze sceny.
_________________


MXander Hale
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2018-03-06, 21:18   

Światła przygasły. Musiała minąć chwila, nim widzowie uspokoili się po obejrzeniu występu poprzedniej pary, tak że dopiero po jej upłynięciu na przyciemnionej scenie pojawiła się nowa osoba, a okazało się nią być brązowowłose dziewczę ubrane w kreację wyglądającą na utkaną z lodu. Uczestniczka lekko dygnęła w stronę publiczności i oznajmiła:
- Serdecznie witam państwa, nazywam się Cleome Spinosa. Mam przyjemność zapoznać dzisiaj państwo z moją towarzyszką Evie, która, jak mocno wierzę, zaprezentuje państwu niezapomniane widowisko i pokaże tym samym, jaką piękną i niezwykłą jest jej osoba. - po tych krótkich słowach wtępu panienka odsunęła się od słabego blasku reflektorów, aby schować się w mroku, z którego to po chwili wyturlał się Pokeball.
Ułamek sekundy później kulka otworzyła się wypuszczając jednocześnie dużą ilość ogników, spośród których wyłoniła się Froslass odziana w strój identyczny do tego, który miała założony jej trenerka. Oprócz sukienki na jej ubiór składała się także maska namalowana na jej twarzy za pomocą jasnoniebieskiej farby, która dodatkowo była delikatnie posypana srebrzystym proszkiem. Czas na podziwianie piękna istoty wkrótce się skończył, gdyż zaraz po pojawieniu się na scenie oczy lodowego ducha rozbłysły, a w tym samym momencie z góry zaczęły spadać szybko płatki śniegu przy akompaniamencie muzyki.



Początkowo Froslass poruszała się wolno pośród śnieżynek, tworząc z nich za pomocą Icy Wind nietrwałe lodowe kwiaty, które prędko rozpływały się w nicość, jednak wraz z kolejnymi taktami melodii jej gesty zaczęły nabierać mocy. Z każdym następnym krokiem wiatr kontrolowany przez nią tworzył coraz bardziej fantastyczne kształty, które trwały w powietrzu coraz dłużej, a sam pokaz nabierał tempa. W momencie nastąpienia mocniejszej nuty w muzyce śnieżna dama wystrzeliła ze swoich rąk kilkakrotnie Ice Shard na boki, tworząc w ten sposób szereg olbrzymich lodowych luster, w których odbijała się postać Pokemona, a zaraz potem używając Ice Beam uformowała wysokie kolumny wypełniające luki pomiędzy zwierciadłami.
Gdy tylko to zrobiła, zza sceną rozbłysła biel, z której to po chwili wystrzeliło parę wiązek światła kierujących się w stronę Froslass. Samica na moment przed dotarciem do niej promieni wyrzuciła w górę pojedynczy Weather Ball, który poszybował wysoko w górę, aż pod samo sklepienie. W tym czasie światło skupiło się wokół ducha, na co w odpowiedzi wykonała gest, jakby chciała tupnąć nogą, a wtedy jej najbliższe otoczenie wraz z powstałą architekturą zaczęło unosić się w górę, oparte na nowej scenie. Gdy całość się zatrzymała, śnieżna dama podniosła głowę do góry i patrząc na śnieżną kulę osiągającą swój najwyższy pułap wystrzeliła w jej stronę silny promień, który to po trafieniu w cel spowodował jego wybuch, tworząc tym samym na suficie instalację artystyczną przypominającą wieloramienną gwiazdę, rozpraszającą wokół blask reflektorów, sprawiając, że cała struktura zajaśniała.
Po ukończeniu w ten sposób swojego pałacu Froslass schowała się wewnątrz małej zamieci wywołanej za pomocą Icy Wind, aby po chwili wyłonić się niej z rozłożonymi ramionami, prezentując jednocześnie zmianę, jaka zaszła w jej wyglądzie. Podczas tych paru sekund bycia poza zasięgiem wzroku widowni użyła Aurora Veil, który po zetknięciu się z bardzo zimnym powietrzem skrystalizował się w postaci długiego trenu, dzięki któremu śnieżna dama wyglądała jak księżniczka.
Na sam koniec swojego występu Froslass rzuciła w stronę publiczności uwodzicielskie spojrzenie, aby zaraz potem stworzyć drzwi z Ice Shard, za którymi schowała swoje oblicze wewnątrz zamku, który parę chwil później zniknął pośród mroku wywołanego zgaszeniem reflektorów.

* Użyto - strój dla trenerki i Pokemona, kapsułka na Pokeball, nalepka-ogniki, muzyka, farba, brokat + Icium Z (podrasowany Blizzard). Ta mocniejsza nuta to moment, kiedy Elsa wchodzi na schody w filmiku.
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Huntress 
Queen


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 373
Wysłany: 2018-03-06, 23:54   

    Nie trzeba było długo czekać na kolejny występ. Na scenie pojawiła się szczupła szatynka w pięknej sukni (1), która sięgała do samego podłoża. Na ramiona narzucone miała śnieżnobiałe futro (1), które idealnie oddawało klimat dzisiejszych pokazów. Kroczyła dostojnym, powolnym krokiem w kierunku środka sceny, na którym się zatrzymała. W jej dłoni pojawił się pokeball schowany w kapsule (2) ozdobionej naklejką w kształcie bąbelków (3), co mogło już dawać widowni pewne wskazówki dotyczące wybranego Pokemona.
    - Witam wszystkich serdecznie, nazywam się Crystal Bayle i jestem tutaj po to, aby zdobyć pierwsze miejsce razem z moją niezwykłą towarzyszką! - nie uważała swojej pewności siebie na nietaktowną, w końcu każdy przychodził tutaj w jednym celu; aby wygrać. Ją dzieliło od nich jednak to, że nie bała się o tym mówić na głos. Kłaniając się z gracją w stronę publiczności, wyrzuciła przed siebie kulkę, usuwając się powoli w tył.
    Razem z otworzeniem się pokeballa powietrze wypełniło morze bąbelków, które ukryły za sobą podopiecznego szatynki. Publiczność nie była jednak trzymana zbyt długo w niepewności - bańki wodne za sprawą Powder Snow zamieniły się w przezroczyste bombki z lodu, które po chwili zostały roztrzaskane Iron Tail, które wyprowadziła Walrein w zaskakująco zgrabnym obrocie. Wylądowała w pozycji siedzącej, prezentując się widowni w całej okazałości, to jest: gustownym, różowym wdzianku z kokardą przy szyi zamiast guzika oraz kołnierzykiem w postaci falban (4*) a także kokardzie na głowie w tym samym kolorze (5). Zawyła wesoło, witając się z publicznością, po czym zaczęła pluć mocarnym strumieniem wody prosto z pyska, co spowodowane było Brine. Kilka chwil później, gdy wodą polana była spora część sceny, opanowała ją prawdziwa śnieżyca wywołana Hail. Dodając do tego mrożące krew w żyłach Frost Breath, woda w zatrważająco szybkim tempie zmieniła swój stan skupienia z ciekłego na stały. Z powodu obniżającej się temperatury na scenie Crystal mocniej opatuliła się swoim futrem. Jej podopieczna... zaczęła natomiast ślizgać się po powstałym lodzie razem z pierwszymi dźwiękami podkładu muzycznego (6). Z początku robiła to dość niepozornie, dalej popłynęła jednak z muzyką, jeżdżąc sobie coraz szybciej i szybciej. Dzięki Aqua Ringowi, którym się oplotła, mieniła się pośród płatków śniegu, który nie przestawał padać. Żeby nie było zbyt nudno, za pomocą Ice Beam tworzyła różnorodne formy i figury lodowe na swojej drodze. Lodowe promienie wytwarzały także mniejsze i bardziej zawiłe rampy, które odrywały Walrein od lodowiska i pozwalały jej poruszać się w powietrzu, na lodowych zjeżdżalniach. Gdy przychodził czas refrenu, lew morski przejmował inicjatywę i wył wesoło tak, jak było mu nakazane, wzmacniając i nagłaśniając swój dźwięk Eoched Voice.
    Wszystko co dobre, szybko się kończy. Tak było i w tym przypadku. Muzyka wyraźnie zbliżała się ku końcowi, toteż gwiazda tego występu stworzyła na środku sceny dość osobliwą formę lodową - sporawe i dość strome wzniesienie, które przypominało klif nad zamarzniętym jeziorem. Wspięła się na niego w idealnym momencie, przygotowana na punkt kulminacyjny. Ostatnia solówka należała zdecydowanie do niej - Walrein zaczęła wyć w górę, jakby śpiewała do księżyca. Razem z końcem piosenki burza śnieżna sfolgowała, pozwalając widowni zobaczyć Crystal, która podjechała do wzniesienia na łyżwach, czekając na swoją podopieczną.
    - Chciałabym przedstawić państwu gwiazdę tego wieczoru - Daisy 7.1! Jak już zapewne zauważyliście, uwielbia ślizgać się po lodzie i śpiewać. Zdradzę wam w sekrecie, że Walrein dzięki swojemu czarującemu głosowi potrafi zwabić do brzegu niejednego marynarza, niczym prawdziwa syrena. Drugą, rzucającą się w oczy rzecz jest fakt, że zupełnie nie przeszkadza jej zimno, kiedy ja zapewne sama stałabym się figurą lodową, gdyby nie moje futro - przerwała swoją wypowiedź nieudawanym śmiechem, ściskając mocniej w dłoniach swoje okrycie. - Zawdzięcza to swojej warstwie tłuszczu, który pozwala jej pływać w lodowatych wodach oceanu, a nawet zmniejsza niektóre obrażenia. Jej kły potrafią przebić się przez każdą powierzchnię lodu, nieważne jakiej nie byłaby grubości, co czyni z niej prawdziwego lodołamacza. Dziękujemy za uwagę i mamy nadzieję na do zobaczenia! - kończąc prezentację swojej podopiecznej, Crystal skłoniła się ku widowni razem z nią. Zakręcając na płozie pirueta, zwróciła się w stronę kurtyny, gdzie razem z Walrein odjechały w akompaniamencie gromkich braw.

*art by Shuu, edit by Sosik
_________________
R.I.P. Allison Argent †
1997-2014


Karta Postaci || Box || Bank
Multi Sosika. Zatwierdzone przez Daisy i Kyuubi
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-03-07, 12:25   



‹‹ Scena przykryta jest warstwą ciemnej mgły. Zaczyna
grać muzyka, w tym czasie z prawej strony
sceny wchodzę ja, w dłoni trzymam PokeBall.
Światła są zgaszone, widać jedynie mój cień ››

Po wejściu na scenę stoję, dopiero po kilku sekundach, od rozpoczęcia grania muzyki, wykonuję pierwszy ruch. Jednym, prawie że niesłyszalnym, kliknięciem wypuszczam z kuli Piruluk. Lodowe chmurki towarzyszące jej wyjściu zdają się jakby walczyć z ciemną mgłą, jest to jednak niewystarczające. Piruluk, bez mojego wyraźnego sygnału, używa Mist, dzięki któremu jeszcze bardziej wypiera ciemny dym. Powolnym krokiem Ninetales kroczy do przodu, w stronę lewej strony sceny, lodowa mgiełka idzie obok niej zupełnie niczym długi płaszcz. W czasie tym, w sposób niewidoczny dla publiczności tworzy przy pomocy Ice Beam lodowe sople, które z powodu ciemności nadal są skryte w cieniu. Później przechodzi ona na środek sceny. W odpowiednim momencie (1) światła się zapalają. Niektóre reflektory skierowane są na sople, które tworzą lodową poświatę oświetlającą Ninetales, a zwłaszcza jej srebrzyste futerko z narysowanymi nań jasnoniebieskimi pasami, które szły od szyi aż do końcówek ogonów, na których znajdowały się jasnoniebieskie wstążki. Ona ponownie wykonuje Mist, aby zwiększyć ilość lodowej mgiełki tak, aby ta wręcz spływała ze sceny. Piruluk zaczyna biegać wokół, podbijając mgłę do góry. Po kilkunastu sekundach ponownie staje na środku i posyła Aurora Beam w lodowe kolce. Promień ataku, odbity od sopli, powinien rozświetlić mgłę tęczowymi kolorami. Podchodzę z boku sceny i staję na środku obok Ninetales.
- Witam państwa, ja Yukine Hakui oraz moja Piruluk. - przedstawiam siebie i moją podopieczną, kiedy muzyka na chwilę jest zastopowana (2). - Jest ona Ninetalesem, jednak nie takim, które widzi się na co dzień. Pochodzi ona z tropikalnego, i nieco egzotycznego, archipelagu regionu Alola. W przeciwieństwie do swoich ognistych kuzynów, jest ona typów lodowego i wróżkowego. Ninetalesy dawno osiadły na mrożncych alolanskich szczytach, które uznają za święte miejsca. W ramach adaptacji ich typ z ognistego zamienił się własnie na lodowy, co ułatwiło im życie w ciężkich warunkach. Jednak raczej państwo nie przyszli tutaj dla suchych informacji, a żeby obejrzeć piękny występ. Zatem Piruluk... lecimy dalej!
Muzyka znowu zaczyna grać. Ninetales bierze lekki rozbieg i robi salto w tył, pokazując przy tym zawiązane na ogonkach kokardki. Następnie wykonuje ona Double Team, tworząc nim dwie swoje kopie. Prawdziwa Ninetales staje na środku, jej klony po bokach tak, aby razem były niczym spłaszczony trójkąt. Piruluk używa Rain Dance, aby przyzwać deszcz, zaś jej pomagierki Frost Breath, aby zamrozić kropelki deszczu i wytworzyć coś na wzór śniegu. Później prawdziwa Ninetales wykonuje Dazzling Gleam, jednak z na tyle małą siłą, aby ruch nie oślepiał widowni, a podświetlił jej futerko oraz nadal znajdujące się na scenie lodowe sople. W tym czasie jej kopie przy pomocy Ice Beam tworzą pod sufitem coś na kształt lodowej kuli, w którą to prawdziwa Piruluk wymierza Moonblastem. Lodowa kula rozlatuje się w drobny mak dodając pokazowi, jak i mojej podopiecznej, jeszcze większej ilości uroku. Trzy Ninetales podchodzą na brzeg sceny, prawdziwa po środku, klony po jej lewej i prawej. Podchodzę za Piruluk i wraz z pokemonami kłaniam się w stronę publiczności. Wtedy klony znikają, pozostawiając po sobie jedynie coś na wzór lodowego puchu.
- Dziękuję państwu za poświęcony czas. - mówię do ludzi, po czym wraz z Piruluk opuszczam scenę.

Przypisy:
1) w okolicach 30 sekundy, kiedy melodia przyśpiesza
2) krótka pauza w okolicach 45 sekundy

Użyte przedmioty:
• garnitur
• farba do futra
• wstążki
• podkład muzyczny
• nalepka na ball
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-03-07, 17:01   



Muzyka
Użyte przedmioty: naklejka na pokeball w kształcie śnieżki l ozdobna pokrywka która sprawia, że pokeball wygląda jak przezroczysta kula l strój koordynatorski (nr 2 w kp) l srebrny brokat l zmywalna farba do łusek l



Przed samym wejście na salę, Weavile używa swojego lekkiego Icy Wind, dopiero w tym "wietrze" pojawiam się ja. Ubrana jestem "na łotrzyka", jak to zabawnie określiła prowadząca, jednak kaptur mam zdjęty. Włosy ładnie ułożone, potraktowane delikatnie lokówką. Weavile wyskakuje zza moich pleców, użyła podwójnego Ice Beam wygenerowanego spod swoich łap aby się wybić - dodatkowym efektem były dwa kryształy lodu które powstały po mojej prawej i lewej stronie. Weavile skrzyżowała ręce na piersi, patrząc zadziornie na publiczność. Była pokryta na ramionach i swojej "krezie" brokatem, natomiast biała farba tworzyła na łapach i pyszczku delikatne zawijasy. Podobne zawijasy były też na mojej twarzy. Odchrząknęłam cicho i powiedziała
- Witam. Prezentuję się ja, Viviane oraz moja partnerka Weavile. Ma typ lodowy ale też i mroczny, dzięki temu każdy jej ruch ma w sobie odrobinę tajemnicy a jednocześnie wiele gracji i chłodu. Pokażemy wam wspólnie, że ten chłód niejedno ma oblicze
Stanęłam bokiem i wskazałam prawą ręką na Weavile, ta skinęła tylko łbem. Muzyka leciała gdzieś od połowy mojej wypowiedzi. Samica stanęła mi na barkach i połączyła ze sobą Aerial Ace oraz Metal Claw, którymi rozbiła na tysiące kawałków lodowe kryształy. W powietrzu na chwilę unosiły się ich drobinki, dając cudowny efekt błyszczących "światałek". Następnie samica uderzyła sama w siebie Blizzard, co pokryło ją lodem i dało niezły efekt

Nastepnie za pomocą Shadow Claw oraz Icy Wind który skierowała do góry, stworzyła fioletowe pasma wiatru. Szybko jednak wygenerowała bardzo duże, trzykrotnie większy, Shadow Claw na prawej łapie i przecięła szybko te pasma. Nastąpił lodowy wybóch tam w górze, kryształy ułożyły się w "kolczasty kwiat" ale szybko rozprysnęły się na boki. Weavile wylądowała obok mnie, przygotowała swój Ice Punch, a kiedy podskoczyłyśmy razem na "trzy", uderzyła we mnie i mój strój też subtelnie pokrył się szronem. Cios był lekki aby nic mi się nie stało. Po tym pokazie, oby dwie oblodzone, wykonałam ukłon i zeszłyśmy ze sceny.

_________________

------------
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-03-07, 19:21   

Niestety, ze smutkiem zawiadamiam, że na dzień dobry muszę zdyskwalifikować taktykę Kaiwe jako nadesłaną po terminie. Przykro mi, ale powtórzę to co powtarzam zawsze przy różnego rodzaju wysyłaniu czegokolwiek na czas- NIE WYSYŁAMY NIC NA OSTATNIĄ CHWILĘ. Bo potem jest płacz i zgrzytanie zębów. I powtórzę to co wysłałam w pw- nie jestem duchem świętym, nie siedzę u nikogo przed kompem i ja zwyczajnie nie wiem, czy faktycznie pokazywało 17:00, a forum zrobiło przeskok o minutę czy może jednak nie. Tego typu problemu nie rozstrzygnie się na słowa.

Żądny zemsty cukiereczek napisał/a:
Ubrany w nowiuteńki garnitur wyszedłem na scenę w pośpiechu zakładając pokrywkę na pokeball i naklejając wlepkę z piorunkami.
- Dzieeeń Dobry! Pokazy pokemonów stalowych i lodowych tak? No to Shieldon, zaprezentuj nam to co w tobie najlepsze! - z pokeballa najpierw wystrzeliło kilka piorunów, a potem na środku sceny zmaterializował się stalowy pokemon-skamielina z Sinnoh o odmiennej barwie niż zazwyczaj. Stanął pewnie na nogach z dumnie wyprostowaną głową jakby oczekując jakiegoś ataku, który i tak nic mu nie zrobi. I rzeczywiście tak się stało, bo pioruny z lepka nagle zapikowały i uderzyły prosto w Shieldona, który... dalej stał dumny i wyprostowany! Wyglądał teraz całkiem widowiskowo otoczony tą złotawą aurą powstałą z lepkowych błyskawic.
- Starczy tego Super Saiyańskego szpanerstwa, pozbądź się tych błysków. - na te słowa pokemon stuknął w ziemię przednimi kopytkami(?) i złotawa aura prysnęła, a jej resztki w postaci maleńkich drobinek otoczyły Shieldona współgrając z jego żółtą skórą?... Sierścią?... Barwą. Wyszło pięknie! Widownia pewnie myśli, że może Shieldon jest piorunochronny, ale nie wiedzą, że tak na prawdę użył on Iron Defense zanim uderzył w niego efekt z lepków. Na Thunder albo inny elektro atak to pewnie by nie zadziało, ale jesteśmy na pokazach. Tutaj takie sztuczki dają radę.
- No no Shieldon, nie bez powodu twoja głowa przypomina tarczę. Pokażmy wszystkim, że służy nie tylko do obrony, ale i potrafi siać destrukcję. Do dzieła.
Z kolei teraz tarczowy pokemon użył Rock Tomb, a następnie połączył Take Down z Iron Defensem i szarżując rozwalał powstałe wcześniej kamyczki. Na szczęście pokemon nie ucierpiał z racji używania ruchu Take Down, bo tak naprawdę to Iron Defense rozbijał kamienie, a Take Down był tylko dla ozdoby, imitacja szarży. Gdyby było na odwrót punkty mogłyby polecieć. Na koniec Shieldon stanął na środku sceny.
- A teraz gwóźdź programu! Shieldon czyń honory. - pokemon na początek rozpostarł atak Protect - Nie musi być taki wielki, zmniejsz śmiało. Świetnie, to teraz Metal Sound!
Pokemon posłusznie wykonał atak, który odbijał się od wewnętrznej strony ataku Protect zmierzając na powrót do Shieldona i kiedy atak miał sięgnąć pokemona... nic się nie stało. Znowu. Atak przechodził przez stalowego stworka na wszystkie strony jak w masło, a ten nic, ba zaczął robić fikołki wewnątrz Protectu dając do zrozumienia, że ten atak to dla niego fraszka podczas gdy n o r m a l n i e powinien powodować niemały zamęt w statystykach obronnych, a przede wszystkim w głowie. Po raz kolejny pokemon zaprezentował niezłomność i hart ducha kiedy w obliczu ataku nic sobie z niego nie robi i nie panikuje.
- A tą tajemnicę zdradzę wam moi widzowie, otóż Shieldon posiada zacną umiejętność Soundproof, dzięki której ataki dźwiękowe nie robią na nim żadnego wrażenia. Chytre, aczkolwiek przydatne. - rzekłem, kiedy pokemon skończył emitować metalowy dźwięki. Chwilę później Protect "pękł" a pokemon wskoczył na moje ramię podnosząc jedną łapkę w stronę widowni.
- Pokemony stalowe słyną z wysokiej o ile nie najwyższej wytrzymałości ze wszystkich pokemonów i to był właśnie temat przewodni naszego pokazu - ukazanie wysokiej odporności i obrony Shieldona. No bo kto może być bardziej utożsamiany z obroną niż pokemon z tarczą w nazwie i wyglądzie? Dziękujemy za możliwość zaprezentowania się i do zobaczenia!
Skłoniwszy się publiczności opuściliśmy scenę kończąc ostatecznie naszą pierwszą rundę.


Żądny zemsty cukiereczek:
No proszę, całkiem żywiołowy pokaz. Właściwie spodziewałam się, że raczej pójdziesz w aspekt siły, ale zrobiłeś to całkiem zgrabnie. Pokaz generalnie był spójny, a ataki i sposób ich użycia miały sens. Z początku zaskoczyłam się tym kawałkiem z Metal Sound, a tu się okazuje, że błysnąłeś umiejętnością swego podopiecznego. Cwane! Podobał mi się ten patent, nie spodziewałam się takiego zagrania. Naliczyłam też 3 przedmioty koordynatorskie. A szkoda, bo można było pójść trochę bardziej w tym kierunku- jakaś muzyczka, może jakiś męski dodatek dla samego pokemona? Niemniej, zacnie. W ogóle szacun dla twojej postaci- utrzymać 57 kg żywej wagi na ramieniu to jest coś xD
OCENA: Dodatki 3/5pkt | Pokaz: 11/15pkt | Całość: 14/20pkt

Rabarbarossa:
Na dzień dobry plus za podkład muzyczny- pacholęciem będąc babcia mi to śpiewała, zrobiłaś mi przypadkowy powrót do dzieciństwa ;P Są także 4 przedmioty koordynatorskie- w tej kwestii można było pójść o kroczek dalej, ale i tak wyszło z sensem. Ogólnie sam występ na pewno był spójny i z pomysłem. Podobała mi się ta aura tajemniczości oraz fakt, że historia historią, ale pokazałaś również potęgę swej podopiecznej. Wyszło całkiem całkiem, z pewnością było na co popatrzeć. Podobało mi się :)
OCENA: Dodatki: 4/5pkt | Pokaz 15/15pkt | Całość: 19/20pkt

Fay:
Występ tradycyjnie krótki ,ale konkretny i z przytupem. Tradycyjnie nie ma też przedmiotów koordynatorskich- a szkoda, bo ładnie można tym podkreślić występ. No nic, wracając do pokazu: na pewno została pokazana siła i majestat twego podopiecznego. To na pewno jest na plus. Z kolei na minus... Występ był nieco monotonny. W tym sensie, że właściwie Steelix korzysta tylko z Gyro Ball i motywu burzy piaskowej. W porównaniu z pozostałymi pokazami brakuje mi tu jakiejś finezji, chociaż troszkę jakiejś głębi. Fajnie, sensownie, ale w moim odczuciu nie był to ten najlepszy występ z całego zestawienia.
OCENA: Dodatki: 0/5pkt | Pokaz: 10/15pkt | Całość: 10/20 pkt

Ksioteł:
I kolejny Steelix, ale tym razem kryształowy. Na początek wspomnę o wykorzystaniu przedmiotów koordynatorskich, za co zgarniasz maksymalne 5 punktów. Muzyczka ze Stevena- znowu zostałam mile połechtana ;P Tak jak u Fay- występ był dość krótki, ale konkretny i z konkretnym motywem. W przeciwieństwie do niej, ty poszedłeś bardziej w artystyczność. Podobała mi sie ta Kula dyskotekowa. Fajne połączenie ataków samo w sobie i... zarąbiście pasujące do kryształowego Steelixa. Szkoda, że przestałeś tylko na tym jednym motywie- można było to jeszcze chwilę pociągnąć, tak jak u Fay mogłabym zarzucić ci nieco monotonii- sporo się mówi, a mniej się dzieje. Ale... i tak mi się podobało.
OCENA: Dodatki 5/5pkt | Pokaz: 10/15pkt | Całość: 15/20pkt

SayuriSagi:
Na dzień dobry wspomnę o użytych przedmiotach koordynatorskich- tak jak u Księcia, tu też będzie maksymalna ilość punktów :) W ogóle... LET IT GOOOO! xD Motyw z Krainą lodu może i zrobił oklepany od czasu premiery tego filmu, zwłaszcza, że i kolejne sceny są dość podobne do tych filmowych, ale właściwie całkiem fajnie to wygląda w takiej pokemonowej wersji. No, na pewno fajnie się to ogląda- dzieje się sporo, ale nie na raz, ataki używane są z sensem i całość wygląda bajecznie. Inspiracja filmem była jednak na tyle silna i wyraźna, że musiałam jednak choć trochę pojechać po ocenie- nie chciałabym, by ktoś zarzucił mi, że oceniam najwyżej występ bardzo zbliżony do tego co dzieje się w filmie. Nie do końca wiem w którym momencie pojawił się ten podrasowany Blizzard z dopisku, ale zakładam, że chyba chodzi o promień, który trafia w Weather Ball.
OCENA: Dodatki: 5/5pkt | Pokaz: 13/15pkt | Całość: 18/20 pkt

Huntress:
Za pamięci- za użycie przedmiotów koordynatorskich zgarniasz maksymalną liczbę punktów. Występ był... niby elegancki, niby swego rodzaju jazda figurowa na lodzie... ALE Z JAJEM! xD Te kawałki z wyciem były tak pasujące do podkładu i w ogóle całości, że mimowolnie chichrałam się, czytając tego posta. Kurde niby nic, ale zdecydowanie wyróżniliście się spośród wszystkich. Brawo!
OCENA: Dodatki: 5/5pkt | Pokaz: 15/15pkt | Całość: 20/20pkt

Mhrok:
Na początek komunikuję, że za przedmioty koordynatorskie masz maksymalną ilość punktów. Lecimy dalej. Występ był... niby krótki, ale żywiołowy. Na pewno widownia nie mogła się nudzić. Pokazaliście na przykład dośc ciekawy sposób na wytworzenie śniegu, gdyby ktoś miał fantazję zrobić sobie własną zimę ;P Występ z pewnością jest spójny i wszystko do siebie pasuje. Czuję jednak pewien niedosyt. Nie umiem ci tego wyjasnic, ale mam takie wrażenie, że czegoś jeszcze mi tutaj brakuje.
OCENA: Dodatki: 5/5pkt | Pokaz: 14/15pkt | Całość: 19/20pkt

Kaiwe - dyskwalifikacja

I to by było wszystko, jeśli chodzi o pierwszy etap. Do następnego przechodzą Huntress, Mhrok, Rabarbarossa, SayuriSagi oraz Ksioteł.

Fay oraz Żądnemu zemsty cukiereczkowi dziękuję za dotarcie do I etapu, jako nagrodę pocieszenia otrzymujecie 3 RC oraz 5 CD.

Z kolei Kaiwe niestety, nie otrzymuje nic, poza tym co wiąże się z dyskwalifikacją za nieodpisanie w terminie :(



Kolejne zadanie z gatunku tych, które już się czasem pojawiały. Musicie wymyślić nowy atak, przy pomocy tych, które wasz stworek już poznał. Warunkiem jest jednak, by użyty był chociaż jeden atak steel/ice podczas waszego występu. Innymi słowy, połączcie wiele ataków w jeden, nowy ruch! Mile widziane takie detale jak: Ilość odbieranego przez atak HP, nazwa, efekt dodatkowy oraz oczywiście wykonanie. Pamiętajmy, iż użycie przedmiotu lub umiejętności, która zmienia typ ataku, jako główną cześć pokazu grozi dyskwalifikacją. Oceniane będzie oczywiście pomysłowość, wykonanie i dodatkowy efekt. Uważajcie tylko, żeby nie przekombinować- niech ten atak będzie zwyczajnie wykonalny ;P


Czas na odpis macie do najbliższej soboty, czyli 10.03.18 włącznie (czyli do północy)
Tradycyjnie swój post możecie wkleić tutaj lub wysłać mi na PW. Tradycyjnie też wszelkim edycjom po dodaniu posta mówię stanowcze NIE ;P
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
SayuriSagi 
The Mad King Of Goldy Pond


Wiek: 25
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 1975
Wysłany: 2018-03-07, 20:06   



W końcu nadszedł czas na rundę drugą dzisiejszych Pokazów. Jako pierwsze na scenia pojawiły się Froslass oraz jej trenerka, Cleome, obydwie w dalszym ciągu ubrane w stroje z pierwszego etapu, przy czym strój Pokemona wrócił już do stanu pierwotnego. Zawodniczki lekko dygnęły w stronę publiki i w czasie, gdy manekin mający posłużyć za cel dla prezentowanego ataku, dziewczyna przemówiła.
-Raz jeszcze miło mi serdecznie powitać państwa. Wierzę, że nie muszę po raz drugi przedstawiać swojej towarzyszki. - tutaj wskazała uprzejmie dłonią stojącą obok niej lodowego ducha. - Pozwólcie, aby Evie udowodniła wam teraz, że jest nie tylko piękna, ale także obdarzona dużym potencjałem bojowym. - po tych słowach panienka odsunęła się do tyłu, pozostawiając partnerce scenę na wyłączność.
W pierwszej kolejności oczy Froslass rozbłysły podczas użycia Hail, w wyniku czego po raz kolejny podczas rewii z góry zaczął spadać śnieg, który jednak nie miał posłużyć jako ozdoba, lecz jako element nowego ruchu. Zaraz potem śnieżna dama wykonała bardzo prosty gest, jakim jest podniesienie prawej dłoni, którą następnie zaczęła lekko kręcić, wytwarzając przed sobą wir za pomocą Icy Wind, który początkowo niewielki szybko zaczął się rozrastać, przeobrażając się w kolumnę wirującego śniegu. Gdy zjawisko osiągnęło wysokość przeciętnego człowieka, Froslass podniosła drugą dłoń i wypuściła z niej falę Blizzard prosto w stronę filaru, który w wyniku połączenia z silnym lodowym atakiem momentalnie się powiększył, tworząc tym samym olbrzymią trąbę powietrzną. Kierowany ruchem swojej twórczyni kolumna pomknęła ku manekinowi, rozrywając go na kawałeczki podczas kontaktu.
-Tak oto wygląda autorski ruch Evie, Icy Spear. Jest to atak trudny do wykonania o celności wynoszącej tylko 60% ze względu na jego złożoność, jednak nadrabia tę niedogodność swoją mocą, siegającą aż 120 punktów w powszechnie stosowanej skali. Dodatkowo istnieje także 30-procentowa szansa na zamrożenie trafionego przeciwnika, więc jedynym minusem jest wspomniana wcześniej szansa na trafienie, na którą można łatwo poradzić za pomocą wcześniejszego podniesienia odpowiednich statystyk lub posiadanym przedmiotem. Mam nadzieję, że po tej prezentacji zapamiętają państwo Evie nie tylko jako księżniczkę, ale także jako wojowniczkę.
Na zakończenie obydwie uczestniczki raz jeszcze dygnęły, po czym zeszły ze sceny, oddając ją do dyspozycji pozostałym parom.
_________________

Cleome Spinosa | Box | Bank | Trofea | Crystal Dollars | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek

Lucyfer
 
     
Rabarbarossa 
Ruina Włóczynoga


Dołączyła: 10 Wrz 2017
Posty: 258
Wysłany: 2018-03-08, 10:44   

Tym razem weszłam na scenę bez żadnego zbędnego słowa, tylko wypuściłam moją Glaceon z Pokeballa. Ukłoniłyśmy się krótko i Sekka od razu przeszła do występu. Otworzywszy usta, niemal jednocześnie użyła Swift i Ice Beam, dzięki czemu powstała gromada lodowych gwiazdek. Następnie lisica uderzyła w nie silnym podmuchem Icy Wind; gwiazdki zawirowały i pomknęły naprzód, czerpiąc dodatkową prędkość z siły mroźnego wiatru i uderzywszy silnie o ścianę, rozbiły się w drobny rozmigotany pył.
- Witajcie ponownie. Nowy atak, który przed chwilą zaprezentowała państwu Sekka nazwałam Icy Stars. Omówię pokrótce, jak mordercza może być taka kombinacja. Ice Beam nałożony na Swift – który, zaznaczmy, praktycznie zawsze dosięga celu, o przeciwnik nie znajduje się poza zasięgiem ataków - sprawia, że gwiazdy są zdolne zadać jeszcze więcej obrażeń niż zazwyczaj. Do tego dochodzi jeszcze Icy Wind, który przez podniesienie szybkości gwiazdek jeszcze bardziej zwiększa siłę ciosu, a jednocześnie sam z siebie wpływa negatywnie na szybkość przeciwnika. Powstał nam więc atak, którego bazowa siła zdecydowanie przewyższa wartość 100, spowalnia przeciwnika i dodatkowo nigdy nie chybia. No i do tego wszystkiego, musicie państwo przyznać, wygląda naprawdę pięknie.
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-03-10, 10:13   



‹‹ Scena jest zaciemniona, jedynie jeden
reflektor oświetla centralny jej punkt.
W kręgu światła pojawia się Ninetales.
W tle zaczyna grać muzyka (1). ››

W tej konkurencji pierwsze skrzypce miała grać Piruluk, dlatego występ zaczynał się bez mojego udziału. Ćwiczyliśmy długo tę część i liczyłem, że, tak samo jak podczas prób, teraz wyjdzie jej to idealnie.
Same wybrane przeze mnie ataki nie były nie wiadomo jak efektywne, oczywiście jeśli chodzi o samą siłę bojową. Starałem się znaleźć takie połączenie, które będzie ze sobą idealnie grało, jak i dalej będzie podkreślało piękno mojej podopiecznej. Ostatecznie wybór padł na Icy Wind oraz Dazzling Gleam. Dlaczego akurat te dwa ruchy? To już powinna pokazać sama Piruluk.
Zgodnie z tym, co razem ustaliliśmy, Ninetales powinna zacząć iść w tył, światło nadal powinno za nią podążać, aż dojdzie mniej więcej do 3/4 długości sceny. Wtedy używa wyżej wymienionego lodowego ruchu, po czym dodaje wróżkowy. Całość opierała się na tym, jak wizualnie oba ataki się złączą. Icy Wind ochładza powietrze i tworzy w nim pełno małych kryształków lodów. Dazzling Gleam wytwarza zaś promień rozproszonego światła, które zgodnie z moim planem powinno odbijać się w zawieszonych w powietrzu kryształkach. To miało utworzyć jeden ruch, lodową mgłę w odcieniu jasnego różu, dodatkowo nieco oślepiającą od wielu punktów światła. Kiedy ruch przestanie oślepiaj i zostanie jedynie różowawa mgiełka, Piruluk powinna aktywować swoją umiejętność - Hail - i dodać do tego wszystkiego spadające płatki śniegu.


- Ponownie witam państwa. - witam się z publicznością po zakończeniu pierwszej części występu. - Przed chwilą mieli państwo możliwość ujrzenia ruchu nazwanego przeze mnie Divine Mist. Jest ono połączeniem niepozornych Dazzling Gleam i Icy Wind. Jednak właściwości tych obu ruchów umożliwiły mi stworzenie tworu będącego wymieszaniem ich obu. Jest to ruch typu wróżkowego o bazowej sile 70. Jest to ruch specjalny, zatem w walce sprawdziłby się on w łapkach Ninetales całkiem nieźle. Jego dodatkową mocą jest możliwość wywołania tymczasowego oślepienia, będącego częściowo podobnym do potknięcia, gdyż uniemożliwia on wykonanie w ruchu wolniejszemu pokemonowi. Jednak jeśli jest on wolniejszy, ma szansę na zmniejszenie prędkości przeciwnika. Szansa wynosi jednak jedynie 10%, co nie wydaje się być dziwnym przy sile takiego ruchu. - wyjaśniam ludziom pokrótce techniczny stronę wykonanego przez Piruluk ataku. - Dziękuję państwu za przyjście i możliwość zaprezentowania się przez moją podopieczną. - odparowuję na koniec, wraz z Piruluk kłaniam się, po czym opuszczam scenę.

Przypisy:
1) Chodzi o pierwszą minutę. Załóżmy, że później podkład jest zapętlony ;)
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Huntress 
Queen


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 373
Wysłany: 2018-03-10, 11:26   

    Przyszedł czas na kolejny etap pokazów, w których miały okazję zabłysnąć po raz kolejny Huntress razem z Walrein. Plan narodził się w głowie praktycznie zaraz po pierwszym etapie, więc nie pozostało nic innego, jak przejść do ćwiczeń…
    Zaraz po swoim konkurencie na scenie pojawiła się Crystal z naszykowanym w ręce ballem. Nie przedłużając, wypuściła z niego Daisy 7.1, która jakby wiedziała, co robić, bo od razu przeszła do prezentowania stworzonego przez nie ataku. Wybiła się od powierzchni w górę, zakręcając obrót w powietrzu, w którego trakcie użyła Aqua Tail. Nim wylądowała, zdążyła jeszcze użyć Ice Beam, który skuł wodną warstwę grubą pokrywą lodu. Przy kontakcie ze sceną lód roztrzaskał się na drobne, ostre kawałki, a co niektóre zostały tak wbite w podłoże. Daisy 7.1 ukłoniła się z gracją, a następnie poczłapała sobie nieco dalej, aby zaprezentować atak na manekinie, który również znajdował się na scenie. Wykonanie było dokładnie takie samo, jak wcześniej, z tą różnicą, że odłamki lodu rozeszły się po całym ciele manekina, wbijając się w niego dość dotkliwie.
    - Witam szanowne państwo w kolejnym etapie! Razem z Daisy przygotowałyśmy dla was atak, który zwie się Frozen Tail. Jak sama nazwa wskazuje, ma typ lodowy, a jego podstawowa siła szacowana jest na 90 punktów. Jest to oczywiście atak fizyczny i ma 90% szans na trafienie. Nie jest on trudny do wykonania ze względu na swoją prostotę, która przypomina budowę cepa. Przy użyciu Aqua Tail wystarczy w odpowiednim momencie dodać Ice Beam, który skuje wodę lodem. Pewnie nie skusiłybyśmy się na pokazanie go wam, gdyby nie pewien dość interesujący szczegół… - kobieta urwała, podchodząc wolnym krokiem do manekina, przy którym cały czas stała Walrein.
    - Otwórz atak posiada swój drugi efekt, którego zdaje się, że jeszcze nie udokumentowano. Mowa tutaj o tych odłamkach lodu, które pozostają na ciele oponenta przez kilka tur albo do czasu, aż nie użyje ognistego ataku. Jeżeli będzie walczył w zwarciu, a więc używał ataków fizycznych, istnieje aż 30% szans przy każdym takim ruchu na to, że odłamki wbiją się w niego dotkliwie i spowodują utratę 1/8 zdrowia. Co ciekawe, atak ten potrafi rozbić Protect dzięki lodowym szpilom, ale nie pozostawia już tego efektu na przeciwniku - Crystal skończyła objaśnianie działania ataku, kłaniając się razem z Daisy 7.1 w stronę publiczności. Z tajemniczym uśmiechem na twarzy zeszła ze sceny, robiąc miejsce dla kolejnego uczestnika.
_________________
R.I.P. Allison Argent †
1997-2014


Karta Postaci || Box || Bank
Multi Sosika. Zatwierdzone przez Daisy i Kyuubi
 
     
Gwen Brown 
Uszanowanko!


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 7162
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2018-03-11, 21:43   

Ksioteł: Dyskwalifikacja na okoliczność nie odpisania w terminie

SayuriSagi: Czyli mamy coś w rodzaju śnieżno-lodowej trąby powietrznej. Ciekawe, ciekawe. Na pewno na plus zasługuje pomysł i ogólna efektywność tego ruchu- jakby nie patrzyć, można tym "wiaterkiem" zrobić niezłe kuku. Jednakowoż przez swą złożoność, a raczej czasochłonność wykonania (no bo wywołać te wszystkie wiaterki to jednak nieco schodzi), odnoszę wrażenie, że mógłby być troszeczkę niepraktyczny w czasie bardziej aktywnego pojedynku. Niemniej koncepcja fajna :)
OCENA: 8/10pkt

Rabarbarossa: Lodowe gwiazdki. Ba!- mordercze lodowe gwiazdki nawet. Atak również złożony, ale w przeciwieństwie do poprzedniego wydaje mi się, że ten byłby nieco bardziej efektywniejszy w wykonaniu. Pewnie nawet gdyby odpuścić sobie ten Ice Wind na końcu i tak otrzymamy praktycznie niechybiające lodowe gwiazdki. Najs... :)
OCENA: 9/10pkt

Mhrok:
Oślepiająca lodowo-wróżkowa mgiełka... która jeszcze może zrobić trochę kuku. Powiem ci, że czuję się nawet zaskoczona. Ludność zwykle idzie ostro w ofensywę, a tutaj nie jest to aż tak oczywiste. Nietypowy atak, ale mógłby trochę namieszać na polu bitwy. Ponieważ nie jest jakoś wybitnie złożony (a nawet zaryzykowałabym, że prosty jak budowa dzidy bojowej), nie trzeba by było nie wiadomo jak karkołomnych prób, by to połączenie popełnić w wirze walki. Bardzo ładnie, "dostatecznie" ;P
OCENA: 10/10pkt

Huntress:
No, no, proszę państwa mamy tutaj mojego drugiego faworyta! Kolejny atak o dużej prostocie wykonania. Mamy tutaj pozornie "plaskacz" oblodzonym ogonem, ale... to jest AŻ plaskacz oblodzonym ogonem. Podobają mi się też efekty poboczne tego ruchu, wydają się dość sensowne i logiczne. Zacny jest ten atak- niby prosty, ale epicki :)
OCENA: 10/10pkt


Kolejny etap Pokazów za nami. Ale za to jaki wyrównany! Do następnego, etapu przechodzi najlepsza trójka, czyli Huntress, Mhrok oraz Rabarbarossa.

SayuriSagi dziękujemy za wspaniały występ, a jako nagrodę pocieszenia otrzymuje ona 5 RC oraz 10 CD.

Księciu z kolei zlamił i nie odpisał na czas, więc nie dostaje nic, poza tym co wiąże się z dyskwalifikacją.




- Witam serdecznie państwa!- na scenę ponownie weszła Gwen, prezenterka całych Pokazów.
- Przyszedł czas na ostatnią konkurencję tego wieczoru, którą są... konkurencje! Jest ich w sumie dwie: Po pierwsze, będzie to inscenizowana walka... ale tym razem nie pokazowa. Cóż zdązyliśmy już wszyscy poznać naszych kandydatów na zwycięzców z tej uroczej i pięknej strony. Tym razem chciałabym zobaczyć coś znacznie bardziej brutalnego. Taktyka ma składać się z czterech ruchów, należy przy tym pamiętać, że ruchy dwuturowe, takie jak chociażby Solar Beam, zabierają wam dwa z czterech dostępnych do wykorzystania ciosów. Z kolei drugą konkurencją, będzie stworzenie... lodowej budowli. Nie powinno to być trudne, ponieważ wszystkie trzy stworki, które niebawem obejrzymy na scenie, posiadają typ lodowy. Zadanie jest proste- stworzyć zapierającą dech w piersiach budowlę i przyozdobić ją tak, by wywołać efekt WOW! W tym zadaniu nie będzie limitu używanych ataków, więc możecie dowolnie popuścić wodze waszych architektonicznych fantazji. Czy będzie to epicki zamek? Urocza chatka? Niebawem sami się dowiemy!- wyjaśniła wam blondynka.


Tak jak macie wyżej są dwa zadania:
- Inscenizowana taktyka bitewna - na max. 4 ataki, ma być mocarnie i brutalnie. Dla odmiany chcę nacieszyć oczyska odrobiną twardej przemocy! To NIE jest taktyka pokazowa i tym razem NIE chodzi o śliczność ;)
- Tworzenie lodowej budowli - nie ma limitu ataków czy linijek, jedyny wymóg to taki, że ma być po prostu epicko! Mile widziane rysunki poglądowe (jak sama nazwa wskazuje ku lepszemu rozeznaniu co wy tam w zasadzie utworzyliście- nie będą brane pod uwagę w ocenie, więc może to być nawet bazgroł tworzony na kolanie ;P), a także rożnego rodzaju ozdobniki, ale nie ku podkreśleniu pokemonów lecz waszych dzieł :)


Czas na odpisanie tutaj lub na PW macie do najbliższej środy 14.03.2018 (włącznie).
Tradycyjnie nie edytujemy raz wysłanego PW czy posta :)
_________________
Gwen Brown: | KP | Bank | BOX | Trofea | CD | Jeziorko | Rezerwat | Ogródek | Zima | Lato | Stragan |

Ariana: | Poke-KP |

Astrid: | KP | Bank | BOX | Trofea |

~~~
 
     
Rabarbarossa 
Ruina Włóczynoga


Dołączyła: 10 Wrz 2017
Posty: 258
Wysłany: 2018-03-13, 18:21   

Po raz trzeci wyszłam w towarzystwie mojej Glaceon na scenę. Po wykonaniu ukłonu i kilku słowach powitalnych przeszłyśmy do prezentacji. Na początku wzięłyśmy się za improwizowaną walkę z manekinem. Jako pierwszy ruch Sekka użyła Hail, który sprawił, że stała się mniej widoczna dla „wroga” (umiejętność Snow Cloack). Następnie wyprysnęła z naprzód i natarła na manekin, porywając jednocześnie z jego ręki przedmiot przy użyciu Covet. Nie dając manekinowi czasu na „pozbieranie się” po ciosie, posłała w jego kierunku priorytetowy ruch Ice Shard, który dość mocno go uszkodził. Potem znów stopiła się z padającymi drobinami lodu i wypuściła z ust potężny Ice Beam, który powalił manekin, który w zasadzie teraz był już jedną wielką bryłą lodu.
- Po tym pokazie sprytu i siły ponownie nadeszła pora na nieco finezji.
Na dany sygnał Sekka zaczęła tworzyć olbrzymią wodną kulę, a gdy urosła ona do ogromnych rozmiarów, wyskoczyła w górę i cisnęła nią o podłoże. Water Pulse rozbił się i olbrzymie fale spiętrzyły się ku górze, zamykając Glaceon wewnątrz nowo powstałej kuli. W tym momencie woda zastygła, zmrożona przy pomocy Ice Beam na kształt lodowej bombki. Ściany konstrukcji były przezroczyste i idealnie gładkie, a u dołu znajdowało się półkoliste wejście. Przez przezroczyste ściany można było dobrze zobaczyć Glaceon, która przy pomocy Ice Beam tworzyła wewnątrz kręte schody ciągnące się wzdłuż okrągłej ściany, małe półpiętro i piętro w górnej części kuli. Następnie wybiegła na zewnątrz i zaczęła okrążać kulę, wypuszczając ze swoich ust Swift oraz Ice Shard. W wyniku tego ściany były w całości pokryte złotymi gwiazdkami i srebrzystobiałymi odłamkami lodu, z wyjątkiem podłużnych przezroczystych okien. Potem Sekka utworzyła dwie swoje kopie przy pomocy Double Team, które zmaterializowały się przy wejściu i… zostały zamienione w lodowe figury przy pomocy Ice Beam. Aby zwieńczyć dzieło, Glaceon użyła Icy Wind, który oprószył całą konstrukcję delikatnym iskrzącym proszkiem.

- Dziękujemy wszystkim za uwagę podczas trwania całych zawodów. – Po raz ostatni skłoniłyśmy się obie i opuściłyśmy scenę.
 
     
Mhrok 
Knight of Londinium~


Wiek: 25
Dołączył: 23 Kwi 2016
Posty: 2206
Skąd: Biedastok
Wysłany: 2018-03-13, 21:06   



Inscenizowana taktyka bitewna

A o to i przyszła chwila, na którą czekałem, walka. Co prawda miała ona być jednie udawana, jednak miała ona pokazywać prawdziwą siłę naszych pokemonów, bez dodatku wstążeczek czy brokatu. Nie żeby pokazowe przedstawienia mi nie pasowały, jednak w walkach czułem się chyba nieco lepiej.
- Piruluk, zacznij od pełnej aktywacji swojej umiejętności. Spraw, abycała arena została zaśnieżona potężną burzą śnieżną. Następnie wykonaj Safeguard. Ruch ten uchroni ciebie przed zmianami statusu, takimi jak paraliż czy zatrucie, dzięki czemu nie będziemy podczas walki niemiło zaskoczeni. Następnie mocno się skupi i wystrzel w przeciwnika silny Moonblast. Jest to twój popisowy ruch, więc postaraj się trafić w czuły punkt oponenta. Następnie, kiedy będziesz miała chwilę czasu, wykonaj Calm Mind. Ruch ten wzmocni twój specjalny atak jak i siłę twojego kolejnego ruchu, drugiego, równie silnego co poprzedni. Wyceluj Ice Beamem w oponenta. Zmróź jego wnętrze i pokaż siłę twojego gatunku, który uodpornił się dzięki swojej wierze. Taka kompozycja powinna pozwolić ci powalić każdego oponenta.

Tworzenie lodowej budowli

Z tą częścią zadania miałem więcej obaw. Nie chodziło jednak o Piruluk, w której umiejętności w pełni wierzyłem. Bardziej martwiłem się, że nie uda mi się wymyślić czegoś wystarczająco zaskakującego i twórczego. Pomysł wpadł mi praktycznie na kilka godzin przed ostatecznym pokazem, dlatego miałem mało czasu na próby, te jednak bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły.
- Piruluk, Ice Beam!
Całość pokazu miała opierać się na kształtowaniu lodowej bryły, którą właśnie Ninetales tworzyła. Później za pomocą ostrych niczym brzytwy Ice Shardów miała zacząć kształtować co większe elementy rzeźby, głównie chodziło mi tutaj o podstawę jak i ogólną figurę "modela". Piruluk musiała być przy tym etapie bardzo uważna, aby przypadkowo nie uciąć za dużo lub przestrzelić figury w nieodpowiednim miejscu. Później, po uzyskaniu ogólnego zarysu przyszedł czas na szczegóły. Do tego wydawał się być idealny Icy Wind. Jako atak nie był specjalnie efektywny, jednak drobinki śniegu powinny idealnie szlifować lodową powierzchnię, jak i umożliwić Piruluk dopracowanie swojej figury. Pod koniec, kiedy figura będzie już prawie gotowa, Ninetales powinna wykonać Mist, aby dodać dodatkowej głębi utworzonej przez nią figurę, później zaś wystrzelić lekki promień Aurora Beam w podstawę, ażeby dodatkowo oświetlić rzeźbę. Sporych rozmiarów rzeźbę lodowego psa.
- Dziękuję bardzo państwu za towarzyszenie nam przez cały okres Pokazów i za możliwość pokazania mojej towarzyszki przed wami. - odparłem na koniec, ukłoniłem się i opuściłem scenę.
_________________


I'll say this not as a King, but as
a loyal knight. Anything to disturb
the King's peace will be crushed!
Clarent Blood Arthur!
MYukine Hakui:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Harumi Hasashi:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Leticia Forvedge:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kazuto Kirigaya (Eevee):
Karta Postaci
 
     
Huntress 
Queen


Dołączył: 24 Kwi 2016
Posty: 373
Wysłany: 2018-03-14, 22:58   

    Szatynka z zadowolonym uśmiechem na twarzy wyszła po raz trzeci i już ostatni na scenę tutejszych pokazów. Wiedziała, że razem z Daisy mogą zajść daleko i oceniała swoje szanse na wygraną jako realne. Czas jednak wszystko pokaże. Huntress stanęła nieco z tyłu, aby nie przeszkadzać swojej podopiecznej podczas prezentacji. Ta bowiem wysunęła się na środek sceny, bardziej do publiczności. Zwróciła się jednak w odpowiedniej chwili w bok i ruszyła na przeciwległy koniec sceny, stając przodem do drugiego, tak, jakby naprawdę miała z kimś walczyć. Oznajmiwszy swoją gotowość uniesieniem łba, czekała na polecenia swojej trenerki.
    - Daisy, ma to być pokaz siły, ale musimy wykazać się także sprytem. Na sam początek zarzucisz przeciwnikowi śpiocha w postaci Yawn. Jest to status, który pomoże ci w prawie każdym wypadku, gdybyśmy znali płeć naszego przeciwnika, najpewniej mogłybyśmy użyć zauroczenia. Skoro jesteśmy już przy statusach, do uśpienia dorzucimy podtrucie. Ale, ale, nie byle jakie, bo niezwykle dotkliwe, które z każdą kolejną turą będzie o sobie coraz to głośniej przypominać. Spowodowane będzie to oczywiście Toxic. Bawienie się statusami przeciwnika jest na pewno irytujące, ale nie zapominajmy o ofensywie, w której pokażesz swoją prawdziwą siłę. Skoro są to pokazy po części typu lodowego, to grzechem byłoby nie zawrzeć w naszej taktyce właśnie takiego ataku. Ice Beam pełną parą - nie dosyć, że silny, to jeszcze dystansowy. A jak dobrze wiemy, lepiej trzymać przeciwnika na dystans, niż zaraz przy sobie, zwłaszcza że twoim atutem nie jest zwinność. Lubimy kończyć z pompą każdą naszą akcję, więc i tutaj nie obędzie się bez takiego elementu. Pamiętasz, jak lubimy znikać ze sceny? Na pełnej fali! Dokładnie, nie przesłyszałaś się, na sam koniec zmieciemy naszego rywala ogromnym Surf, które utopi jego szanse na wygraną - zakończyła swój monolog, wygłaszając całkiem barwną taktykę, która powinna sprawdzić się w większości przypadków. Według Crystal źródłem każdego sukcesu jest nie siła, a spryt. Dlatego też nie mogło zabraknąć w jej taktyce ataków statusowych, które zawsze uprzykrzą życie przeciwnikowi, gdyby ataki ofensywne jednak nie zadziałały tak, jak trzeba. - Z tego miejsca chciałybyśmy państwu serdecznie podziękować za możliwość uczestnictwa w dalszych etapach pokazów już teraz. Jesteście najlepsi! - szatynka zwróciła się do widowni i jury, uznając to za najlepszy moment. Kolejna część występu miała zbyt napięty grafik i wolała powiedzieć to już teraz, niż wcale.

    W drugiej części tego pokazu Daisy 7.1 nie musiała już słuchać poleceń swojej trenerki - ustaliły wszystko wcześniej i doskonale wiedziała, co ma robić, więc publiczność mogła się skupić tylko i wyłącznie na jej robocie, a nie dodatku w postaci głosu Crystal. Dziewczyny podeszły do tego tematu dość nietypowo, zresztą podobnie jak pozostali uczestnicy konkursu. Nie planowały zrobić zwykłej, przeciętnej lodowej budowli. Chciały, aby było to coś wyróżniającego się, ale równocześnie praktycznego. Jaki jest pożytek z rzeczy, na które można jedynie patrzeć? Są zdecydowanie lepsze, gdy można z nich skorzystać. Z takiego więc założenia wyszły dziewczyny. Co z tego powstało..?
    Na sam początek scenę spowił lodowy wiatr, który przyniósł ze sobą opady śniegu. Był to oczywiście Hail, a takie zagranie było już znane widzom z poprzednich występów Walrein. Nie użyła jednak tego ataku z bidy i nie-rozumu - miała w tym swój konkretny zamysł. Atak ten miał oczywiście pomóc w zastyganiu w lód wszystkiego, co lodem jeszcze nie było. A parę takich rzeczy się oczywiście znalazło... Gdy burza śnieżna szalała, Walrein po raz kolejny polewała podłoże Brine, aby następnie dmuchać na nie Blizzard i zrobić drugi raz podczas tych pokazów ślizgawkę. Tym razem miała jednak służyć za podstawę do budowli, a nie główną atrakcję. Dzięki niej Daisy mogła też łatwiej poruszać się po scenie. Zaczęła więc ponownie swoją jazdę, strzelając grubym promieniem Ice Beam, zakręcając się w koło, prawie że przy samych krawędziach lodowiska. Wyglądało na to, że buduje mur. Zanim jednak poszła w górę, musiała się upewnić, że podstawa budowli będzie stabilna, więc przejechała tak kilka razy po kole, nie przestając strzelać Ice Beam. Dla większej pewności, podlewała jeszcze podstawę Water Gun, zamrażając ją od razu Blizzard. Gdy była już pewna swojego dzieła, zaczęła piąć się w górę. Znaczy, nie dosłownie. Cały czas jeździła w kółko, ale że znajdowała się w środku, a mury cały czas szły do góry, w pewnym momencie po prostu ją zakryły, a mors zniknął widowni z oczu... Ale nie jej praca, bo gdy gruby lód osiągnął jakieś 2,5 metra, poświata bijąca od ataku zniknęła i nastąpiła względna cisza, przerywana powiewami ostrego wiatru. W końcu jednak pojawiła się i gwiazda! - wybiła się na dość silnym strumieniu wody, który był w stanie unieść ją nad barykadę lodową i znalazła się po jej drugiej stronie, lądując bezpiecznie na scenie. Gdy już znalazła się z tej strony, zaczęła upiększać swój misterny plan, który na razie był w fazie brzydkiego kaczątka. Zaczęła go jednak przemieniać w pięknego łabędzia. Jak tego dokonała? Na sam początek ciosała grubą zmarzlinę swoimi potężnymi kłami, które z powodzeniem mogłoby przebić się na drugą stronę. Nie było to jednak potrzebne, gdy wyciosała bliżej nieokreślone kształty, posuwała się dalej. Aby całość nie trwała zbyt długo, wspomagała się Iron Tail. Pozostała jednak jeszcze praca na wysokości, której bezpośrednio nie mogła się podjąć z wiadomych powodów. Widownia widziała już dzisiaj raz latającego morsa, jednak w tej pracy się to nie sprawdzi. Postanowiła więc użyć Aurora Beam, którym kruszyła warstwę z brzegu, nie przebijając się na drugą stronę. Praca z tym atakiem poszła jej znacznie sprawniej, więc gdy skończyła, widownia mogła już podziwiać pierwszy etap metamorfozy - lodowa, gruba i niekształtna budowla dzięki zabiegom pielęgnacyjnym stała się pięknie ociosaną ścianą, w której zagięciach skupiały się wiązki reflektorów i powodowały istny taniec świateł. To jednak nie koniec. Gdy tylko znalazła się na górze, naszykowała cztery lodowe podesty za pomocą Ice Beam, które stały w czterech narożnikach, symetrycznie do tego na przeciwko. Nie zwlekając, na każdym z nich zostawiła swoją namacalną kopię w postaci Substitute. Kosztowało ją to sporo energii, ale nadal była zdolna do działania. Wszystkie jak jeden mąż stanęły w pozie, która ukazywała ich prawdziwy majestat - wiatr rozwiewał ich futro, a on siedziały wyprostowane, uwydatniając swoje kły. Nie potrzeba było dużo czasu, aby prawdziwa Daisy zamieniła je wszystkie w lodowe rzeźby za pomocą Blizzard. Hail wnet ustał, a Walrein, stojąc na krawędzi przepaści, zaczęła rzucać do środka kolejnymi wirami wodnymi, które powstały przy użyciu Waterfall. Po kilku takich użyciach lodowa misa wypełniała się po brzegi, a widownia z nieudawanym okrzykiem dowiedziała się, czym jest owa budowla, gdy Daisy 7.1 wskoczyła do środka ze specjalnie stworzonej platformy. Crystal razem z Daisy zbudowały basen!
    Obrazek poglądowy (kliknij, żeby powiększyć):
_________________
R.I.P. Allison Argent †
1997-2014


Karta Postaci || Box || Bank
Multi Sosika. Zatwierdzone przez Daisy i Kyuubi
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.