Umiechnęłam się do wonsza i pokazałam jej Safari Ball.
- Jedyne co musisz zrobić to nacisnąć ten tu przycisk i dołączysz do mnie i Portosa. To jak będzie?
Przybliżyłam Ball do wosza, dając jej podjąć decyzję.
SayuriSagi Pyk i złapana. Gratuluję i zapraszam na łowy w nowym Cyklu :)
GwiezdnyBurek Trochę się wahała, ale ostatecznie postanowiła dać ci szansę i... się złapała. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w nowym cyklu :)
Spojrzała uważnie na stworzenie, które objawiło się jej oczom, lekko przekrzywiając głowę w zamyśleniu. Jak na pokemona o takim odcieniu pancerzyka to dziwne, że jest w zielonych trawach... Ale to sprawa drugorzędna. Uśmiechnęła się szeroko, po czym podeszła do pomarańczowego stworka, splatając ręce za sobą.
- Cześć! Jestem Patience, a ty? Fajnie tu macie w tej strefie! Ale początek przypomina taka jedna, na której też byłam i spotkałam tam taka fajna różowa owieczkę. Może ja znasz? A w ogóle fajna masz paszczę. Jest taka szeroka i urocza! - powiedziała, gdzieś w połowie wypowiedzi klękając przed Trapinchem, zwracając uwagę na jego duża głowę, która ciekawie prezentowała się na jego dość drobnym ciele. Cóż, niecodziennie się spotyka pokemona o głowie prawie dwa razy większej od jego samego!
Odwołałam iluzję która w efektywny sposób zniknęła i wszystko wróciło do normy, dlatego też i ja się pojawiłam w miejscu gdzie przed chwilą nic nie było. Wyciągam Pokeball i stanowczo pokazuję go Zorui, trzymając go w ręce i nic nie mówiąc. Miałyśmy umowę...no dobra dopowiedziałam jeszcze szybko
- Żeby nie było, pod moim czujmym okiem też będziesz miałą gdzie jeść i spać
Widzą minkę jaszczurki uśmiechnęłam się wyrozumiale. To nie mogła być łatwa decyzja, ale miałam nadzieję, że dołączy do mojej drużyny.
Przybliżam się jeszcze kawałek do niego i sięgam po pokeball.
- Nie bój się. - Rzecze, wystawiając dłoń z kulą. - Zaopiekuje się tobą. Sprawię, że będziesz silniejszy, a gdy nadejdzie czas, to ty będziesz chronił mnie.
_________________ "So help me, why can't this be love?
Tell me, why can't this be enough?
When is high ever high enough?
It's all I've ever hoped for..."
Bella Premunt Trapinch chyba z początku próbował się "nasierdzić" i cię przepłoszyć czy coś. Ale w tym słowotoku, którym go uraczyłaś poniechał tego pomysłu i wyraźnie zakłopotany po prostu sobie siadł, nie bardzo wiedząc co powinien uczynić.
Zły Orzeszek Umowa to umowa- wróciła do swej puchatej postaci i wlazła do balla. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w nowym cyklu :)
DJSonaX Stworek jeszcze nieco się wahał. Ostatecznie jednak postanowił dać ci szansę i wlazł do kulki. Gratuluję, czekam na skan i zapraszam na łowy w nowym cyklu :)
- Przykro by mi było, gdyby twój swoisty talent zmarnował się. Coś czuję, że przeganianie obcych nie jest limitem twoich możliwości i miałabyś predyspozycje do czegoś więcej. Na przykład do walk, gdzie jeszcze bardziej mogłabyś wyeksponować swój temperament i charakter. - dalej słodziłam Snorunt.
Zorua zdecydowanie bardziej do niej przemawiała. Była samicą, o wyjątkowym umaszczeniu, a w dodatku posiadała typ mroczny, który przez łowczynią był tak pożądany. Nie mogła przejść obojętnie obok takiego okazu.
Czas zacząć przedstawienie. Z informacji wywieszonych w budynku safari wiedziała, że pokemony w tej strefie mogą być agresywne oraz nieufne. Zamierzała więc spróbować podstępu. Wyciągnęła z torby zieloną dżokejkę, aby wyglądać na bardziej "eko" i zaczęła iść powolnym krokiem w stronę Zoruy, niby to całkiem przypadkiem, rozglądając się za pokemonami w pobliżu.
- Hej, ty! - krzyknęła z daleka, gdy w końcu ją zauważyła, unosząc w jej stronę dobitnie kciuka. Może nie było to zbyt uprzejme, aczkolwiek miało być zauważalne. - Tak, do ciebie mówię! Co ty tutaj jeszcze robisz? - zapytała, zbliżając się do lisa zamaszystym krokiem.
- Nie widzisz, że nie ma tutaj nikogo w pobliżu? Ani pokemonów, ani ludzi. Do wodopoju dostała się jakaś szkodliwa substancja, która może was przekręcić na tamten świat, jeśli nie poda wam się odpowiedniego antidotum - postanowiła trochę wyjaśnić tę sytuację, bowiem zdawała sobie sprawę, że wyglądało to jak napad na niczemu winnego prawilnego obywatela.
- Władze safari zarządziły wyprowadzić stąd wszystkie pokemony i pozbyć się natrętnych bachorów, które przyszły sobie szukać nowych koleżków, do odwołania, aż ta strefa nie będzie bezpieczna. Muszą pozbyć się tej toksyny z wody. Jesteś już chyba jedną z ostatnich, którzy tutaj zostali, bo po drodze nikogo nie widziałam - dokończyła, opierając dłonie na talii. Starała się mówić przekonująco i tak zachowywać. To, że nie miała na sobie odpowiedniego uniformu nie znaczy, że nie mogła być jednym z opiekunów safari.
-Pokemony podczas walk potrafią wykonywać niesamowite rzeczy. Ludzie podziwiają je za ich siłę, umiejętności, pewność podczas pojedynków. Lodowe pokemony wydają się być podziwiane najbardziej. Żyją ode daleko w chłodnych miejscach, najczęściej przy okazji trudno dostępnych. Ich siła przetrwania i siła duch napawa ludzi pewnego rodzaju podziwem!
- Hej, a może byś ze mną poszła? Akurat jestem trenerką i sprawiłoby mi zaszczyt, gdybyś zechciała dołączyć do mnie i walczyć u mojego boku. Taki pokemon jak ty, byłby niczym klejnot w koronie, prawdziwym dopełnieniem i liderem mojej drużyny
- Słuchaj, nie obchodzi mnie to, czy mi wierzysz, czy nie. W sumie to mam to gdzieś. Więcej się już nie zobaczymy, ale teraz podnieś swoje szanowne cztery litery i nie sprawiaj problemów. Jeżeli z zarządu dowiedzą się, że zostawiłam tutaj chociaż twojego pierda, to mnie wyleją na zbity pysk. Rozumiesz? - powoli traciła już cierpliwość. Skąd te pokemony były takie domyślne, że wszędzie węszą jakieś przekręty? Czemu dla odmiany nie może trafić się jakiś, który grzecznie posłucha? Po głowie zaczynała jej krążyć pewna natrętna myśl, że to może ona słabo gra, ale oczywiście się z tym nie zgadzała. Tym razem nie wyjdzie tak łatwo z roli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Design by Did, Panda & Daisy7.Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.
Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.