Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Księciu
2018-04-30, 23:54
Żywot shinigami vol. 2
Autor Wiadomość
Rudzik 
Hi-da-ka~!


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 1039
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-12-11, 15:02   Żywot shinigami vol. 2

Krótkie streszczenie:
Yuzuki Ise, szanowna panna Shinigami z Zarządu Kontroli Żniwiarzy wraz ze swoim partnerem, Hideyoshim Nagachiko, zmierzała w kierunku Pewter, gdzie czekało na ich dwójkę nowe zadanie związane z nieskomplikowanym złodziejem. Zanim jednak dotarli do celu, nagłe zdarzenie w postaci poplamienia ubrań Yuu spowodowało nieplanowany postój w Viridian. Uparta trenerka, manifestując swoją niechęć do ubrań ludzkich, postanowiła zapolować na dzikie pokemony w lesie, gdzie przed tym niecnym czynem powstrzymał ją zamieszkujący tamte okolice demon, Aoi. Yuzuki obudziła się w jego domu, gdzie nie dość, że dostała ubrania, to jeszcze słodkie jedzenie i pozostawiona samopas, gdyż samozwańczy strażnik lasu musiał pilnie coś załatwić. Idealna sytuacja, prawda?

Postanowiłaś więc opuścić domostwo demona, by udać się z powrotem w kierunku miasta, w którym to został Hide - bo w końcu sam bez ciebie nie przeżyje, prawda? Przypomniało ci to w pewien sposób ograniczenia, jakie mają młodzi, dopiero zaczynający shinigami... ach, jak cudownie, że jesteś już dawno po tym okresie! Wracając jednak do ucieczki, dość szybko zebrałaś swoje rzeczy i po krótkich oględzinach byłaś w stanie stwierdzić, że nic ci nie zginęło. W sumie to dobrze, nie wiadomo, czego się spodziewać po takich wariatach jak Aoi. Wyjście też było proste, ponieważ demon nie zamknął cię na klucz. Może jednak ci w pewien sposób ufał? Albo po prostu w ogóle nie miewa gości w tej części lasu? Biorąc pod uwagę, że drzewa rosną tu dość gęsto, a mgła nabrała pewnego zielonkawego odcienia, druga opcja może być bardzo prawdopodobna. Na dodatek... jest zimno.
_________________
The future, where there is nothing beyond the pain...
...if that's the case, I want to love that pain
MMarietta Delacroix:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kenneth Corcair:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Lena Schwarz:
Karta Postaci
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2016-12-11, 15:12   

Ewentualnie myśli, że się zgubię w tym lesie i koniec końców powrócę do tej starej chałupy oraz zostanę w niej do czasu, aż szanowny demon powróci. Potem się pobierzemy i będziemy żyli długo... Pieprzcie się wszyscy. Mam robotę do wykonania oraz dzieciaka do upilnowania. Wydostanę się zaraz z tego zadupia. Powinnam niedługo dojrzeć budynki mieszkalne czy inną zabudowę. Zignorowałam otaczający mnie chłód. Miałam na sobie ubrania Ao, toteż nie miałam co narzekać. Przynajmniej nie jestem naga. Tak też idąc szybkim krokiem przed siebie rozglądałam się wokół. Byleby znowu nie stoczyć bezsensownej walki. Nie mam na to sił ani chęci.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Rudzik 
Hi-da-ka~!


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 1039
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2016-12-20, 19:45   

Gdyby Hide usłyszał określenie "dzieciak do upilnowania", z pewnością strzeliłby focha, ale na szczęście nie ma go tutaj ani nie potrafi odczytywać myśli. Oj, wtedy jak nic spokojna atmosfera by prysła, a tego raczej byśmy nie chcieli. Wracając zaś do twojej wędrówki przez las, szła ona o dziwo dość gładko - na tyle, że domek demona już dawno schował się za gęstwiną drzew, a jednocześnie nie miałaś poczucia, że się zgubiłaś. Może to nawet dobrze i już niedługo odnajdziesz swego kompana?
Niestety, nic nie może być aż tak wspaniałe i idealne. W niespodziewanym momencie zostałaś zmuszona do gwałtownego zahamowania, gdyż stały ląd się kończył. Dalej, za przybrzeżnymi trawami wodnymi, znajdowały się rozległe wody jeziora. Przeciwległy brzeg zaś jawił się w znacznej oddali. Jedyne, co byłaś tam w stanie dojrzeć, to sylwetka człowieka spoczywającego w bezruchu. Ciekawy wydaje się również być fakt, że mgła w tym miejscu jakby była lżejsza.
_________________
The future, where there is nothing beyond the pain...
...if that's the case, I want to love that pain
MMarietta Delacroix:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kenneth Corcair:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Lena Schwarz:
Karta Postaci
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2016-12-26, 18:03   

Z nagła pojawiło się jezioro. Na kąpiel w nim nie miałam ochoty, a tym bardziej czasu. Yhm. Drugi brzeg jest dość daleko. Kto na nim stoi? Z tej odległości nic nie widzę, poza cholerną sylwetką tego kogoś. Czy jest sens tam pedałować, skoro nie wiem czy to Hide... Równie dobrze ten głupi demon może tam sobie rybki łowić w najlepsze. Ta mgła jest iście irytująca. Uprzykrza mi tylko wędrówkę przez to zadupie. Eh. Nie mam co stać w miejscu jak ostatnia pierdoła. Ruszę tyłek i pójdę od tak na około. Kiedyś dojdę na ten drugi brzeg. Pływać nie zamierzam. Dopiero co grzałam dupę w ciepłej chatce. Zaprawdę wolałabym nie bawić się w zimne kąpiele.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
  
 
 
     
Rudzik 
Hi-da-ka~!


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 1039
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-01-07, 22:33   

W ten oto cudowny sposób nie pozostało ci nic innego jak ruszyć brzegiem jeziora, by dojść na drugą stronę i stamtąd ruszyć dalej w kierunku Viridian (oraz Hide, który zapewne nadal się tam znajdował, o ile nie wszczął alarmu). Droga nie wydawała się być wcale łatwa, ponieważ przy brzegu nie było wytyczonej żadnej rozsądnej ścieżki albo, jeśli kiedykolwiek wcześniej istniała, teraz była porośnięta samosiewem. W międzyczasie w połowie twojej wędrówki do twoich uszu doszedł znajomy dźwięk, jakby w torbie samoistnie uruchomił ci się wibrator... jednak to nie wibrator, bo przecież takowego nie nosisz ze sobą. Wibruje twój komunikator... tylko kto może coś od ciebie chcieć o tej porze?
_________________
The future, where there is nothing beyond the pain...
...if that's the case, I want to love that pain
MMarietta Delacroix:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kenneth Corcair:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Lena Schwarz:
Karta Postaci
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-01-07, 22:40   

Szlag by to. Nie dość, że muszę się przedzierać przez tą dżungle, to jeszcze jakiś ćwok dobija mi się na komunikator i przerywa tą błogą ciszę. A był taki przyjemny spokój. Przez chwilę. Tępaki z góry się obudzili i chcą relacji z misji? Z tego co wiem, to mam jeszcze dużo czasu na odesłanie tamtego dupka. Chyba, że to ktoś inny chce się ze mną skontaktować... Hide? Niezbyt możliwa wersja ze względu na to, iż ten matoł nie posiada czegoś takiego jak komunikator. Jeszcze by go zgubił. Yhm. Nie pozostaje mi nic innego, jak odebranie rozmowy. Wyjęłam urządzenie z torby i nacisnęłam charakterystyczny guziczek. - Słucham. Nie jestem teraz zbytnio dyspozycyjna, jeśli chodzi o pogawędki przez telefon. - Rzekłam nieco zirytowana.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Rudzik 
Hi-da-ka~!


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 1039
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-01-14, 21:20   

Niekoniecznie chętna na prowadzenie rozmówek z dowództwem czy inną cholerą, co nie było niczym dziwnym biorąc pod uwagę twoją obecną sytuację, odebrałaś urządzenie. Na ekranie po raz kolejny tego dnia pojawił się młody mężczyzna w okularach, nadal z tym uprzejmym uśmiechem na twarzy.
- Dobry wieczór, panno Yuzuki. Najmocniej przepraszam, że przeszkadzam, ale nie byliśmy w stanie się z panią skontaktować wcześniej, a pani towarzysz nie posiada komunikatora - wyjaśnił, zachowując pełen profesjonalizm w głosie. - Chodzi o to zlecenie z rana...
_________________
The future, where there is nothing beyond the pain...
...if that's the case, I want to love that pain
MMarietta Delacroix:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kenneth Corcair:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Lena Schwarz:
Karta Postaci
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-02-04, 13:51   

Oh. Znowu ten sam typ się dobija. Przynajmniej potrafi się odpowiednio zachowywać wobec oficera. Chce rozmawiać o tamtej robocie... Yhm. Lepiej nie wspominać mu o tym, że napotkałam na swej drodze upierdliwego demona. Szefostwo niepotrzebnie by się tym przejęło, a zbytnio nie ma potrzeby by sekcja specjalna brała tutaj swe leniwe dupska.
- Jakieś zmiany nastąpiły, jeśli chodzi o powierzone nam zadanie? - Zapytałam. Jeśli chcą nas odwołać, bo ktoś inny się już tym zajął albo facio przestał być zagrożeniem, to nawet lepiej. Będę mogła wrócić do domu i odpocząć. Marzy mi się spokojna kąpiel przy świecach... Należy mi się za ten cały trud.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Lime 
Just an Ordinary Boy


Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 209
Wysłany: 2017-02-17, 19:21   

Mężczyzna potwierdził twoje obawy, a na jego twarzy pojawiło się lekkie zakłopotanie.
- Okazało się, że mieliśmy w systemie pewien... błąd. To zlecenie kilka godzin wcześniej dostała inna ekipa - wyjaśnił, a pomimo jego wyrazu twarzy, ton nadal zachował profesjonalizm. - Oprócz tego... skontaktował się z nami przez awaryjnego łącznika w Viridian pani partner, pan Hide. Jest zaniepokojony pani przedłużającą się nieobecnością i prosił, by zapytać, czy nie potrzebuje pani jakiegoś dodatkowego wsparcia, zwłaszcza... nam też nie jest na rękę tracić tak skutecznego pracownika - dodał po chwili, spoglądając na ciebie pytająco.
_________________

Multikonto Mintori za pozwoleniem administracji :*
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-02-17, 22:14   

Ja pierniczę. Co za oszołomy. Nawet swojego systemu z rozdzielaniem misji nie potrafią dobrze ogarnąć. Żal dupę ściska. Naprawdę. Tak trudno zorganizować jednego czy dwóch typków, którzy by to stale kontrolowali. Hide zaczął panikować. Świetnie. Awaryjny łącznik? Że niby on coś takiego zawsze przy sobie ma i nawet mnie o tym nie poinformował? Po cholerę w ogóle się z nimi kontaktował. O moją osobę nie trzeba się martwić. Nie zginę od byle czego. Nie jestem cholernym dzieckiem, by zaraz mówić rodzicielstwu, że wsiąkłam w pizdu. Wsparcie? No, chyba do reszty ich wszystkich popieprzyło. Nigdy nie potrzebowałam gnojków chroniących moje gładkie cztery litery i teraz także nie są mi potrzebni. Radzę sobie doskonale. Uśmiechnęłam się sztucznie do ekraniku komunikatora. - Jestem na tyle rozsądnym, a zarazem utalentowanym oficerem, że naprawdę nie potrze mi dodatkowych osób do pomocy. Mój podopieczny niepotrzebnie się martwi. Po prostu wybrałam się na dłuższy zwiad, a on zaprawdę powinien nauczyć się funkcjonować bez mojej opieki. Przyda mu się lekcja samodzielności. - Wyjaśniłam. - Niedługo powrócę do Hide, jak tylko zorientuje się w kilku sprawach. Jeśli chodzi o ten błąd w systemie, to zaprawdę nic się nie stało. Przynajmniej nie marnujemy czasu na biernym siedzeniu w siedzibie. - Dodałam.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Rudzik 
Hi-da-ka~!


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 1039
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-02-21, 21:22   

Twój rozmówca uśmiechnął się lekko, słysząc twoje słowa, pełne pewności siebie. Wyraźnie rozmowy z tobą muszą sprawiać mu niesamowitą przyjemność, zważywszy na to, że w tych rozmowach jawisz się jako twardo stąpająca po ziemi i niezależna istota... a w rzeczywistości byłaś jeszcze nie tak dawno zależna od pewnego demona.
- Rozumiem. W takim razie pan Hide kazał przekazać w razie co, że zatrzymał się w Centrum Pokemon w Viridian i czeka tam na panią - odpowiedział, kiwając głową. - Jeśli znajdziemy dla pani odpowiednie zadanie, powiadomię panią natychmiast, a tymczasem... życzę miłej nocy i bezpiecznego powrotu do Viridian.
No i się rozłączył. W sumie nie ma co się dziwić, bo tutaj jego robota się kończy, a zresztą odrzuciłaś zaproponowaną przez niego pomoc. Nadal jesteś wśród samosiewów i innych krzaczysk, tylko pytanie, czy idziesz dalej okrążyć jezioro. A może jednak lepiej jest wrócić do domu i poczekać na pomoc tamtego samozwańczego strażnika lasu?
_________________
The future, where there is nothing beyond the pain...
...if that's the case, I want to love that pain
MMarietta Delacroix:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kenneth Corcair:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Lena Schwarz:
Karta Postaci
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-02-24, 14:44   

Niech czeka ten bęcwał. Dostanie po ryju jak tylko go zobaczę. Śmie wątpić w to, że sobie poradzę będąc samą w lesie... Wrzucę go na lunch do Cerberów. Zobaczymy jak on się spisze w tej jakże trudnej sytuacji. - Dziękuje bardzo za kontakt. - Mruknęłam na pożegnanie z randomowym koleżką z centrali. Postanowiłam dalej iść wokół jeziora. Nie zamierzałam wracać na teren tego zarozumiałego demona, a tym bardziej prosić go, by jaśnie pan zaprowadził mnie do mojego podopiecznego.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Rudzik 
Hi-da-ka~!


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 1039
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-03-12, 12:34   

Tak więc postanowiłaś, że po powrocie ukarzesz biednego Hide - w końcu niepotrzebnie się o ciebie martwi, doskonale dajesz sobie radę w tej dziczy. Zresztą podążanie przez zarośniętą starą ścieżkę szło ci dobrze... ale czy na pewno? Okolica, jaką widziałaś, nie zmieniła się ani trochę, pomimo faktu, że szłaś już dobre trzy minuty. Albo to jezioro jest tak rozległe, albo... czy to możliwe, że chodzisz w miejscu? To nie zapowiada się dobrze, zwłaszcza, że masz dziwne wrażenie, jakbyś słyszała nikły głos wołający z daleka "Żniiiiwiaaaarkoooo?". W każdym razie na pewno nie jest dobrze.
_________________
The future, where there is nothing beyond the pain...
...if that's the case, I want to love that pain
MMarietta Delacroix:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kenneth Corcair:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Lena Schwarz:
Karta Postaci
 
     
Panda 


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 2359
Wysłany: 2017-03-12, 14:49   

Czyżbym cały czas krążyła w jednym miejscu? Zgubiłam drogę? Nie, to niemożliwe. Posiadam bardzo dobry zmysł orientacji w terenie, toteż nie powinnam pomylić kierunków chodu czy coś takiego. Problem musi leżeć w tym jeziorze. Może jest nawiedzone bądź zaczarowane jakimś cholerstwem? Dlatego też nie mogę dojść na koniec tego zbiornika wodnego? Zaczęłam biec przed siebie. Nie wiem czy coś to da, ale kurna mać nie mogę stać wiecznie w miejscu. Tym bardziej, iż wydaje mi się, że dosłyszałam głos tamtego dupka. Nie dam mu się dorwać. Te jego pianki nie są warte kolejnego spotkania, nawet, jeśli były całkiem przyzwoite w smaku.
_________________

KP Yuzuki / Box / Bank
KP Yuki / Box / Bank
KP Venus / Gijinka

Flowers enshrine my heart

between their petals

[mru]
 
 
     
Rudzik 
Hi-da-ka~!


Wiek: 27
Dołączyła: 23 Kwi 2016
Posty: 1039
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2017-03-12, 17:38   

Postanowiłaś więc ruszyć od razu z kopyta, czyli zacząć biec, co, biorąc pod uwagę twoją obecną sytuację, nie było wcale takim złym pomysłem. Niestety gorzej było z wykonaniem - chociaż widziałaś wyraźnie, że biegłaś i w pewnym sensie coś się zmieniło, po pewnym czasie gdy przystanęłaś w celu złapania oddechu, z pewną irytacją mogłaś spostrzec, że nadal jesteś w tej samej pozycji. Na dodatek znajomy głos brzmiał coraz głośniej.
- Nie powinnaś wychodzić sama w nocy! Mogłaś chociaż poczekać do rana albo mojego powrotu! - jak nic demon był nieco bliżej niż te kilka minut temu, jednak nadal na tyle daleko, żeby cię nie widział.
_________________
The future, where there is nothing beyond the pain...
...if that's the case, I want to love that pain
MMarietta Delacroix:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Kenneth Corcair:
Karta Postaci | Box | Bank | Trofea

Lena Schwarz:
Karta Postaci
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.