Pokemon Crystal Strona Główna Pokemon Crystal
Forum PBF o tematyce Pokemon~

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
A monster, a monster, I've turned into a monster
Autor Wiadomość
Zły Orzeszek 
I comming fucking world!


Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 557
Wysłany: 2018-05-13, 00:14   

Coś się chyba na mnie uwzięło, pogoda dalej była nie najlepsza i ryzykowałałbym dalej gdybym chciał teraz lecieć. Długo nic nie jadłem ale przynajmniej znowu się wyspałem, więc w powietrzu trochę się poprzeciągałem na swój smoczy sposób. Spojrzałem na chłopaka, westchnąłem i wywróciłem ślepiami. Chwila. Nie. To są chyba jakieś żarty. On ma jedzenie. No nic, spróbuję może się uda...nie chce tutaj paść z głodu.
Zniżyłem nieco lot i spojrzałem na niego bokiem, spode łba, nie będąc zadowolonym z tej sytuacji. Nie było to dla mnie przyjemne i nie miałem zbytnio pomysłu...Może jak będę się gapić na te jedzenie to ogarnie, że też chętnie bym coś zjadł.
_________________
Lorem ipsum
multi Kaiwe

________________
  
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-13, 00:23   

Chłopak zdążył zjeść pół kanapki zanim na Ciebie spojrzał. Myślał chwilkę
- Och... Pewnie jesteś głodny? Hmm... - zamyślił się, a potem nagle zaczął grzebać za jakimś kamieniem... Miał tam plecak!Po kilku chwilach poszukiwania wyciągnął z niej kilka pysznie pachnących jagód... Położył je na kamieniu na drugim końcu jaskini i wrócił na swoją część
- Widzę że za mną nie przepadasz. Smacznego - oświadczył i wrócił do konsumowania kanapki... Coś niesamowitego, ten człowiek myśli i wyciga wnioski...
_________________
 
     
Zły Orzeszek 
I comming fucking world!


Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 557
Wysłany: 2018-05-13, 00:42   

"A jak miałbym w ogóle...." pomyślałem sobie ale nie dokończyłem. To było dziwne. On był dziwny. Właściwie ile ten chłopak mógł mieć lat? Był bliżej czy dalej od bycia dorosłym osobnikiem? Ale chyba nie był aż taki zły, chociaż nadal czułem duży opór co do przebywania w jego towarzystwie. Byłem po prostu spięty.
Widząc jagody przemieściłem się powoli do nich, zachowując możliwe jak największy odstęp od niego. Powąchałem jagody, zapamiętałem jak wyglądają, skosztowałem powoli jednej. Patrzyłem na chłopaka. No proszę, potrafi jednak pomyśleć i wyciągnąć wnioski. Mruknąłem tylko coś pod nosem, kiedy wydał swoje oświadczenie. Nie wiedziałem co znaczyło te "smacznego" dla ludzi...Po co to mówił? To były te maniery o których mówił Mismagius? Wywróciłem znowu ślepiami. Na razie nic nie wiem i nie dowiem się aż nie odwiedzę tamtych Zamków. Położyłem się w połowie na tym kamieniu i patrzyłem na czerwono-biały przedmiot zastanawiając się co to jest.
_________________
Lorem ipsum
multi Kaiwe

________________
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-13, 12:53   

Chłopak uśmiechnął się szczerze widząc, jak zajadasz się jagodą. Były... smaczne. I dodawały Ci energii. Na Twoje oko człowiek wyglądał... młodo. Raczej, oczywiście według Ciebie, daleko mu było do dorosłości. Co najmniej kilka lat. Na Twoje wywrócenie oczami zaśmiał się cicho
- Nie jesteś zbyt rozmowny, co? - zapytał po chwili opierając się plecami o skałę. On był aż zbyt rozmowny. Gadał i gadał... - Nie szkodzi. Ja też nie lubię obcych. Ale Ty wydajesz się miły. Znaczy... Wydaje mi się, że nie zrobiłbyś mi krzywdy bez powodu - dodał po chwili namysłu. Biedny, naiwny człowiek... Twoją uwagę przykuła jednak kulka, leżąca sobie na ziemi obok nóg chłopaka. Tez po kilku minutach gadania do ściany zauważył Twoje spojrzenie
- Hm... Coś nie tak? To pokeball. Mój towarzysz tam siedzi - wyjaśnił, nic jednak nie wyjaśniając
_________________
 
     
Zły Orzeszek 
I comming fucking world!


Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 557
Wysłany: 2018-05-13, 15:08   

Smaczne. Nawet. Chciałabym kiedyś zaplować...Na pewno wiem jak to zrobić, tylko muszę znaleźć się w dobrym miejscu.
Chłopak strasznie dużo gadał i nie widziałem sensu w jego gadaninie, nawet w pewnym momencie przestało mnie to interesować i nie słuchałem go. Wiedziałem co chce osiągnąć, chciał pewnie abym bardziej mu zaufał. No na pewno ufałem mu odrobinkę bardziej niż na początku naszego spotkania, jednak nawet teraz nie pozwoliłbym mu się do siebie zbliżyć. Gdyby chciał to zrobić najpewniej dostałby ode mnie jakimś lekkim Twisterem.
Pokeball. Przypominał ten przedmiot z...którego się wydostałem? Ale nie pamiętam abym cokolwiek robił...W środku? W zamyśleniu przekrzywiłem lekko łeb na lewo, nie rozumiejąc dalej zbyt wiele.
_________________
Lorem ipsum
multi Kaiwe

________________
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-13, 16:50   

Chłopak spojrzał na Ciebie
- Hm... Jakby to... Sam nie rozumiem do końca jak to działa. Ale pokemony w środku są bezpieczne, bo nie może ich dosięgnąć ani deszcz ani nic takiego. Mogą odpoczywać, czy coś - wyjaśnił, po czym sięgnął po kulkę -Pokaż się, Maru! - nacisnął biały przycisk, a z pokeballa wyskoczyła Altaria. Wyjątkowo niezadowolona, że znalazła się na powietrzu
- O Arceusie... Rayquaza! - rzuciła po sekundzie, gdy tylko zorientowała się kto przed nią leży -Prawdziwy, żywy Rayquaza! - piszczał podekscytowana latając wokół Twojego łba
_________________
 
     
Zły Orzeszek 
I comming fucking world!


Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 557
Wysłany: 2018-05-13, 20:25   

Czyli...to tak działa? Co to w ogóle za pomysł aby trzymać...zniewalać tak pokemony? Nie byłem zadowlony z tej informacji. Cofnąłem nieco łeb w tył, patrząc na niego pod lekkim kątem, bardziej lewą częścią pyska. Ktoś mnie w tym czymś uwięził a raczej to takie coś przypominało, bo miało fioletowy i biały zamiast czerwonego i białego. A przynajmniej tyle udało mi się dostrzec bo przedmiot był bardzo zniszczony. Kiedy zobaczyłem jak ze środka....w bardzo dziwny sposób wyskakuje Altaria, cofnąłem się zdziwiony i powiedziałem do Maru
- Skąd wiesz kim jestem???
_________________
Lorem ipsum
multi Kaiwe

________________
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-13, 23:49   

- No jak to skąd? Wyglądasz jak Rayquaza, więc musisz być Rayquazą - rzuciła zdziwiona Altaria przysiadając w końcu na ziemi przed Twoim pyskiem -Ale co Ty tu robisz? Podobno Rayquazy żyją w kosmosie, czy coś w tym stylu... Ale nieważne! Zobaczyłam Rayquazę! Teraz mogę umierać. Legendarny pokemon tuż przed moim dziobem! - piszczy podekscytowana, kompletnie nic nie wyjaśniając. Może kiedy się uspokoi... Albo i nie. Chłopak słysząc te świergoty wybucha cichym śmiechem
-Wybacz, Maru wprost uwielbia wszystkie pokemony-smoki - rzucił po chwili patrząc na puchatego ptaka.
_________________
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-14, 00:06   

Rayquazy. W kosmosie. Właściwie to gdyby się nad tym zastanowić, to jakoś tak od dłuższego czasu kusiło mnie aby polecieć bardzo wysoko. Nie wiedziałęm jak wysoko ale na pewno wyżej niż były chmury. Trzeba spróbować jak tylko będzie okazja!
To było niesamowite, że ten pokemon wiedział kim jestem a ludzie - przynajmniej tak mi się zdawało - w ogóle nie wiedzieli. Pokiwałem łbem na boki, zupełnie ignorując chłopaka, po czym znowu zwróciłem się do Altarii
- Dobrze uspokój się, bo chyba jesteś pierwszym pokemonem który w ogóle wie kim jestem. Bo ja nie wiem. Straciłem wszystkie wspomnienia i teraz staram się dotrzeć do "Zamków" gdyż otrzymałem wskazówkę, że tam mogę znaleźć jakieś swoje wspomnienia. Ty wiesz, że jestem Rayquazą ale ludzie zachowują się tak jakby nie wiedzieli...Twój...Em...Ten chłopak też chyba nie wie. Nie jest to dziwne?
_________________

------------
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-14, 00:10   

- Seph? Seph też wie, tylko stara się zawsze być miły. Ma przecież pokedex, takie dziwne urządzenie które mówi mu wszystko o pokemonach. A inni ludzie... Cóż, wiele jest rzeczy których ja nie rozumiem, ale z tego co wiem to Rayquaza zniknął tak dawno, że ludzie po prostu o nim zapomnieli. A trenerów zostało niewielu tak naprawdę, prawie nikt już nie walczy, tylko Strażnicy... Ale Ty pewnie nic o tym nie wiesz i Cię to nie interesuje, co? Nie dziwię się. Straciłeś wspomnienia... Hm... To niedobrze. Musisz je odzyskać! Jeśli się zgodzisz, to z chęcią Ci pomogę - zaoferowała się Altaria po chwili namysłu - Nie wyglądasz jakbyś był w pełni sił, no i znam większą część świata - pochwaliła się
_________________
 
     
Kaiwe 
Creator of the Universe


Wiek: 24
Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 3073
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-14, 01:06   

Altaria był tak samo rozgadany co ten chłopak, może spędzają ze sobą za dużo czasu to jemu też się udzieliło. Czyli jednak zamknięto mnie w tej kulce na tak długo, że aż ludzie zapomnieli. Dlaczego więc on pamiętał jak wygląda Rayquaza? Nie wygląda na wiekowego pokemona, raczej takiego prawie dojrzałego. Chwilę tak milczałem po jego słowach, patrząc to na Maru to na Seph'a. Może i podróżowanie z Altarią byłoby dosyć rozsądnym pomysłem jednak wiedziałem, że człowiek nie odpuści i będzie musiał podróżować razem z tym smokiem. Niezbyt byłem na to chętny. W końcu wzruszyłem barkami i powiedziałem
- Fajnie by było ale...nie ufam ludziom...Seph może się ze mną podzielił jedzeniem ale wcześniej mnie dotknął, nawet spał przy mnie a to mi się bardzo nie spodobało...Zastanowię się chwilę i jak tylko pogoda będzie lepsza...to dam ci znać. Tak właściwie to gdzie teraz podróżujecie?
_________________

------------
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-14, 15:26   

- Zwiedzamy. Seph uwielbi latać na moim grzbiecie. A ja uwielbiam latać w ogóle, ale nie w deszcz - Altaria spojrzała z gniewem n wyjście z jaskini - Nie bierz do siebie tego, że Cię dotknął. Jest dość impulsywny, ale wbrew pozorom jest dość niegroźny. I uwielbia się przytulać - westchnęła z rezygnacją. Widać i ona nie przepadała za tym. Pokemon machnął skrzydłami
- Wiesz... Pierwszy raz widzę tak wielkiego pokemona jak Ty - zauważyła po chwili - Powinieneś więcej trenować jeśli masz zamiar odzyskać swoje wspomnienia, kto wie co możesz spotkać na drodze...
_________________
 
     
Zły Orzeszek 
I comming fucking world!


Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 557
Wysłany: 2018-05-15, 00:54   

Pozwalał mu latać na swoim grzbiecie, kolejna dziwna rzecz. Jednak rozumiałem, że są pokemony takie jak ja oraz takie, co są moim zupełnym przeciwieństwem. Może gdybym nie zwracał aż tak uwagi na chłopaka, podróż z Altarią miałaby jakiś sens. Przytulanie. A jaki to w ogóle ma sens? Po co ludzi to robią? Może to nie jest coś co pokemony lubią, skoro nawet Maru nie zareagowałj akoś specjalnie radością na fakt, że chłopak ciągle się przytula. Czyli to jednak uciążliwe. Przechyliłem znowu łeb na lewo, słysząc kolejne zdanie Maru
- Masz na myśli walkę?
Przypomniałem sobie jak tamten Staraptor chciał walczyć. Na początku myślałem, że na szpony, dzioby i kły jednak szybo zorientowałem się o co dokładnie mu chodziło
- Nie za bardzo mam ochotę na jakieś brutalne zachowanie...
_________________
Lorem ipsum
multi Kaiwe

________________
 
     
Kaoriann 
Arf!



Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2018
Posty: 388
Ostrzeżeń:
 1/5/7
Wysłany: 2018-05-17, 21:23   

Altaria zaśmiała się cicho
- Ze mną? Nie. Ja nie jestem wojownikiem - rzuciła wesoło - Jednak kiedyś będziesz musiał nauczyć się bronić, jeśli mam być szczera. Niektórzy trenerzy oddaliby wszystko, żeby złapać legendarnego pokemona. A nawet co, rktózy Cię nie rozpoznają zapewne będą chcieli mieć w swojej kolekcji pokemona unikatowego, takiego, którego jeszcze nikt nie ma. Niezależnie od tego większość pokemonów do upadłego bronić będzie swojego terytorium i nie będą zwracać uwagi na to, kim jesteś, czy na to, że tylko przechodziłeś. To mam na myśli. Nawet jeśli Ty nie chcesz walczyć... inni mogą chcieć - wyjaśniła nieco obszerniej. Chłopak patrzył to na Ciebie, to na Altarię, zapewne nie rozumiejąc ani słowa z waszej pogawędki. Ech, ludzie. kompletnie bezużyteczni.
_________________
 
     
Zły Orzeszek 
I comming fucking world!


Dołączyła: 24 Kwi 2016
Posty: 557
Wysłany: 2018-05-23, 09:47   

Złapać legendarnego pokemona....będą chcieli mieć w swojej kolekcji.
Te słowa uderzyły we mnie mocno, odbiły się o ściany umysłu i powtarzały się w kółko, jedne za drugim. Reszta zdania Maru się nie liczyła, nie dotarła do mnie, nie była ważna. Tylko te słowa które były teraz najlepszym argumentem na pytanie - dlaczego czułję niechęć do ludzi. Teraz już wiem. Są chciwi, zapatrzeni w siebie, samolubni....Niczym małe dziecko które mówi "ja chcę" i koniec końców to dostaje. Mój wyraz pyska oraz oczy zwiastowały najgorsze, czułem jak narasta we mnie złość. Gniew który lada moment przemienić miał się w nienawiść. Popatrzyłem na dziwną kulkę zwaną pokeball
- Więzienie...
Wymamrotałem pod nosem, ni to do Altari, ni to do siebie ale na pewno nie do chłopaka. Złapać w ten dziwny przedmiot i uwięzić, pozbawić wolności...siłą. Rozumiem, że być może Altaria zaufała na tyle chłopakowi, że dała się zamknąć w tej kulce ale ja nie miałem zamiaru zbliżać się do ludzi. Najgorsze byłó to, że jak się okazuje mogą latać. Może nie sami ale mają pokemony, tak jak to jest w przypadku Maru i Speh'a.
Ciało Rayquazy powoli ciemniało, zaś złote znaki po prostu czerwieniały...
Spojrzałem na swoją łapę, drgnąwszy gwałtownie kiedy widząc jak ta zmienia swoją barwę. Zaraz jednak zobaczyłem, że wraca do swojego naturalnego zielonego koloru. Co to było? Przez chwilę miałem ochotę...zaatakować Altarię i tego człowieka. Potrząsnąłem łbem i wyleciałem z jaskini. Chyba poczekam na zewnątrz aż pogoda się poprawi.
_________________
Lorem ipsum
multi Kaiwe

________________
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group -
Graficy
Sojusznicy:

Panda
35451075
Yukiyorin

Did
44021735

Daisy7
ania.daisy7

Księciu
raivvitch

WAW Pokemon

SNM
SnM

PokeSerwis

Kurs Manga

Re:Start

Anime Centrum
anime online

Lucid Dream

Stray Dogs

Rainbow RPG
Rainbow RPG

Cytadela

Proelium

Riverdale

Eclipse
Eclipse

Oversoul

Morsmordre

Ninshu

Dragon - Space Trip
Dragonst

Nemea

Orchard Stable

Genetrix

Hetaliowe Awokado

Rabbit Doubt

France

New York City

Czarodzieje

Vampire Diaries
Vampire Diaries

Disney World

Sekret Miasta

Epoka Nordlingów

Skraj

Dragon Domination

Horizon

Valor

Into Darkness

Life Sucks

YLO

Inno Świat

Over Undertale
over-undertale

Dysharmonia

Eridani

Camp of shadows

Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Tvedeane

Kundle

Zmiennokształtni
www.zmiennoksztaltni.wxv.pl

Magic Lullaby

Black Butler
BlackButler

Hogwart Dream
HogwartDream

Maligna

FT Path Magician

Luciferum
Luciferum zaprasza!

Stado psów

Ninja Clan Wars

Mortis

Czarny Horyzont

Ardhi

Artemida - Warrior Cats

Drachen

The Avengers

Noctus

Kraina Snów

Dragon Ball - Another Universe

Wishtown

Hoshi Fusion

Spectrofobia

X-Men RPG

Virus

Mystery Town

Avengers Assemble

Bleach Other World
Bleach OtherWorld

Wizard's World

Król Lew PBF
Król Lew



Design by Did, Panda & Daisy7. Only for Pokemon Crystal
Copyright 2016 by Daisy7.

Zabrania się kopiowania tekstów i obrazków autorstwa naszych użytkowników bez ich zgody na użytek innych stron!
Grafika pochodzi ze źródeł internetowych. Nie przywłaszczamy sobie do niej żadnych praw. Jeśli jesteś autorem obrazka wykorzystanego na forum i nie życzysz sobie, by się tu znajdował, napisz do administracji Pokemon Crystal, a zostanie on usunięty.
Pokemon Crystal nie czerpie żadnych korzyści materialnych z prowadzenia tej strony poświęconej serii "Pokemon" - własności Nintendo.

Pokemon Crystal launched 2011-03-23.